Mój związek się rozpadł Nie ma juz mojego idealnego

kochanego misia;(;( Dlaczego Bóg tak chciał?;(

Bog daje kazdemu cos co sie nazywa ,, wolna wola ,,

;-)

Jeśli związak się rozpadł to znaczy że nei był idealny. Glowa do góry!

ciezko mi jest ,kurcze ;( Ale musze sobie jakos poradzic.

wiesz to jest tak ogolnie to nic sie nie dzieje bez przyczyny byc moze z powodu rozpadu zwazku teraz cierpisz ale gdybys w tym zwiazku trwala w przyszlosci moze cierpiala bys o wiele bardziej cos na zasadzie przyslowia ,, nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo ,,

nina blue wiesz...moze masz racje.... Ja nie pokazuje tego ,ze jestem zalamana... Usmiecham sie,smieje....Rodzina po prostu nawet nie poznaje ,ze jestem smutna itd;)

ogolnie to mysle ze mam racje hehehhe poczatkowo wspomnialas dlaczego Bog na to pozwala wiec to jest jak by moja opinia na ten temat co do ukrywania uczuc rozumiem cie bo mam to samo choc najprawdopodobniej jest to podejsie niewlasciwe i nie chodzi tu o,, plakanie calodobowe ,,he ale czasem dobrze jest sie wygadac

w nocy plakalam ,az mam spuchniete oczy.... ale po jakis czasie pomyslalam " Jeju przez kogo ja placze? Czy jest sens plakac?" i tak jakos sie usmiechnelam... Nie wiem dziwnie tak:)

wiesz to jest tak wewnatrz nas jak by to opisac ,,siedzi wiele glosow,, inteligencja rozsadek przywiazanie wlasne ego dusza czasem jak by jedno podpowoada tu drugie co innego toczac jak by cos na zasadzie walki i czasem w nas tyle uczuc sprzecznych

Musze sie otrząsnąć i zyc normalnie... Jestem wolna....ale nie potrafie byc sama...

a moze nadszedl twoj czas aby zajac sie soba pomyslec tylko o sobie zrobic cos co odkladalas do tej pory posluchaj siebie

wlasnie moze to ten czas... Mam marzenia! Ktorych bedac z Nim nie moglabym spelnic... Mam pasje! :)

Boniu jak ja sobie poradze nie bluznij su ko

byc moze Ten u gory chce abys je zrealizowala pomysl o tym