Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czesia z bronxu

Czy bratowa może być świadkiem na moim weselu? przyszła tesciowa mówi ze NIE!!

Polecane posty

Gość Czesia z bronxu
nie, chodzi o to, że mój narzeczony ma kolege świadka a ja chcę swoją bratową, ja byłam jej świadkową a teraz chcę żeby ona była teraz moją... i dowiedzialam sie od teściowej że to niemożliwe!! i że bratowa się rozwiedzie przez to!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesia z bronxu
Laura prawdopodobnie ta laska siadała gołą pupą na trawie i stad ciąża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby matka mojego faceta też była taką idiotką jak ta teściowa, też pewnie stanowiłoby to realne zagrożenie dla mojego małżeństwa, tak więc rozwód byłby bardzo prawdopodobny:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesia ale nie chodzi tylko o świadkowanie w kościele? ...ale też starszowanie na weselu?? tak? bratowa z tym gościem będzie siedzieć w parze? tańczyć słodzić wódkę??? ja jestem zwolennikiem brania par na starszowanie....a w kościele to świadkiem może być każdy.... Może Twoja teściowa troche pszesadza z tym rozwodem, ale całkiem głupia nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesia z bronxu
Biało czarna---> chodzi tylko o to , że będzie ona moim świadkiem na ślubie i to wszystko:) jej rola się na tym kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak tak to olej teściową! Gdzie tu powody do obaw przed rozwodem??? bez przesady! to ma byc jakiś zabobon czy co? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesia z bronxu
Biało-czarna --> moja przyszła tesciowa czyta PORADNIK DOMOWY i inne tego typu gazety i każda mądrość jej to taka wyczytana w gazecie i prawdopodobnie niedawno musiała gdzies to przeczytać skoro tak nagle z tym wyskoczyła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymóg jest jeden
muszą być pełnoletni. U sąsiada świadkami były jego dwie kuzynki. Wcale nie musi to być para mieszana, tak się tylko przyjęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za teściowa
mam pomysł. poproś teściową na świadka może w ten sposób uchronisz teścia przed ciężkim żywotem Co do tego że druhna nie może być w ciąży to nie słyszałam żeby to był jakiś zabobon bo tylko ten jeden jedyny raz się spotkałam z tym. Ale czytałam na forach że niektórzy księża mają jobla na punkcie panien młodych w ciąży że niby nie wypada iść do ołtarza w białej sukni i na naukach że wymagają zaświadczeń o spowiedzi od świadków ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovelas z Zabrza
niezła teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovelas z Zabrza
widać że kobiecina się nudzi i stąd jej pomysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesąd jest taki, że OBOJE ŚWIADKOWIE nie powinni być parą na dzień ślubu , bo rzekomo wróży to koniec związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i może tej teściowej o to chodziło tylko pewnie nie dosłyszała jak naprawde ten przesąd brzmi :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym regionie jest inaczej, ale w moich stronach jest tak, że świadkami (mówimy tu o ślubie konkordatowym i konieczności posiadania podpisów dwóch świadków w dokumentach) zwykle są osoby zamężne, ale tak naprawdę nie ma znaczenia ich stan cywilny. Natomiast pierwsza drużka i pierwszy drużba (podobnie z kolejnymi jeśli jest więcej) nie mogą być zamężni. Myślę, że chodzi głównie o to by nie było kłótni, że Pani X jako drużka nie bawi się z własnym mężem tylko z drużbą albo odwrotnie Pan Z. nie bawi się z własną żoną tylko z drużką. Bo właśnie para pierwszych drużbów (gdzie nie gdzie nazywana "starszymi") ma niejako "obowiązek" wspólnej zabawy - wiadomo wyjazd na zdjęcia z młodymi, pomaganie im "w razie czego". Dlatego też drużbami u nas są albo pary albo osoby które przychodzą na ślub i wesele w pojedynkę mogą wtedy bez przeszkód towarzyszyć młodym np. siedząc z nimi przy stole. Domyślam się, że o to chodziło Twojej teściowej, choć w żadnym razie nie usprawiedliwiam wtrącania się w Twój ślub i wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×