Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żanettt

Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?

Polecane posty

Otyłka n to troche jeszcze pochodzisz z Bobasem:p U mnie na pierwszy tydzien lipca ale z racji ze to cesarka to pewnie juz w polowie czerwca mnie pokroja :p Czasu masz mnostwo wiec mozesz sie szkolic ile wlezie . Nawet maj czy czerwiec ,ale pod warunkiem ze sam poczatek to beda ok:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubcia no pewnie ze mozesz :):):) Tylko napisz cos o sobie a raczej o Was:) Ktory to juz tydzien , czy ciaza bez komplikacji czy moze jednak jakies problemy po drodze , wiek itp .. jednym słowem co tylko chcesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
Grubcia witamy w gronie :) Zdeterminowana troche Ci zazdroszcze terminu, bo ja całe lato mam przed sobą. Wy już z bobasem pójdziecie na spacer kiedy ja się będę męczyć na porodówce ;P Ale krojenia nie zazdroszcze. Chyba bym sie załamała jakby mi powiedzieli, że mnie pokroją :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Otyłka !!! Ty bedziesz w te pały sie meczyła a u mnie nei lepiej bo ja pocieta jak prosiak ... byle nie wszerz tylk jakos po Bozemu ze tak powiem wzdłuz bo w koncu wiekowa nie jestem i przed porodem talia i brzuch były moimi atutami :p Fajnie byłoby kiedys odzyskac figure ... Malo tego.... wierze w to bo musze:p...!!!! A.... i dzwonilam dopytac o godzine fryzjera bo ustalałam to w grudniu i jedynie dzien pamietałam i mam na 11 wiec na spokojnie ogarne sie ze wszystkim :p i bede ładnista mam nadzieje ale co do koloru to jeszcze nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubcia31
no wiec jestem w 25 tygodniu i zaczeły mi sie komplikacje tzn łożysko mam bardzo nisko umiejscowione i troche zachodzi na szyjke i gin mnie straszy ze pewnie to sie skonczy cesarką :( gdy zaszłam w ciąże ważyłam 75 kg przy wzroscie 169 a teraz waze juz 90 :( na poczatku strasznie mi waga leciała i nie wiem czy to nie wina hormonów bo jestem po inseminacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubcia31
aha i mam prawie 32 lata, to moja pierwsza ciąża i strasznie sie boje cesarki :( dotego dobija mnie ze nie mam sie juz w co ubrac a po porodzie pewnie bede wazyc z 85 kg :( i w nic nie wejde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
Grubcia waga to akurat najmniejszy problem. Co do łożyska to wydaje mi się ze masz przodujace. w każdym razie tak wynika z opisu. w takich przypadkach to niestety tylko cesarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubcia31
no to jest przodujące niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
No to na to się nic nie poradzi niestety... A każa Ci leżęć czy nie? Ja w tygodniu idę na badania i też się boję, że możę jednak coś nie tak jest. Czytałam jakiś raport i piszą tam, że teraz niestety w wielu przypadkach lekarze decydują się na cesarkę, bo się boją mimo iż za wielkiego powodu do tego nie ma. Ciekawa jestem jaka płeć wyjdzie u nas. Wszyscy mówią, że chłopak będzie. Grubcia a Ty co będziesz miała? Od wczoraj chodzimy z narzeczonym po jubilerach a nawet lombardach i powiem wam dziewczyny, że ceny obrączek są przerażające. Normalnie jakaś masakra :/ Z restauracją chyba lepiej wyjdzie. Koleżanka pracuje w jednej i