Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ptaszek w majteczkach

12-14 latki to jak 18 sto latki-co sie dzieje?

Polecane posty

Gość polikop
Dzecka nie mozna wychowywac zbyt rygorystycznie, codo kosmetyków to dzisiejsze 10-latki powszechnie używaja np.dezodorantów (sam kupuje mojej córce) i bezbarwnych błyszczyków., nie widze w tym niczego złego. Pamietam czasy jak moja matka chowała przede mna kosmetyki, musiałam sie prosic o krem na pryszcze, bo ona twierdziła że w moim wieku to wystarczy woda i mydło (miałam 14-15 lat) efekt używałam jej kremu-pryszcze sie powiekszały, powsawały blizny itp.dopiero w zyciu dorosłym uporałam sie z zaniedbaniami z tego okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polikop
-------> oojojoj---------> zgadzam sie w 100% dziecko najczęście wzoruje sie na matce to ona uczy wszystkiegó rowniez dobrego smaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptaszek w majteczkach
makijaz bufetowej z dworca centralnego- ale sie uśmiałam, az na mnie patrzą ze sama sie do siebie śmieję:D wyobrazam sobie bufetowa w białej przepasce z koronek, biały fartuch, paznokcie na rózowo perłowo- do połowy obdarte, talia dawno zanikła, włos na baranka w kolorze siwego fioletowego:D i oczy ala ze złotopolskich sklepowa...wypisz wymaluj pasuje mi na bufetową. Oczywiście kolor cieni jest niebieski, usta rózowe z brązową konturówką wychodzącą spoza obwodu ust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złota pantera
Mam ciotkę, która pracuje w szkole. jest nauczycielką w młodszych klasach i widzi, jak wychowywane są teraz dzieci. Najbardziej popularną metoda jest wychowanie bezstresowe, na lekcji nie wolno na niego krzyknąć bo zaraz przychodzi matka z wrzaskiem. Nauczony tak dzieciak potem robi co chce i gdy idzie do gimnazjum wydaje mu się, ze jest dorosły więc ta "dorosłość" podkreśla. A matka zazwyczaj nie ma czasu by usiąść z córką i pokazać jej jak podkreślić urodę a nie ją stworzyć. Toleruje wszystko, co robi dziecko, póki policja nie przyprowadzi go do domu a i wtedy zwykle jest tłumaczenie, że dziecko jest dobre tylko koledzy/koleżanki go do złego namawiają. Dziewczyna naogląda się filmów, gdzie dominują sex i przemoc i dla niej to normalna sprawa a skoro to normalne to trzeba wprowadzać w życie. Wymaluje się jak taka spod latarni, nakupuje wyzywających ubrań i wychodzi tak na miasto robiąc z siebie widowisko. Żeby była jasność, nie jestem moherowym beretem :) planuję własne dzieci ale strach mnie ogarnia jak widzę co się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polikop
a co powiecie o chłopakach w tym wieku, to dopiero jest dramat, moze sie niepomalują i nie załozą mnini ale generalnie strach sie bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mischa
tak... a żeby podkreślić swoją męskość, odwagę i agresywność wrodzoną przystępują do gangów typu cracovii czy wisły... nie mówię, że wszyscy tacy są... bo na szczęście ja znam takich tylko kilku... ale wiem, jak taki ktoś się zachowuje... mój kumpel [teraz już chyba nie] właśnie taki się staje... teraz zaczynam się go bać i nie chcę z nim przebywać sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polikop
ale to ta sam kategoria co wypindrzone 13-latki nie wszyscy do niej należą, choć są najbardziej widoczni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mischa
tylko że lalunia z dekoltem nie podejdzie i nie Ci w "pysk" za to, ze oddychasz... ale wiem o co Ci chodzi... tylko problem z chłopcami jest taki, że oni stają się agresywni by imponować właśnie takim laluniom... a te lalunie nie zdają sobie sprawy, że takim zachowaniem [czyt. skąpy strój, makijaż] prowokują młodych panów "gangsta" co czasami może mieć przykre skutki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptaszek w majteczkach
