Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolaka

dziewczyny 27 lat-bez faceta

Polecane posty

Gość jolaka

mam 27 lat jestem wyksztalcona skoczylam mgr nie jestem jakims paszczurem mimo to mam depresje bo nie mam facta kumpele maja dzieci sa ochajtane a ja czuje tylko napor zeby na sile znalzc faceta i sie z nim ozenic czuje sie jak satra panna;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anabella23
Uważaj bo z takim nastawieniem faceci będą wyczuwać Twoją desperację i uciekać gdzie pieprz rośnie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolaka
ale to jest silniejsze mam prawie 30 na impreze nie pojde bo tam same szczeniary po 16 lat nie mam pracy jestem zdolowana mieszkam z rodzicami nie mam kolezanek bo one maj wlasne rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najgorsze w tym jest to ciągłe marudzenie babci - no kiedy ty sobie kogoś znajdziesz, zobaczysz ze zostaniesz sama ... bla bla bla..... do niech nie dociera, że można miec Aż 22 lata i nie miec ani męża ani dzieci ?!!!!! a co dopiero jakbym miała 27 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
dziewczyny musicie odnaleźć w sobie siłę...dacie radę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anabella23
Jolaka,moja rada:spróbuj założyć profil na sensownym portalu randkowym i uzbrój się w cierpliwość.Większość moich znajomych w bardzo różnym wieku poznało się właśnie w necie i są naprawdę happy. W realu byłoby im ciężko poznać kogokolwiek z powodu takiego jak Ty sama przytaczasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
ja zaczepiłam swoje narzeczone na komunikatorze tlen :D, teraz bym pewnie tego nie zrobiła miałam wtedy jakieś 22 lata...zawsze jakiś sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *** * ** ** ** *** *** *** ***
bo to jest tak..im bardziej chcesz faceta tym oni bardziej uciekają, im bardziej nie dbasz o to tym większe masz powodzenie. ja zawsze największe powodzenia miałam tuż po zerwaniach jak chodziłam z nastawieniem nigdy więcej żadnych facetów. ustal sobie sama ze sobą że przez x czasu olewasz temat szukania partnera. przez ten czas skup sie na swoich pasjach, pielęgnowaniu przyjaźni, na sobie. ani sie obejrzysz a adorator się znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
a ja uważam, że najlepiej wypośrodkować, ani olewka zbytnia, ani ciśnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
a powiedzcie czy miałyście kiedyś faceta? bo co innego nigdy z nikim nie być, a co innego aktualnie nikogo nie mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolaka
latwo mowic ale to tragedia mam seprsje nie mam pracy faceta nic wiecie gdzie pracuje :wkladam ulotki do ksiazek w wydawnictwie gdzie to praca dla 16 ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
spokojnie, tez miałam różnie w zyciu, ale to minie, musi minąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
ja np. do 22 roku życia nigdy nie byłam na randce, mało tego nigdy mnie żaden chłopak na nią nie zaprosił, a też niby mi nic nie brakowało, później się zmieniło, ale to w dużej mierze dzięki zmianie swojego nastawienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 27 prawie
i bez faceta i oddycham z ulga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinkowa
Ja też się poużalam... Mam 24 lata, zmarnowane życie, mieszkam na pipidówie, gdzie psy dupami szczekają i przekreśliłam szanse na emigracje z tego przeklętego miejsca. Mieszkam z rodzicami. Też mam mgr ale o pracy w zawodzie mogę pomarzyć. Spotkanie normalnego faceta graniczy z cudem, wszyscy "normalni" powyjeżdżali. Szukanie w necie to szukanie igły w stogu siana. Normalnie nic tylko sobie dac w łeb ze świadomościa, że życie i najlpesze lata przeciekają między palcami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinkowa
Ja też się poużalam... Mam 24 lata, zmarnowane życie, mieszkam na pipidówie, gdzie psy dupami szczekają i przekreśliłam szanse na emigracje z tego przeklętego miejsca. Mieszkam z rodzicami. Też mam mgr ale o pracy w zawodzie mogę pomarzyć. Spotkanie normalnego faceta graniczy z cudem, wszyscy "normalni" powyjeżdżali. Szukanie w necie to szukanie igły w stogu siana. Normalnie nic tylko sobie dac w łeb ze świadomościa, że życie i najlpesze lata przeciekają między palcami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
nie prawda ja znalazłam faceta prze neta, moje rady, to długo z kimś rozmawiać przez neta zanim się spotkacie w realu wtedy z reguły pod względem charakteru i poglądów nie ma rozczarowania, wiecie dla mnie też było ważne, że ktoś po prostu poświęca mi czas i do końca nie chodziło mi o to żeby się z nim związać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anabella23
Jeszcze raz zapewniam że warto szukać w necie,mnóstwo osób poznaje się w ten sposób. Warto się przemóc i zaryzykować,nic się nie traci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
anabella...> zgadzam się w 100 proc. przecież nie trzeba się od razu umawiać w realu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinkowa, zmień nastawienie, bo nic się nie zmieni... ja zmieniła, uwierzyłam w siebie i jest git:classic_cool: też mam 24 lata i też mieszkam na pipidówie, a wczoraj byłam na randce z facetem poznanym na portalu randkowym i było zajebiście!! w piątek widzimy się znów:D wejdź na topik "Dla kogo te wakacje są samotne?" a Twój los się odmieni🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufx
"nie prawda ja znalazłam faceta prze neta, moje rady, to długo z kimś rozmawiać przez neta zanim się spotkacie w realu " imho to zly pomysl :/ przez neta to kazdy moze z siebie robic nie wiadomo kogo. Nie ma to jak rozmowa twarza w twarz. I do tego dochodzi wyglad. Chrmia tez musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie trzeba długo rozmawiac przez neta:P ja ze swoim księciem rozmawiałam 2 godziny na gg i następnego dnia się widzieliśmy:D ach, motyle w brzuchu, rozmowy na skype.... kiedy go zobaczyłam i podałam mu rękę...ah..cudowne uczucie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anabella23
Ładna dziewczyna z Ciebie i nie wyglądasz jak stara panna,dlatego nie wmawiaj sobie bzdur,głowa do góry:-) Ja wykorzystałabym taką ładną fotkę wiesz do czego;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolakass
to ja wiem ze nie jestem piekna ale paszczurem tez chyba nie jestem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu musicie TO poczuć, będziecie wiedzieć kiedy, poznacie to uczucie na pewno, ale trzeba chcieć coś zrobić ze sobą, chcieć żyć!!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolakass
ale jest ciezlo nie jestem typem solarki z blond wlosami nie mam fajnych ciuchow jestem skromna za skormna i to tezproblem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryspin21
jestes brzydka wielkie biodra i ubralas sie jak bys miala 78 lat jakie buty i spodnica fuuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie nie
podobasz odpada nie moj typ blondi musi byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×