koszt talerzyka to 70/80 zl. Także chyba tu trochę mniej wyjdzie niż liczyłam. Od środy też będę chodzić szukać sukienki. Już jedną fajną widziałam i wiecie co, chyba jednak nie kupię białej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubcia31! Witamy na pokładzie:p Ja jestem w podobnym wieku bo u mnie na liczniuku piewszego kwietnia pyknie 31:p łozyska nie mam przeodojącego ale za to pokaznego miesniaka ok 10 cm ... choc ponoc sie zmniełszył ostatnio. To jedyne co dały mi te tony tabltek , ktore połykam :) a połykam nie mało:p Waga????Załamka !!! Zaczełam od 60 ostatnio było 73 kg i takze obstawiam ze d konca swmignie mi tak wąłsnie do 85 jak nic . Dodatkowo nie jestem wysoka bo u mnie tylko 166 cm :) Moze więc przemilcze ze własnie teraz a wiec po 22 wtrabiłam trzy kawałki jabłecznika i dwie kanapki co najrozsądnijsze nie było ;/;/; Cesarka u mnie na stówe i jeszcze nie wiadomo jak mnie pokroja ;/;/ moze nawet wzdłuz wiec i z tym musze sie liczyc ;/;/; Mysle jednak ze nie ma co martwic sie na zapas bo z takmi "cudami " to niestety nic nie zdziałamy. Ja dodatkowo musze uwazac na szyjke i powinnam sie maksymalnie oszczedzac i najlepiej lezec ;/;/ Podobnie jak Ty u mnie tez 25 tydzien 26 tydzien zaczynam we wtorek wiec chociaz to mnie pociesza odrobinę ... bo kolejny do przodu. Dziewczyny sie przyzwyczaiły zapewne :p ze gubie literki bo pisze lezac na jednej ręce w łózku ... a Ciebie przepraszam i zycze cierpliwosci w czytaniu:) ps. U Ciebie córcia czy synuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otylka docieram i ja :p Jestem zdechnieta i zajechana jak prosiak .Kiedys bylam tytanem pracy i smigałam miedzy jedna a druga a dzisiaj droga do... potem kilka raptem godzin z uczniami ... droga z .. i jestem flak ;/;/; potem nawet probowałam sie zdrzemnac ale tu pomogl mi mąz;/;/ bo jak juz prawie zasypiałam to wlaczyła mu sie w telefonie jakas durna reklama ;/; i juz nie zasnełam . Z reszta nie wiem jak Ty ale ja zawsze tak mam ze jak zalezy mi by byc wyspanej to zasnac nie moge ;/;/ I tak samo było wczoraj ;/ Nie umiałam zasnac do 3 a pobudka o 6 po prostu mnie zalamała ;;/;/ No nic ... Teraz jednak leze juz na lozku i pisze do Ciebie :) Co do sukienki .... zamieniam sie w słuch :_) To jaki to cudny nie biały kolor wyczaiłas? C do obraczek to moze taniej wyszłoby Tobie przetopienie jakichs starych złot jakie macie w domu i z tego zrobienie obraczek ??? My tak z mezem zrobilismy . Jedna z babc miała złota od groma i dała nam to złoto i nawt zostało :) I jedyne co złotnik dokładal to tylko białe zloto bo chcielismy miec je w dwoch kolorach ... cyrkonie dla mnie i grawer:) Nie powiem Ci o kosztach bo bylo to juz w 2011 i zupelnie nie pamietam niestety ;/;/;/; A co do restauracji to chcesz rozumiem obiad po uroczystosci tak ?I przypomnij mi... bierzecie cywilny czy taki całosciowy konkordatowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole ... to powiem Wam ze sie rozmarzylam i nawet sobie myslam wczoraj o chrzcinach i o tym gdzie by to je wyprawic czy moze w domu ... czy moze w okalu bo u mnie to nie wiadomo ile tej rodziny bedzie .Niby jest jej mało ale jesli Ci ktorzy mieszkaja daleko przyjada to juz z 8 najblizszych + 2 chrzestnych -----> sumujemy i mamy juz okrąglutkie 10 ;/;/ od razu zrobi sie 17 ;/ i tak sbie mysle ... ze mimo ze mieszkamy w domu i mamy ogrod to nie widze sie szczerze w garach przy tak małym dziecku ;/ Poza tym nie jest tajemnica ze w tym dniu chciałabyj jakos wygladac wiec jakos wlosy uczesac ... no cokolwiek zrobic przy sobie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
