Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezdecydowana ona...

Będę miała dziecko - sama

Polecane posty

Gość niezdecydowana ona...

Oceńcie mnie, nie mam z kim porozmawiać. Pragnę mieć dziecko, partnera brak i szczerze to nawet go nie chcę. Czy mam prawo moralne skazywać dziecko na życie bez ojca? Tzn. z ojcem, który będzie miał z nim kontakt, ale "z doskoku"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to czy masz moralne
prawo zależy od ciebie:O Skąd mamy wiedzieć coś o twojej moralności?:O jeśli jesteś odpowiedzialną osobą, inteligentną, masz pojęcie o wychowywaniu dziecka, umiesz zrozumieć innych ludzi i ich szanujesz, to dziecko nie będzie wcale takie pokrzywdzone. Ale będziesz mu musiała wytłumaczyć motywy swojego postępowania. Musisz mieć też wszelkie środki finansowe do jego utrzymania, co oczywiste. A czy ludzie mają prawo mieć dzieci z kimś, kogo nie kochają? Czy mają prawo robić sobie dzieci alkoholicy i narkomani? Czy mają prawo mieć dzieci osoby, które się zdradzają, albo po prostu sa głupie, kłótliwe, małostkowe, agresywne? Lepiej mieć ojca, który regularnie spuszcza wpierdol, czy nie mieć go wcale? I skąd wiesz, że nawet jak będziesz miała nie tyle partnera, co męża, tak już zostanie? Każdy może odejść, zachorować, umrzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta... a później się okaże, że ten ojciec z doskoku musi płacić niemałe alimenty;) Jakiś chętny?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana ona...
- z moją moralnością wszystko w porządku, jak mniemam :) chodziło mi o to, czy nie jest egoizmem świadomie decydować się na samotne macierzyństwo, czy nie zaszkodzę dziecku - pracuję z dziećmi, więc warunki psychiczne chyba spełniam ;) - pieniądze mam, dużo Ale coś mi nie daje spokoju :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana ona...
cyniczku kochany - w dupie mam te groszowe alimenty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a masz jakiegos konkretnego
kandydata? Kolege? Czy on o tym bedzie wiedzial isie na to godzi?czy bank spermy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana ona...
Mam kolegę, zgodził się dać mi dziecko, ale nie chcemy być razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
nie masz prawa. dziecko do normalnego rozwoju potrzebuje zarówno matki jak i ojca. a co ważniejsze jeszcze potrzebuje normalnych, zdrowych relacji między rodzicami. bez tego na zawsze zostanie emocjonalnym kaleką. oczywiście zdarza się że dzieci nie mają obojga rodziców. ale to po prostu wypadek. na to nie mamy wpływu tak jak i na wjechanie na drzewo. ale nie masz prawa robić tego nikomu z premedytacją dla zaspokojenia własnej zachcianki. to maksymalny egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana ona...
No właśnie tego się boję :( Że odbiorę dziecku coś ważnego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
no oczywiście że odbierzesz. co do tego nie ma w ogóle wątpliwości. ojciec nie jest potrzebny mrówkom czy modliszkom i dlatego trutnie szybko umierają a modliszki samice odgryzają samcom głowy. u ludzi to tak nie działa. dziecko potrzebuje ojca tak jak i matki. potrzebuje faceta. najlepszy tego przykład miałem w ubiegłym roku na wakacjach gdy poznałem małego chłopca który wprawdzie ojca miał ale ten się nie za bardzo nim przejmował. dzieciak biegał za mną jak piesek, wszystko chciał robić ze mną nawet jak wymyśliłem sobie że pójdę rano na ryby (pobudka o piątej rano) to też już na mnie czekał żebym czasem nie poszedł bez niego. naprawdę los dziecka pozbawionego normalnej rodziny jest straszny i nikt KURWA MAĆ nie ma prawa skazywać dziecka na coś takiego. wystarczy że czasami się to zdarza bez niczyjej winy lub z winy jakichś baranów którzy rozmnożyć to się potrafią ale już co z tym później zrobić to nie wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana ona...
