Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?

A dlaczego najwieksze wojny sa miedzy zona i matka meza? Bo matka meza nigdy nie ma pewnosci, ze zieciowa przekazuje jej geny i po prostu nie ma zaufania. Matka corki jest duzo bardziej wyluzowana, no chyba ze zieciu nie pali sie do zostania tatusiem.

a twierdzenie , ze zwierzatka nie maja uczuc i tak dalej to ja bym taki pewny nie byl. szympanse potrafia nawet smigac z martwym dzieckiem i kilka tygodni , slonie maja swoje cmentarze i jak sa w poblizu zawsze je odwiedzaja , zabieraja np jakas kosc i potem smigaja z nia przez wiele kilometrow. lub tez bronia martwego juz osobnika przed drapieznikami. poza tym trzeba by bylo rozwiazac zagadke czym sa uczucia i dopiero wtedy przystapic do rozwazania czy zwierzatka je maja czy tez nie ale to raczej temat na jakies forum filozoficzno-fizjologiczne :)

ale tak a propos uczuc co tu daleko szukac, wielokrotnie w tv pokazywali jak pies byl przywiazany do pana , ze na cmentarzu siedzial non stop przy grobie pana. a mozna stwierdzic , ze milosc to jakas forma przywiazania i czegos tam jeszcze takze w ferowaniu osadow trzeba byc ostroznym :)

Co tu duzo mowic. Natura dala kobietom duza przewage nad mezczyznami w tym, ze to one moga rodzic. Na szczescie jakis mezczyzna wynalazl w koncu genetyczne badanie ojcostwa, co sprawilo, ze szanse panow w tym nierownym boju ulegly stanowczej poprawie :-). Ale oczywiscie, co zawsze powtarzam, w kazdym zwiazku najwazniejsze sa szczerosc i zaufanie.

biorac pod uwage statystyki to wierzyc mozesz tylko sobie samemu :) jak to w przyrodzie jak nie upilnujesz samicy to ci ja jakis samiec zbalamuci , nie mowie tu oczywiscie , ze samca nie trzeba pilnowac , rzeklbym nawet , ze nawet bardziej :)

Ale przynajmniej teraz samica nie ma szans wmowienia samcowi, ze owoc tego zbalamucenia pochodzi od niego :-) (pod warunkiem, ze facet ma dosc kasy, zeby zaplacic za badania).

no czyli wiadomo liczy sie kasa i tylko ona jest gwarentem wolnosci i niezaleznosci czlowieka niezaleznie od systemu politycznego i innych kataklizmow. masz kase jestes kreatorem wlasnego zywota ;) nie masz pozostaje ci byc tylko tyrbikiem w maszynie :) zdanym na to co zesli ci los. zabieram sie zatem do roboty ;)

papuzanka26 co do komisji wojskowej i przegladu zadu to generalnie nikt mi w dupe niczego nie wkladal , poza tym ta komisja to jest taki systemowy atak na moja dupe, nie poszedlem tam z wlasnej woli i w wieku 18 lat nie mialem na tyle samoswiadomosci zeby im powiedziec, zem nie krowa i niech sie bujaja. wiesz to cos w styli zatrzymuje Cie policja i kaze dmuchac w balonik. wiekszosc ludzi dmucha. ale zadajmy sobie pytanie czy ktos moze mnie zmusic do dmuchania w cokolwiek ? otoz nie , gdybym byl po piwku , a by mnie zatrzymali odpowiedzialbym sam sobie dmuchaj ;). wtedy pada argument , ze na krew mnie zawioza. oczywiscie na sile pobiora Ci krew :) ciekawe jak, co obezwladnia mnie i siostra bedzie probowac w szpitalu pobrac krew ja jej rzekne : zbliz sie do mnie dziewico , a dostaniesz kopa w kly ;) i co pobierze mi krew , nie pobierze bo to nie jej interes , pomijajac juz to , ze byloby to naruszenie mojej nietykalnosci osobistej, z czego niektorzy pijani kierowcy korzystaja skrzetnie :) wiec wszystko zalezy od swiadomosci jaka posiadasz. a ze Twojemu facetowi jest to niby obojetne to swiadczy wlasnie o tej obojetnosci Twojej osoby dla niego. A swoja droga czy te Twoje nawracajace dolegliwosci hydrauliki nie sa czasem skutkiem, ze Twoj facet odreagowuje upokorzenia , ktore mu zadajesz rozneglizowywaniem sie przed obcym facetem ? nazwijmy rzeczy po imieniu jest to upokorzenie i potwarz dla samca z duzo iloscia testosteronu :) Na Twoim miejscu zainteresowalbym sie blizej ta sprawa ;) . przeciez nie powie Ci , kochanie jest to dla mnie rybka przed kim sie rozkraczasz bo znalazlem antidotum na moja straszna fobie ;). a moze zastanawialas sie nad tym , ze mowi Ci to co chcesz uslyszec ?

