Otyłe w ciąży - jak sobie radzicie?

Magdallena jeśli jak piszesz jesteś matką, to powiem Ci, ze gdybym ja miała taką to wstydziłabym sie za nią tysiąckrotnie, dałaś tu wspaniały przykład chorej nienawiści graniczącej ze zboczeniem, mnie też się coś przelewa jak widze puste lale zgrywające nie wiadomo co, bo jedynym osiągnięciem w ich zyciu jest skuteczne odchudzanie, nie wiem, nie wiem, ale z tak matka to to Twoje dzicko daleko nie zajedzie, znam takie jak ty niestety:-) no i sama pomyśl, co kobieta z dzieckiem i męzem i wspaniałym, spełnionym życiem robi o godzinie 21 bluzgając grube, opasłe i obrzydliwe świnie, które przegrały życie, no sorry, ale normalne to nie jest, bo normalny to by to olał równym sikiem, ale ty widze nudzisz się chudzinko weź się lepiej za jakąś dobrą książkę, przynajmniej z pożytkiem dla Ciebie, bo i słownictwo u Ciebie pustaczyno też niezbyt wyszukane:-D p.s.ważę w normie, to a propos dalszych ataków;-) pozdro dziewczęta i powodzenia w odcudzaniu i zakładaniu rodzin!

a ile masz lat pati i jaką dietkę chciałabyś zastosować?:-) ja myśle, ze damy sobie spokój z tymi tabelkami, bo nie wiem czemu ale to chyba jeszcze bardziej stresuje, której się uda to gratulacje i wpisujcie sie, w ilości siła, nawet kilogramów buahahahahah:-D ja odchudzanie takie poważne mam po @ i mam nadzieję, ze wszystko się potoczy dobrze, bo czasem naprawdę mam dośc wszystkiego, ale, ale , zaraz sama sobie przyleję, ma być wesoło i nie dajmy sobie zepsuć humorów byle czym:-) ważne by zacząć, potem jakoś leci:-)

mam 23 lata, wlasnie skonczylam studoa i zaczelam prace w moim gabinecie a nie jest stresujaca , jestem psyhologiem klinicznym. Do tej por jechalam na tabletkach na poprawe wzroku bo moge miec problemy z ciaza przez bardzo duza wade, czy tak czy tak nigdy nie urdze silami natury mama -13 i -13,5 dioptrii! diete stousuje juz od 2 miesiecy, schudlam prawie 10 kg, powolutku i bedzie ok :) jem 5 posilkow dzienie w malyh porcjach, gotowane wazywa i biale mieso czasem wolowine ,pije wode i herbate.dzila zycze wam powodzenia dziewczyny

psyHolog kliniczny ...pogratulować....buahahahahahaha

o kurcze chyba zgłodniałam:-D pora na jakiegoś wściekle tłustego sandwicha, poprawionego jajecznicą z pięciu jaj smażoną obowiązkowo na kostce smalcu:-D mniam mniam, co wy na to? :-D:-D:-D właśnie przyjrzałam się sobie w lustrze i uważam, ze tak skromny posiłek mi nie zaszkodzi, bo UWAGA jestem babka na 102! A wyglądam, no muszę skromnie przyznac, ze na jakieś 50 kg, mam nadzieję,że ta bluzka w romiarze 38 nie będzie dla mnie za szeroka:-D

magdalena, może Ty przenies sie na inny topik, widziałaś jego nazwę? jest skierowany do konkretynych odbiorców, Ty do nich nie należysz, przenieś sie na :Gardzę grubasami" gdzies taki widzaiałam, i nie zatruwaj życia innym, którzy mają większe problemy niz czytanie Twoich wywodów

co do blendow to przepraszam ale po polsku pisze z bledami bo to moj 2 jezyk i w polce nie mieskam:] wiec mozesz mi skoczyc magdoooo, jak bedziesz miec w zyciu jakies osiagniesia to mozemy pogadac

