Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość giga-intelektualistka

moje życie seksualne

Polecane posty

akurat ten tekst traci nieco na przekładzie, ale jeśli ma to spowodować, że pokażesz tzytzki, to mogę przeprowadzić translację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje poranne zadanie w pracy wykonałam...prawie. No ale mój przełożony oddalił się na jakieś spotkanie i mogę spokojnie chwilę popisać. Kurdę, nie mogę złapać fazy. Miałam pisać o czym? Aaa... o moim życiu seksualnym. Wczoraj zastanawiałam się ile razy pieprzyłam się z facetem. Wyszło, że w ciągu 10 lat około 1000 razy. Z tym, że mój pierwszy i ostatni (jak na razie) seks wyglądały podobnie - było bardzo nieporadnie. Mój pierwszy facet miał mnie, gdy byłam głupią szesnastolatką. On (mój ówczesny chłopak) miał lat 18. Pomimo że napalali się na mnie liczni rówieśnicy, mi bardzo imponowało posiadanie takiego dojrzałego faceta. Zwłaszcza, że uchodził za wielkiego romeo, tzn. doświadczonego kochanka. Nie był doświadczony... Kiedy się kochaliśmy pierwszy raz, w chacie jego starych, nie za bardzo chciał mu stanąć. Jak już stanął (rozmiar raczej niewielki) to nie wiedział jak mi go włożyć. Gorzej, że ja też nie bardzo wiedziałam. Wtedy nie było jeszcze kafeterii, więc nie było nawet kogo spytać :) Ostatecznie do penetracji doszło, ale facet ograniczył się do kilkunastu szybkich ruchów i finiszował. Zdaje się że to był też jego pierwszy raz, ale mi się nigdy nie przyznał. Po tym pierwszym razie (który jak widzicie nie był zbyt zmysłowy) przynajmniej u mnie nastąpiła eskalacja życia seksualnego. Do pełnoletności miałam łącznie trzech facetów. Niby mało, ale wszystkich mocno wyeksploatowałam :) Jeśli chodzi o mój ostatni seks (jak na razie, mam nadzieję) to niestety był on również mało efektowny. Bylo to współżycie na krótko przed rozstaniem z moim chłopakiem. Myślę, że nie podobało się ani mi ani jemu. Było krótko, mechanicznie i nudno... Zero chemii. Od tego czasu minął miesiąc. Może to dlatego tak się tu wywnętrzam? Po prostu brakuje mi seksu, jak cholera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz wprawdzie zaczęłam kręcić z pewnym interesującym facetem, ale nie chcę zbytnio zapeszać, więc powiem tylko, że mam z nim problem: On po prostu jest cholernie kulturalny! Nie zrobi nic gwałtownego z szacunku dla mnie. Nic spontanicznego... Jest trochę "metroseksualny", ale tylko trochę :) Wydaje mu się pewnie, że nie można dobierać się do dziewczyny po kilku ledwie randkach... Ale gdyby wiedział co myślę? Prawda jest taka, że wystarczy jedno jego słowo, jeden gest i rozkładam nogi. Wystarczy słowo zachęty i obciągnę mu (a co tam) nawet z połykiem albo ze strzałem na cycki. Po prostu jestem koszmarnie napalona, na granicy nimfomanii. Obiecywałam sobie jednak, że nie będę chłopaka prowokować. Niech sam do tego dojdzie. Mam jedną obawę. Jeśli będzie się zbierał zbyt długo, może dojść do tego że mówiąc wulgarnie dam dupy pierwszemu lepszemu, ale za to przebojowemu samcowi. Bardzo tego nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do czarnej pistacji - moje życie seksualne nie było porażką. Było niesamowicie barwne, tyle że przez ostatni mniej więcej rok się skomplikowało i zjebało. Ale zamierzam to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dop******lam dziś każdemu
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dop******lam dziś każdemu
🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby trochę podkręcić atmosferę, napiszę w formie jakże modnego rankingu o moich ciekawszych przygodach, oto klasyfikacja: 5. seks pod prysznicem po treningu (z bardzo przystojnym kolegą) 4. seks na dwie pary (ale bez wymieniania się partnerami) 3. seks z dwoma mężczyznami, na dwa baty (średnio udany, ale jest faktem) 2. seks z kobietą (o wiele bardziej przyjemny) 1. przygodny seks z masażystą, w trakcie masażu (było niesamowicie) o kurwa muszę kończyć, znowu mój szef...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
giga-intelektualistka - to jakis sfrustrowany facet... Nie rozumiem dlaczego faceci podszywają się pod kobiet pisząc o ich pseudo doświadczeniach, które w rzeczywistości sa tylko męskimi fantazjami? Prowokacja, jak 99% postów na kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×