Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasieczka

pytanie o polozna do noworodka

Polecane posty

Gość Kasieczka

dziewczyny, powiedzcie mi jak załatwia sie polozna do domu do noworodka???trzeba zglosic sie do przychodni dziecka czy szpital automatycznie kieruje polozna do domu po jakims czasie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba zgłosić urodzenie dziecka do przychodni gdzie będzie należało dziecko i wtedy umówić się z położną jak ma przychodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieczka
ale w szpitalu gdzie urodzilam pytali sie o przychodnie dla dziecka zeby wyslac tam karte szczepien, tak wiec ma juz tam karte. I mimi wszystko dalej musze sama zalatwiac polozna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karta szczepiń a położna to co innego. Na położna wypełniasz specjalną deklarację i wpisujesz sobie osobę z imienia i nazwiska. Trzeba to załatwić w przychodni i radzę nie zwlekać, bo te panie wiele ciekawych rzeczy są w stanie nauczyc i przekazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieczka
no dobrze, ale skad mam wiedziec jakie polozne sa w przychodni? przeciez nie znam ich osobiscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w małej miejscowości.I u nas jest tak: Kiedy kobieta wychodzi do domu to dostaje książeczkę zdrowia dziecka oraz kartę szczepień.Nic nie ustalamy i nie załatwiamy samej położnej z tego względu że za nas robi to szpital.Nigdy nie wiadomo kiedy u nas taka położna przyjdzie gdyż o to chodzi by były również ,,niespodziewane naloty\" :) I więc tak w domu z dzieckiem byłam już we wtorek a o godzinie 8:00 w środę do drzwi zapukała położna.Takie wizyty odbywają się raz w tygodniu przez 6 tygodni.U mnie była 3-4 razy bo wszystko szło bardzo dobrze.Na niektóre wizyty byliśmy konkretnie umówione a na niektóre to były takie niespodziewane naloty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieczka
Acha, dzieki. no nic, bede musiala przedzwonic do przychodni i sie dowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretyyyynkii
ja tam bym ją pogoniła, nie będzie mi jakaś baba "nalotów" robiła na dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kretyyyynkii
niezla z ciebie kretynka a pogon ja, ciekawe jak bedziesz spiewac, gdy zglosza ten fakt do opieki spolecznej bo maja wowczas taki obowiazek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas jest tak że najpierw
telefonicznie położna umawia się, czy np godziny ustala. Wiadomo, matka z noworodkiem zawsze jest w domu. ale różnie przecież może pasować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha hahah ahhha
Nie do konca zawsze jest w domu, ja nie jestem pewna, czy pierwsze tygodnie bede u siebie w domu, czy u rodzicow na wypizdowie... zadecyduje dopiero w szpitalu, bo u nas to zalezne od wielu czyynikwow a przede wszystim od tego, czy maz bedzie mogl wziac urlop wtedy, czy nie. ale z tego co wiem, to trzeba zglosic wyjazd w razie czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że takie niespodziewane naloty są bardzo dobre! Tu przecież chodzi o dziecko.A wiadomo że są różni rodzice.Taka wizyta ma na celu sprawdzić między innymi czy dziecko jest ZAWSZE czyste,dobrze ubrane,nakarmione - po prostu czy matka sobie radzi.A przecież jak się matka ustawi na konkretną godzinę to będzie wszystko cacy a tu przecież chodzi o to by zauważyć w porę jakieś uchylenia.Bo przecież nie trzeba patologii by było coś źle itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak u nas polozna zadzwonila czy jestesmy w domu bo bedzie u nas za 10 minut... w tym czasie nie zdazylabym posprzatac wykapac dziecka zlikwidowac mu odparzen itd... przyszla ale ze nie miala sie do czego przyczepic to juz wiecej sie nie pojawila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×