Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bababetix

ZDECYDOWALAM SIE !!!!!!!!!

Polecane posty

Gość bababetix

na drugie dziecko. decyzja strasznie trudna ale mam nadzieje ze wytrwam w tym postanowieniu. oczywiscie strasznie sie boje i widze tysiace powodow zeby jeszcze poczekac ale boje sie ze te watpliwosci nie zgina nigdy i zawsze bedzie to ale....... jednak boje sie . boje sie porodu, boje sie ze bedzie taki dlugi jak pierwszy. trzymajcie kciuki zaczynam od dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pusta paczka po prezerwatywach
trzymamy kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lora28
Gratulacje! Ja również dojrzewam do tej decyzji,choć nie będzie łatwo,ponieważ małżonek przyjeżdża do domu tylko co dwa tygodnie na dwa dni:) Mimo wszystko,mam nadzieję,ze jakoś nam się uda:)Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sucha karma
ja dojrzewam tak do decyzji o pierwszym dziecku, nie jestem już młoda i po ostatniej rozmowie z mężem wiem, że on bardzo liczy na bycie tatą a ja sama nie wiem... nie chodzi o warunku, chodzi o mój lęk przed tym, ze sobie nie poradzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanSan
lek towarzyszy chyba kazdej z nas na poczatku, nie ma czego sie bac :) tyle kobiet na swiecie dalo sobie rade dlaczego nie mialabys sobie dac rady i Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
boje sie tez ze nie starczy mi sil na dwojke dzieci. kednak ze wzgledu na moje dziecko sie zdecydowalam. zal mi go ze jest taki samotny , ciagle sam sie bawi i na spacery sam chodzi ze mna. boje sie porodu i zastanawiam sie czy bedzie krotszy od pierwszego. rodzilam 12 godzin. czy bol jest tak samo duzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysaa
a ja mam jedno i wcale nie czuje się samotne poniewaz mieszkam w bloku. Powiedziałabym, ze własnie u nas ciągle jest dużo dzieci ponieważ mój syn ma swój pokój, natomiast po kolei rodziny mają po kilkoro dzieci 2-3 i to są mieszkania 2 pokojowe. Także jest jeden mały 8 m2 pokój dla dzieci i tam gdzie jest kilkoro dzieci, te dzieci są z domu wypraszane z kolegami ponieważ nie mają się gdzie bawić. Czasami mam dosyc kolegów, koleżanek syna. Co prawda nikomu nie mówiłam, ale w duchu sobie myślę, ludzi nie stać na pokój dla dziecka a decydują się na kilkoro. Dla mnie tacy ludzie żyją kosztem innych, bo dlaczego ja mam ciągle mieć w domu inne dzieci. Tak jak mi jedna z matek powiedziała, bo ja nie mam gdzie. Ale co to mnie obchodzi. Owszem raz u mnie niech się bawią, inym razem u kolegi itd. A nie ja mam być dobrą ciotką, która przygarnia takie dzieci. Po dłuższym czasie to męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sucha karma
a mi nie chodzi o wartości materialne, bo tych nam nie brakuje, ja się najzwyczajniej w świecie boję macierzyństwa. I tylko przy tej świadomości, że matką być powinnam trzyma mnie mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
SUCHA KORMO: masz chociaz jedno dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
ja nie balam sie macierzynstwa i nie boje. choc to troche meczace i daje w kosc. boje sie teraz ze sobie nie poradze z dwojka dzieci ze nie starczy mi czasu dla siebie. mialam zaczac starania od wczoraj jednak dostalam okres i.....musze poczekac. ale co sie odwlecze to nie uciecze:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak : po pierwszym dziecku nie bardzo chciałam mieć drugie, bo pierwszy poród był długi, miałam skurcze przez dwie doby i zero rozwarcia... następnie córeczka miała kolki, a jak zaczęła chodzic w 8 miesiącu to nie nadążałam za nią, cała rodzina bała si ę z nią zostawać ;), było minęło, dziś jest fajną 7-latką.... jej siostrę (drugą córkę) rodziło mi się lepiej a ona sama, no cóż mieliśmy duzo szczęścia, dziecko bez kolek, bez problemów, jakbym dziecka nie miała, kiedyś pojechalismy z nimi do rodziny w odwiedziny a później kuzyn twierdził , że bylismy z jednym dzieckiem :D oczywiście nie zawsze tak jest jak u nas teraz nie wyobrażam sobie życia bez mojej trójeczki, czasem jest mi ciężko i narzekam, choćby tu na kafe ale co ciekawe najbardziej zmęczona byłam przy pierwszym dziecku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
