Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gc

żona chce, żebym został, a ja jej już nie kocham, co robić?

Polecane posty

Postarzala sie, zaczela byc pomarszczona juz nie ta sama kobieta ktora poslubilem. znudzila mi sie, zapragnalem jakiejs swiezej dupci. dlatego podjalem decyzje o odejsciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety bylem zbyt mlody i nie wyszalalem sie do konca. Poza tym nawet jesli nie bede mogl widywac dzieci to trudno. Liczy sie bym otrzymal jeszcze troche przyjemnosci z mego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gc
zmieniles sie Ty czy ona i dlaczego? mam podobna sytuacje, choc nie do konca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
me ma parwdziwej milosci bez zdardy? opartej na zaufaniu tak wielkim ze mozna przysiegac przed Bogiemi dotrzymac obietnic? wszytsko kreci się wokół sexu? a gdzie osoba która zawsze bedzie przy nas gdzie poczucie bezpieczeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kużwa ta żona debila
to retynka - no sory - ale to jest katolicyzm ?: przekabacic swiadków, udupic czlowieka, natruc dzieciom ze ojciec ich nie chce,,,,,,, jak ja widze taki katolicyzm to mnie cholera bierze - a w niedziele co tydzien do komunii lata pewnie................... Tez jestem katoliczka, ale do cholery - do człowieka należy miec szacunek, nawet, gdy przestało sie go kochać. katolicka moralnośc , to potępiać czyn nie człowieka !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Podobno............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy gc raz jeszcze
//no niestety, podszywacz nie odpuści... ma chyba dobrą zabawę żałosny dupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do eks zona debila do potegi
Mam w dupie, ze kogos tu mdli. liczy sie to, ze ja dobrze na tym wyszlam bo mam dzieci a on zostal z niczym i jeszcze teraz skomli Widzę właśnie co się dla ciebie liczy :O A dupę to musisz mieć pojemną, sporo ci się tam mieści :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikusiowa Pani
wiesz co??? Życze Ci byś natrafił na taka panienkę, która Ci powie ,,Starocie do lasu"...uwierz to narawfę Cie nie ominie ba przekonasz się o ty niebawem, sam na własnej skórze lowelasie z koziej wólki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy gc raz jeszcze
zmieniłem sie i ja i ona, wszyscy się zmieniamy, ja zawsze chciałem więcej od życia, ona wręcz przeciwnie, stała się kurą domową bez zainteresowań, z gronem podobnych nudnych koleżanek. Nie ma zrozumienia i porozumienia między nami, został tylko związek dla dobra dzieci, no i jej wygody, bo jak odejdę to kto będzie jej pancerzem pod którym kryje się gdy ma jakiś problem? To straszne być dla kogoś całym światem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wracalem do domu mialem podany obiad, wysprzatane i wyprasowane koszule. Sam w domu bylem lewa noga i nie potrafilem nic zrobic ale co tam. mam wielka maczuge i to sie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co jeśli...
eks zona debila do potegi "Ja jestem katoliczka, przysiegalam przed Bogiem i tego chcialam sie trzymac. A ze tamtemu znudzilo sie takie zycie to niech ponosi tego konsekwencje. Nie chcial mnie jako zony dla mnie rownalo sie to nie chce mnie jako rodziny." taka z ciebie katoliczka, jak z koziej dupy trąbka, do nieba za to nie pójdziesz mściwa suko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gc
Jak tak, to faktycznie chyba to jedyne wyjscie... zreszta raczej juz zdecydowales... pamietaj o dzieciach... Co sadzisz o sytuacji kiedy jedna strona nie kocha i chce zostac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy gc raz jeszcze
trudno coś powiedzieć nie znając dokładnie sytuacji, jakieś powody muszą być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało_żonka
