Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żanettt

Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?

Polecane posty

Gość Nanna86
O to super - tj spodziewałam się większych kosztów. Ale plus akty urodzenia i obrączki to się nazbiera ;) Dzięki za info - w sumie jesteś najbardziej na bieżąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
To ja brałam ślub w luksusowym urzędzie, bo był szampan, a nawet 2 :-) Dziewczyny, co do chrztu, to powiem Wam, że moje dzieci nie są ochrzczone. Ja nie pochodzę z wierzącej rodziny, męża rodzice niby katolicy, ale tacy co do kościoła nie chodzą, więc trochę to dziwne. Oczywiście afera była jak ogłosiliśmy, że nie będziemy chrzcić, ale tylko w rodzinie męża na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
To ja brałam ślub w luksusowym urzędzie, bo był szampan, a nawet 2 :-) Dziewczyny, co do chrztu, to powiem Wam, że moje dzieci nie są ochrzczone. Ja nie pochodzę z wierzącej rodziny, męża rodzice niby katolicy, ale tacy co do kościoła nie chodzą, więc trochę to dziwne. Oczywiście afera była jak ogłosiliśmy, że nie będziemy chrzcić, ale tylko w rodzinie męża na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
To ja brałam ślub w luksusowym urzędzie, bo był szampan, a nawet 2 :-) Dziewczyny, co do chrztu, to powiem Wam, że moje dzieci nie są ochrzczone. Ja nie pochodzę z wierzącej rodziny, męża rodzice niby katolicy, ale tacy co do kościoła nie chodzą, więc trochę to dziwne. Oczywiście afera była jak ogłosiliśmy, że nie będziemy chrzcić, ale tylko w rodzinie męża na szczęście. Babcia i ciotki próbowały nas straszyć jakimiś zabobonami i nie docierało do nich, że dla nas to by była hipokryzja :-/ A najbardziej mnie zdziwiła reakcja kuzynek męża: zazdrościły nam odwagi, też by chciały umieć tak się postawić... Paranoja - nasze dziecko, my wychowuje, my podejmujemy decyzje zgodne z naszymi przekonaniami, gdzie tunodwaga i stawianie się? Ale może to tylko taka specyfika środowisk wiejskich? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
Przepraszam Was za te powtórki, ale nie chciało mi wstawić całego posta, jak widać dopiero za 3 razem :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
coś mi się włączyło i trochę się martwię. boje się ze coś nie tak będzie czy coś. i że badania źle wyjdą. chyba za dużo się naczytalam. zaczynam 20 tydz i żadnych ruchów nie czuje i to mnie martwi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no heja Gwiazdy wieczorową pora:p ja Wam w kwestii kosztów związanych z ślubem nie pomogę bo u nas był konkordatowy i "CO ŁASKA --> 600 ZŁOTY WZWYŻ" SUPER NIE???? Co do chrzcin to ja chcę .. nie wiem jak zareagowałaby rodzina ???Pewnie kiepsko ... byliby zawiedzeni ale co mieliby począć . Tez uważam jak BASIA ze skoro to moje dziecko to ja podejmuje decyzje :p Poza tym jakby na to nie patrzeć ludzi starszych jest wciąż multum ciocie .. nasi rodzice a oni przecież z takiego pokolenia gdzie nie można była nie ochrzcić:) My z kościołem średnio stoimy .... wierzymy w Boga ale niekoniecznie już w sama instytucje ... jedyne co te sytuacje ratuje to fakt ze teraz nasza parafia jest bazylia gdzie sa Dominikanie :) a oni chociaz nie jeżdżą mercedesami i przynajmniej pozory sa stwarzane:) Ba…. A żeby jeszcze było śmieszniej to u mnie chrzesnymi będą: Brat Mojego Chłopa który ostatni raz był w kościele może z pół roku temu i to tylko i wyłącznie dlatego , że był pogrzeb babci , chrzesna : moja przyjaciółka , która sama swojego dziecka nie ochrzciła ale jest dobrym człowiekiem i dla mnie jest to wystarczające OTYŁKO !!! Nie przejmuj się nie ze czujesz jeszcze ruchow :p Ja po raz pierwszy moja Gwiazdę poczułam ok21 tygodnia .. dokładnie dwa dni przed zaraz po Walentynkach :p żeby tak romantyczniej było  Poza tym zawsze jak jest się grubszym to ruchy są później i często słabiej odczuwalne Na pewno to nie powód do niepokoju … poza tym pamiętaj , że jz niedługo wizyta więc dowiesz się wszystkiego  Całuje mocno !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
