Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość icoteraz

Chłopak czy praca/przyjaciolka

Polecane posty

Gość icoteraz

Witam Was:( mam problem. Mam rok mlodszego chlopaka (on 18) ja 19. Nasz zwiazek przezywa wzloty i upadki, jestesmy razem juz dosc dlugo. On jest trudnym czlowiekiem, ja tez nielatwym. Do tego wzystkiego mam przyjaciolke, z kotra przyjaznie sie od bardzo wielu lat. Jak to czesto bywa w takich szczelsiwych scenariuszach, miedzy moim chlopakiem a ta przyjaciolka zachodza niezbyt pozytywne interakcje czyli rporstu srednio sie lubia. Wszyscy jestesmy z jednego miasta, lecz ja od pazdziernika bede studiowac w miescie polozonym 150 km od naszej malej ojczyzny. Jedzie ze mna ta wlasnie przyjaciolka. Wiadomo jak wyglada studenckie zycie, nie spie na pieniadzach, wymarzylam sobie ten kierunek i dlatego chce tam studiowac. Wiem ze oplacenie mieszkania i wyzywienie z dala od domu (bedziemy itak mieszkac wieksza grupa zeby bylo taniej) bedzie trudne. Dostalam swietna propozycje pracy (z przyjaciolka znow...) dzisiaj, na 14 dni okolo 700 zl, wyjazd pojutrze. wszystko ladnie pieknie, tyle ze nad morzem... czyli rowniez dosc daleko od omojego miejsca zamieszkania... Jest to nie ukrywam dosc duza szansa finansowa dla mnie, bo za tyle pieniedzy to ja moge sie utrzymac miesiac w miescie w kotrym bede studiowac a ze kieurnek dosc trudny nie wiem czy dam rade pogodzic prace z dziennymi studiami dlatego szukam czegos teraz. Podsumowujac. Moj chlopak ma do mnie pretensje, ze go zostaiwam, ze znow z ta przyjaciolka, ze o nim nie mysle, ze to nasze ostatnie miesiace razem spokojnie spedzone, ze on nie chce mnie terroryzowac, ze rozumie, ale... naprawde zrzucil na mnie ogromny ciezar, tego iz jestem eogistka myslaca tylko o pieniadzach. potrzebuje Waszej konstruktywwnej krytyki. To tlyko 14 dni pracy a wlasciwie 10 bez weekendow... wiem ze troche dlugo, staralam sie w duzym skrocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooo tooo
niech jedzie z toba albo niech da ci to 700 zl a u siebie w miescie nie mozesz czegos znalezc? wbrew pozorom nie tak trudno o prace (zwlaszcza w wakacje) a to 700 zl to pewnie i tak wydasz na nadmorskie imprezy, wyzywienie, utrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icoteraz
mieszkam w miescie w kotrym jest bardzo duze bezrobocie, mam prace, dorwycze nawet kilka ale zadna praca nie wychodzi bym za 10 dni pracy miala prawie 700 zl. Moze jakbym tyrala caly misiac po 8h dziennie to bym wyszla na 700zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedz i nie zastanawiaj sie jak mu zalezy na Tobie to nie bedzie robil Ci wyrzutow, zreszta dopiero jak pojedzieszna studia zobaczysz jak mozeny jest Wasz zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chłopak jest tępy... ale to pewnie przez to że ma lat 18 i pewnie nawet nie myśli jeszcze o studiach :P a ty też go trochę olewasz :P zresztą związek się pewnie rozpadnie praca lepsza... o ile coś odłożysz a nie wszystko przepuścisz w 2 dni w nadmorskim lokalu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość icoteraz
Dzieki a ja wygralem. Wniosles duzo konstruktywnych informacji w moja rozterke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabogaaaaaaa
hmmm.... ciezka sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×