to co lepiej mieć syna czy córkę? chcialam syna bo wydawał mi sie tańszy w utrzymaniu-bynajmniej na poczatku- czapka, spodnie, dres ,bluzka i heja. No ale jak ma wyrosnąc mi na ćpuna, palacza, wagarowicza i łajdaka......... córka to zbyt duzy wydatek,ale mozna sie taką niunią na poczatku chwalic- kokardki, spineczki, sukieneczki, koroneczki i laleczki- no ale to wydatek ze hoho a potem wyrasta na suczkę i w wieku 13 lat ucieka z domu, w wieku 15 lat znajdujesz ją pijaną, a w wieku 17 zostajesz babcią. Nie wiem sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptaszek w majteczkach
ale jak to nie wiedzą ze uwodzą?one poto zakładają by uwodzić więc wiedzą. jakby nie chiały uwodzic zakładałyby normalne topiki a nie bluzki z dekoldami, cekinami, rozporkami, frędzelkami....stroją sie by sie podobac, by pokazac swoje "jestem suer babka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa mocno śmierdzi
za dziecko do 18 roku życia odpowiedzialni sa rodzice jesli dzieciak sie uczy, to do 26 jeśli 14latka wychodzi na imprezę na całą noc do pubu - ja się pytam, co na to mamusia i tatuś? jesli 14latka jest kopia swojej idolki Dody - to ja sie pytam, co na to mamusia i tatuś? niektórzy rodzice są zwyczajnie niedorośli do posiadania potomstwa - uznają, że jeżeli kupią dziecku buty, sprzęt grający, komórkę, zapiszą na obiad w stołówce, fundną rower, skuter itp - to myślą, że wychowują swoje dziecko... wychowanie i hodowla to nie to samo - wiele osób o tym zapomina łatwiej jest wziąc nadgodziny, żeby zarobić na laptopa niż spędzić z dzieciakiem popołudnie i wziąć go do teatru przeciętny nastolatek w życiu nie był w teatrze, przeczytał 2 książki, ale za to zna bezpłatne strony porno znak czasów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złota pantera
Mischa ---> zdziwiłabyś się, skoro myślisz że dziewczyny nie są agresywne. Może pojedynczo nie ale jak się zejdzie kilka takich niewyżytych to wejść im w drogę nie radzę. Moja siostra opowiadała, ze jak wracała do domu ze szkoły, to w jednym miejscu stało zawsze kilka dziewczyn, typowych dresiar, łowiły sobie jedną jakąś niewinnie wyglądającą i obstępowały ją z tekstem " albo dajesz (tu suma) albo w ryj". Większość, jeśli miała to dawała, jak któraś nie miała to musiała to udowodnić pokazując kieszenie albo portmonetkę, na pożegnanie inkasowała kopniaka od którejś z bandy. A miały one po 15 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FKFL
no fakt chłopcy nie zachodzą w ciążę, tylko jestze mieć synów to tak jakby nie miec dzieci i ożeni sie i pójdzie za zoną, a ty będzesz miała synową (juz wolę zięcia) ale faceci maja lepiej w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mischa
złota pantera - pewnie masz rację, ale ja się jeszcze nie spotkałam z takimi, dlatego o nich nie piszę... a co do chłopców to właśnie znam... i przeraża mnie zachowanie takich dziewczyn i chłopaków... jestem nastolatką i przebywam w rożnych towarzystwach... nie zawsze jestem z moją paczką... i wiem, do czego niektórzy młodzi "pokrzywdzeni przez los" chłopcy są zdolni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złota pantera