witaj zdeterminowana. sukienkę wyczailam w kremowym, lososiowym i brzoskwiniowym kolorze. my bierzemy narazie tylko cywilny. i żadnego wesela nie robimy tylko zwykły obiad, jakaś muzyka w tle, alkohol tort no tak na parę godzin. co do obrączek to będzie problem, bo żadnego złota nie posiadamy oprócz mojego pierścionka zareczynowego. kiedyś mama zbierała złoto na przetopienie dla tego kto będzie pierwszy ( mam jeszcze dwóch braci) ale w chwilach kryzysu po rozwodowego sprzedała no i tyle w tym temacie. no a mnie z kolei łańcuszek komunijny ukradli w tramwaju... także raczej będziemy musieli cały koszt pokryć. a co do chrzcin to nie polecam robienia w domu. stanie przy garach przy małym dziecku się nie sprawdzi. poza tym ty będziesz musiała wszystkich obsłużyć. no i po całym przyjęciu niestety na ciebie spadnie obowiązek sprzątania i ogarnięcia tego wszystkiego. jednym słowem nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otyłka ,.. nabradziej podchodza mi koleory : łososiowy i brzoskwiniowy bo wydaja mi sie mozliwe potem do wykorzystania ... jaky tak kiece uciac ... lub ubrac nawet na inne weselicho to nie bedziesz jak druga panna młoda. Ale tak na odległosc to nie dam sobie reki uciac bo to tez zalezy od karnacji. Po zwoim slubie wiem ze najlepiej wygladałam w takim kolorze cappucino ale potem jedna z kolezanek mamy stwierdziła ze ciezko bedzie do tego z doborem koszuli i przy wszytskich innych gosciach ona ( tj . ta sukienka of course:p) bedzie wygladała na brudna. Ostatecznie mialam biel , ale to tez ktroche inna sytuacja bo slub był koscielny . Ja mysle ze u Ciebie moze byc pełna dowolnosc .. choc w sumie czasy białych kiecek w kosciele tez minely wiec tak naprawde tylko nasze gusta sa istotnym kryterium :) Co do chrzcin to ja te robione w domu i tak myslalam by zrobic z cateringiem ... ale sie zastanawiam intensywnie bo taki catering u nas w Katowicach to koszt ok 70 zloty , a impreza w lokalu to koszt juz ponad stwoy za osobe czyli tyle co za weselicho niemalze;/;/ I masz racje !!! Niewatpliwie ze to wszystko trzeba byłoby podac****ilnowac tego wiec ... bede musiała sie zastanowic czy moze ni okroic rodziny ale z drugiej strony ... okrawanie na niewiele sie zda bo raptem odpadnie kilka osob a pokrewienstwo takie samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale i tak najawazniejsze ze moja chcrzestna moze byc moja kolezanka :p Sa pewne obawy bo z kolezanka zawsze moze byc roznie ale z ta kuzynka ktora "eypadałoby " mi zaprosic mam jeszcze gorszy bo dzisiaj w dniu urodzin wysłałam jej zyczenia na Facebooku i ona zapewnie za te kilka dni zrobi dokladnie to samo:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubcia31