Dziękuję :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne jasne
ofer ma - to nie do końca jest tak, to współczesna kultura stworzyła model rodziny, pewien wzorzec, którego staramy sie dotrzymać, ale on nie do końca jest idealny. co lepsze - pełna rodzina ale np. ojciec tyran, czy samotna matka ale pelna miłości? Nie ma reguły.U prawda jest taka, że nie ma idealnych rodzin autorko: jeśli masz warunki na wychowanie dziecka, jesli naprawde tego chcesz, to nie zastanawiaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość griszka
ofe rma -napisałeś coś bardzo ważnego,autorko,weź to pod uwagę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagusia27
Kochana ! mysle ze jak najbardziej mozesz ! Ja bym poczekala jeszcze troche - moze sie znajdzie ktos, kogo pokochasz z wzajemnoscia i bedziecie mieli rodzine. Pamietak, ze lepsza sama mama niz ojciec cham ! poza tym jesli juz, ja bym wziela z banku spermy - to ze znasz ojca, moze byc klopotem. Uczucia do dziecka itp. Ja tez chcialam zrobic taki krok z moim kolega gejem ! W zeszlym roku poznalam fajnego faceta, jestesmy zareczeni. Zycze Ci wszystkiego najlepszego ! 3mam kciuki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana ona...
Mam warunki, pragnę dziecka, wiem, że nie będę go miała w normalnym modelu rodziny - ale jeśli to spowoduje, że skrzywdzę je, tak jak pisze oferma, to zrezygnuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana ona...
Dziękuję, kochana Dagusiu :* Znam ojca, ale uzgodniliśmy, że nie podam go w papierach, więc będę miała wolną rękę. I w sumie nie chodzi o to, że nikogo nie poznaję - ja chyba się nie nadaję do związku, chcę być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"co lepsze - pełna rodzina ale np. ojciec tyran, czy samotna matka ale pelna miłości?" a co lepsze: dzuma czy cholera? "autorko: jeśli masz warunki na wychowanie dziecka, jesli naprawde tego chcesz, to nie zastanawiaj się " no właśnie chodzi o to że warunków nie ma. bo pieniądze to nie wszystko. szczególnie jeżeli chodzi o wychowanie dziecka. dziecko potrzebuje miłości mamusi i tatusia a to czy łóżeczko to ma po synku sąsiada czy jakiś wysadzany diamentami bajer od diora to mu tak naprawdę zwisa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne jasne
nie sugeruj sie tym, co Ci mówi jedna osoba, nie ma czegos takiego jak recepta na idealna rodzine - to nie istnieje, kieruj sie tym, co Ci serce dyktuje, kazdy przypadek jest inny jesli dziecko bedzie sie czuło kochane, to wszystko inne nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana ona...
Oferma, mądry z Ciebie człowiek, dziękuję, że się wypowiadasz :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana ona...
Będzie się czuło kochane, to na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja kuzynka
tak zrobiła. Nikt w rodzinie nie wie kto jest ojcem dziecka. "Dziecko" ma juz 20 lat :) i jest niegłupią dziewczyną i wyglądającą na szcześliwą. Czy powiedziała córce kto jest jej ojcem tego nie wiem - ale w rodzinie nikt tego nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagusia27
Niezdecydowana :) Ja mysle tylko, ze powinnas sie takze zastanowic na wychowaniem dziecka i nie popasc w skrajnosc - wszystko dla niego, cala milosc, caly swiat. Mam kolege, ktory zostal wychowany przez samotna mame- panna z dzieckiem byla. Jest cudownym czlowiekiem,bardzo z mama zwiazany, jednak mama duzo ingeruje w jego zycie. Zawsze mu powtarzala - jestes calym moim swiatem, sama cie wychowalam. Kolega ma teraz mala coreczke i mi powiedzial, ze jego mama jest dla niego jak starsza corka... To piekne, ze mamie poswieca czas, ale czuje zbyt duze zobowiazanie. Mam nadzieje, ze Ty jestes pewna siebie, asertywna babka, dla ktorej dziecko bedzie dopelnieniem szcescia, a nie wypelnieniem luki ! poza tym nigdy nie wiem, moze za kilka lat poznasz kogos, kto WAS pokocha ! zycie jest piekne i pelne niespodzianek ! sciskam Cie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja kuzynka
