Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żanettt

Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?

Polecane posty

Gość Otyłka
witajcie dziewczyny. faktycznie się trochę zapuscilam z pisaniem. no ale przygotowania trochę czasu mi jednak pochłaniają. dzisiaj znowu meeting po mieście. poszukiwania garnituru. oczywiście ja nadal nie mam żadnych dodatków bo i po co hehe. wyprawkę zaczniemy kompletowac pod koniec miesiąca tak powolutku żeby ze wszystkim zdążyć. tak się naczytalam od rana o tym sniadanku i tej jajecznicy i póki co mogę pomarzyć, bo siedzę w laboratorium po glukozie i jeszcze musze wytrzymać godzinę i 40 minut. w piątek mamy usg i juz się nie mogę doczekać żeby podejrzeć naszego bobaska :) no i przede wszystkim czekam na to aż w końcu pokaże co tam chowa między nóżkami :) a jak wam dziewczyny mijają dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
a co do alergii to dobrze wiedzieć że leki można brać. bo ja teraz w ciąży mam nasilone objawy i normalnie leci mi z nosa jak z kranu. no masakra :/ wizytę mam za tydzień to chyba się zapytam o coś co można w ciąży brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NANNA trzyam kciuki bo Ty to juz faktycznie na finishu:p U mnie jeszcze jakies 7 -8 tygodni zapewne , we wtorek zaczełam dopiero 29 tydzien , czuje sie gorzej i dodatkowo Mała naprawde nisko wiec pół nocy sikałam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanna86
Byle do 32 tygodnia i już sobie Mała sama poradzi ;) U mnie im bliżej tym bardziej mnie to przeraża, że jeszcze tyle do załatwienia i jakoś czuję się nie do końca gotowa ;) A brzuszek już od ponad tygodnia nosze niżej czyli sygnał "szykuj się" :D Z tego co wiem to brać leki na alergię można przy karmieniu nie w samej ciąży, ale jutro jeszcze lekarza dopytam to dam znać ;) No i myślę, że to też zależy od typu alergii i objawów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
Hej hej, no rzeczywiście - ostatnio rozleniwiona jestem, ale czytam codziennie (jeśli jest co ;-) ) Dziewczyny, u mnie od kilku dni tak strasznie wieje, że z domu nie ma jak wyjść. Starszaki moje co prawda ganiają po dworze, ale moja córcia boi się wiatru, a i ja go nie znoszę. I tak wychodzimy tylko wieczorem, jak się uspokaja, na jakieś zakupy, jak krety! Temat alergii na szczęście jest mi całkiem obcy, ani ja, ani nikt z rodziny się nie boryka z tym paskudztwem, współczuję Wam bardzo. U mnie kończy się 14 tydzień, brzuch już mocno widoczny, zwłaszcza jak mam na sobie leginsy - a tak śmigam po domu. Muszę sprawić już sobie ciążowe spodenki, może w sobotę wyciągnę męża na shopping ;-) W ostatniej ciąży miałam tylko jedne, bo szkoda mi było kasy na więcej, posłużyły dobrze, ale po porodzie nadawały się tylko do kosza :-) teraz może zaszaleje i kupię sobie dwie pary, chociaż nie sądzę znając siebie ;-) Samopoczucie u mnie bardzo zmienne, jednego dnia sprzątam od rana, gotuję, piekę, robię makijaż, fryzurę, śpiewam i jestem pełna energi, a następnego robię tylko to co konieczne, a resztę czasu spędzam w łóżku. To taki pewnie etap przejściowy między ciężkim początkiem a tym najniższym czasem w drugim trymestrze. Wizytę u lekarza mam za 2 tyg, może już poznam płeć, chciałabym wiedzieć czy mogę spać spokojnie bo wszystko już mam dla dziewczynki, czy zacząć się rozglądać za rzeczami dla chłopca ;-) Ale przeczucie mam, że jednak chłopak, wstępnie wybrałam już imię. A tak czytam o przygotowaniach do ślubu Otyłka i przypomina mi się ten cały bałagan i zamieszanie, nie zazdroszczę. Też brałam ślub w ciąży, też cywilny. Sukienkę miałam beżową z brązem i beżowe dodatki, a fryzjerka tak mi skopała włosy tydzień przed, że płakałam jak dziecko. Wyglądały jak spalone, miała podpiąć, a opitoliła jak leci... I to zaufana fryzjerka, ech. Trzymajcie się kobietki, pozdrawiam cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
