dziewczyny jak sobie radzicie z nieodwzajemniona miloscia?

ciesze sie, ze nie musze borykac sie z takim pytaniem!

Szukam innej.

jasne, szukaj innej!! a zobaczysz, ze kiedys bedziesz sie smiala, ze robilas z tego problem. tego kwaitu jest pół swiatu!!!

chyba się zabije :(

leki uspokajajace...tez sobie nie radze

też sobie nie radze i cały czas pytam DLACZEGO

też cały czas pytam DLACZEGO,za jakie grzechy muszę tak cierpieć ?? chciałabym umrzeć ale jakoś szybko,bez bólu

ile macie lat dziewczyny?

30 nie jestem jakąś zadurzoną nastolatką chociaż tak sie czuje momentami

ja mam 25 ... kurwa mac oboje chcielismy byc ze soba i nie rozumiem czemu zwiazal sie z inna? moze dlatego ze pare mc sie nie widzieleismy a...zycie jest pojebane:(

ktoś pyta za jakie grzechy? - u mnie wiem za jakie? Uznał, że wyśmiewam go, odszedł.

a u mnie jeszcze gorzej,facet narobił mi nadzieji,a potem olał i nawet na smsy nie odpisuje.a ja nie wiem co ze sobą zrobić,bo cały mój swiat kręcił sie wokół niego i teraz zostałam z niczym co za bół kurwa!

Też sobie nie radze z odrzuceniem:(Dała wszystko,oddałam moje serce,dusze... a dostałam kopa:P... Nasuwa się prosty wniosek-nie dawać nic:(((to przynajmniej nie będzie tak bolało...szkoda że tak nie potrafie.Może czas na zmiany:( Buuuuuuuuuuuu

strasznie boli masz racje on tezmiz robil nadzieje zaczelo sie cos zaczynac...potem rozlaka i spotkanie juz w trojke...kurwa mac myslalam ze umre

no i co zrobić ? już chuj z nim,ja tylko nie chce już czuć tego bólu który mnie dławi ! chce sie od tego uwolnić,tylko jak ??

nie wiem,sama nie wiem:( tez sie mecze...

a ile te facet ma lat? ten moj ma 22..gowniarz jeszcze ale co mam zrobic serce nie sluga:(

mój ma 27 boże,a zapowiadało sie tak pięknie ! już prawie go miałam,a w decydującym momencie mnie po prostu olał. ja tego nie przeżyję. klin kilnem podobno ale skąd wziąc tego klna ? jak mi sie nawet z domu nie chce wyjść i tylko siedzę i płacze ?

ja tez nie wychodze siedze w domu calymi dniami...nawet sie nie ubieram tylko w szlafroku i rycze jak glupia.... a on sie pewnie swietnie bawi:(

to możemy sobie podać ręce :) całymi dniami snuję się po domu,taka ładna pogoda,a ja nigdzie nie wychodzę i cały czas płaczę tylko i co 5 sekund patrzę na komórkę,czy może nie napisał. To mnie naprawdę zabije,moje życie straciło sens

ja tez tak mam a najgorsze ze on jest w innym kraju a ja glupia debilka ppojechalam za nim i tez szybko wrocilam po tym ....co zobaczylam i nadal sie ludze//czy to nie szczyt glupoty? stara a glupia jestem:( ja nawet musze brak leki zeby cos jesc...bo schudlam sporo ...z nerwow...no calkiem mi odbilo na okt jakiegos GOWNIARZA!!!!!

a z jakiego regionu Polski jestes

z centralnej ja tez sie jeszcze łudzę,że może napisze albo zadzwoni i tylko przedłużam tę agonię zamiast na dobre dac sobie z nim spokój ! to jest straszne,żeby dać sobą tak zawałdnąć ! to jest tak wielki ból,że momentami naprawde wydaje mi się że tego nie przeżyję,że zawariuję albo się zabiję. i takie poczucie upokorzenia i wstydu,że ja do niego smsy z wyznaniami a on nic,nawet pocałuj mnie w dupę !

kiedys nam przejdzie,..kiedys musi czasami dopadaja mnie mysli ze bede juz tak wiecznie cierpiec i nikogo innego tak nie pokocham

ja sobie nie radze === a długo z nim byłaś ???

tez mam taki problem najlepiej zupelnie nie pisac... nie dzwonic... nie widywac sie z nim... i wychodzic z domu a nie siedziec z tym ze latwiej powiedziec niz wykonac :) ja z "moim" widuje sie codziennie z tym ze on nie wie co do niego czuje... i tez chyba cos musze z tym zrobic czyli przestac go widywac ale jakos nei moge sie zebrac:O