Pati taka wada jest dla mnie nie do pomyślenia strasznie Ci współczuję:-o mam nadzieję,ze spenisz marzenia, zaczynałaś z takiej wagi, którą ja mam teraz, jestes 5 lat młodsza, wiec naprawdę wiele przed Tobą!!! tak naprawdę zależy to od każdej z nas osobna, bo nie ma co się oszukiwać, ale gdyby takie wsparcie topikowe dawało wiele i na dłuższa metę to na forum dieta byłyby same laski, ale u nas nie jest to taka zwykła dieta, chcemy dac początek nowemu życiu i mam nadzieję, ze to wystarczająca mobilizacja:-)

a twoim najwiekszym oczywiscie jest twoja waga...zazdroszcze naprawde...psyHHHHHHHHologu....załosna kolejna

nick ofiaruję Magdalenniee :P Bo jak widać chude nie znaczy madre czy szczęśliwe A teraz do rzeczy, 30lat, waga ponad 90, dwójka dzieci przez cc - brak rozwarcia. Z pierwszym startowałam przy wadze 84, przytyłam dobre 20kg, opuchlizna, zatrucie ciążowe i takie tam, Poza tym cukier, ciśnienie i inne ok. Druga ciąża z wagą wyjściową 94, przybrałam 12,5kg, poza opuchlizną wszystko ok. Cóż powiedzieć, ciężko dla nóg, poza tym super. Po pierwszym cc niespecjalnie dochodziłam do siebie, po drugim rewelacyjnie. Ogólnie ciąże zniosłam świetnie, mam zdrowe dzieci - dla zainteresowanych - szczupłe :P

wierz mi ze mozna wazyc 100 kg i wygladac bardzo dobrze bo jedne kobiety sa rozlazle drugie ubite, to zalezy,pozatym w wielu przypadkach duzo z nas ma problemy zdrowotne... zycze ci tego zebys przez to przeszla przytyla po leczeniu-30-40kg i wtedy zeby to ciebie obrazali! nie uwazaj sie za kogos lepszego bo masz 10-15kg mniej, lub jestes liliputem 150 cm w kapeluszu, bo to nie to swiadczy o czlowieku, tylko co ma we lbie, a ty ewidentnie nie masz nic

pfffffffffff boszszsz ta magdaenaaaa to naprawdę nieszczęśnica jakaś:-o współczuje i krzyżyk na drogę, oh my god, ale pustak, podziękujemy....tylko skąd ta nienawiść??? bo ja naprawdę nie czaję:-o

pfffffffffff boszszsz ta magdaenaaaa to naprawdę nieszczęśnica jakaś:-o współczuje i krzyżyk na drogę, oh my god, ale pustak, podziękujemy....tylko skąd ta nienawiść??? bo ja naprawdę nie czaję:-o

Dziewczyny ja mam 160 i waze 75 kilo jestem w 10 tyg ciazy... strasznie sie boje ze duzo przytyje... Czy ja moge jakas diete stosowac w czasie ciazy.. Moja cala rodzina ma tendencje do tycia ... sama juz nie wiem co mam jesc... nie meiszkam w poslce a dietetycy u mnie sa strasznie kosztowni.... a normalna lekarka nic mi nie powiedziala poza tym zeby jesc normalnie.. i zero fast foodow

wiesz jedz normalnie 5-6 posilkow dziennie malukich, tak jakbys w cizy nie byla, dla 1 osoby nie dla 2, moja szwgierka jest dietetyczka, jadla o 8 rano, o 10,13,17,20 i 23 malutkie porcje, warzywa,mieso,tylko zdrowe rzeczy i odmawiala sobie slodkich i tuczacch przytyla w ciazy 9kg czyli w sunie waga dziecka wod plodowych i te 2kg na pluspo porodzie, dzieko oczywidscie zdrowe, z waga normalna sie urodzilo

