Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luna-luluna

KWIECIEŃ 2009

Polecane posty

Ja robilam morfologie bo Ola miala powiekszony wezel chlonny na szyi. Wyszly w porzadku, zelazo w normie ale blisko dolnej granicy co podobno jest normalne w tym wieku (miala 7 miesiecy). za to Wapń i fosfor byl powyzej normy dltaego pani doktor kazala dawac wit. D co drugi dzien a nie codziennie. Podobno ostatnio wiekszym problemem jesr za duzo wapnia niz za malo (produkty wzbogacane wapniem, sloneczne lata). Mojej kuzynki synkowi w 3 miesiacu zaroslo ciemiaczko. Zrobili badania i okazalo sie ze mial duuzo za duzo wapnia we krwi. Dlatego dziewczyny uwazajcie na wit. D. Zwlaszcza dzieci urodzonych wiosna i latem to dotyczy czyli naszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ?? jestem w ciężkim szoku!! mieszkam w małej wsi. Jak rodziłam Wojtka to kilka dni wcześniej rodziłą 15 latka z rodziny patologicznej. Opiekunem prawnym jej dziecka była jej babcia pijaczka. Dziewczyna przyszła do fryzjerki i okazało się że ma wszy. To świadczy w jakim domu mieszkali. Dzisiaj się dowiedziałam, że dziecko zmarło. Wskutek zaniedbania. Prawdopodobnie było odwodnione. Trafiło do naszego szpitala powiatowego i zadecydowano o przewiezieniu do Poznania, ale dziecko było w tak ciężkim stanie że zmarło po drodze. Brak słów po prostu... nie wiem gdzie był kurator, gdzie opieka spoleczna. Znali tąrodzinę od dawna a mimo to nikt nie miał zastrzeżeń ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaggieBlue to jest nasz Kra cała Polska tam gdzie nie potrzebni to zbierają dzieci a gdzie trzeba to nie a później takie tragedie sie dzieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbrelka 82
Gratuluję assia :) A jak tego dokonał? Mój usiądzie wyłącznie z pozycji półleżącej, a z leżenia muszę go delikatnie podciągnąć za jedną rączkę a drugą się podpiera i odpycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam umbrelka w szoku w łóżeczko wzpozycji lezącej wczoraj pól wieczoru siadał zamiast spać a dziś już nie chce cwaniak mały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola siada z leżenia na brzuchu. Podobno z pleców to dzieci baardzo późno siadają. Gratulacje dla młodego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka1234
MaggieBlue, to co napisałaś jest straszne! XXI wiek, Polska cywilizowany kraj a tu dziecko umiera z zaniedbania. Tragedia! Brak mi słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszytskiego naj od mojego małego kawalera w dniu kobiet Kacper od wczoraj sam staje w łóżeczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbrelka 82
assia jeszcze troszkę a wstanie i sobie pójdzie :) :) Serdecznie gratuluję postępów :) wiem, jak to cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umbrelka no cieszy dzis po rehabilitacji i dywan musze wykombinować an jakis czas bo maly zaczął sie Czołgać bo śliska sie na płytkach i panelach wiec dzis bede gadac zeby mi ktos pożyczył dywan i nowe ćwiczenia mamy bo moiwl ze jak zacznie raczkowac a juz umie resztę to bardzo szybko juz zacznie chodzic tylko on z siadu wszytko umie robic a porusza sie czolgajac wiec mu trudniej zobaczymy mowil ze dywan wykladzina i 2-3 tyg i bedzie raczkował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbrelka 82