tak sei sklada drogi tez_popieprzony,ze akurat moje dolegliwosc meczyly mnie wtedy kiedy bylam sama, zanim jeszcze spotkalam mojego narzeczonego :) wiec akurat pudlo :) moze po prostu moj organizmm dopomina sie tejn sposob o partnera :p mojemu facetowi moje zdrowie nie jest obojetne i dlatego nie skresla lekarza ze wzgledu na plec. fobii na szczescie nie ma. ja rowniez nie zamierzam w fobie popadac i nie bede go dopytywac czy aby na pewno nie ma nic przeciwko itd. zreszta nie wiem czy zwrociles uwage, moim aktualnym lekarzem ginem jest bardzo sympatyczna pani lat okolo 58. ale oczywiscie nie zwrociles uwagi, bo zapamietujesz tylko to, co pasuje do twoich teorii spiskowych :) :) :)

Słuchajcie, jeszcze jeden wątek mi sie nasunął: chodzenie do ginekologa mężczyzny a stan gospodarki, i to nawet w wymiarze globalnym. Co tu dużo mówić, jak byście chodziły do kobiety, to byśmy nie siedzieli na tym forum i pracowali porządnie. A tak wymieniamy poglądy, czasem obelgi, a gospodarka światowa coraz bardziej kuleje. Czy nie zastanowiło Was, że krach na giedłach, bankructwa banków w Ameryce miały miejsce akurat wtedy, jak się nasiliła nasza dyskusja? To na pewno nie jest przypadek. Więc pytanie do kobiet. Jak Wam się żyje ze świadomością, że przez Wasze wyuzdanie ginekologiczne musiano np. zmknąć czasowo giełdę w Moskwie? To chyba ogromny ciężar?

no wiec wlasnie. gdybyscie nie wymyslali sobie problemow tam gdzie ich nie ma, to kryzysu swiatowego by nie bylo :p

a dlaczego MY mamy byc odpowiedzialny za to ze WY źle pracujecie? ;) chyba zbyt wiele odpowiedzialności chcesz na nas przerzucic :P

odpowiedzialNE oczywiscie :)

Och Allyia, w sprawie tej pomylki to pewnie Freud mialby cos do powiedzenia :-)

dość już tych moich wypowiedzi , cóz moge sie przyznać teraz że moja kobieta chodzi do gin faceta i niestety powoduje to nieustające spięcia w naszym związku . Pod wpływem tej dyskusji postawiłem sprawe jasno i co sie stało ? jestem sam....... to mój ostatni wpis , przepraszam zwłaszcza kacapoły oraz papuzanke 26, inne kobiety którym cisnienie podniosłem także.