nie, nie musze lezec na szczescie bo bym sie chyba wsciekła poki nie ma krwawien czy cos to spoko , mam sie tylko nie przzemeczac niedługo mam isc do szpitala na patologie ciazy , cos mi lekarz mówił ale nie wiem dokładnie kiedy i to chyba tylko na badania jakies. U mnie dziewczynka będzie :) po mału kompletuje wyprawke bo sie wystraszyłam, ze jak przyjdzie mi lezec czy byc w szpitalu to nie zdąże pokupowac. Mam juz kołyske, wozek i sporo ciuszków...jakies smoczki, butelki no ale to nie wszystko. Ogólnie jestem przybita bo mam od ponad roku kapitalny remont domu i wykanczanie tego co nie było i nie zdazymy zrobic łazienki zanim dzidzia przyjdzie. Mam spory ogród wiec tez trzeba i tam zaczac cos dziobac bo wiosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanna86
Oj no przepadłam na chwilkę i widzę, że mamy kogoś nowego na pokładzie :) Tak więc witam :) U mnie dziś start 34 tygodnia i siedzę jak na szpilkach - w sumie to teraz może być w każdym momencie, a ja ciągle mam straszne braki wyprawkowe - szczególnie te higieniczne...no ale może uda mi się po pensji uzupełnić i nie urodzić wcześniej. Przeszło mi najgorsze ostatnich dni czyli zgagi :D Teraz tylko walczę z ciągłym zmęczeniem i brakiem motywacji - na wagę nie wchodzę bo jej nie mam. Dowiem się ile ważę dopiero 02.04 u gina na kontrolnych po badaniach krwi. Mam nadzieję, że dużo mi nie przybyło bo +15 kg to i tak dużo. Założyłam sobie mocno ambitny cel, żeby po ciąży wejść w rozmiar 38, a najlepiej 36 :P Zobaczymy :D Nie mogę się doczekać tej szkoły rodzenia, zawsze to będzie jakiś mus żeby wyjść z domu. Ale to już za dwa dni ;) Ślub czy chrzciny mi jakoś nie za bardzo w głowie póki co...bo i tak nie uważam tego za konieczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabasia
Witam przyszłe mamusie, podczytuję Was nieśmiało od jakiegoś czasu i właśnie postanowiłam się przyłączyć, jeśli pozwolicie. Mam 31 lat i to moja 4 ciąża, niestety całkowicie wpadkowa, ale już uporałam się z pierwszym szokiem i załamaniem i zaczynam się cieszyć ☺ Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanna86
Witamy ;) To chyba będziesz jedyna tu z doświadczeniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaasia73
Witam Szanowne grono,wpadłam tylko z sentymentu by się przywitać . Powodzenia wszystkim ! Uważajcie na siebie Dziewczyny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otyłka
zdeterminowana ja wiem ze chrzest będziemy robić na boże narodzenie. prawdopodobnie będziemy już mieszkać z babcia wiec pewnie u niej wszystko zrobimy bo i tak pomoże. co do chrzestnych to mamy problem z wyborem chrzestnej bo ja to żadnej dobrej kuzynki nie mam narzeczony tez nie a tu na miejscu tez z koleżanek nie ma kogo wybrać. sukienki nie chce białej właśnie dlatego że mam zamiar ja później przerobić i jeszcze kiedyś wykorzystać. grubcia to dobrze ze nie musisz leżeć. u ciebie rozumiem juz kompletowanie wyprawki. mama mi wczoraj powiedziała ze ona już w 4 miesiącu wszystko miała ja się trochę boje. co do ogrodu to w tym roku ty możesz teraz tylko pochodzić popatrzeć i ewentualnie wydawać polecenia innym :p imię juz wybraliście dla waszej księżniczki? nanna witaj znowu :) zazdroszczę Ci trochę bliskiego rozwiązania. ja wczoraj na wagę weszłam i od samego początku jest 4 kg na plusie. ciekawe co na to mój lekarz bo miałam pilnować wagi. mamabasia witaj na pokładzie :)w którym tygodniu jesteś? fajnie ze jest ktoś doświadczony w tej grupie ;) a poprzednie pociechy ile już mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaasia73