Witam, ciekawa dyskusja. Ja mam podobną sytuację tylko mogę napisać z perspektywy zony której mąż nagle oswiadcza że jej nie kocha. Choć ja raczej nie zrzędzę (przynajmniej się staram). W moim przekonani rozwód to ostatecznosć, gdy są dzieci. Gdy MM powiedział ze nie czuje tego co powinien czuć facet do kobiety pierwszej chwili chciałam rozwodu, potem zupełnie przeciwnie chciałam zeby został. To nie jest łatwa decyzja ani dla niej ani dla ciebie. Ja wychodze z zalozenia że jak są dzieci trzeba zrobić wszystko zeby uratować rodzinę. I dopiero jak już naprawdę nic sie nie udaje można pomysleć o rozwodzie. A może po prostu rozstańcie sie na jakiś czas nie zeby od razu rozwód. Mogę z doswiadczenia powiedzieć że czasem to pomaga. Człowiekoi nagle zaczyna brakować tego domu, nagle inaczej patrzy sie na drugą osobę, bo dopiero jak sie coś straci to sie to docenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FACET SIĘ NIE NADAJE DO ŚLUBU
BO ŻONA ZAWSZE KIEDYŚ SIĘ POSTARZEJE O ILE WCZEŚNIEJ NÓG NIE WYCIĄGNIE:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało_żonka
I dodam że ja kocham i bardzo bym chciała żeby MM jednak został ze mną , ale nie za wszelką cenę, bo zdaje sobie sprawę ze jak kocha tylko jedna strona to juz nie jest miłość która daje szczęście obydwu osobom. A ta która kocha cierpi najbardziej, dlatego uważam że jak ci nie zależy już na rodzinie to odejć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gc
tak, powody na pewno musza byc, ale jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy gc znów
właśnie problem jest taki, że mi zależy... że lubię patrzeć codziennie jak dzieci dorastają, przeraża mnie jednak myśl, że mógłbym się z nią zestarzeć, czy ona może się zmienić, na logikę wątpię, ale ciągle łudzę się, że tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę rozumiem matki, które czują niechęć, żeby mąż przebywał z dziećmi. Np. gdybym wiedziała, że mąż to dziwkarz, nie chciałabym, żeby zabierał dzieci gdziekolwiek, jeszcze za każdym razem z jakąś panienką, i kto wie, co by tam oglądały i się uczyły od takiego, ładny by im przykład dawał. Z drugiej strony, weekendowi tatusiowie są od święta, zawsze z prezentem, zabierają na fajne wakacje, a ja jestem ta co na co dzień zabrania oglądania tv i każę odrabiać pracę domową itp., czyli ta zła :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało_żonka
Ale w moim przekonaniu,(choc nie wiem jakim jesteś człowiekiem) będziesz tego żałował. Nawet jeżeli toja zona jest rozsądną kobietą i będzie pozwalała ci się widywać z dziećmi, to i tak będziesz za nimi tęsknił . Bo jak to sobie wyobrażasz, będziesz je widywał codziennie, będziesz rozmaiał z nimi o ich problemach, bedziesz przytulał jak się udeżą czy będą miały jakiś kłopot? Jak wyobrażasz sobie sytuację gdy poznasz nową miłosć, czy będziesz poswięcał dzieciom tyle uwagi co teraz? A jak zona pozna kogoś czy myslisz że będzie ci pozwalała bywać w waszym domu codziennie? To naprawdę trudna decyzja i dotyczy nie tylko ciebie i twojej żony ale całej twojej rodziny. Czy myslisz że dzieci po takim "zawaleniu im życia" będą umiały zakładać dorosłości prawidłowe zwiazki. Zastanów się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, może i rozwód bierze się z żoną, a nie z dziećmi, ale tak naprawdę to na nich odbija się najbardziej i ona zawsze będą o to miały żal. A można wiedzieć jaki jest powód Twoich zdrad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy gc znów
zacząłem zdradzać niedawno, jak już wszystko się między nami popsuło, nie szukałem kochanki, to był przypadek, a potem... no cóż i wcześniej widziałem zainteresowanie w oczach kobiet, z kochanką mogłem przynajmniej szczerze porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy gc znow
Mnie akurat moje bachory wogole nie obchodza. To zona je chciala a nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy gc znow
I tak wogle slub byl bo byla wpadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało_żonka
gc weź zablokuj swój nick bo wkurzają mnie ci podszywacze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×