karolciu- jeśli stałbym się wiarygodna dla takich jak ty.... zaczęłabym się martwić, czy wszystko ze mną w porządku :D ad. mleka- jest duża różnica między UHT a np filtrowanym, bo ten pierwszy proces powoduje modyfikację białka, oraz zabija wszystkie bakterie pomagające w trawieniu- więc pijesz coś co jest nie do strawienia- na dodatek to coś jest najczęściej w kartonie z dodatkiem aluminium- które jak wiadomo przenika do produktów.... ale oczywiście wybór należy do ciebie. też popieprzony- jesteś kompletnie aspołeczny ze swoimi teoriami spiskowymi. Sam nawiązałeś do pierwotnych instynktów- otóż człowiek to zwierze stadne- na tym polegała zawsze jego siła- a każde stado dział na zasadzie zależności- czyli stado w pewnym sensie cię wykorzystuje, ale i daje coś w zamian (czyt. firmy farmaceutyczne nakłaniają cię do badań, wyciągają twoją kasę, ale w zamian za to mogą się rozwijać- wynajdują nowe leki- co w konsekwencji przedłuża ci życie) :P ... a ten tekst o badaniu krwi- jest po prostu żałosny- gdybyś tak zrobił jak napisałeś- wylądowałbyś w psychiatryku i tu skończył Twoje pytanie o zdradę w związku- dla mnie wygląda to tak, że związek to umowa- czyli jeśli umawiamy się na wyłączność (dot. seksu, nie badań lekarskich ;) ) to żadne chodzenia do kochanki nie wchodzi w grę... jeśli natomiast umawiamy się na "wolny związek"- no problem- ale to też oznacza- że i ja mam prawo zabawić się z "listonoszem". niklas- moim zdaniem, wyciągasz pochopne wnioski, biorąc pod uwagę wypowiedzi facetów na tym forum- wielu facetów (w tym mój) nigdy by tu nie napisało- więc to że znalazłeś tu kilku o podobnym problemie do twojego, świadczyć może co najwyżej o tym- że specyficzna grupa się tu wypowiada. A co do zacierania się granic między płciami- moim zdaniem prowadzi do czegoś innego- że właśnie co raz bardziej obojętne będzie jak płeć wykonuje jaki zawód i coraz mniejsze uprzedzenia w tej kwestii. a twoje twierdzenie "Fakt jest faktem wizyta ginekologiczna została uznana za coś niejednoznacznego obyczajowo" za parę lat będzie skamieliną jak dinozaury. Co do przykładów muzułmańskich- nie wiem jak można za przykład brać religię która, każe wyznawcom wysadzać budynki i mordować ludzi niewinnych- to jest dopiero szczyt MANIPULACJI (to do popieprzonego) - wysadzić się w powietrze, bo jakiś prorok coś tam nasmarował parę wieków temu :P BTW- też zauważyłam- wy panowie w szczęśliwych związkach- a macie czas siedzieć tu od rana do wieczora

Ale jesteście... jak tu nie siedzieć, jak są takie miłe i mądre panie. Przecież na noc wracamy, gdzie nasze miejsce (ja przynajmniej). To, że aż tylu facetów tu się wypowiada dla mnie ma znaczenie, bo tu facetów jest w ogóle mało. Ale przyjąwszy, że niektórzy to forum czytają, to dlaczego tylko jeden jednoznacznie zadeklarował (Tomek z Opola), że nie jest zazdrosny o gina? Powtarzam mnie o ilość nie chodzi, owszem o tyle, o ile to jakoś uwiarygodnia problem. Ważna jest przede wszystkim wymiana poglądów i to, co Wy (women) piszecie, także to, co piszecie o postawie Waszych facetów. Nie podważam tego, że jest w Waszych związkach tak jak mówicie. Konfrontujemy te postawy i to jest cenne.

pojechani - wszystko ładnie i pieknie, ale nie podoba mi się, jak ktos jeździ po innej religii. Religie nmuzułmańska trzeba widziec jako całość religijno kulturową, jakos osadzona, a nie na zasadzie "prorok każe im wysadzać wieżowce w powietrze" . Tak samo dobrze mozna powiedzieć "Bóg chrzescijański kazał w sredniowieczu robic krwawe krucjaty i zabijac tych, co religii przyjąćnie chcieli, kazał zabijać kobiety za to, ze miały rude włosy albo ze nie utonęły wrzucone do studni, bo akurat spódnica ułozyła sie tak a nie inaczej, a obecnie kaze podkładac bomby np. w Irlandii północnej"