Na temat chłopaków w tym wieku to można pisać niekończące się historie. I o ile ich można usprawiedliwić, bo to chłopak, o tyle kompletnie nie rozumiem dziewczyn, które myślą, ze jak zrobią się na żółty blond, założą dres i wymalują się, ze można by im tapetę szpachelką zdejmować z twarzy, to będą wyglądać fajnie i nikt im nie podskoczy. Chciałabym wiedzieć, jak one tłumaczą matce, skąd ma pieniądze na nowy telefon albo kosmetyki jak zazwyczaj takie dziewczyny z bandy to dzieci z rodzin o niskich dochodach i wykształceniu, gdzie rodzice, jeśli pracują, to fizycznie i nie mają z tego kokosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mischa
podejrzewam, że często takie dzieci mają problemy w domu i dlatego uciekają się do takich sposobów... chociaż i są takie, które chcą się pokazać w ten sposób... tylko zastanawiam się co chcą pokazać...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama jakiś czas temu skonczyłam 18. i to, co widzę mnie przeraża. 14-stki farbują sobie włosy, zakładają tipsy, malują się, wyzywajaco ubierają... Kiedyś 14-latka wyglądała na swoje 14 lat, a teraz społeczeństwo wychowane na tej sztucznej zywnosci szybciej dojrzewa (fizycznie). Nieraz dziewczynki maja biust wiekszy od mojego :O, są wyższe, zakładają buty na obcasie... przy nich to ja wyglądam na 14 lat.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złota pantera
Pokazać, że są dorosłe. Wydaje im się, że "zorganizowanie" sobie kasy czyni ich dorosłymi. W wieku 15 lat poderwą sobie jakiegoś podobnego do nich, tylko trochę starszego chłopaka w starej beemce i po kilku przejażdżkach wylądują na tylnym siedzeniu. A potem będą chodzić z brzuchem i koło się zatoczy. ich dzieci będą mieć raczej małe szanse na wyjście z tej sytuacji. Bo kto ma im dać dobry przykład?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mischa
raczej nie mamusie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptaszek w majteczkach
oj tak to wszystko jest rózne, ale za moich czasów nie było jeszcze tego ze dziewczyny wyżebrywały od innych kase grożąc poderżnięciem gardła, nie zakładano nauczycielom na głoweśmietników- był respekt, był rygor, a teraz? no i dziewczyny tylko w kiblu paliły, biły inne, popychały, poprostu musiłay sie wyładowywac na tych co nie wagarowały a dobrze sie uczyły, były ładniejsze, zadbane.. Teraz to istny horror. Mojej znajomej córka jest bogata, ma tak jka mówiłam ciuchy, kosmetyki, ale dobrze sie uczy i ma paczkę swoich kolezanek i razem sie trzymają. No a te bandytki to generalnie biedaczki, nie mające wzorców, matki zaniedbuja je, piją, rodzą , mieszkają w kamienicach z odchodzącym tynkiem.to co taka laska ma byc miła i dobra? robi sie na łobuziarę, chce by jej sie bali wszyscy. Na starosc dopiero sie wszystko zmienia kiedy mają dzieci na utrzymaniu i szukają męża. No ale ci męzowie jacy sa ?tez patologie, rozwodnicy, z tatuazami, jacys robole fizyczni.Bo bogaty wykształcony takiej nie zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptaszek w majteczkach
Biedna Rodzina 1: dzieco widzi ,że kasy niema, ze bieda, mimo to uczy się dobrze, jest grzeczne i chce zdobyc wiedzę.Nie jest agresywny, nie ma nałogów, jest spokojnym kolegą. Biedna Rodzina 2: dziecko widzi biede, ojciec pije, kasy w domu nie ma, więc diecko widzi luzy i robi to samo, zaczyna pić, podpalać, wagaruje bo przeciez rodzic nic mu nie zrobi.taki dzieciak na własne zyczenie nie chce zdobywac wiedzy.Z braku kasy robi sie agresywny, bije, kradnie, ćpa,.a co tam.Pokazę im kto tu rządzi. nie ma znaczenia czy rodzina jest biedna czy bogata- zalezy od człowieka- czy chce wieśc los rodziców czy jednak chce byc inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptaszek w majteczkach