MamaBasia Gratulacje ! Ja podobnie nieśmiało cieszyłam się z 3 ciąży ,urodziłam córkę mając 38 lat. Mała jest zdrowa i ma już 3 lata. Dziewczyny i jeszcze jedno-odchudzanie z wagi 115 po porodzie do wagi 70 kg (przy wzroście 180 cm) zajęło mi sporo ponad rok. Było warto. Nie stosowałam żadnych suplementów,jadłam dużo mniej i bardzo dużo się ruszałam. Spróbujcie po porodzie i zakończeniu karmienia piersią-komfort życia jest całkiem inny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBasia
Ja jestem dopiero w 10 tygodniu, wiec daleko za Wami ;-) Mam dwóch synów w wieku 10 i 9 lat i dwuletnią córeczkę. No i teraz taka niespodzianka. Mam przeczucie, że będzie chłopak, ale praktyczniej by było, jeśli dziewczynka, bo nie musiałabym absolutnie nic kupować, wszystko jeszcze trzymam po małej, sama nie wiem dlaczego :-o Na szczęście tu gdzie mieszkamy ( nie jest to Polska) rodziny wielodzietne są często spotykanym zjawiskiem i nie mam powodu czuć się dziwnie (jeśli wiecie o co mi chodzi). Ten wątek zwabił mnie, ponieważ mam nadwagę i liczę na wsparcie podczas walki o utrzymanie wagi podczas ciąży... Przed ciążą ważyłam 75kg, tydzień temu doszło do 80, przez to, że tragicznie się czułam i całymi dniami tylko leżałam :-( Na szczęście od tygodnia jest o niebo lepiej, w końcu się ruszam i dziś waga pokazała 78kg. Dodam, że mam 169cm wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubcia bo z tym remontem to podejrzewam , ze nie ma pełni szczescia:p ja sie przymierzam do zmiay kabiny ale nie wiem czy bede na tyle na chodzie by jezdzic po castoramach i nnych marketach . Ogrod został tesciowej , mamy tam belwederek = > altankę wiec miejsce na posiaduchy bedzie . Tak sobie mysle nawet ze o ile kiedys mi na nim zupelnie nie zalezało to teraz sie przyda bo jak zacznie kropic czy zwyczajnie lac to sie schronie z corcia i przeczekam :p No i moze i ja sama skorzystam . Nie mam jednakze praktycznie nic dla Bobasa . Ani wozka , ani tych najmniejszych ciuszkow ani kaftenikow czy chocby pampersow . Musze to skompletowac ale wciaz czekam bo rzeczy od szwagierki mam dostac w kwietniu i wowczas zobacze co w nich jest a czego nadal brakuje:) Wiekowo to jestesmy praktycznie rowiesniczki bo ja w kwietniu dokładnie 1 -go bede miała swoje 31 urodziny, Z zajsciem w ciaze nie mielismy problemu i udało sie za pierwszym razem , jednakze pote ta kolka nerkowa pokomplikowala wszystko bo w szpitalu trzymali mnie praktycznie m-c. Gdzies jeszcze we mnie jest lek ... bo nie chce tam wracac a skoro ide na cesarke to pewnie juz od 35 tygodnia beda mnie chcieli trzymac w szpitalu :( Do lekarza idziemy z moim w najblizszy piatek wiec moze czegos nowego sie dowiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NANNA fajnie ze wracasz :) Chyba wszystkie tutaj na forum zazdroscimy Ci Twoich tygodni :) Cieszy mnie tez Twoj cel bo ja przed ciaza nie nalezałam do najgrubszych ( 60 kg na liczniu )a i tak nie była to moja optymalna waga . Zastanawiam się ile bede zrzucała te kiloramy bo niestety nie wie czy to od lezenia czy moze hormonow taka prawda ze moje nogi sa w opłakanym stanie i cellullitu na nich od groma ;/;/Zwłaszcza na tyle ud:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMABASIA WITAM NA FORUM ... JA