Prostuję - najmilszym czasem w 2 trymestrze, a włosy miała podciąć a nie podpiąć :-D słownik jak zwykle mądrzejszy, za resztę błędów przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Melduję się i ja, moja dzidzia ma już podobno 1380g i zdrowo rośnie i ja też rosnę już 13kg na plusie i nijak się to ma do twierdzenia ze otyłe powinny mało przytyć. Cieszę się ze u was wszystko ok ja już powoli się przygotowuję dostałam mnóstwo ciuszkow dla córci nawet już na rok i więcej, cała kolekcja. Jedyne co mnie martwi to pojawiające się obrzęki i zakaz stosowania soli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanna86
No to na świeżo - lekarz mi odradził do czasu porodu leki na alergię ale jak coś gadajcie ze swoimi - mam wrażenie, że mój jest co najmniej mało ogarnięty. Lub przejdźcie się do alergologa. Sama wracam do brania jak tylko się Lili urodzi - czyli jak liczę niebawem ;) Za chwilę 38 tc i już koniec badań i kłucia mnie po łapach. Dawno tak często nie miałam robionych badań (morfologia, mocz) i chyba wcale nie będę za tym tęskniła. Zebrało mi się za nie branie suplementów - cóż moja mama ich nie brała, a ja urodziłam się zdrowa...babcie moje też się nie szprycowały witaminkami. Staram się jeść zdrowo i choć po wadze tego nie widać... No właśnie waga mnie dziś chciała dobić pokazała 94 kg co oznacza przyrost jedynych 19 kg w ciągu całej ciąży. Można sobie spokojnie schować między bajki opcje "otyłe nie powinny tyć więcej jak 10 kg". Prawdopodobnie do dnia porodu dobiję do 20 kg i będzie zabawa z zrzucaniem tego. Powinno pójść nieźle bo dużo to woda - tak więc Przyszła mamo bez stresu ;) Ja puchnę tak ładnie, że pierścionek z palca serdecznego przełożyłam spokojnie na mały palec. Pod wieczór nie założę już prawie żadnych butów bo nawet balerinki się wrzynają. Temperatura na zewnątrz tego niestety nie ułatwia. Ponoć odstawienie soli niektórym pomaga ale myślę, że jak nie będziesz widziała efektów to lepiej jeść smacznie niż się katować bezpłciowym jedzeniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
Witam was dziewczyny :) A my dzisiaj po usg jesteśmy i jest wszystko ok :) U na sbędzie Staś, wię chyba jestem jak narazie jedyna, która oczekuje synka. Obecnie waży 530g :) Dzisiaj na usg się dowiedziałam, że lekarz zlecił też usg dopochwowe ze względu na szyjkę ( ponoć coś mu się nie podobało), ale jest ok. 40 mm ma a z tego co czytałam to ok. No i tak jak myślałam łozysko mam na przedniej ścianie więc przez to mogę nie czuć ruchów. Dziecko sobie bliżej kręgosłupa siedzi. Narzeczony bardzo zadowolony, że chłopak będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
A i zapomniałam was się pochwalić, że dodatki wybraliśmy jednak łososiowe do sukienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Otyłka super ze już wiesz, że będzie synek i ze wszystko ok a kiedy masz ten ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OTYŁKO no to gratulacje super wieści !!! Narzeczony zapewne dumny :) Szyjke obserwuj bo wazne zeby sie nie skracała moja to u jednego bina na 3.3 a u drugiego na 3.9 wiec mniej wiecej na tm pułapie sie trzyma:p Najwazniejsze oby do przodu :) a po porodzie ... oj pewnie Stas niezle Wam da popalic:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
Ja po cichu liczę na to ze jednak Staś będzie po porodzie spokojny :D A ślub 9 maja. Czyli juz za 22 dni. Tak ten czas szybko leci. I chyba powoli zaczniemy kompletowac wyprawkę tylko nie wiem czy jeszcze nie za wcześnie. Jedni mówią ze ok inni ze za wcześnie. Moja mama mówi ze Juz w 4 miesiącu miała większość. Mama narzeczonego mówi żebym poczekala i w 8 miesiącu kupowała, ale to dla mnie zdecydowanie za późno. Bo z takim balonikiem będzie ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Nano nie zostawiaj nas jak już będziesz po i koniecznie podziel się przeżyciami☺ będą one dla nas bardzo cenne. Otyłko to już blisko do marsza weselnego a po weselu będziesz mogła spokojnie zająć się kompletowaniem wyprawki. Ja pocałunku gromadzę potrzebne rzeczy bo wiem że w szpitalu nic nie dają ani podkładów poporodowych ani innych takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Nie pocałunku tylko powolutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanna86