To, co piszą Kacapoły jest bardzo ważne. My sobie nie zdajemy sprawy z tego, że np. Arabowie odnoszą się do kobiety z o wiele większym szacunkiem, niż Europejczycy. Tłamszą ją społecznie, ale w relacji dwustronnej są bardziej czuli i wyrozumiali. Nie wiem, czy czytaliście kilka lat temu w "Wysokich Obcasach" wywiad z panią ginekolog, Arabką, która kilka lat pracowała w Łodzi, a teraz od kilku lat pracuje w Bejrucie. Dokonała porównania sytuacji jej pacjentek w obu krajach i dla mnie to był szok. W Łodzi pojawiały sie pacjentki ze śladami pobicia albo wymuszenia seksu (gwałt małżeński). Prawidłowość była taka, że najczęściej w okolicach wypłaty te ślady na ciele powstawały (wiadomo, wódeczka, jak się baby nie bije, to gnije, itd.). W Bejrucie za kilka lat praktyki nie spotkała się z ani jednym przypadkiem pobicia żony przez męża. Podaje tam inne szczegóły delikatnego odnoszenia się Arabów do żon. To też jest przecież inspirowane religijnie.

popieprzony - pewnie, ze można odstawiać takie cyrki - nie bede dmuchać w balonik, nie dam sobie pobrać krwi - tylko po pierwsze po co, a po drugie - jestem przekonana, że policjanci umieją sobie radzic z takimi madralami Wiesz takie teksty to sadziłam jak miałam 5 lat - jak będzie mnie gonic policja, to zepchnę im samochód do rowu i ucieknę

My europejki współczujemy muzułmankom, że są niesamodzielne, a one współczuja nam, bo nasi partnerzy nas nie dosćkochają, bo nie utrzymują nas, bo jak my zarabiamy, to dajemy te pieniadze na zycie, a jak one zarabiają, to mają to w całości na fanaberie, bo na życie ma zarobic mąż. Współczują nam, że musimy prowadzic samochód, ze nikt nas nie wozi, że nikt sie nami nie opiekuje. To tak w uproszczeniu i oczywiscie nie jest to obraz całosciowy, są też muzułmanki, co by chciały być samodzielne i mieć tak jak na zachodzie - ale wszystko jest wzgledne i nie można powiedzieć - u nich jest do dupy, a u nas jest fajnie

Pojechani>> prosze, nie pisz juz nic wiecej, bo Twoje wypociny staja sie bardziej zalosne niz smieszne. Pamietaj, prawidlowa kolejnosc jest: Mysle, sprawdzam, pisze, nie odwrotnie, wiec zanim nastepnym razem wyglupisz sie na temat Islamu, przeczytaj dokladnie Koran. To co zrobilas, to to samo co obwiniac wszystkich chrzescijan za II wojne swiatowa, bo grupka zapalencow z partii narodowosocjalistycznej nadinterpretowala Pismo Swiete. Ale co ja Ci bede pisac, jak Ty pewnie nie do konca wiesz, co oznacza "narodowosocjalistyczny". Idz lepiej, zrob sobie peeling, wypiluj paznokcie, ogol pachy i idz na swoj basenik, tylko nie kap sie bron Boze przed wejsciem, bo jeszcze Cie jakas lesba pod pry

pewnie niclas, muzulmanie sa bardzo delikatni wobec kobiet, w ogole kobietom zyjes ie tam przecudownie. tylko nie wiem skad w prasie co i rusz pojawiaja sie raporty o tym jak to corke utopili, zone spalili, obcieli nos i wargi itp. te historie swiadcza wybitnie o tym jak wspaniale traktuje sie tam kobiety. ja nie czytalam koranu, wiem tylko to, co przeczytalam w internecie. wiem,ze koran nie wpaja agresji ani wobec kobiet ani wobec drugiego czlowieka, to ludzie nadinterpretuja fakty tak,zeby bylo im wygodnie it o ludzie czynia zlo. ale gotuje sie we mnie jak czytam takie teksty jak wlasnie zasadziles.