Bogata Rodzina 1: Rodzice prowadzą firmę, nie mają czasu zadbac o dom, o dzieci, sprawdzic zeszyty dziecku, isc na lody, pogadac. Tylko podrzucają kasę by zrekompensowac im brak rodziców. I taka córka(znam taki przypadek), miała na wszystko, uciekała z domu nawet ,a co....puszczała sie z żonatymi(ma z takim dziecko ). Nie uczyła sie bo poco skoro ma kase? stroiła sie ,żyła jak krój. Bogata Rodzina 2: Rodzice mają firmę i tez nie mają czasu kontrolowac dziecka, ale dziecko ma swój mózg i wie ze chce sie uczyc by potem biznes po rodzicach przejąć. Nie wagaruje, pomaga w domu, uczy sie, ma kase na wypady z fajnym towarzystwem, ma na ubrania kasę, ale uczy sie. Chce byc kimś. Bogata Rodzina 3: Rodzice mają firme, mają mało czasu ale mio to zaglądają do dziecka- obserwują, wiedzą co u dziecka słychac i dają polecenia- nie wykonasz, nie bedziesz sie uczył to kasy nie dostaniesz. No i dzieciak wybiera.Albo wagaruje albo sie uczy. To jest rodzina. Trzeba na wszystko miec czas i znac zasady i obowiązki swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złota pantera
Wszystko zależy od rodziców i wzorców jakie przekazują. jeśli rodzina nie ma pieniędzy ale szanuje się wzajemnie i pokazuje dziecku, ze można być dobrym człowiekiem, to wychodzi ono takie z domu, nawet jeśli zdarzają mu się wpadki i potyczki. Ale jeśli matka z ojcem ciągle się awanturuje, zaczynają dzień od piwa i papierosa a potem siedzą nawaleni albo szwendają się po okolicy to co dzieciak ma robić? Jest zostawiony samemu sobie więc nie będzie umiał szanować w przyszłości kobiet, postarać się o edukację i pracę na poziomie. z tym, ze nie należy też uogólniać, boga\te dzieciaki tez nie są lepsze tylko dlatego, ze mają kasę. Dostaną kasę od rodziców bez sprawdzenia na co i szaleją. A jak ktoś ma kasę to i zaraz znajdzie do niej wspólników, którzy występują pod szyldem "znajomi". I wtedy zaczyna się impreza. Pół biedy jak jest to chłopak, bo im łatwiej dać sobie radę ale dziewczyny często wtedy zadają się z nieodpowiednim chłopakiem i kończy się to ciążą i lamentem rodziców, którzy są zdziwieni jak to się mogło stać, skoro ich córka to takie dobre dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co się dzieje to maskara 14-15 wyglądają jak ku**** chodzą na imprezy a później rodzice płaczą że dziecko ma dziecko ale skoro pozwalają jej się ubierać jak kur****i dup**** na imprezach gdzie są faceci nawet po 30stce wiem bo mam 21 lat i chodzę na różne imprezy więc wiem co się na niektórych dzieje.Na pewne rzeczy lepiej pozwolić córce jak ma 18 lat nie mówię tu o depilacji czy dezydorancie bo o to muszą już dbać gdy zaczną dojrzewać.Dlatego apeluje do rodziców nie pozwalajcie takimi dzieciom wychodzić na całe noce i ubierać się Bóg wie jak.Pewnie kiedyś sama będę matką i nie będe pozwalać na tego typu rzeczy. Zero nastoletnich ku**** na dyskotekach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja mam 15 lat skończone. Też golę nogi, ale nie maluje się, ubieram się normalnie... Mama by mnie chyba zabiła gdy bym wyglądała jak "szmata"... Wcale tak nie jest, że wszystkie tak chodzą... Zauważylismy w szkole, że tylko panny, które mają problemy w domu lub złe towarzystwo tak się prowadzają... Ale wracając do sprawy sexu... Owszem ja go nie uprawiam... Lecz mam przyjaciółke w moim wieku która Jestz chłopakiem od 2 lat i ostatnio zdecydowali się na to... było to przedyskutowane wiele razy z jej i jego rodzicami... Byli u ginekologa... Takie podejście do sprawy rozumię... A nei takie co jadą na impreze i po paru piwach są "łatwe" Mam tylko 15 lat ale nie rozumie tego co się dzieje... Sorry ja tego nie ogarniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusia1ooo.