czyli drugi porod byl lzejszy tak? ja zawsze marzylam o 3 ale chyba sie nie odwaze. mam dobre warunki duzy dom i sporo malych ciuszkow ale raczej postaram sie z maezem jeszcze o to drugie i koniec. < zaszywam sie :-)) a ile rodzilas pierwsze drugie a trzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze rodziłam dwie doby tak jak napisałam, dostałam na koniec znieczulenie, bo z bólu mdlałam, więc już parte były fajne... drugą rodziłam ok 7 godzin ale jakoś nie było tragicznie, choć mam niski próg bólowy i trochę pogadałam, pokrzyczałam, bez znieczulenia trzecią ok 4 godzin, niby szybko acz jakoś boleśniej niż drugi raz, byc może za kilka lat zdecyduję się na czwarte ale jak te będą większe i ze znieczuleniem, nie jestem zbyt odporna na ból.... u mnie nie jest problemem ilość dzieci (do 4- 5 ) jest tylko problem, ze chcialabym w końcu chłopca...........co ciekawe mimo, ze zycie jest nieco bardziej skomplikowane to wcale nie jest złe, dziś np rano byłam z dziewczynami na basenie i było fajnie, mimo, ze nie mogłam popływać, bo trzymałam najmłodszą (za jakiś czas już sama będzie pływać w kółku ) :D jeśli chodzi o ciąże to raczej nie lubie tego stanu i na poród też zawsze się wzdrygam...myslę, ze warto mieć choć dwójeczkę ale mam koleżankę, która ma jedno i też dobrze, każdy powinien mieć tyle ile chce i może :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
no ja bym chciala miec dwojke. wiadomo..jedno to takie biedne. nie ma sie z kim bawic i wogole. az zal mi takiego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FJlki
no cos ty ja mam jedno dziecko i jakos mu smutno nie jest? ma durzo kuzynow kolegow codziennnie sie z kims bawi i w ogole nie czuje ze jest jedynakiem bo ciagle sie cos w jego zyciu dzieje nie koniecznie jedynak musi znaczyc smutek i samotnosc a nieraz wrecz przeciwnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee jakie biedne
ja jestem jedynaczka i w sumie sie ciesze ze nie mam rodzenstwa, nie wiem gdzie bysmy sie pomiescili w dziecinstwie, w tej malej klitce mojej? a co potem z kasa? rodzice mieli akurat tyle zeby mi zapewnic jakis poziom edukacji i przyjemnosci, ale juz kolejne dziecko obnizyloby nam znacznie standard zyciowy, znajomi rodzicow maja dzieci w moim wieku mniej wiecej, a w okolicy tez sasiedzi mieli ich troche, wiec nigdy nie nrzekalam na brak towarzyszy zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
zal mi mojego dziecka bo tak naprawde to nie ma sie z kim bawic jest jeszcze male bo ma 2 latka ale np jak przyjedzie jego kuzynostwo to swietnie sie bawi z nimi i jest taki wesoly a jak widzi ze odjezdzaja to placze za nimi i pyta sie ciagle o nich < oczywiscie po swojemu sie pyta>. poprostu jest mi go zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
takze chodzi o mnie bo chcilabym miec jeszcze wiecej zajecia. bo przy 2latku juz jie ma tyle zajecia co przy mniejszym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jednej córki
gratuluje ci, ja też myślę o drugim dziecku. W tej chwili córka ma 1,5roczku więc chyba już czas pomyśleć o następnym. Mnie poród tak nie przeraża jak 9 mc. ciąży. Koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
no ja tez mysle ze czas najwyzszy. boje sie bo.....a bo ktora z nas by sie nie bala.... no ale trzeba i koniec. no dle mnie ciaza to rez nic przyjemnego a porod to juz wogole tragedia ale dam rade. jak raz przeszlam przez to wszystko to przeciez teraz tez dam sobie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sory dziweczyny ale po co rodzicie dzieci skoro to wszysko to koszmar?/ I piszesz autorko że trzeba?/ A kto powiedział że trzeba?? Ja myślałam że dzieci sie ma z własnej woli i chęci. A tu topik na temat użalania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
karmazino mozesz zejsc w koncu ze mnie? znajdz sobie inna ofiare. ciagle jestes niezadowolona i nie mila. jest lato , cieplo moze zaczniesz w koncu sie zmieniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja sie grzecznie pytam skoro uważasz to za atak to nie moja wina. Odpowiesz mi?? Czy mie znasz odpowiedzi na proste pytania jakie ci zadałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
ja nie pisze ze wszystko to koszmar. jak chodzilam w ciazy to nie nalezalo to do przyjemnosci a i watpie zeby znalazla sie kobieta ktora by sie nie bala porodu no i uwazala ze to cos przyjemnego. ale posiadanie dziecka to piekna sprawa. patrzec jak dorasta, jak zaczyna chodzic.......cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
chodzi mi o to ze ostatnio tez cos na moim topicu cos napisalas i ni z tad ni z owąd bylas niemila i dogryzywalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za odpowiedz i pytam jeszcze raz czemu \"trzeba\" mieć dziecko??Jak to wyżej napisałaś. Po prostu sie pytam bo zastanawia mnie to że wiele matek z przymusu czy z niewiadomojakiej przyczyny decyduje sie na dziecko- i tu wcale nie z własnej woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:D fajnie że zalożyłas taki topik :D ja wlasnie też o tym myslę choc moje pierwsze dziecko ma 8 lat ,a rodzilam 10h .Mam 30 lat i coraz częsciej ogladam się za wózeczkami ,a i moim znajomym rodza się dzieci :) Ja chyba jestem gotowa choc mój małzonek jest nie do końca zdecydowany, bo ja teraz nie pracuję ( ale nie chodzi tu o finanse bo malzonek bardzo dobrze zarabia ) chodzi raczej o to ze pierwsze dziecie jest juz tak fajnie odchowane :) A wy co myslicie o takiej różnicy miedzy dziecmi ? Pozdrawiam wszystkie starajace sie po raz drugi mamusie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×