Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wciąż płacząca

Cztery godziny temu mój ukochany piesek zdechł.

Polecane posty

Gość wciąż płacząca

Moja kochana suczka, 10 i pół roku, chorująca na reumatyczne zwyrodnienie stawów od kręgosłupa, leczona sterydami, dizisj zdechła. Miała dzisiiaj takie wesołe usposobienie, bawiła się z nami, nawet biegała, ale dwie godziny przed śmiercia położyła sie i zwymiotowała krwią (około 2-3 litrów) później drugi traz. Wezwaliśmy weterynarza do domu. Ten zlecił przewiezienie pieska do lecznicy na rtg i ustalenie dalszej drogi. Z miejsca ruszyliśmy do lecznicy. Jednak w drodze do niej piesek, moja ukochana suczka. - zmarła. Może ktoś wie dlaczego?, co to mogło być? Co zrobiliśmy źle? Nie mogę sobie darować jej śmierci - była Ona dla nas nie tylko przyjacielem ale i członkiem rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra radaaaaaaaaaaaaaa
co jej dawalas do jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmhmhka
wspolczuje :( nie wyobrazam sobie co zrobie jak moich sun zabraknie chyba sie pochlastam :( masakra czlowiek tak sie przyzwyczaja do zwierzaka.. kocha go a potem on odchodzi, jak bliska osoba sercu :( trzymaj sie dzielnie, ona juz sie nie meczy na tym podlym swiecie, tam jej lepiej i nic nie boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciąż płacząca
Sunia dostawała zazwyczaj suchą karmę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie szukaj winy w waszych zachowaniach ?działaniach . Widac nadszedł jej czas . tak juz jest . nasze 10,5 roku . a u psiaka .................? nie zadręczaj sie . to nic nie daje . Ważne ,że odeszła wśród kochających ja ludzi [ kwiatek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jafiftam
zdechł???? pisze się umarł widać żeś prosta dziołcha z e wsi bez poszanowania dla zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez niedawno przeszlam taki
e chwile... widocznie nadsazedl jej czas... lekarz nic nie powiedzial? nie wyrzucajcie sobie, ze cos zrobiliscie zle, bo wezwaliscie lekarza, otoczyliscie ja opieka- bylo dobrze/// widocznie nadszedl jej czas.. ciesz sie z sie juz nie meczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciąż płacząca
może i jestem prosta , nawet mieszkam w okolicach Gdyni, ale kocham zwierzęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję Ci. Bardzo plakałam po moim pierwszym psie.Mama mówiła,że nigdy więcej innego. Wiem jak to boli.Te osoby,które nie lubią zwierząt,badź nigdy nie miały psa,nie zrozumieją,że to ogromne przywiązanie,ogromna miłość i boli bardzo. Trzymaj się dzielnie. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra radaaaaaaaaaaaaaa
Sunia dostwala taka karme ze sklepu dla psow? tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez niedawno przeszlam taki
jafiftam jak nie masz nic madrego do napisania to nie pisz. a Ciebie autorko przytulam i uwierz ze teraz ja nic nie boli i jestw psim niebie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez niedawno przeszlam taki
sterydy robia swoje. w ludzkim organizmie jakie spustoszenie robia(wiem, bo bralam) a co dopiero w zwierzecym.. ale nie meczyla sie tygodniami czy dniami.. dobrzeze nmie cierpiala dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciąż płacząca
dziękuję za dobre słowa, za dodawanie otuchy............ tak wiem, że możliwe, że nadszedł jej czas, to był duży piesek - owczarek niemiecki, one nie żyja długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez niedawno przeszlam taki
moj pies zostal zagryziony. meczy sie cala noc,. sam. bo nie wiedzielismy ze cos takiego sie stalo. a Ty mozesz chociaz powiedziec ze bylas z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( ja musiałam uśpić 3 lata temu suczke :( płakałam przez 2tygodnie bez przerwy :( teraz mam 2 inne wiem że tamtej nie zastąpi żaden pies :( te też kocham nad życie pomimo że są młode (rok i dwa lata) już się boje co to będzie kiedyś... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra radaaaaaaaaaaaaaa
to normale ze zwyrodnienie stawow nastepnego pupilka tez karm karma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez niedawno przeszlam taki
to naprawde trudne jak przyjaciel odchodzi, ale trzeba sie trzymac i nie rozpamietywac. zrobilas wszystko co moglas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciąż płacząca
tak macie rację, te sterydy zrobiłły pewnie swoje - brała je ponad rok- tylko po nich mogła chodzić, normalnie funkcjonować i cieszyć nas swoja obecnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicja3333
dobra radaaaaaaaaaaaaaa znawca i wyrocznia sie znalazła. skad wiesz JAKĄ karmą. nie przyszla tu po rady, tylko po pocieszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciąż płacząca
dobra rada- powiedz mi w takim razie jaka karmę polecasz dla psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez niedawno przeszlam taki
i dzieki nim na pewno zyla dluzej🌼 daliscie jej zycie, nie wyrzuciliscie, jak wiele ludzi robi... poloz sie teraz spac, wypij melise i odpocznij.. nie rozpamietuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez niedawno przeszlam taki
dobra rada- przeciez była pod opieka lekarz wet. wiec na pewno wiedzial co robi.a ty alfa i omega wszystko wiesz najlepiej i znasz karte zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciąż płacząca
tępa ...........ehhhhhhhhhhhhhhh - ale kochająca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra radaaaaaaaaaaaaaa
zadna karma zadna to jest trucizna najlpej kupowac zwykle miesoz koscia, lub kaszanke,ogolnie naturalne jedzenie podawac i bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez niedawno przeszlam taki
nie przejmuj sie jakimis znudzonymi malolatami kotre chca wszedzie wtracic swoje 5 groszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciąż płacząca
normalne jedzenie nie jest wskazane dla zwirerząt - spytaj weterynarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicja3333
tak, najlepiej przejsc na wege nie? ale ćwok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez niedawno przeszlam taki
dobra rada tos sie popisała.... moze jeszcze ziemniaczki i czekolade psu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra radaaaaaaaaaaaaaa
xzaslepiła Ciebie miłosc to tak jakbys Ty dostawała zamisat naturalnego jedzeniasame fast foody siostra miala suke dobermana tylko naturalne miesko i byla super zdrowa ale pozniej musiala oddac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×