Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elvira67

pakowac sie w to?

Polecane posty

Gość elvira67

2000 rok-dyskoteka.Stal na przeciwko mnie pod slupem.Zapytal dlaczego sie nie bawie...I tak sie poznalismy.Podobal mi sie...od tego czasu spotykalismy sie ale nasze spotkanie nie byly zbyt czeste...raz na jakies 3-y, 4-y tygodnie.Troche mi to nie pasowalo, poza tym tak malo o nim wiedzialam, a on nie chcial mowic o sobie-ja tez nie pytalam bo czulam ze zadnej odpowiedzi nie dostane. 2002 rok-sytuacja nie dawala mi spokoju.Juz wtedy go bardzo kochalam a nadal nie wiele o nim wiedzialam. Dlatego wpadlam na pomysl ze mu powiem ze jestem z nim w ciazy(oczywiscie nic takiego nie mialo miejsca).Wtedy okazalo sie, ze on ma zone i dziecko!!!!!Szok!!!!!Zostalam kochanka nawet o tym nie wiedzac!!!!Nikt nie pytal sie mnie o zdanie, tylko owinal wokol palca. Teraz juz dobrze wiedzialam na czym stoje, nigdy nie bedziemy razem, a tak bardzo go kochalam. Nasze spotkania staly sie teraz przypadkowe, a to gdzies na miescie, a to na dyskotece(tam tez mialam okazje poznac jego zone-piekna kobieta,ktora nie wiedziala, ze jej maz spotykal sie ze mna).W tym czasie poznaje chlopaka,ktory mial mi przypominac tego zonatego.Imie to samo,tylko wyglad i charakter inny. 2004 rok-dzwoni do mnie jakas kobieta,szukajac namiarow na inna kobiete.Jak sie pozniej okazuje to zona tego faceta. Doszla do tego, ze on mial romans z jakas Teresa z T...I myslala, ze wlasnie ja nia jestem. 2004 rok-okazuje sie ze miedzy nimi dobrze sie nie dzieje.On sie wyprowadza z domu.A ja sie zareczam,planuje slub.O milosci do mojego narzeczonego nie ma mowy.Jest tylko rozsadek, ze on mieszka za granica, ze tam bede mogla lepiej zarabiac, a reszta pewnie jakos sie ulozy 2005 rok- 11maja biore slub, a on 20maja ma ostatnia rozprawe rozwodowa.Mysle, ze powodem byly jego zdrady.W gronie znajomych ma opinie kobieciarza. Wtedy juz spotyka sie z jakas kobieta, a ja mieszkam za granica, myslami powracajac do niego i nie mogac o nim zapomniec.Moj malzonek okazuje sie bardzo w porzadku.Nie pije,dba o dom, zarabia pieniadze i mnie kocha, bardzo kocha. Ja moge pozwolic sobie na wszystko, czego w przeszlosci sobie odmawialam. 2007 rok-wakacje w PL. Chcialam wiedziec co sie dzieje u mojej milosci. Pisze sms´a.Okazuje sie, ze on jest w zwiazku z jakas starsza kobieta. To druga jego kobieta po rozwodzie. Jednak i w tym zwiazku zaczyna sie cos psuc. Ja tez nie bardzo jestem szczesliwa za granica.Mam ciagle rozterki i dylematy i w sumie bardzo chce wrocic do PL.Nagle dowiaduje sie, ze on znow jest wolny.Zaczynamy sie spotykac...Wreszcie wyglada to tak jak w normalnym zwiazku.Chodzimy po knajpkach, na spacery, jest super. Poznaje go od nowa i bacznie obserwuje. Bedac w pubach widze, ze patrzy za innymi kobietami, jestem czujna ale coraz bardziej go kocham. 2008 rok -postanawiam, ze biore rozwod i wracam do PL.On caly czas czeka. Po dwoch miesiacach zjawia sie moj maz i mowi ze mam z nim wracac za granice... Wracam... ale caly czas sie zastanawiam,co robic. Moja milosc jest po rozwodzie i ma dwie coreczki. Ja jeszcze jestem nieszczesliwa mezatka nie potrafiaca podjac zadnej sensownej decyzji. Nie chce krzywdzic meza i nie chce go zwodzic ale za granica nie chce mieszkac, meczy mnie wszystko to,co tu jest, nie umie sie zaaklimatyzowac. A jesli chodzi o moja milosc to boje sie, ze bede powielala losy jego zony.Teraz mam miesiac na podjecie decyzji....Czy moglabym liczyc na was kochani?Czy moglibyscie wyrazic swoje konstruktywne opinie dotyczace calej tej zagmatwanej sytuacji?Z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elvira67
a moze jemu sie dac zapakowac? od tylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elvira67
widze, ze podszywacz ma dzis dobry humor:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiy
zostaw go bo ciebie też zdradzi, zostań z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elvira67
nie pozostaje mi nic innego jak tylko sprawdzic czy ma firme , jaki samochod i ile wietrzy na koncie. jezeli to wszystko mo! to sie mu podloze i... zaraz lece do ojcow by ślub rychtowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostan z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elvira67
podszywacza dziekujemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierasekk
już czytałam :o dostałaś kilka wtedy cenych rad ... ale widocznie nie to chciałas przeczytać:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elvira67
no juz sama nie wiem komu dać? a tu jeszcze ten podszywacz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby sa okreopne
