Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość obwiązka

do czego sluzy podwiązka?

Polecane posty

Gość obwiązka

po co zaklada sie na noge podwiazke? jest to w ogole konieczne? to jakis zwyczaj czy cos to symbolizuje? ma ktos ją sciągnąc cyz o co w ogóle chodzi żeby 'toto' zakladac na noge? pytam powaznie bo nie wiem czy mam zkaldac czy nie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie zaklada na oczy
panu mlodemu, aby nie uciekl sprzed oltarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellap
To taki zwyczaj, Twój mąż powinien Ci potem ją zdjąć ząbkami. Taka to zabawa. Ja też mam, bo czemu nie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie zebami, przecież to wiocha na maksa, mi mąż zciągał podwiązkę zębami, opisałam to gdzieś tutaj i zniesmaczenie było takie jakbym co najmniej nago zatańczyła na stole, wszystkie subtelne panny młode oburzyły się strasznie:-P Jak tak można, słoma z butów wystaje, wstyd straszny, skandal roku:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solanka
teraz podwiązki sa ozdobą - nie wiem jaki jest cel zabawy w zdejmowanie jej przez młodego a kiedyś trzymały pończochę na nodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm, w moim przypadku rzucałam podwiązką zamiast welonem. Welonu nie miałam, żadnego stroiku we włosach nie miałam (tylko diadem, ale diademem rzucać nie będę), została podwiązka:) Podwiązka była biało-niebieska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia_b
nie wiem, wydaje mi sie ze mialy trzymac ponczoche, ale teraz to tylko ozdoba:) fajna ozdoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalalalallalaa
podwiązki są różnego koloru, ale wg tradycji Panna Młoda musi mieć coś nowego, starego, pożyczonego i niebieskiego. Tym niebieskim jest przeważnie właśnie podwiązka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura a a propos rzucania podwiazka, to czy nie orientujesz sie, lub inne dziewczyny, czy mozna rzucac bukietem slubnym? bo mnie sie wydawalo kiedys dawno ze sie rzuca bukietem, ale z doswiadczenia wiem ze wszyscy rzucaja welonem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basic, można rzucać bukietem, z tym że jest to trochę ryzykowne, bo wiadomo jak wyglądają ślubne bukiety i ile ważą:) Poza tym taki bukiet móglby się rozlecieć, zanim doleci do panny która go złapie. Ale jakbys miała jakiś lekki, prosty bukiecik - czemu nie:) W innych krajach rzuca się bukietem. Generalnie możesz rzucać czym chcesz, odradzam np obrączkę, buta, majtki i diadem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to juz wiem czemu wydawalo mi sie ze sie rzuca bukietem... naogladalam sie za duzo amerykanskich komedii romantycznych ;P a tak na marginesie to skoro nie majtkami to moze chociaz biustonoszem? hę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pewnie, jeśli tylko udałoby ci się zdjąć z siebie tę całą biustonoszową konstrukcję i wydrzeć ją spod gorsetu - można rzucać:-D Majtki są zdecydowanie łatwiejsze do zdjęcia, tak to już w życiu bywa:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mam zamowiona taka sukienke ze nawet biustonosz bym sciagnela bez problemow. prosty model na ramiaczkach, suwak po boku tylko. no ale mniejsza z tym w sumie to na weselu chyba tylko 3 panny beda wiec nie wiem czy bedzie potrzeba rzucac czymkolwiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basic, u mnie panien było kilkanaście, ale jak przyszło do oczepin, to została połowa z tego, bo reszta się pochowała po krzakach, kiblach itd;) Chodziłam od stołu do stołu i własnoręcznie za rękę prowadziłam klientki do kółeczka na środku:-D Tak więc u ciebie może być podobnie. Fakt, ludzie się boją tych zabaw, bo mają one złą sławę, każdy się obawia że przyjdzie mu robić coś kompromitującego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jezu.. Laura.. koszmar :P mam wątpliwą przyjemność (ha! przyjemność..) uczestniczyć za miesiąc w weselu dziewczyny z rodziny mojego faceta (a to naprawdę jest koszmar niestety - ta częśc którą znam.. boję się myśleć o tej, której nie znam..) - wracając do sedna - czy można (da się) odmówić wzięcia udziału w tego typu kretyńskiej zabawie..? nie pytam, czy wypada - bo na pewno nie :P ale czy trzeba koniecznie kryć się w kiblu aby uniknąć kompromitacji - dla mnie taka \"zabawa\" jest to niedoprzyjęcia i koniec. nic mnie nie przekona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakos tez nie bardzo sobie wyobrazam zdejmowanie podwiazki zebami i rowniez nie ma to nic wspolnego z pruderia :O podobnie nie wyobrazam sobie sesji zdjeciowej i zdjec gdzie np. pan mlody siedzi miedzy rozchylonami nogami panny mlodej a takie juz widzialam :O nie podoba mi sie to i kropka :O ale tez nie jestem zwolenniczka oczepin, bo niektore te gry i zabawy sa okropne :( dlatego my mielismy tylko podziekowanie rodzicom i rzucanie welonem/ fularem :) no ale jak to sie mowi sa gusta i gusciki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Samanta 🖐️, ty tutaj?;) Kurde, jak cię widzę to sobie przypominam że ostatnio olewam mój sporcik:-P Moja rada