Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bababetix

ZDECYDOWALAM SIE !!!!!!!!!

Polecane posty

Gość bababetix
moja bratowa rodzila 2 lata temu coreczke jej syn mial 7 lat. rodzila 4 godziny dzieci dogaduja sie wspaniale. jednak moja bratowa ciagle kaze chlopcu pilnowac siostrzyczki.... to troche niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
a kiedy planujesz drugie malenstwo? czy narazie sie zastanawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
no i znowu to samo. teraz mam @ wiec jestem zdecydowana ze chce miec kolejne malenstwo ale powoli @ mija wiec ja znowu nabieram watpliwosci co do dzieciaczka. znowu naczytalam sie informacji jak to strasznie boli i mi sie przypomnialo wszystko jak to bylo po koleji. i znowu chce ale boje sie wiec pewnie nic z tego. i jestem tak potwornie zla na siebie na to moje tchurzostwo.... moze ja potrzebuje czasu by nabrac pewnosci co do drugiego malenstwa? a moze z czasem to juz wogole nie bede myslala o drugim dziecku? moj maz nie wierzy mi ze chce drugie dziecko bo juz tyle razy mowilam ze chce ze jestem zdecydowana a jak co do czego to zawsze sie balam i wycofywalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej to tak jak ja :) ja też właśnie mam@ i jak już mi mija to sama nie wiem ,czy chcę czy nie my z mężem chyba się osfajamy z tą myślą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jednak zdecyduj się na drugie, bo będzie Cię to prześladowało a tak będziesz miała to za sobą, naprawdę da się przeżyć...moja znajoma żałuje, bo najpierw miała wątpliwości a potem okazało się, ze jest za późno........ mój mąż jest jedynakiem i żałuje, bo sam musi się troszczyć o starszych rodziców, ja mam siostrę i akurat dobre z nią relacje, czuję, ze mam w kimś oparcie, są osoby zadowolone, że są jedynakami ale przemyśl czy warto się przemęczyć te 9 miesięcy i poród czy po prostu poprzestać na jednym dziecku, czasami stojąc na rozstaju dróg trzeba wybrać :D moze pamiętacie \"dwie drogi wiodły przez las, dwie drogi, jedna szeroka a druga kręta, wybralem drogę mniej uczęszczaną z niej wszystko wynikło......\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zdecydowałam się na czwarte ale jeszcze nie teraz....za kilka lat, jak zapomnę co to niemowlaczki ;) teraz mam 9 miesięcznego, więc poczekam jak pójdzie do zerówki, akurat będzie to dla mnie ostatni dzwonek ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mną też targało poczucie dania dla dzicka rodzeństwa, ale wiem że nie jest to na moje siły (narazie). Nie chce przedewszystim zmuszać siebie na silę, by uszczęśliwić kogoś. Na razie jeszcze nie jestem gotowa więc nie będe mieć drugiego. I nie wiem po co sie zmuszać na siłe. Dla kogoś?? Czy dla siebie?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogą mniej uczęszczaną "Zdarzyło mi sie niegdyś ujrzeć w lesie rano dwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną - Reszta wzięła sie z tego, że to ją wybrałem" Rober Forest tak jest prawidłowo zgadzam się, ze zmuszanie się nie ma sensu ale wydawało mi sie, ze autorkę topiku bardziej przeraża ciąża i poród niz jeszcze jedno dziecko moze coś źle zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak , ale jeśli nie jesteś gotowa przeżywać ciąży to czy nie jest większym wysiłkiem i obowiązkiem zajmowanie się maleństwem?? Niestety.Czasami lepiej pozostać przez pewien czas z jednym niż później pisać że jest sie już kłębkiem nerwów.O siebie też trzeba zadbać i o swój dobry nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się np u mnie róznica jest trzech lat, bo akurat wtedy już byłam w stanie dogadać się ze starszą córką, inne dziewczyny potrzebują więcej czasu np jedna znajoma mając chłopca w trzeciej klasie zdecydowała się na drugie, wczesniej nie chciała..... i zgadzam się, ze każdy powinien sam podjąć tę decyzję czy jedno czy więcej i kiedy ale też czasami trzeba spróbować zaryzykować, nie wspominam miło ciąż i porodów ale czasu bym nie cofnęła.