Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tatusiek 30lat

Znajomi po narodzinach dziecka,

Polecane posty

Gość Tatusiek 30lat

Miesiąc temu zostałem szczęśliwym tatą było bieganie koło dziewczyny i dziecka na nic nie było czasu, ale są wakacje pomyślałem ze gdzieś trzeba wyjechać i tu zdałem sobie sprawę ze 99% moich znajomych nawet do mnie nie zadzwoniło z propozycja wyjazdu a nawet wieczornego wyjścia od miesiąca, jakbym "zarażał dziećmi" dawniej co weekend bawiłem się po klubach, wyjeżdżałem na windsurfing, motocross, snowboard ( zima) nigdy się nie nudziłem, zawsze miałem co i z kim robić. Obecnie nie mam z kim wyjść do kogo zadzwonić pogadać porostu sobie, moje życie jest teraz do kitu, z kolegami nie mam tematów do rozmowy.Są dwie pary z dziećmi kontakt mam z nimi sporadyczny. Czy ja gdzieś zrobiłem błąd czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieczka
znajomi pewnie doszli do wniosku, ze skoro urodzil ci sie dzidzius to nie masz czasu ani ochoty gdzies wychodzic. sama sie dziwie ze swierzo upieczony tatus woli wyjsc gdzies z kolegami niz zostac z dziewczyna i malenstwem. sam lepiej zaproponuj jakies sptkanie, jesli twojej ukochanej nie robi to roznicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie wiem
Mam nadzieje ze zadzwonili chociaz z gratulacjami.Bo to ze nie dzwonia i nie wyciagaja Cie z domu to tylko dobrze o nich swiadczy.Teraz jestes potrzebny w domu,zonie i dziecku a nie znajomym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
dla mnie to dziwne :o przecież pojawienie się na świecie dziecka to nie koniec życia (towarzyskiego również) dla jego rodziców :O Chociaz moim zdaniem powinieneś też pomyśleć o dziewczynie - dlaczego ona ma siedziec w domu jak Ty wychodzisz ze znajomymi? :o Może nawiążcie bliższy kontakt z tymi parami co mają dzieci, a jak znajomi dalej będą was ignorować to chyba coś z nimi nie halo :o U nas w paczce (średnia wieku zbliżona) też zaczynają pojawiać się młodzi rodzice i jakos nadal organizujemy wspólne wypady, imprezy itp chociaż coraz częściej sa to domówki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieczka
ja nie tryskalabym szczesciem gdyby moj facet zostawil mnie miesiac po porodzie sama z dzieckiem w domu a sam by sie relaksowal na wakacjach. No bez przesady... i na to przyjdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOj kolega i tak pobil rekord Tydzien po urodzeniu dziecka zabral d***pe i pojechal sobie na festiwal rowerowy bo rowery to jego pasja i nie moze ominac tej waznej imprezy Zaznaczam ze to bylo ich 2 dziecko drugie ma 3 latka. Wyobrazacie sobie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nawrt Fajna MamuSka
najlepiej znajdz sobie nowych znajomych, co bedziesz siedziec w domu, dziecko , baba, nie dziwie sie że życie ci zbrzydło, wspólczuje naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatusiek 30lat
Z dziecka bardzo ciesze i każda chwile mu poświęcam, mógłbym się w nie wpatrywać godzinami, mamusia nadrabia zaległości w kosmetyczkach fryzjerach itd. tylko przeraza mnie to ze tak się życie zmienia, nie umiem się w nim teraz odnaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatusiek 30lat
A ciężko jest znaleźć tak od zaraz znajomych nowych i to jeszcze serdecznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ty odezwij sie znajomych, zapros na kawe czy piwko a zobaczysz wszytsko wroci do normy... a mysle ze oni chca byc taktowni i nie wyciagac cie wieczorami do klubów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliannka
Moim zdaniem masz bardzo serdecznych i miłych przyjaciół i nie musisz szukać innych. To że po narodzinach dziecka zostawili Ci czas dla maluszka to przemawia tylko na plus. Ja też bym nie wyciągała znajomych z domu miesiąc po narodzinach dziecka, dlatego że szanuję ich i ich czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Mężuś co prawda nie wychodzi tak często jak kiedyś ale czasami się zdarza. ja akurat nie mam nic przeciwko bo jak ja chcę wyjść to on zostaje z małym. A poza tym co tydzień w każdy piątek znajomi przychodzą do nas. Już tak po prostu się przyjęło. Więc może ty ich zaproś do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, ze to dobrze świadczy o nich, szanują zmiany w twoim zyciu, uwazają ze to wcześnie jeszcze na to, by cie wyciągac z domu. DObrz ktoś radzi, jezeli czujecie sie oboje na silach to zaproscie kogos do siebie, nie wszystkich naraz, ale na początek jedną parę tygodniowo na jakąś kawę i ciacho, tak dla podtrzymania kontaktów. Narodziny dziecka nie musza oznaczac konca zycia towarzyskiego , o ile para umie sie dogadac. U nas to wyglądało tak, ze owszem, pierwsze tygodnie M nie wychodzil nigdzie, pomagal wieczorami, robil mi jeśc, pić, gdy ja po kapieli karmiłam małą i pomagałam jej zmagac sie z kolkami. Ale miną trudny czas i jak mała mialam 3 miesiące zaprosilismy znajomych do których najczesciej kiedys chodzilismy. I teraz tez zwykle oni głównie nas odwiedzają raz na jakis czas, bo jak twierdzą "mają teraz sporo do odrobienia". Maja juz duze dzieci, które mogą same z w domu zostac (córka idzie do gimnazjum, wiec młodszym bratem zajmuje sie, bo to odpowiedzialna dziewczyka). M czasem wyskoczy na piwo do pubu troszke sie uspołecznic. Nie jest to często, ale nie bronię mu, bo naprawdę to, ze jest dziecko nie moze oznaczac tego, ze skoro ja musze siedziec w domu, to ty ze mną. NIe rozumiem takiego podejscia, no chyba, ze decyzja o dziecku byla podjeta nierozwaznie, przy nacisku jednej ze stron. No w naszej paczce byly dwie take pary, gdzie to facet naciskał i po porodzie mamuśki wprowadzily dyzury. 3 dni w tygodniu facet , 3 dni w tygodniu ona, niedziele wspolne. Zycie jak w grafiku, ale mnie to bawilo, zwłaszcza, ze pewnych okolicznosci nie dało sie przewidziec i faceci czesto uziemieni byli, bo mają "dyżur" :-o I szczerze mówiąc - ich podejscie do dzieci dzisiaj jest dosc ... sztywne. Ale tu nie bede sie rozpisywac. Musicie cos wspolnie uzgodnic z dziewczyną i jak złapiecie sile, to zaczac odzyskiwac kontakty powoli. Nie musi byc to od razu wypad całonocny i to wiadomo, ze jednego z was tylko. Mozna wspolnie, a z czasem nabierzecie rytmu i jakos poukladacie. Miesiac to jeszcze za krótko by mowic, ze zycie towarzyskie sie sypnelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nawet Fajna amuska
dziecko niestety przewraca swiat do gory nogami.Często ma nawet wpływ na Naszych znajomych, którzy myslą że tak bedzie lepiej bo pewnie swieżo upieczeni rodzice nie mają czasu, albo siły i ochoty.ja nawet jak mam z kim to czasem nie mam jak wyjść bo dziecko. Tez nie odpowiada mi ta sytuacja do konca, ale to są te mniej pozytywne urokirodzicielstwa.Moze sam zadzwon do znajomych , co jest grane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mj M na jakis czas po narodzinach tez \"zawisł\" w takich kontaktach z kolegami i znajomymi, ale po czasie wszystko wraca do normy, nie po miesiacu :) ale poczekaj troche odezwa sie albo sam zadzwon pochwalic sie co u was slychac, bedzie dobrze tylko nie odrazu, kazdy potrzebuje troche luzu nawet młodzi rodzice, i widocznie Twoi znajomio tym wiedza i broń boże nie mysl sobie ze juz ich potraciłes bo jako jeden z niewielu masz juz \"dzieciaka\" !!!!!!!!to nie prawda, nigdy tak nie jest....ale widze zemasz doła wiec Ci to uświadamiam. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatusiek 30lat
Dziękuje za odpowiedzi widzę ze to normalne i nie mam co sie martwic, podnioslo mnie to na duchu, poza tym dziecko daje mi teraz tyle radości !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze to normalne............czas wszystko Ci pokaże. zajmij się ukochana i dzieckiem a reszta w swoim czasie sama przyjdzie, nie raz gdzies wyjdziesz [sam czy z partnerka] na dzieciach swiat sie nie kończy pozdrw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×