Współczuję Twojemu mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw jednego i drugiego
myśle że z każdym z nich bedziesz nieszczesliwa predzej czy później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On z Placu Broni
zastanawiam sie,ile Ty masz lat?????Przeciez nie mozna byc tak bezmyslna,jezeli doroslo sie do malzenstwa🖐️.Nie mowie tego zlosliwie,masz chyba problemy z analiza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsadsadsad
z męzem bedziesz szcześliwa jak bedziesz tego chciala, tamten cie zdradzi po pewnym czasie nie ma w co sie pakować, a moze podejmijcie z mężem dezycje o dzidzi? moze dziecko wszystko zmieni i przemieni wasz zwiazek w kwitnąca milsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierasekk
już czytałam dostałaś kilka wtedy cenych rad ... ale widocznie nie to chciałas przeczytać . po co 10 identycznych topików zakładać:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elvira67
Maz dziecka nie chce bo nie ma na to czasu-zyje w swoim swiecie, a co do tego drugiego-nie jestem malolata i wiem jak sie zycie kreci,dlatego nie podjelam jeszcze zadnej decyzji bo mysle z ten zwiazek z nim wyrzadzil by mi wiecej szkod niz pozytku ale fakt faktem, ze nadal go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chciało mi się czytać,ale przeczytałam...... Dziewczyno,Ty sama siebie nakrecasz.....Pytam:jestes masochistką?Chcesz cierpieć jak on bedzie Cie zdradzał?Sama wiesz jaki jest,po co Ci to? Rozumiem,tesknota za krajem,za rodziną,ale za takim nygusem?No wybacz! Zostań z mężem,a o tamtym zapomnij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elvira67
nie cierpie podszywaczy,to okropna rasa.A przeciez potrzebuje porady,meza nie cierpie,kochanka juz nie chce byc,huuuuuupomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
nie rozumiem dlaczego w ogóle masz z nim kontakt... taki choooj się nigdy nie zmieni!!! chwilowo został na lodzie i wykorzystuje Twoją słabość do jego osoby. Minie chwila i bedziesz tą zdradzaną - takie duuupki sie nie zminiają!!! a jeśli źle Ci z mężem... odejdź. Ale nie pakuj się w związek z tym popaprańcem i patologicznym kłamcą! nie rozumiem jak można mysleć o byciu z kimś kto od samego początku nie był fair! On Bedzie Cię zdradzał! szanuj się sama i kopnij go w dupe bo na jego szacunek nie masz co liczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
do adsadsadsad - dziecko dla uratowania związku????????????? gratuluję kretyńskiego pomysłu!!! Boże chroń dzieci od takich lekkomyślnych i beznadziejnych przyszłych matek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie chcesz uslyszec ze masz zostawic meza dla kogos, kto jest kobieciarzem, kto jest nieodpowiedzialny? kto w pewien sposob wykorzystuje twoje uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostan z mezem
ja mysle ze ona juz podjela decyzje a topiki zaklada zeby ktos napisal ze ma byc z kobieciarzem bo to LOVE hehehe i wtedy ona bedzie happy ona wroco do niego nie widzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkilkilkilk
pisze serio-ZADEN! maz -bo nie jestes szczesliwa kochanek -zdradzi ,oszuka ,zostawi-te typy tak maja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem twoich rozterek. Przecież odpowiedz jest OCZYWISTA--->mąż, mąż i jeszcze raz mąż!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vira67
Zmienilam nicka bo podszywacz mnie wykancza. Prawda jest taka, ze decyzje podejmuje caly czas i jak narazie jest wiele argumentow za tym, zeby znajomosc z kobieciarzem zakonczyc. Ja nie mam do niego ani za grosz zaufania!A zwiazek bez zaufania nie ma sensu. Chce sie tylko utwierdzic, ze w takim przypadku musi gore wziac rozsadek, a nie uczucie,ktore moze byc zle wykorzystane przez nieodpowiednia osobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vira67
jest mi tak ciezko,maz twierdzi,ze to wszystko z nudow,ale ja przeciez pracuje,sprzatam tez dodatkowo domy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet przeczytalam. kilka nonsensow-zareczylas sie i pobralas z mezczyzna ktorego nie kochasz? zadziwiajace, ze tez mozna tak zyc. że tez on nic nie widzi? cos mi tu nie gra. No i cala ta milosc do kasanowy. zostaw meza,z pewnoscia zasluguje na kogos,kto bedzie go kochal calym sercem a nie oszukiwal,idz do kasanowy przekonaj sie jak bedzie. ps meza mozesz mi odstawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vira67
...I dosc powaznie zastanawiam sie nad tym, zeby zaczac zycie od nowa-bez kobieciarza i bez meza...calkiem sama i zdana tylko na siebie Bo obojetnie z ktorym bede to i tak bede nieszczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×