jest taka: schować się w kiblu albo iść na spacer, to jedyne wyjście. Jak odmówisz, to to jeszcze bardziej nakręca tych którzy cię chcą do tych zabaw wyciągnąć:-D Z dziewiczego wstydu dawno wyrosłam, nie ma też sensu zgrywać się na nieśmiałe, zarumienione dziewczę, dlatego zębom i podwiązce powiedziałam TAK:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez Laura nie chodzi tu o dziewiczy wstyd :O przeczytaj co napisalam: mnie osobiscie sie to nie podoba ale kazdy ma inny gust i ok, ale jesli ktos ma inne zdanie to uszanuj to a nie podciagaj tego pod jakies dziwne argumenty :( ja przed slubem nie bylam ani wstydliwa ani dziewica ale ja bym tego nie zrobila, bo nie podoba mi sie to. Ty zrobilas ok, widac Tobie sie podobalo i tyle, wiec nie tworzmy jakies ideologii do tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja po raz kolejny popre mi małą...nie jestem jakąs wstydnisią i sam na sam owszem, ale w życiu nie przy gościach :o i to zebami ściągać? JAK? tyle halek, tiulów, różnych materiałów i co teraz trza podwinąc kiece aż będzie mi widac majtki przy uciesze setki gości? nie...dziękuję za takie atrakcje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka halka, jakie majtki???? Kto tu mówi żeby jakis striptiz robić??? Jak się odpowiednio do tego zabrać, to pannie młodej widać nogę co najwyżej do pół łydki, i tyle, nie podniecajmy się tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viss
Laura nienawidzę wyciągania na środek sali panny która ośmieliła się nie chciec wziąść udziału w durnej zabawie:/ Ktos chce to weźmie udział a po cholere kogoś zmuszać? i jeszcze chować się po toaletach - bezsens. Ściąganie podwiązki zębami stawiam obok zabaw z obmacywaniem nóżek, tańczeniem z balonami/ jabłkami. Nie lubię tych sprośnych atrakcji, które śmieszą ludzi tylko dlatego, ze są pijani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez uwazam ten zwyczaj
(jesli to faktycznie zwyczaj- na pewno nie w "dobrych rodzinach") za zdecydowanie nieelegancki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie miałam podwiązki bo nie chciałam a jeszcze zespół mi zrobi niespodziankę i każe panu młodemu zdejmować zębami. Mama mi wciskała na siłę to się jej spytałam czy ona miała i czy spotkało ją nieszczęście w małżeństwie za to że nie miała. Właśnie o to chodzi że to jakiś element mody i już nie raz się spotkałam z tym że niemanie podwiązki przynosi pecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalon
dla mnie to tez jest oblesne..nie bede robila sceny,aby wujkom stawalo, haha..tez uwazam to za " niesmaczne" i to nie dlatego,ze naleze do wstydliwych osob..to jest po prostu OBLESNE.. rowniez nie bede miala podwiazki, juz zapowiedzialam mojemu djowi ze ma usunac ze swego "repertuaru" wszystkie sprosne zabawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropo tych zabaw bo to też ciekawy temat. Byłam parę miesięcy temu na ślubie u siostry ciotecznej i dowiedzieliśmy się niedawno że pan młody nie dogadał się z zespołem w sprawie zabaw i tego jak by chcieli żeby przebiegało ich wesele. Pamiętam ze na płycie mieli wyciętą większą część oczepin. Było tylko rzucanie welonem i poznawanie panny młodej po kolanku. A pamiętam że było jeszcze zdejmowanie podwiązki zębami, poznawanie pana młodego po pępku, gdzie panna młoda zamiast pana młodego wybrała jego brata i była jazda, a i jeszcze zabawa w fanty gdzie goście byli rozebrani do slipek. Panna młoda nie była zbyt zadowolona z tego co się działo wokół niej zresztą było widać na zdjęciach. Wszystko to wycięto z płyty, no ale zdjęcia zostały od różnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy dla mnie to nie do
pomyślenia żeby zespół tak zagrał. no bez sensu całkowicie zajebałabym ich! a zabawa z podwiązką ok, ale nie przy starych gościach co mają swoje stare pomarszczone żony przy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój brat zna chłopaków z tego zespołu i był w sobotę na weselu i akurat rozmawiali o tamtym weselu, bo ponoć afera była. No i wyszło na to że oni się niby pytali pana młodego czy zabawy które proponują mogą być i pan młody powiedział że mogą. Ten zespół to profesjonaliści, kumpela miała ich na weselu w zeszłym roku i dali im listę zabaw które mają do wyboru a jak czegoś nie znali to objaśniali o co chodzi i dali im płytę z nagraniem. Nie sądzę żeby tu zrobili inaczej. I naprawdę myślę że wina nie leżała po stronie zespołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lauro Droga .. i reszto rzecz jasna Dziewczyn, które mają jakieś doświadczenie w tego typu imprezach - pierwszy raz idę na wesele.. :P co poprzedza ową nagonkę do udziału z oczepinach - żebym wiedziała, kiedy mam się ewakuować z sali na zewnątrz :D jest jakiś stały punk przed tymi oczepinami, albo o jakiejś porze wesela to robią czy każdy inaczej..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samanta, to jest zwykle o północy, no chyba że ktoś wydziwia i zechce mieć wesele np do 23ciej - będzie wcześniej. Zwykle zapowiadają to jakies 10 min wcześniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×