facet mnie nie rozpieszcza

on wydaje na prawdę dużo kasy na głupoty driny i takie tam. jego mama nawet chce zeby kupil jej telefon

kwiatek jeszcze jak kwiatek, ale rządanie biżuterii to juz czyste kurrestwo :o

POWINIEN?? nie wydaje mi się że ma obowiązek Ci cokolwiek dawać jeśli za Ciebie płaci :o Mój też mi nie robi jakiś takich prezentów - kwiaty dostaje z "okazji" a biżuterie, perfumy itp na urodziny/świeta :o Co z tego że Twój dużo zarabia a Ty studiujesz?? Mój też dużo zarabia i jakoś nie uważam że on ma jakiekolwiek obowiązki z tego tytułu :O Może odkłada na przyszłość, inwestuje :O Ty wogóle wiesz ile porządna biżuteria kosztuje? A pewnie jakby coś tańszego kupił to bys jęczała że tanie i pewnie Cie nie kocha :o Jak chcesz mieć kolczyki to sobie KUP...

oj dobra jestescie małowymagające! jesli teraz nic nie daj ci to po ślubie tez nie da bedziesz zwykła niedoceniona babą. aja chce meża który bedzie robił mi miłe niespodzianki

taaaaaa... To powiedź szczerze że chcesz sponsora :P Ja jestem bardzo wymagająca :o wymagam aby mnie kochał, szanował i nie widział innych kobiet po za mną :P To że mi nie daje prezentów na co dzień mam w poszanowaniu bo za to jak dostaje prezenty z okazji to innym babom szczeki opadają...:D Po za tym trzeba patrzeć trzeźwo i z samokrytycznie - może on wie że nie jesteś warta inwestowania w Ciebie pieniedzy??

Ej, ale z Was hipokrytki... Każda kobitka lubi byc rozpieszczana... Nikt nie wymaga tego od facetów, ale to jest cholernie potrzebne. A co myslec o facecie, który nie robi prezentów, nie zaprasza na kolację, swojej KOBIECIE podarowuje na urodziny RAMKE NA ZDJECIE, podczas gdy kilka dni wczesniej , rowniez na urodziny, kupil dla mamy perfumy za parę stówek? HE??? :)

Widzę, że żadna nie ma pomysłów :P Zgadzam się, to beznadziejny przypadek...

jeżeli nie rozpieszcza od początku to nie ma co się martwić... po porstu taki typ...byc moze nie przywiązuje wagi do otaczania się rzeczami tylko do uczuć, a być może skąpiradło... jednak...gdy na początku znajomości facet obsypuje...no powiedzmy od czasu do czasu, bez przyczyny przynosi coś malutkiego, kwiatowego, albo innego w prezencie, a po roku totalnie zapomina, że na dzień kobiet wypada dac kwiatek, albo mówi: wszystkiego najlepszego, nie mam prezentu, ale kupię Ci .... i tego nie robi to jest już problem... Powyższe sytuacje oczywiście nie świadczą o tym, że nie kocha, albo, że kocha mniej... Faceci już tacy są... Ale

ale to miłe dostać raz na dwa miesiące czerwoną róże:) ot tak, po prostu! tylko 3 zł a to bardzo sympatyczny gest ze strony mężczyzny:)

Jasne, że miło. Tylko czasem chciałoby się żeby zrobił coś więcej... Żeby zamiast gokartów czy filmu akcji w kinie zapropnował kolację. W koncu już dawno temu skończyłam 15 lat :)

o ja tez tak mam:( dobrze ze nie jestem sama;)

jutro walentynki i znow pewnie nic nie dostane i bedzie "kochanie nie zdazylem" lub "dam Ci kase sama sobie kupisz co chcesz" gdzie tu romantycznosc kuzwa? ja zawsze biegam po miescie w poszukiwaniu prezentu dla niego. kupilam mu dzis perfumki dosyc drogie ale jak mi nic nie da to mu ich nie dam:)

babeczki a jak to u was jest?

halo:)

co o tym myslisice?

rzeczy :P - perfumy ,czasem bielizne, ostatnio buty ;) , przychodzi z butelka wina itp. ale :O nie uznaje walentynek i powiedzial,zebym se poszla do spa (na jego koszt) .....romantyzm pelna para