zdeterminowana dziękuję za słowa wsparcia :) idziemy na miasto załatwiać sprawy wiec teraz nie będę o tym myśleć. a wizyta dopiero na 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
no to termin ślubu juz zalatwiony na 9 maja ;) juz wiemy gdzie kupimy obrączki i ubiór dla narzeczonego. gorzej z sukienka dla mnie :/ teraz powoli musze się szykować na badania. odezwę się jak juz będzie po wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otyłka no to gratulacje !!!!To u Ciebie slub bedzie po moich prenatalnych .... jednym słowem po Majówce :) Z kiecą wierze ze dasz rade tymbardziej ze sozon Wielkancy jest dobrym na zakupy bo zawsze duzo sukienek pastelowych choćby :p bo i sporo slubow na samą Wielkanoc zapewne :) Badaniami się nie stresuj :p Ja nawet czasami mniej czuje Mała i tak jak Ci pisałam takie pierwsze pewne ruchy kiedy wiedziałam , ze to to Ona to wlaśnie w okolicy dopiero 21 tygodnia a wczesniej takie jakby bąbelki .. bulgotanie ... pewnie to też była ona a ja myślałam ze to jelita:p Mam nadzieje ze postu mi nie wetnie bo wczorajszy mogłam wkleić dzisiaj dopiero bo net siadł i nie było go do rana:) Teraz sie wycwaniłam i wszystko wczesniej kopuje i ewentualnie zapisuje w Wordzie :) Daj znać co po badaniach bo u mnie to średniawka ;/;/Cukier wyszedł super więc mimo ze wygladam jak okazały Hipcio to cukrzycy nie mam ale za to mocz nieszczególny ;/ nie dośc ze wyszły mi w nim AZOTANY to jeszcze jakies choerne SZCZAWIANY WAPNIA ktore jak czytałam mogą świadczyć o kamicy nerkowej ... boje sie jak diabli bo już raz z kolką wylądowałam w szpitalu :( Ehhhh a ja mam wizyte w piątek dopiero więc no trudno .. zabiore wyniki pod pachę i zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoja drogą nie wiem jak Wy dziewczyny ale ja mam dzisiaj pychaaaaa obiadek :p Bo mam schabik pieczony w rekawie do tego ryż ... mniam :) mniam :) i sałatkę z kapusty czerwonej lub jak ktoś woli modrej :p MNIAM !!!!! SMACZNEGO DLA WSZYSTKICH BO MY Z MARTUSIĄ IDZIEMY JEŚĆ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
no ja poszłam dzisiaj do sklepu w którym podobają mi się sukienki z witryny i ze tak powiem pocalowalam klamkę. sklep nieczynny do odwołania :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
no to już po wszystkim. wszystko ok. tętno płodu 150. moje ciśnienie w normie. a na usg dzidzia nie chciała nic pokazać niestety. także teraz pozostaje mi czekać jeszcze 4-5 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
Otyłka - super wieści, gratuluję i zdrowego dzidziusia i terminu ślubu :-) Zdeterminowana - obiadek na pewno przepyszny, ale mnie od początku tej ciąży nie cieszy żadne jedzenie :-( Powiem Wam, że to jest najgorsza moja ciąża pod tym względem, spotyka mnie wszystko co najgorsze... W zeszłym tygodniu było juz trochę lepiej, ale od niedzieli z powrotem całodobowe mdłości, wymioty, zawroty głowy, krwawienia z nosa, bóle głowy, ogólnie dramat :-( Całe szczęście, że moi chłopcy już tacy duzi i bardzo mi pomagają, nie wiem co bym bez nich zrobiła jak mąż w pracy... Zakupy zrobią, z siostrą się pobawią, a nawet wyjdą z nią do piaskownicy :-) Czasem czuję się jak kaleka, mam nadzieję, że to już wkrótce się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
A tak jeszcze co do płodności i długości starań o dzidzię - ja mam dwoje planowanych dzieci - najstarszy syn i córeczka, udało mi się z nimi zajść w ciążę za pierwszym podejściem :-) Natomiast drugi syn i dziecko, które teraz noszę to dzieci poczęte pomimo sumiennego stosowania antykoncepcji... Czasem mam wrażenie, że ja jestem wręcz mega płodna, strach spać z mężem w jednym łóżku :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam otyla przed ciaza, masakra kobiety nie ribcie tego sobie i dziecku... Im dalsza ciaza tym gorzej, na nic pocieszenia, ciaza jest obciazeniem dla organizmu a didatkowe kilogramy to jest jeszcze gorzej... Pidwyzszone cisnienie, opuchlizna, watroba szwankuje, nie mozna chodzic, ruszac sie, ubrac sie masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