JAK TO CZEMU NIENAWIDZI, BO JEJ STARY WOLAŁ ZAMIENIĆ JEJ KOŚCI NA JAKIEŚ PUSZYSTE CIAŁKO, OT CO! :-D:-D:-D dziewczyny przecież to ewidentny przykład zdradzonej dziewki, ona jest tak żałosna w tym co robi, zę szkoda palców strzępić na klawiaturze, będzie tu do 6 rano siedzieć stara pomarszczona rura, zeby wszystkim udowodnic jaka jest lepsza i zadbana i dac upust swemu obrzydzeniu, wyrzygaj sie ile wlezie, a i tak nic ci to nie pomoze, bo nikt szczęśliwy, normalny i nie sfrustrowany nie zachowuje się w ten sposób i tu psychologa nie trzeba:-D pilnuj lepiej chłopa, bo niedługo się do domu nie zmieścisz, tak Ci rogi urosną!! ahahahhahahhahah:-D

http://www.wrzuta.pl/film/fOqRiQzvj7/salsa....róbcie tak jak w filmiku...bedzie OK:)

a co szczupłaaaaaa masz jakieś doświadczenie ze zdradzającym mężusiem że tak wiesz co napisać, czy może dooopy dajesz innym facetom ...i jak ty jesteś szczupła to prawie że uwierzylam....kolejna idiotka

No jasne ja wolę mieć wielką dupę niż wielkie rogiiiiiii uuuuuuuuu KLEMPA:-D

no jasne tłusta dupa i całe tłuste cielsko i tak nie używane bo niby przez kogo..chyba przez jakiegos desperata z kiepskim wzrokiem co by was nie dojrzał bo wasz widok niestety ale grozi ślepotą..jeszcze bez ubrania...boshhhhhhh to jest straszne

AHAHAHAHAHAHAH magdalenaaaaa aleś głupia zaraz spadnę ze stołka uahahahahahahahahhahah HAHAHAHAHAHAHAHHAHAAHHAAH a jaka kulturka no nieeeeeeeeeee, widać, ze sił nie masz na naukę, wszystko idzie w figurę ahahahahaha:-D będziesz sie udzielać do usranej smierci, bo ty talki typ jestes, ale pisz, pisz, przynajmniej mam polewkę:-D no wiadomo głupich nie sieją, sami się rodzą, oby Twoje dziecka nie wyrosło na takiego pełnego nienawiści tępaka, bo sobie nie zasłużyło, w końcu nie wybrało sobie takiej matki samo:-D no ale geny to geny nie chcę krakać, normalna patologia:-D monty python po polsku:-D

coz widac ze malolata sie dorwala do komputera bo kobietea dojrzala wiedzaca co to zycie ni pislaa by boshhhhhe zamias boze :p a pozatym mialaby jakiekolwiek pojecie o problemie czy byla by szczupla czy majaca 170kg... a tak mamy napalona 16 ktora wierz dalej ze faceci naprawde leca na szkielety :D a ile znam przypadkow ze wybieraja wlasnie te wieksze :D pozatym pewnie musis sie dowartosciowac bo w swym ciele pomimo ze chudym nie czuje sieza dobrze, ja kocham moja wgae, wyglaambardzo dobrze a diete robir tylko dlatego zeby nie przekroczyc moej obecnej wagi w trakcie ciazy... jak wroce spowrotem do 90-96 kg to sie nie zalamie

NIe rozumiem OSOB ktore wchodza na ten temat i krytykuja.... BOSHE o co wam chodzi to ze mamy nadwage!!!!!! NIkt nie kaze wam z nami rozmawiac czy patrzec na nas... LUdzie jedni maja tendencje do tycia inni nie...Pamietam jak bylam w podstawowce i czasem ktos mi dokuczal ale nie wrzylam o wiele wiecej od innych... i przyznam ze pozniej zeszczuplalam.. i moja waga zaczela sie bardzo wachac .. teraz szczupla nie jestem ale mi nikt nie dokucza.. moja skora nie wyglada okropnie .. jestem taka jak kazdy.. mojemu facetowi to nie przeszkadza chociaz on jest b szczuply.. cala moje zycie waga mi przeszkadzala... mialam depresje i wogole czulam sie okropnie wiec wy nei musicie pisac takich tekstow na osoby z nadwaga ... bo my same sie katujemy myslami

pistacjowa no za to ty szczyt inteligencji....no normalnie ideał...najadłas się już pasztecie??

