Uderzyłem kochankę by ratować małżeństwo

Bolku, Gdybym była Twoją żoną to wybaczyłabym Tobie kochankę, ale NIE wybaczyłabym, jak postąpiłeś z nią. Nie mogłabym znieść myśli, że mój hipotetyczny mąż tak nisko postępuje. Wybacz, ale Twoje postępowanie jest BARDZO niemęskie, niskie...Wstyd!!! Niemniej jednak dostrzegam pewien pozytywny rys, bo odczuwasz wyrzuty sumienia, że postąpiłeś wyjątkowo nie fair wobec kobiety, która miała to nieszczęście, że zakochała się w Tobie. Gdybym, natomiast, była Twoją kochanką to myślę, że byłoby to dla mnie największe upokorzenie, jakie dane byłoby mi zaznać. Gentelmeni tak nie postępują!!!

nie usprawiedliwiam dziewczyny - widziala w co sie pakuje, facet zonaty, rozwalanie rodziny itp. ale wlos mi sie jezy na glowie jak pomyśle o parce z piekła rodem - Bolku i jego zonie wybrali się do dziewczyny, zonka jej naubliżała (też wielka klasa :p) a on zakończył sprawe liściem prawie jak Karla Homolka i Paula Bernardo :o

człowiek - to brzmi dumnie nie wiem, kto wymyślił takie zdanie... wiem jedno - patrząc na Bolka - zemdliłoby go Bolek - jesteś zerem:-) nawet nie potrafisz stanąć z podniesionym czołem i przyjąć pogardliwego splunięcia, na które zasługujesz jak napisała Nie-ja - z każdym postem szmacisz się bardziej

niestety, nie dziwię się Bolkowi znam pary, gdzie bardzo podobnie rzeczy się miały - gdy sprawa się rypła - panowie wobec żony wieszali psy na byłych kochankach, ...żonom upokorzenie kochanki najwyraźniej pomaga w przyjęciu skruszonego zdradzacza a czy to upokarzanie i lżenie byłej kochanki za jej plecami czy w jej obecności jest prawdziwe, czy płynie tylko ze strachu o własny tyłek zdradzaczy...?

Bolek i Jego zona są siebie warci jak widać. Dno.