mój tylko patrzy żeby się z czołgać z dywanu na parkiet a wtedy jaazzdaaaa leci jak szalony. Ciągle do tyłu niestety ale coraz ładniej i dłużej klęczy na kolankach i się buja przód-tył :) Liczę że niedługo zacznie raczkować. Sam nie usiądzie i nie stanie ;( ale postawiony stoi całkiem pewnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No walsnie jak bylismy u prababci to tez stawał sam na czterech ale an dywanie i sie kiwała przód tył a w domu nie ma jak bo wszędzie panele i płytki a Kacperek składa wszystkim Pania i dużym i małym wszystkiego najlepszego w dniu Kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No walsnie jak bylismy u prababci to tez stawał sam na czterech ale an dywanie i sie kiwała przód tył a w domu nie ma jak bo wszędzie panele i płytki a Kacperek składa wszystkim Pania i dużym i małym wszystkiego najlepszego w dniu Kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje nowych postępów u dzieciaczków :)) Wiem jak to cieszy. Powoli dzieci wyrównają zdolności ruchowe :) U nas narazie nic nowego się nie dzieje. Mały chodzi tylko przy meblach, łóżku. Bardzo tez lubi być prowadzany za rączki. Mam pytanie, czy zakładacie dzieciom butki do chodzenia (prowadzania za raczki) po domu. Ja czasami zakładam, czasami chodzi w samych rajstopkach. Ostatnio małemu wychodzą pojedyncze krostki na buzi, schodzą po krótkim czasie. Nie mam pojęcia co to może być. Może któraś mama miała podobny problem? Proszę o jakieś rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbrelka 82
Do nauki chodzenia wg Zawitkowskiego ponoć najlepsze grube skarpety z abs-em :) tak bynajmniej wyczytałam w jego książce :) Wszelkie krostki ja smaruje cienko sudocremem i schodzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja małemu wkładam skarpetki zresztą Oliwka ma prawie 4 lata i po domu biega bez kapci butów tylko w skarpetach co do krostek to ja przemywam woda przegotowana kilka razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) dawno mnie nie było :) Wojtas chodzi właściwie prawie tylko w skarpetkach czasami zakładamy mu buciki ale raczej rzadko. Dzisiaj nauczył się "dmuchać świeczkę" :P przygotowujemy się do roczku. U nas wypada akurat w Niedzielę Wielkanocną więc połączyliśmy dwie uroczystości cała rodzina zjedzie sięna kilka dni. Już się nie moge doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni-k
Witajcie dziewczynki Czy któraś z Was miała bądź ma problem z głosem? Może słyszałyście o kimś takim. Mnie w trakcie ciąży zmieniła się głos. Zrobił się bardzo szorstki i trochę taki męski, nie potrafię wydać wysokiego dźwięku momentami nawet nie mogę wydusić z siebie gosu. Nie śpiewam małej kołysanek bo jest koszmarnie. Przebadałam gardło krtań, hormony tarczycy i nic, mojemu interniście brakuje już pomysłów , wysyła mnie do foniatry, ale on nie leczy głosu, tylko go ćwiczy. Nie wiem co dalej niedługo wracam do pracy jak ja będę rozmawiać z klientami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama28
Gość umbrelka 82
Czytałam gdzieś kiedyś, że podczas ciąży pod wpływem hormonów zmienia się głos. No ale my ciążę mamy już dawno za sobą więc nie wiem sama... Przede wszystkim się nie martw :) wiele osób z szorstkim głosem robi karierę :) może zostaniesz kolejną Joanną Senyszyn ? Pozdrawiam kobitki :) U nas w Małopolsce zima come back ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia cieszyn
hej dziewczyny, mam pytanko- czy Wasze pociechy budza sie w nocy??? moj synek spi grzecznie od 8 do 12 a potem co 2 godz, czasem czesciej budzi sie- a raczej wierci, kreci, postekuje, a nierzadko wpada w baaardzo zalosny placz....starsznie sie tym matwie, nie wiem juz co to moze byc.... czasem jest lepiej- tzn jak sie obudzi i zacznie stekac to mu daje herbatki i wtedy jak troche popije to zasnie, czasem jest gorzej- np ostatnio co pol godz od pierwszej do rana budzil sie ze strasznym wyciem...i nijak go wtedy uspokoic...myslalam, ze to zabki, ale to juz sie za dlugo ciagnie- w zasdzie od listopada...ma juz 6 zabkow, ostatni wyszedl w styczniu...branie na rece, przytulanie nic wtedy nie pomaga...jestem