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym miała róznice 9 lat a do tego mieszkamy jeszcze z tesciami ( cudowni ludzie do rany przyluż ) ale spokojnie mamy 2 pokoje dla siebie :) Ja juz się prawie zdecydowałam , ale malzonek nie dokońca :( mówi ze znow te pieluchy :( choc jak by bylo to by się cieszył :) ja mam rodzeństwo a on jest jedynakiem i chyba nie dokońca to rozumie :) A jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u nas to obydwoje chcieliśmy, bo mąż jedynak i akurat jemu brakowało rodzeństwa a ja mam tylko jedną siostrę, mamy trójkę dzieci, siostra jedno i planuje nastepne (chce mieć dwoje) a ja pewnie kiedyś i czwarte no ale my jestesmy dziwni :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
chcialabym miec ROBACZKU taka odwage jak ty. czworka dzieci to jest naprawde cos to jest cos pieknego. ja nie potrafie sie zdecydowac na 2 a co dopiero na czwarte. przeraza mnie troszke ciaza ale bardzo strasznie przejmuje sie porodem. wiem ze chyba bym poradzila sobie z wychowaniem jeszcze jednego malenstwa, ale no wlasnie zawsze wynajduje nowe powody dlaczego NIE> a juz bylam taka zdecydowana doslownie na 100% i co? znowu stchórzylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
sama sie przeklinam za to ze jestem taka niezdecydowana ze sie boje i wogole. ......czy wy tez macie takie watpliwosci co do kolejnego dziecka?czy ze mna jest cos nie tak? nas w domu bylo 4 kazde z mojego rodzenstwa ma po 2 dzieci jedna siostra nie ma jeszcze meza ani swojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli to bardzo silny lęk to chyba lepiej nie zmuszać się sama powinnas wybrać to co dla Ciebie dobre, jeśli masz czas to mozesz odłożyć to na później, za kilka lat....trudno mi coś radzić sama mimo, ze raz rodziłam ze znieczuleniem a dwa bez, bo mój mąż i położne twierdziły, ze dam radę, że już spore rozwarcie itp to zapowiedziałam, ze jeśli przyjdzie pora na czwarte to tylko ze znieczuleniem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
no wlasnie ten cholerny strach........... wiem ze dla mnie byloby najlepiej miec jeszcze jedno malenstwo . dla mnie dla meza i dla naszego synka..........tylko ze boje sie boje sie bolu. wiem ze to da sie przezyc latwiej mi bylo podjac decyzje o pierwszej ciazy bo niewiedzialam do konca jak to jest wiedzialam ze to boli ale ze nie az tak. teraz wiem jak to jest i ciagle mam watpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
dzis znowu wstalam z mysla ze chce ze napewno chce . od jakiegos czasu juz spac nie moge budze sie po nocach i mysle ze moze jednak, a moze nie i tak w kolko. jak postanowie ze chce to wymyslam powody dlaczego moze by jednak nie i no odwrot. to staje sie naprawde meczace. moz twierdzi ze nic na sile ze skoro nie chce i nie jestem pewna to po co kogos robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj też tak mowi że mam wyluzowac , jak będzie to bedzie a jak nie to nie .Ale ja bym chyba wplała jednak żeby było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
a teraz jestem zdecydowana !!! viekawe jak to bedzie ze mna wieczorem albo jutro. czemu tak trudno jest podjac decyzje o dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam ten sam problem, mam juz 6 letnie dziecko i nadal sie zastanawiam tzn decyzja juz podjeta :) ale jak dochodzi co do czego to sie wycofuje , boje sie poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu trudno podjąć decyzję o dziecku?? To chyba oczywiste,że dziecko to nie hop siup.To poważna decyzja , wymagajaca przemyśleń. Cięzej jest sie zdecydować na drugie niż na pierwsze, bo już wiemy co nas m/w czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
julli masz racje wiem co mnie czeka nie chodzi mi o wychowanie dziecka bo z tym sobie swietnie radzilam i radze. jakos nigdy nie potrzebowalam rad zawsze bylam wszechwiedzaca. podziwiam kobiety ktore maja kilkoro dzieciaczkow a ty julli ile masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×