Powiedzial mi,ze zadzwoni pozniej, bo ma matke na 2lini i nie zadzwonil

Juz zaczynalam wierzyc, ze to wszystko sie ulozy. Pare dni wczesniej spotkalam go, moja dawna milosc - no i natychmiast szybki rozwoj sytuacji, jakies pogawedki, zaczynal zawsze. Ja sie balam. Ale uleglam, wkrecilam sie, nie chcialam, ale to zrobilam - a wczoraj... To wszystko sie rozkruszylo. Potraktowal mnie zle, jak nic nieznaczaca szmate. Przykro mi. Ufalam mu, myslalam, ze cos do mnie czuje... A teraz chce zapomniec, wymazac go z pamieci. Kocham go i nienawidze. Dlaczego on mi to zrobil? Fakt, niekleila nam sie gadka za bardzo, malo sie znalismy. Spierdzielil ode mnie podczas rozmowy... Przez telefon. Potem powiedzial "za chwile oddzwonie, matka na drugiej lini'. Czekalam. Zimno mnie olal.

zycie. nie pierwszy i nie ostatni

Kochasz go i nienawidzisz, bo NIE ODDZWONIŁ? Faktycznie, potworne. :D Chyba nigdy Cię żadne prawdziwe nieszczęście nie spotkało, że tak reagujesz. On nie potraktował Cię jak szmaty, po prostu nie oddzwonił. Jeśli tak o sobie myślisz z błahych powodów - to cóż, jeszcze nie raz się rozczarujesz.

no niby macie racje, ale podobalam mu sie, tak mi sie zdawalo. Nigdy pierwsza sie do niego nie odzywam, czekam, by pokazal, ze mu zalezy - nie ardzo nam sie czasem klei gadka. Moze pomyslal, ze jestem nudna?

nie umial Cie docenic to innego znajdz;d

czemu niektóre kobiety angażują się tak szybko??:O proste. heh, prosto to mi mówić:D no ale moja rada: nie odzywaj się, bo się tylko będziesz narzucała w ten sposób..jak nie chce to jego strata

Dzieki Wam, tak to chyba byla troche nudna rozmowa, a on juz sie pewnie do mnie nie odezwie:(. Ale mam problem - boje sie wiazac z kims, nie wierze, ze tylko ja i tylko ja, zwlaszcza jak ssa wakacje i krótko sie znamy, a on gdzies bedzie wybywal. Glupie sa poczatki nowych zwiazkow. Te rozmowy, co sie nie kleja itp. Macie na nowe zwiazki jakies patenty?