ZE ZWGLEDU NA MOJ "NAPIETY " GRAFIK bywam dosc reglarnie wiec mam nadzieje ze bedzie okazala o zapoznania sie choc wnioskuje ... ze skoro jestes mama poki co trojki dzieci to na brak czasu nie narzekasz. Ale wyroznia Ciebie to ze mimo ze jestes młodziutka jestes juz doswiadczona :) Porod bedziesz miała naturalny czy przez cesarke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMOBASIU :) Teraz dopier doczytalam całasc :p Basiu to gdzie Ty wybyłas z rodzinka??? U nas bedzie chyba speoro córecze :)U mnie corcia i Nanny tez :) Otyłka jeszcze czeka no i Ty takze:) U mnie topierwsze dziecko wiec nie byłoby zasadniczej rownicy choc ... gdzies w duchu sie ciesze ze bedzie to corcia choc ... szwagrowie maja syna :) Moze gdybym miała kilkoro dzieci nie zstanowiloby to zasadniczej roznicy ale oja ciaza jesli podczytywałas to co pisałam nie nalezy do tych ksiazkowych i wole lezec zeby nie załowac ze przez własny egoizm nie daj Boze cos pojdzie nie tak :) A TY napewno sobie poradzisz !!! Ps. Nie przesadzaj z utrzymywaniem wagi w oncu ciaza to nie dieta - > ja sie mega spasłam , duzow tym mojej winy ale mimo to twierdze ze choc te 7 kilo to moja zasługa to pewnie te pozostale 6 zasługa mojej Gwiazdy :) Odchudzimy sie po porodach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWAASIA:) wiatmay na pokladzie juz mamusie:) No nie dziwie sie ze czujesz sie inaczej :p ja kiedys wazyam 72 kilo --. było to najwiecej w moej historii ( 166 cm ) i dzieki regularnym posiłkom i braku słodyczy w niecale pol roku schudłam bez głodzenia sie do 54 kg wiec 18 kilogramow jak nic :) Jedyne co było wowczas na plus to fakt ze byłam duzo młodsza bo miałm ok 26 lat , ostatnio jakies 2 lata temu historia sie powtorzyla wiec wziełam sie do roboty i znow z 7o tym razem zjchałam do 56 a teraz ???No coz:) Najlepierw ciaza .... a potem jak juz ogarne sie po cesarce wezme sie za siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OTYŁKO !!! No to widze ze w temacie sukienek sie rozumeimy bo ja tez sobie pomyslałam ze jak cywilny to taka niebiala bezie najlepsza bo ptem tyko kwestia obciecia i jak nic nawet inee wesela odskoczysz jako gosc bo na chrzciny to obawiam sie ze z deka za cienka:p Ja tak wybiegam z myslami do chrzcin bo to lezenie ,,,, posiadywanie i brak mozliwosci chocby pospacerowania wykancza mnie maksymalnie psychicznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a temat chrzciny???? Moze i jest to odległy temat .. moze i za bardzo wybiegam w przyszłosc nie majac nawet cale wyprawki ale tak jak mowilam poki nie mamrzeczy od szwagierki to trudno mi wnioskowac co musze kupic a co jest zbyteczne . LAKTATOR:) poza tym zostaje jeszcze kwestia LAKTOATORA ;/;/, DZIEWCZYNY KIEDY PRZYMIERZACIE SIE DO TEGO ZAKUPU ?czy warto go miec idac do szpitala czy moze poczekac i po porodzie jak juz ustala termin po prostu wtedy kupic w aptece? Mnie kolezanka polecała jednak te elektryczne , mowila ze na porodowkach maja ale wojna o nie i najlepiej miec wlasny . Jednak zastanawiam sie czy juz teraz porywac sie na zakup rzedu kilkudziesieciu złoty bo co jesli nie bede miała pokarmu ?albo Mała nie bedzie chciała pic? Czy wtedy bede musiała o sobie i tak sciagac czy on samoczynnie zaniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×