Wow gratuluję chłopaka, wreszcie jakiś w naszym babińcu :D No ślub faktycznie bardzo szybko więc trzymam kciuki za ładną pogodę ;) Wydaje mi się, że nie ma co czekać z zakupami - skoro już pewna jesteś płci ;) Później to tylko duży wydatek na raz i stres czy nic nie zapomniałaś, a to nie dobrze ani dla Ciebie ani dla Stasia. Zacznijcie powoli kompletować - rozłożycie koszta i będziecie mogli wszystko "zaplanować" i kupić takie wypatrzone :) Nie opuszczam Was, a przynajmniej nie planuję opuszczać i mam nadzieję, że Lili nie będzie absorbować mamy za mocno i pozwoli czasem na chwilę relaksu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
My tak właśnie myślimy, żeby po ślubie juz kupować. Bo wiem, że to niemały wydatek a mało kogo stać żeby od razu wszystko kupić. Ja dzisiaj przeżywam tragedię. Wczoraj pokusilismy się na pizze i chyba się strulam :( Wieczorem cała pizze oddałam do WC... Dzisiaj rano wystarczył łyk wody i znowu bliskie spotkanie z kibelkiem. O 11 położyłam się spać i niedawno wstałam. I niby jest lepiej ale bez rewelacji. Nie wiem czy mogę coś wziąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanna86
Szczerze to bym nic nie brała, a po prostu lekko jadła dziś. Sucharki i inne takie cuda jak przy zatruciu - jak nie minie to w poniedziałek do lekarza i tyle. Choć dziwnym jest, że zaszkodziło tylko Tobie...ale w końcu mamy trochę odmienny stan teraz ;) Śpij i wyleguj się dużo. Ponoć sen najlepszym lekarstwem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
Oj dzisiaj tyle śpię ze straciłam poczucie czasu. No i staram się bardzo lekko jeść. Przez całą ciążę nic nie brałam i wolałabym żeby samo przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łooooo OTYŁKO no to niezle sie trułas;/ to tak jak radzila NANNA proponuj lekko :) Ja jedynie moge Ci polecic sucharki , banany i ryz ... jak dasz ciut jarzyki to nawet zyska smak nie bedzie ten ryz taki bezpłuciowy i jakos przetrzymasz :) NANNO a u Ciebie jak tam na finishu ? wszytsko pewnie na tip top tylko ostatnie podrygi bycia ciezarnaa zaarz bedziesz mausia pelna para:) Trzyam kciuki za ZDROWEGO BOBASA I TWOJ SZYBKI POWROT DO FORMY !!! OBY WSZYTSKO ULOZYŁO SIE PO TWOJEJ MYSLI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanna86
No właśnie nie na tip top :P Mam trochę braków w rzeczach dla Lili, choćby brak płynu do prania rzeczy dla dzieci. Ale wykończyły mnie finansowo inne wydatki :P Ostatnie dni mam pod tytułem "powinnaś zrobić..." i tu jest długa lista, a kończy się na leżeniu bo zupełnie nie mam siły. Dziś rozbebrałam szafę i próbuję się zmotywować do ułożenia w niej. Wyrzucam to co zbędne i co wydaje mi się, że nie będę nosiła - dokładnie przygotowuję na akcję wymiankową bo już niebawem kolejna edycja takiej imprezy w Warszawie ;) Mam nadzieję, że uda się jak najszybciej wrócić do formy - teraz ciężko się nawet chodzi. Po dłuższym spacerze tj więcej niż wyjście do sklepu osiedlowego czuję napór na miednicę, co niby jest objawem zbliżającego się porodu ;) No i puchnące nogi...jak ja wam tego nie życzę dziewczyny. To jest chyba gorsze niż zgaga bo nic na to nie pomaga :P Nie ma magicznego proszka, a serio soli nie da się całkiem wywalić z jadłospisu bo często producenci używają soli do produktów "gotowych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny troche mnie nie było i to wlasnie za sprawa alergii :( dostałam takiej ze lało mi się z nosa i moj lekarz dp ktorego w akcie desperacji ostatecznie zadzwoniłam powiedział ze jednak nie bo te leki działaja jakos tam obkurczajaco a przy szyjce nie jest to wskazane , generalnie stwierdzil ze podaja czesto w szpitalu ale na zasadzie ryzyk fizyk no i ze choc teoretycznie nic nie powinno sie stac to nie sa one obojetne dla organizmu . No wiec nie wziełam nic .. z reszta moja gablotka lekow duzo ubozszqa bo to co mogłam wydac znajomym chocby z suplementow ktorych moj maz by nie jadla dawno zrobilam . U mnie i i mojej Marty mamy 30 tydzien , ostatnio było *****iwie bo robiłam porzadki , zwlaszcza wczoraj ale jestem z nimi w lesie --> bo wlasnie wczorajszy dzien to byl jakby pierwszy gdzie choc na chwile alergia odpuscila. Ciuszkow jeszcze nie prałam - jedynie posegregowałam i to wstepnie bo kolejne partie mam dostac :) A u WAs Kobity jak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