Basiu ja od samego początku czułam się dobrze tyle tylko, że miałam straszny wstręt do jedzenia i dosłownie wszystko mi śmierdziało ( co się do dziś nie zmieniło). Od jutra czeka mnie trochę załatwiania. Muszę porozglądać się za sukienką a póki co czeka mnie podróż do restauracji i poszukiwania zaproszeń. Miało być na 15 osób jednak restauracja zastrzega sobie minimum 20 jeśli sala ma być zamknięta. No to muszę trochę poszukać, bo na dzień dzisiejszy dwóch osób mi brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otyłka ale Ci rośnie złośnica /zlośnik :pa raczej uparciuch :)No to jeszcze troszke musisz poczekac w zwiazku z tym :p Ale wierze ze w koncu sie uda :) Moja Gwiazda ujawiniła się 13.01.15 a wówczas leciał nam 16 tydzień czyli wyjatkowo się udało :) Najwazniejsz jednak , ze Bobas zdrowy :) poza tym... pewnie Dziewczyny Ci powiedzą , że i tak wiekszości z Nas chyba dopiero drugie prenatalne nadało pewności do do płci :) Mnie od tego stycznia już wszędzie tę dziewczynkę potwierdzano choć wiadomo , nie na sto procent bo wówczas priorytetem były inne kwestie. Mało tego ... koleżanke ktorej na pierwszych prenatalnych przepowiedziano dwoch chłopcow juz na na drugich stwierdzono , ze jednak to parka :p A TY OTYŁKA CO BYŚ CHCIAŁA MIEC? Wiem ze NAJWAZNIEJSZE BY ZDROWE ale pewnie dzies po cichu jakieś preferencje macie:) Co do sklepu nie zazdroszczę niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BASIU u Ciebie to początki to nie ma co się dziwić z tym jedzeniem :)Ja przez pierwsze 3 miesiące zygałam jak kocur i nie było reguły cz to lekko czy cieżkostrawne bo leciało z predkoscia swiatła . Był nawet taki okres gdzie kazde sniadanie konczyło w wc ... wiec przez dwa bite tygodnie jadłam jajecznice na mleku i to była jedyna opcja jaka mi podchodziala:) Wierze ze jeszcze ttroszke i bedzie ok :) Ja niestety apetyt mam okropny ;/; zjadlam o tej 15 a potem jeszcze jak maz z trasy wrocil o 18 to z nim wgrzmociłam kolejna roladke z kluseczkami tym razem ;/;/ MASAKRACJA!!! ps. A co do antykoncepcji to co stosowaliscie ze mowisz ze zawodne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
Zdeterminowana jakiś wstydliwy ten dzidziuś albo wredny :D Muszę znaleźć inny sklep niestety. A tak się nakręciłam na tę sukienkę. Obrączki w sumie już zanleźliśmy i teraz musimy iść zamówić. Drugie prenatalne mam dopiero za miesiąc więc jeszcze sobie poczekam. Wszyscy chyba bardziej ciekawi są ode mnie. Co do płci powiem wam, że jest mi to obojętne ale jakoś tak dziewczynkę bym chciała. Narzeczony z kolei bardzo liczy na chłopca. Co do ruchów to lekarka powiedziała, że mam na to jeszcze jakieś dwa góra trzy tyg wiec nie mam czym się martwić. Ja w pierwszych tygodniach w ogóle nie mogłam jeść nic na mleku, bo od razu kibel był. Także zrezygnowałam z płatków, serków, jogurtów itp. Ale za to teraz nadrabiam. Jak się napiłam mleka wczoraj tak cały litr wypiłam :) Co do antykoncepcji to moja koleżanka miała spirale, ale skoro i z nią zaszła w ciążę to chyba też za skuteczna nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz !!! Mowilam Ci ze Macie czas :p Ja teraz leze :) bo dzisiaj ten spacerek do przychodni nawet mnie zmeczył ... zwlaszcza siadały plecy bo jednka wielksza jestem :) Ciekawe co to bedzie jak zaczne 8 czy 9 m-c ??Czy znajda sie takie ubrania , ktore beda mnie w stanie pomiescic hihihi??? A co do ruchow tak jeszcze... to jest to niewatpliwie najcudniejsza rzecz w ciazy choc czytałam ze ponoc jeszcze na naszym etpaie a potem ponoc juz coraz mniej przyjemnosci bo Bobas wiekszy płyny kopniakow nie amortyzyja juz ta dobrze wiec jak walnie to moze zabolec:) A... i gdzies czytałam ( ale to w kategorii przesadow i takich jakichs tam wierzen ) ze ponoc jak dziecko jest *****iwe w brzuszku to jest pelne wigoru i potem :) Jesli tak to strach sie bac!!! To oka nie zmruze ;/ Z kieca zobaczymy :) Poczekasz do kwietnia ale po świetach juz musisz sie uwijac bo czasu bedzie coraz mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
