REKLAMY, OD KTÓRYCH NÓŻ OTWIERA SIĘ W KIESZENI!!!

nowa reklamia jakiegos kindera gdzie mleczny batonik i kakako "sa na randce" to jest takie dno ze juz nizej upasc nie mozna:o

To nie mleczny batonik i kakao są na randce, tylko czekolada i szklanka mleka. Fakt, na maxa wkurzające.

mnie wkurza reklama maxi king z tą obleśną blondynką nie wiem jak można kogoś ak brzydkiego zaangażować do reklamy. ta murzynka jest znacznie ładniejsza

tak, fakt, moja pomyłka. ale ta "speed date" to straaaasznie posrany pomysł:o

heej ktoś odpowie na moje pytanie...

jeżeli myślę o tej samej reklamie co Ty, to jest Regina Spector- two birds też na początku myślałam że to lenka:)

A pamietacie reklame "OBLEJE PANA OLEJEM!" - ten rozowy vanish chyba. Przeciez jakby mnie ktos na ulicy oblal olejem to by dostal w pysk o_O

gdzie facet wkłada wtyczkę do kontaktu, następuje krótkie spięcie i koleś widzi jakieś Hinduski strasznie wyjące, fałszujące i miauczące o Cyfrze i HBO :O, Boże odpuść.

no,racja,to jest Regina Spektor - Two Birds

Dzięki :D O ja cie, ta reklama encyklopedii pwn i to dziecko co mówi na oońcu "rośnie na ziemi, bo to bylina"... Żałosne... A, i te miauczące baby o canal plus i hbo też są wkurzające

A ja nie nawidze reklam typu zadzwoń 0 700343434 (chodzi mi o sex telefony). wtedy to bym tv najlepiej wykurwił przez okno.

tak,reklama pwn strasznie mnie wkurza - kup 345 tomów nowego wydania pwn,to będziesz wiedział że ananas "rośnie na ziemi, bo to bylina" :P :D

Najlepsza była reklama z plusa: ktora brzmi mniej wiecej , tak : Hej , Hej chłopaki domyslam sie ze przyszliscie , po najbardziej muzyczny telefon na rynku , i teraz : Empetrucha , Karciocha pamięciochy , słuchafony jak dzwony ha :D , to jest to co czytalismy w ulotce - no mowiłem ci - JA , hahaha :D

Empetrucha , Karciocha pamięciochy , słuchafony jak dzwony... Tak,do dziś czasem używam tego tekstu,jak ktoś się mnie pyta,jakie funkcje ma mój telefon ;)

reklama z wedla ,, motylem jesteeem " ;)

A mi się podoba ta reklama muzodajni (chyba) z samsungiem corby jak ten chłopak siedzi w autobusie a jakiś facio gra na akordeonie :-)

ta reklama o której pisze Yorkie jest zajebista. w ogóle ten koleś taki sympatyczny, aż miło patrzeć :D słownik pwn to istna miazga, podobnie jak te wyjce z reklamy o hbo/canal+. jedyny plus to tekst: to jasne jak słoń, uśmiałam się nieziemsko za pierwszym razem, ale podobno mam zryty beret. i kiedyś była reklama jakiegoś leku na ból głowy czy chuj wie czego, jak baba stała za barem i darła mordę przekrzykując muzykę, wychwalając przy okazji lek pod niebiosa. no dramat, to już wolę maratończyka, który nie poddaje się przed startem i który jest ofiarą wściekłego fryzjera. reszty reklam nie pamiętam, ale to dlatego, bo telewizor mam jedynie w weekendy, na szczęście nie muszę na nie patrzeć :P

różnych psów w samochodach i zastanawiam się - czy to reklama jakiegoś żarcia dla psów, czy może samochodu. A na końcu okazuje się,że to reklama......czekolady Wedla! :-O

nienawidzę tej reklamy strepsila czy jakoś tak, jakiś lek na zatkany nos czy coś... 2 babki w pracy przy biurkach na przeciwko siebie i jedna gada przez telefon "Mareczku nie mogę z tobą rozmawiać..." itd i ten jej przerażające, totalnie irytujące rżenie, jak to słyszę to aż mnie nosi;/ grrrr

To ja też chyba jestem inny,bo tekscik "To jasne jak słoń" też mnie bawi ;)

Ktoś mówił, że się śmieje z tego "jasne jak słoń" i że podobno ma zryty beret. Jeśli się ktoś z tego w ogóle śmieje, to naprawdę ma zryty beret.

rayman, mamy naprawdę zryty beret

http://www.youtube.com/watch?v=H5xlM2tzD5I 7:58 do 8:03. Wyjaśnienie,czemu mnie to jakoś bawi :P :D

Mi się podoba ta reklama Orange "Ty i 3" co ci na motorku prawie przejechali żółwia, z tą melodyjką "dindindindundundindundin..."

Ostatnio najbardziej działają mi na nerwy reklamy: -Cyfry +, bodajże, w niby-bollywoodzkich klimatach - teraz zmienili głos tej babki, ale wcześniej nic nie dało się z tego zrozumieć, a jazgot był straszny; -Danone, w której nadjeżdża dwupiętrowy danonobus - no skręca mnie, jak ten dzieciak to gada; -Cholinexu, z tą kobitą, która ma totalnie niewyjściową fryzurę, a do tego stara się być tak przekonująca, że osiąga wręcz odwrotny od zamierzonego efekt (przynajmniej w oczach co najmniej średnio inteligentnego odbiorcy); -tego banku (Polbanku?), w której "pieniądze ROSNĄ! O TAAAAAAK!" - szkoda, że nie pokazali jeszcze, jak ten dzieciak spuszcza się gęstą spermą na całą swoją rodzinkę; -Actimela - nawet nie muszę uzasadniać; -no i generalnie wszystkie reklamy z pokazywanym gównem, sraniem u kolegi czy u babci, familiami, które fałszywie cieszą japy na widok byle jadła, pseudouroczymi dziećmi, których chyba jedyną zaletą jest wada - wymowy. Na razie tyle. Grrr.

Siedzę sobie przy stole, kulturalnie jem obiad, oglądam tv. Leci jakaś reklama pampersów. Myślę sobie - przecież gówna nie będą pokazywać - i jem w spokoju dalej. A tu mi nagle wyjeżdżają z WCHŁANIANIEM RZADKIEJ KUPKI DZIECKA. Reszty już chyba nie muszę pisać.

Ale się uśmiałam:D:D:D:D No mnie Bollywood tez wnerwia :o A psi psi coś na drogi mocze czy prostatę:o jejku jak on mógł w tym wystąpić?? Natomiast najlepsza na świecie to reklama plus z czerwonym kapturkiem:D http://www.youtube.com/watch?v=AvEh7gwyKAs&feature=PlayList&p=2346EC2CDD34C740&playnext=1&playnext_from=PL&index=17

To reklama Heyah,ale tak - wymiatała ;)

http://www.youtube.com/watch?v=NiFG7O-e4tY ta reklama mi się kiedyś podobała ;)

Rutinoscorbin bleeeee.......