Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kompulsywna ob.

31 lipiec. kto zaczyna?

Polecane posty

u mnie drugi dzień ok, dopiero drugi :( wcześniej zakończyło się kompulsem :o chłodniejsze dni idą to i zapał jakoś tak maleje - do tego ten deszcz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy wiecej senesu! wczoraj wypiłam , a dzis w szkole myslałam, ze dokonam zywota:/ 1000 kcal za mna, teraz mam zamiar juz nic nie jesc. na wage nie weszłam, bałam sie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuu senes... - wiem coś o tym :o też swego czasu się tym uraczyłam kilka dobrych razy :o i to nie że jedną saszete - w życiu! od razu napar z dwóch bądź trzech :o A żeby było śmieszniej to potrafiłam po kompulsie na ten przykład się \'uraczyć\' kilka razy jednego dnia :o np kompuls ok 16 to wypiłam przed 18 napar (dwusaszetkowy) koło 21 drugi i przed północą trzeci... to dopiero schiza! nie muszę Ci chyba mówić co działo się dnia następnego :o masakra!!! normalnie masakra!!! umierałam i przyżekałam sobie że nigdy więcej tego świństwa!!! a mimo to jeszcze zdarzało się że po \"ów specyfik\" sięgałam hehe bo pomijając ten straszny ból, to przeczyszcza rewelacyjnie!! nic tak na mnie wcześniej nie podziałało. nic. a brałam swego czasu nawet tabletki. wyglądało to jak taka niby bulimia. bulimia - bo przeczyszczacze, niby - bo wcale na mnie nie działały :o tak czy siak ten etap środków przeczyszczających i wspomagaczy odchudzania mam już za sobą. dzięki Bogu. Kompulsywnaaaaaaaaaaa?????? Gdzieś polazła??? :) Nadal kiepsko? :o jesteśmy z Tobą! Pamiętaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiepsko 😭 wpadłam w dołek i boję się, że się nie wygrzebię, dopóki nie osiągnę 70 kg na wadze. wiem, wiem. ale zaczęłam sama siebie ochrzaniać i chyba kurde do tego dążę!!!! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwnoy Flamaster
kompulsywna tez mialam kiedys cos w tym rodzaju. tzn wazylam sie i jak widzialam 78, 79 to myslałam sobie "nie jest tak źle", pozniej 82, 83 tez sie nie przejmowałam. Dopiero jak na wadze zobaczyłam 85 to się obudzilam! Ja jak tako wrocilam do diety, na wadze 76.9, czyli bardzo srednio. dzisiaj zjadłam duzego rogalika bo babcia piekla, ale za to obiad byl dosc malo kaloryczny. na obiad mam brokuły gotowane na parze. Jutro jestem sama w domu, wiec nikt nie bedzie mi mowil co mam jesc, nikt nie bedzie patrzyl jak jem etc, wiec mysle ze bedzie ok, zastanawiam sie nad jednym dniem na samej kaszu, czy cos wtym stylu, ale jeszcze to przemysle. wieczorem ide na impreze i mam zamiar niczego nie jesc, a jezeli ktos sie zorientuje to skubne troche jakiejs sałatki, czy cos. dzisiaj mam jakis herbatkowy dzien bo pije i pije rózne smaki owocowych herbat,. najlepsza pomaranczowa:p Chyba badanie skory tak na mnie wpłyneło bo bylam dzisiaj u kosmetyczki i okazalo sie, ze w niekorych miejscahch na twarzy mam ptrzesuszona skore i zalecila mi duzo pic:p w ogole zrobilam sobie taki przyjemny dzien, poszlam na solarium, wieczorem wysmaruje sie balsamami i owine folia, zrobie maseczke na wlosy. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tam u Was? ja sobie postawiłam za cel - zero kompulsu do Andrzejek (na dobry początek!). Idę na imprezkę andrzejkową, więc jest to jakaś mobilizacja.. mam nadzieję, że się uda, bo jak wiecie różnie to bywa, nawet pomimo motywacji :o buziaki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja aż do wczoraj kommpuls. coś strasznego. zmiotłam wszystko co mogłam :( wczoraj już spokojnie. zjadłam 1000 kcal. wyrzuty sumienia mnie nie opuszczają. walczę od początku. weszłam na wagę: 68,4. straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie kompuls co kilka dni, i choć wagę trzymam to beznadziejnie ;/ cholera, a Sylwester zaraz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bierzemy się :O sylwester za miesiąc a ja tyję zamiast chudnąć. mam stresy, pokłóciłam się z koleżankami , jestem brzydka i jestem sama i jem jem jem :O czuję się strasznie. jakiś zły okres :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytam czytam i w sumie podobnie jak u mnie, raz sie trzymam diety zlatuje pare kilogramów, a później sie objadam i tak w kółko:( mam tego dość, nie wiem jak sobie z tym radzić w ten weekend może i się nie objadłam ale skusiłam się na wafle i troszkę więcej niż zwykle zjadłam. jak sobie z tym radzić:(? do sylwestra rzeczywiście mało czasu.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) dawno mnie tu nie było :) choć przyznam się szczerze że czasem zaglądałam czy któraś z Was pisze, ale samej jakoś tak też nie chciało mi się napisać..Dziś się zmobilizowałam :) a może to po prostu ciekawośc.. i jak tam u Was Dziewuszki????? U mnie dobrze pod względem figury, jestem z siebie zadowolona, co prawda mogłabym spaść ze 2 - 3 kg jeszcze ale i tak nie mam co narzekać :) jest dobrze :):):) Natomiast co do kompulsów, to pojawiają się one w dalszym ciągu :( niestety.. Może nie są to już ciągi kilku dniowe, bo jak wiadomo w trakcie takich kilku dniowych to nawet wyłazić się z domu nie chce, na co sobie w tej chwili pozwolić nie mogę, ale w dalszym ciągu pojawiają mi się takie \"jednodniówki\" :( Fakt, to kropla w morzu tego co było jeszcze nie tak dawno, i powinnam się pewnie cieszyc, no i powiedzmy się cieszę, ale gdzieś tam jeszcze ten niesmak jest.. Chciało by się już zerwać z tym raz na zawsze a tu nie idzie.. Jak tylko wyczuję kilka dni wolnego, typu Święta, to już ten pierwszy dzień to mega kompuls :( ehh chyba będę żarłokiem już do końca życia :( Smutne to... Pocieszający jest jedynie fakt, że już potrafię się opanować, już włącza mi się czerwone światełko \"stop nie przesadzaj!! bo znów będziesz gruba!! a tego nie chcesz!!! \" Tyle dobrze chociaż.. Całuję Was mocno odezwijcie się!!! :****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×