No to będę miała ciekawie po porodzie, bo lekarka mówiła, że bobas bardzo bardzo *****iwy. Cały czas nogą machał i ręką. że też się nie zmęczy ani nie znudzi. Ale w końcu coś zobaczyłam, bo jak byliśmy na pierwszym usg to nic mi w szpitalu nie pokazali. Babka jeszcze powiedziała, że nie muszę widzieć bo będę miała zdjęcie. Także taka różnica między państwowo a prywatnie. Normalnie dzisiaj czuję się jak na skrzydłach jak wszystko zobaczyłam. I jaka dzidzia już duża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama33
Witam babeczki ja tu jestem rannym ptaszkiem a wy siedzicie po wieczorach. Otyłka cieszę się razem z Tobą z pozytywnych wyników badań oby tak dalej, teraz potrzebne Ci dużo energii na załatwienia w związku ze ślubem ja przerabiałam to rok temu a teraz mam na szczęście spokój. Wczoraj się nabiegalam po mieście i byłam pamiętam ale i zadowolona bo dzień zakończyłam wizytą u fryzjera- mąż zachwycony. Dziś w perspektywie spotkanie i spacer z koleżanką również ciężarną jakaś kawka i ciacho do tego piękna pogoda. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
przyszła mama no to widzę ze ty również się nie nudzisz :) ja dzisiaj trochę pobiegam po mieście. a już od samego rana u nas 12 stopni jest a zapowiadają na dzisiaj 18 :) takze trzeba wykorzystać pogodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowanaaa30
Hej Gwiazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee no widze ze zaczyna wysylac juz dwa to moze teraz caly przejdzie :) moze to przez to ze buzki wklejalam??? Mialyscie kiedys tak ?Ja dzisiaj wlasnie na lezak i na ogrod sie nastawiam bo wczoraj tum spacerem to bylam na serio zmeczona:( nasze Bobasy wiem jednak ze mega je lubia bo to je kolysze i buja wiec moja jak prosiaczek spala i nic sie nie ruszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jupiiii!!! Nie zjada! Ale ulga :) A no i chciialam powiedziec ze chyba mamy tutaj tydzien fryzjerski bo niedawno robiła sie Otylka teraz Ty Basiu a jutro ja wiec dzisiaj chodze juz z takimi tlustymi wlodami bo tez nie wiem czy ich nie rozjasnie na nowo :) o.... I chlop znalazl lezak bo tak walnal o taras ze nawet uslyszalam:) a smieje sie dlatego. Ze na początku zarzucil fochem ze sie nie wyrobi przed praca i nie ma czasu tego szukać ;)Jakie te chlopy stekajace!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
hehe ach te chłopy ;) Ja mam od swojego dzisiaj spokój. Dopiero co wrócił z nocki i pewnie z pół dnia prześpi także ja powoli się szykuje na ryneczek, bo się nastawiłam na jakieś chociażby małe zakupy. Kawałek szafy trzeba wymienić bo bluzki jakieś takie małe :D No i te zaproszenia pójdę poszukać, chociaż pojęcia nie mam gdzie się takie rzeczy kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
Witam w tym pięknym dniu :-) Zdeterminowana - ja u fryzjera jeszcze nie byłam, ale rzeczywiście, bardzo by mi się przydało ;-) Córcia wczoraj dostała swój pierwszy rowerek i męczy mnie już od 6 żeby iść na dwór, więc nie mam wyjścia i lecę na poranny spacer, na szczęście czuję się dziś w miarę znośnie. Otyłka, jeśli chodzi o zaproszenia na ślub, to szukaj w papierniczych i kościelnych ( z dewocjonaliami). Mnie właśnie teraz zawiodła wkładka, a wcześniej tabletki, także została mi już tylko opcja podwiązania jajowodów, choć słyszałam, że nawet to nie jest w 100% pewne... Ale tak naprawdę, to wiem, że nie mam na.co narzekać, dziecko to radość, bezpłodność to dramat. Miłego dnia dziewczynki! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×