Ta ja mam 11 lat (5 klasa ) wzrost : 162;d waga;48kg.;d but: 4o-41-.- Rozmiar stanika ; . D ;d . A mam kolezanki z klasy co maja deche 132 cm waza 34 kg. i maja rozmiar buta 28-35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 16Licealistka.
no to prosze bardzo, ja jestem 16 latka z dosc bogatej rodziny, jednak mam super kontakt z rodzicami. Z Jednej Strony: - Mam farbowane wlosy - Maluje sie dosc mocno - Mam kosmetyki tzw. Selektywne - Mam komórke za ponad 700zl - Ipoda mam, bo wygralam - Gole sie od 11go roku zycia - Uprawiam seks zabezpieczajac sie tabletkami - Nosze glebokie dekolty - Chodze na koncerty. - Rozmiar moich cycków to brytyjskie 34G Z Drugiej Strony: - Znam 3 jezyki obce w stopniu plynnym - Pracuje w weekendy/ferie w fabryce - Nie pale - Nie pije - Nie cpam - Kierunek studiow- Medycyna. - Do niedawna chodzilam z 5cio letnia mp3 na akumulatorki poniewaz srednio, jesli w ogóle, interesuja mnie techniczne nowinki, ipoda mam tylko dlatego ze wygralam. - Nie chodze na imprezy, raczej na koncerty metalowe. - Mam super rodziców, naprawde madrych ludzi. - Gram na wiolonczeli. I cóz z tego...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Herscht
To się dzieje różnie. Pierwsza sprawa to są hormony. Skoro dziewczyna zaczyna dojrzewać jako 10-11-latka, no to te hormony w wieku 14-15 lat już działają i taka może już dorośle wyglądać(piersi, sylwetka, miesiączka, te sprawy). Z drugiej strony, pragnę nawiązać tutaj do tematu iście wychowawczego. Pozwolę sobie posłużyć się przykładem pewnej mi znanej dziewczyny i też innego znanego chłopaka. Otóż ta dziewczyna, z natury fajna, niebrzydka, długie, czarne włosy, w pewnym momencie zmieniła się nie do poznania. Ja tam nie jestem przeciwnikiem kosmetyków, czy upiększania się. Jednak taka dziewczyna, która z natury jest "krasotką", nie powinna już dalej się "ukraszać", bo może samą siebie zepsuć. W tym przypadku odmiana była aż tak drastyczna, że ja jej nie poznałem! Taka "tapeta" może zniechęcić, onieśmielić, ba...odciągnąć od młodej dziewczyny. Drugi przykład to chłopak z pewnego szpitala, w którym byłem, a który leżał na mojej sali. Sęk w tym, że miał 16 lat. Miał jakiś kłopot zdrowotny, który wymagał kolejnych dwóch ingerencji chirurgicznych. Chodzi o zespół biodrowy, dolegliwość bardzo częstą w dzisiejszych czasach. No ale, jak to często dzisiaj bywa, rodzice za granicą, a babcia po prostu cieszyła się z tego, że wnuka nie ma pod sobą, bo zwyczajnie nie dawała sobie z nim rady. Smarkacz kpił sobie ze wszystkiego i wszystkich. Nie bał się kar regulaminowych, kurzył na sali, a jak się go upomniało, jeszcze bardziej. Dokuczał dziewczynom z sali obok tak, że jedna z nich omal nie dostała niesłusznie...lewatywy. Do tego był chamski i wulgarny. Wprost oglądał pornograficzne filmy na sali, gdzie pacjenci mieli od 12 do 20 lat, i to takie ostre, z bezpiśrednim pokazywaniem zachowań seksualnych. Oprócz tego, zastraszał rodziców innych dzieci, a sam...nie potrafił za bardzo odczytywać...symboli chemicznych pierwiastków, a było to...gimnazjum, bo miał 16 lat. Tacy powinni siedzieć, ale nie w szpitalu, lecz poprawczaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×