A u mnie cały tydzień zabiegany zaczął się sezon na działce mój mąż zaczyna tam remont i całe zamieszanie w związku z tym. Miałam też dwa dni spotkań z koleżankami z.pracy Dziś przyjeżdżają tesciowie na weekend wiec sprzątam, robię sałatki itp. Przygotowania na przyjście na świat Ani są na podobnym etapie jak u Ciebie posegregowane i nie prane ale będę musiała jeszcze uzupełnić jej garderobę. Gromadze rzeczy dla siebie i kosmetyki tak jak coś mi wpadnie w oko to kupuję. Kończę 31 tydzien☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszla Mamo ! To moze nie sprzesadz tak jak ja co ? U mnie ta szyjka skrocona poza tym ostatnio mecze sie alergia i juz szlag mnie trafia bo oczy czerwone nos podrazniony i non stop mnie swedzi!!! Masskra! No i jednak musze odpuscic porzadki bo dalam czadu i lekarz nie byl zbyt zadowolony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Biedactwo nigdy nie miałam na nic alergii ale domyślam się ze musi to być straszne. Ja po ciężkim weekendzie dziś odespalam ale siedzę na czczo po badaniach i czekam na ktg. Ciężkie czasy jeszcze prze de mną. Od maja przychodzi majster czyli mój brat będę musiała szykować obiadki kolczyki itp być dyspozycyjna cały dzień. No ale póki co czuję się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła Mamo :) To Ty juz nie przesadzaj tak z tymi porzadkami .... ja przesadziłam i mam :( skrócenie szyjki i obawie ze szpital bedzie szybciej niż pozniej niestety . Jutro dla odmiany ide własnie na USG i liczę ze czegoś sie dowiem a szyjka bedzie mniej wiecej na tym samym poziomie choc stresow , kłotni z mezem ... nerwow niestety miałam sporo , do tego ta alergia ... w zasadzie dzisiaj dopiero lepiej i to pewnie tylko dlatego ze troszke popadało i nie jest tak ciepło :) A Twoje KTG jak wyszło? Sama na nie sie udałas ? Czy dostałas jakies skierowanie ? Bo mnie lekarz na to nie kierował jedynie powiedział ze zawsze jakby cos było nie tak to do szpitala moge podjechac :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Hej Hej moje ktg jest ok i mam na nie chodzić co tydzień aż do rozwiązania. Mam nadzieję e Twoje usg pokaże iż wszystko jest dobrze. A ja cały tydzień leniuchuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mamo ale to KTG to robisz u swojego Ginekologa ? on Ciebei kieruje czy chodzisz do najblizszego szpitala ? Bo u mnie 31 tydzien i nikt mi regularnie nie kazał tego robic. Jedynie ten prywatny gin powiezial ze doraznie ... jakby mnie cos niepokoiło;;/;/ Co do lenienia ro u mnie raczej srenio ogarniam zakupy i choc allegro pomaga to jest tego ogrom a ja jeszcez miłam awarie swojego konta i wszytsko robie przez konto meza a to gorzej.... bo na okolo ;/ Poza tym koszyk sie mega szybko zapelnia i teraz cezkam na info od sprzedajacych czy mam za koszty dostawy zakupow placic po dwa razy czy jednak raz bo to roznie u roznych ;/ No i znow mam stoł ubranek o byla kolezanka i dostałam mnostwo przecudnych sukieneczek i innych cudenkow superrrrrr - jednak dla dziewczynek to jest tego multum!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Ja chodzę do swojego gina tak profilaktycznie, robi mi jego pielęgniarka. Masz rację dla dziewczynek jest tego mnóstwo i wszystko takie cudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzisz ;) to moze masz lepszego bo moj mi tego nie zaproponowal ;( jedynie mowil ze zawsze na ktg moge podjechac do szpitala ;( ostatnio tez myślałam ze zobacze mala a tu psikus- jedynie szyjke...no dobre i tyle :( ciesze sie wiec ze te III prenatalne robie to wiecej poogladam choc wciaz zasnanawiam sie nad plytka bo czasami mowia ze na tych 3 to roznie bywa i coniektorzy sa w stanie dostrzec plecy albo noge;) obysmy my mieli wiecej szczescia no i umieram z ciekawosci czy smignela cos wagowo bo ostatnio bylo 1490 ale wiadomo ze zawsze to zaledwie szacunkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×