tak pati..większe może i wybierają ale nie WIELKIE JAK TY i twoje koleżaneczki...a właśnie gdzie one się podziały...chyba słyszę jakieś chrumkanie z okolic lodówki..to wy pasztetowe cielska?????

a co do tekstu magadaleny.... MOj facet ma 180 jest bardzo przystojny przedemna mial duzo dziewczyn... a jednak zainteresowal sie mna... wiec to wcale nie chodzi tylko o wyglad ale i o charakter i jemu moje cialo odpowiada

dokladnie moj facet jest tego samego wzrostu co ja, bardzo przystojny sczupl wysportowany i odpowiada mu moje cialo nawet za bardzo,bo zezwolil na diete tylko zeby zajsc w ciaze :D

taaaak jasne..kolejna bzdura...tłuste dupsko i tyle masz a nie fajnego faceta:P

mozesz w to nie wierzyc ale taka jest prawda.... mial pelno dziewczyn a wybral mnie..

onaIEJJEJDS -> w ciąży absolutnie nie wolno się odchudzać. Zostaw to na potem. Twoja waga nie jest wcale tak duża by trzeba było drzeć szaty :) Pilnuj tylko żeby dużo nie przytyć i będzie OK. Ogranicz pieczywo, jedz 2 kromki dziennie, ale z pełnoziarnistej mąki. Oprócz tego dziennie niewielka porcję np. owsianki, brązowego ryżu, kaszy gryczanej. Odstaw słodkie owoce, w zamian jedz warzywa, te mączyste jedz rzadziej. Mięso najlepiej chude, kurczak, indyk, chuda wołowina i cielęcina. Wieprzowina jest niewskazana, podobnie tłusty drób, czyli kaczka i gęś. Wędliny to w większości syf nafaszerowany wodą i chemią, polecam upiec np. pieczeń wołową i jeść na zimno do kanapek. Smaczne i zdrowsze od kupnych szynek i kiełbas. Polecane są też jogurty. Oraz sery (ale niewiele bo są tłuste, wyjątkiem jest chudy lub półtłusty twaróg). Jak nie przepadasz za nabiałem to uzupełniaj wapń suplementami, płód potrzebuje wapnia do budowy szkieletu i zębów. Sporo wapnia jest w niektórych owocach i warzywach, są w necie tabelki, poszukaj. Słodycze odstaw zupełnie, nie ma z nich żadnych korzyści prócz dodatkowych kalorii, które teraz nie są Ci aż tak potrzebne. Nie rezygnuj całkiem z tłuszczów i węglowodanów, są potrzebne Tobie i dziecku. Tłuszcze zwierzęce ogranicz jednak do minimum, w zamian kup dobrą oliwę z oliwek. Zamiast masła do smarowania pieczywa - chudy serek homogenizowany. Możesz też jeść jajka, jak nie masz problemów zdrowotnych to kilka tygodniowo śmiało wsuwaj :) Cholesterol jest potrzebny dla płodu, ważne tylko żeby nie przesadzać. Ja na takiej diecie schudłam kilkanaście kilo w parę miesięcy, zaczęłam się odchudzać gdy synek miał pół roku. Ty jednak nie możesz aż tak sie ograniczać, bo jednak te 12-15 kilo musisz przytyć - to jest waga dziecka, łożyska, wód płodowych, zwiększonej ilości krwi w organizmie i powiększonych piersi.