Dodam że był to jej wybór, "realizacja planu" a nie przypadek "wpadka". I nie było to "potajemne dziecko księdza" bo kuzynka jak i cała rodzina raczej nie przepada za księżmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jap
a myślicie że facet jest bez uczuć mam córeczkę jest po prostu wspaniała widzę się z nią raz na ty6dzień,oczywiście jeżeli byłej żonie coś nie odbije wszystko co mogę dać daje nie utrudniajcie kontaktów ojca z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"I w sumie nie chodzi o to, że nikogo nie poznaję - ja chyba się nie nadaję do związku, chcę być sama." teraz ci powiem coś nieprzyjemnego. ty nie chcesz mieć rodziny. piszesz "nie nadaję się DO TEGO". do czego niby? dziecko jest dla ciebie kaprysem i tyle. a co jak ci kaprys minie? ja nie wątpię że ty w tej chwili bardzo tego chcesz ale dziecko to zobowiązanie nie na 5 czy 10 lat a na 20-30. i mogą się różne rzeczy po drodze wydarzyć. i nie piszcie mi że ktoś tam wychował sam dziecko i jest OK. po pierwsze jeden przypadek to żaden dowód. a statystyka mówi wyraźnie że dzieci wychowujące się w niepełnych rodzinach radzą sobie w życiu gorzej. co ciekawe te wychowywane przez samych ojców radzą sobie lepiej niż te wychowywane przez same matki. a po drugie to brak ojca nie powoduje że się karłowacieje, wyrasta trzecia ręka czy druga głowa. tego "na zewnątrz" nie widać. nie da się więc powiedzieć czy owa dwudziestolatka jest szczęśliwa i czy sobie poradzi w życiu. szczególnie że ona jeszcze nie zaczęła dorosłego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana ona...
Dagusiu ❤️ :) Właśnie stoję przed takim wyborem, na wpadkę jestem za stara ;) Nie zamierzam zrobić z dziecka całego świata, nie chcę go jako zapełnienia pustki - jestem szczęśliwa i bez rodziny :) Pewnie poznam kogoś, zresztą cały czas jestem otoczona mężczyznami - ale ja się po prostu nie nadaję do związku, męczy mnie to... Wszystkiego najlepszego, Dagusiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana ona...
jap - nie chcę nikomu niczego utrudniać :) ojciec mego dziecka będzie mógł je widywać, kiedy zechce i uczestniczyć w jego wychowaniu, jeśli tego zechce oferma - to nie kaprys, ja chcę mieć dziecko, chcę być matką, ale nie chcę mieć faceta/męża pod moim dachem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagusia27
Slodkich snow, kochana ! Dobrego wyboru i radosci z zycia ! papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana ona...
Pa Dagusiu, słodkich snów i dziękuję :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
kaprys właśnie polega na tym że "chce się mieć" cośtam. a ty traktujesz dziecko jak własność którą "będziesz miała". ponieważ w taki sposób nie da się "mieć" faceta, on zawsze będzie jednostką niezależną z którą będziesz się musiała liczyć to "faceta nie chce". mogę sobie gadać ile chcę i udowadniać ci że źle robisz. ty zawsze będziesz miała grono idiotek które ci powie że są dzieci które mają ojców alkoholików, matki narkomanki, nie mają rąk, nóg lub mają ojca nazwiskiem Fritz. tylko czy taki argument ma być usprawiedliwieniem siebie samej i tego że własne dziecko chcesz z premedytacją skazać na dorastanie bez ojca? dziecko to nie zabawka żeby sobie robić z nim eksperymenty wychowawcze i po raz setny powtórze: do PRAWIDłOWEGO rozwoju potrzebuje i matki i ojca. i żadnego z nich nikt nie ma prawa mu odbierać. a ty chcesz to zrobić. i twierdzisz że kieruje tobą miłość a nie kaprys. chyba sobie żartujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×