bezsilna i juz wykonczona:( czy ktos ma jakis pomysl co to moze byc??? dodam, ze w dzien, to radosne, beztroskie dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia- > u nas też tak jest. Wojtas spi do pólnocy albo do pierwszej, drugiej, potem siębudzi, czasami zaśnie w łóżeczku, czasami u nas w łózku, a czasem tak marudzi, że muszę go uśpić we wózku i wtedy śpi do rana. Wykąpałam go w czarcim żebrze ( na zmiany skórne) i myślałam ze na spnie też pomoże ale nic z tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu u nas to samo było do początku marca z tym że ja jeszcze go karmię i myślałam że to z przyzwyczajenia się budzi a teraz budzi się ok. 5 (to sukces) jak się budził to przekładałam go na leżaczek i troszkę pobujałam i zasypiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie wiecie jaka jestem wściekła!!! Dostałam od mojej "pediatry-alergologa" "skierowanie" na testy z krwi dla Wojtasa za 300 zł!!! Chodzę do niej na NFZ od urodzenia małego. Poczytałąm w necie, że dziecko jest za małe i testy moga dać fałszywy wynik. Przebolalałam i poszłam do laboratorium. Spytałam się laborantki jak to jest a ona na to że jest osobąpostronną i jak ma skierowanie to musi zrobić badanie. Babka nie mogła się wkłuć, powiedziałam że tez pracuję w służbie zdrowia i takich małych dzieci nie kułam. Laboratnka zmieniła front i powiedziała że mam narazie sie wstrzymac z badaniami. Zapytałam czy zawsze te badania są płatne a ona sie spytałą czy chodzę prywatniem a ja że nie. Ona na to że p. doktor raz daje na fundusz a raz prywatnie :/ !!!! Napisałam do NFZ pytanie o refundację. Jeśli się okaże że są refundowane to jestem w stanie nawet isc do gazety, żeby sprawę nagłośnić, żeby inni rodzice też wiedzieli jak to jest zodpłatnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maggie, wcale Ci sie nie dziwię. To co lekarze wyprawiają to jest chore. Ja chodzę prywatnie do pediatry bo na NFZ to nie ma co sie wybierać :( Każda wizyta kosztuje mnie 60 zł. Ale nie mam wyjścia. Do ośrodka zdrowia w naszej wiosce nie pójdę w życiu. Może jak dziecko będzie większe, ale napewno nie z takim małym. Masz rację, trzeba walczyć o swoje, niech inni wiedzą też jaka jest prawda. Kasiu, u nas z nockami jest różnie.Czasami mały dośpi spokojnie do 3-4, a czasami budzi się o 12. Wtedy daję smoka a jak zaśnie to go wyciagam. Z jedzeniem w nocy to ostatnio nie ma problemu. Mały dośpi do 6, 6.30 i wtedy dopiero je. A kapanko ok 19-19.30, dostaje 210 kaszki na noc i wytrzyma do rana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja zasypia o 20, budzi sie tak między 1 a 3, daję wtedy butlę mleka i zasypia, spi do 6-7. Zdarzają się gorsze noce, że nie chce spac, wtedy usypiam w wózku ale to się zdarza raczej sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam odpowiedź z NFZ !!! "Witam! Jesli jakiekolwiek badania dzignostyczne potrzebne do diagnozy lekarzowi prowadzącemu( jesli dziecko prowadzone jest przez lekarza NFZ) lekarz kieruje do placówki z którą ma umowe podwykonawstwa i są one wykonane w ramach NFZ." Teraz muszę tylko iśc do tej głupiej baby :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupciuszek
zapraszam na aukcje ciuszkow, po moim synku. ciuszki pochodza z domu w kt sie nie pali za zadbane, wyprane i gotwe do wyslania. http://www.allegro.pl/item962616677_paka_dla _chlopca_zestaw_firmowek_next_cherokee.html http://www.allegro.pl/item962626308_sliczne_ spodnie_sztruksy_bojowki_5_10_15_nowe.html http://www.allegro.pl/item962627302_spiworek _pajacyk_spiochy_early_days_nowy.html http://www.allegro.pl/item962628741_zestaw_d la_chlopca_firmowki_nexti_inne_wiosna.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×