A kto powiedział, że życie jest właśnie tyle warte, iile jest warte u nas ? Inne kultury mają swoje własne priorytety, swoje własne wartości. To, ze u nas życie jest cenniejsze niz cokolwiek inne, nie oznacza, że tak ma być wszędzie, bo u nas tak jest.

VCzytałam kiedys jakąśtam ksiażke sf i był tam taki motyw, jak lekarz został przeniesiony do przyszłosci i zaraz był świadkiem jakiegoś wypadkju, więc wziął swoja walizeczke i zoperował babke poszkodowaną, a ona jak się ocknęła, to była na niego wściekła, bo u nich jest tak, ze jak ktoś zostanie uszkodzony w wypadku, to musi umrzeć, bo juz jest niedoskonały czy jakos tak. Wiec to jest sprawa punktu widzenia, a nie na zasadzie "u nas jest tak i tak ma być, a jak gdzie indziej jest inaczej, to jest źle"

Ja bym osobiście nie przeprowadzała sie do np. Arabii Saudzjskiej cyz Iranu, bo jestem ukształtowana tak jak jestem i to by była dla mnie ogromna przepaść do przeskoczenia, nie wiem, czy bym dała radę, a przede wszystkim - czy bym chciała dać radę. Ale nie zmienia to faktu, ze jest to jakaś cywilizacja, ma swoje określone wartosci, zasady i stanowi spójna całosć

Papużanko, Ale ja ten tekst zasadziłem w oparciu o to, co wyczytałem u kobiety znającej oba te światy. Wszędzie są wynaturzenia, i myślę, że Ale jesteście... o wynaturzenia właśnie chodziło, więc jej od wiary i czci bym nie odsądzał. Uważam, że mamy uproszczony obraz tamtego świata. Oczywiście, tu jest też duże, okrutne nieraz zróżnicowanie. Niech Ci Kacapoły opowie o kampanii w Niemczech przeciwko tzw. mordom w obronie czci rodziny. Chodzi głównie o kobiety tureckie, zaślubiane zaocznie w Anatolii jakiemuś Turkowi w Niemczech. Zdarzały się morderstwa takich kobiet pod byle pretekstem. Poza tym one często są rzeczywiście terroryzowane przez facetów (męża, ojca, braci). Niektóre żyją kilkanaście lat w Niemczech, a nie opuściły ani razu swojej dzielnicy. To, co mówię dotyczy jednak patologicznej sytuacji wśród emigrantów, ludzi dramatycznie rozdartych między dwoma kulturami.

Pewnie, że patologia jest. Wszędzie jest

Do Kacapołów, w takiej kulturze, jak islamska, życie też jest najwyższą wartością. Ekstremiści nadużywają argumentu o umieraniu w imię dżihadu, świętej wojny jakoby w obronie wiary. Ale to jest nadużycie także w ocenie teologów islamskich. Natomiast faktem jest, i to można zarzucić islamowi, że jest to religia nietolerancyjna. Wolno budować meczety w Europie (np. sprawa najnowszego meczetu w Kolonii), ale kościoły już nie tak samo chętnie w krajach islamskich. Tu nie ma symetrii.

OK. Co do wartości życia, chodziło mi o życie w ogóle, a nie tylko w islamie, swoja drogą nie zagłębiałam sie nigdy w temat i niewiele umiem powiedziec na temat islamu, ale po prostu nie lubię, jak ktoś tak o z liscia deprecjonuje inną religie czy kulturę tylko dlatego, ze wyrwie z niej parę rzeczy, najlepiej takich sensacyjnych z wiadomosci, i na tej podstawie ja osądzi na wieki wieków amen.