Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość an miraclee

Niedobrze mi kiedy myślę, że mój facet może to robić

Polecane posty

Gość kamasutr
i to nie tylko dlatego, że gdybyśmy jednak potrzebę zaspokoili, to dostaniemy przez łapy, ale dlatego, że sami nie chcemy, bo czymś zapłacimy, czyms waznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imoen
Kamasutr, dlatego też turquoise raczej nie namawia, zeby rzucac sie na pierwszego lepszego penisa albo zdradzać partnerkę z kim popadnie - ale co komu szkodzi masturbacja? W imie zasad należy psuć sobie nastroj i chodzic wkurzonym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty, zdegustowana, a ty to niby czemu robisz? :D a moze ty sie w ogole nie bzykasz co? a jesli juz to pewnie po ciemku, pod kolderka, w pozycji klasycznej, raz w tygodniu? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karen666, chyba zartujesz? potrzeba uprawiania seksu raz na dwa tygodnie jest dla ciebie aseksualnoscia? :D i czy czasem sie nie przejezyczylas: "męskie potrzeby sa ,moim zdaniem, mniejsze"?! :D meskie potrzeby sa WIEKSZE, duzo wieksze od kobiecych. oczywiscie, ze wsrod kobiet istnieja nimfomanki, ale to rzadkosc. jesli do nich nalezysz, moglabys mowic za siebie. ;] seks raz na dwa tygodnie z facetem, ktory nie traktuje go przedmiotowo - tysiackrotnie lepsze od frustracji i narzekan niewyzytego samca traktujacego seks, jak zwykla potrzebe fizjologiczna, a kobiete jak obiekt, dzieki ktoremu mozna ta potrzebe zaspokoic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana turquoise
bo mam faceta ktorego kocham i nie musze sie gzic z kim popadnie!!!!! ty sie pewnie puszczasz bo "masz potrzeby" ale wcale cie to nie usprawiedliwia i w oczach facetow i tak jestes szmata!!!! ciekawe co powiesz swoim dzieciom, żal mi ich :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az sie zakrztusilam ze smiechu, no to jestem szmata buahahaha :D no to co , twoj facet nie ma prawa zrobic sobie dobrze, skoro ty nie spelniasz wszystkich jego fantazji ? :D czym dla ciebi ejest sex co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imoen
o kurcze new brand, to było mocne raz na 2 tygodnie to ok dla faceta, a babki maja nizsze libido? to co ile one chca to robic? co miesiac? czestotliwosc seksu to juz sprawa partnerow, ale nie sadze, ze dwa razy w miesiacu to jakakolwiek norma . Mysle, ze rzadziej niz 2-3 razy w tygodniu (zakładajac ciagla dostepnosc, np. mieszkanie razem), swiadczy już o rozkładzie pożycia, albo zagrożonej ciązy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jesteś głupsza od
milicjanta, jak mawiał Jaruzel, on się nie onanizuje tylko uprawia seks z Renią Rączkowską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana turquoise
zdziwisz sie turkus, lubie seks, nie trzeba byc rozwiazlym, zeby go lubic lubie seks bo to piekne przezycie i bardzo zbliza partnerow lubie seks bo daje mi poczucie milosci bliskosci i przyjemnosci ale ty to traktujesz tak plytko i duuuuuuzo tracisz, wspolczuje ci szczerze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ty tracisz :( zamiast skupic sie na czystej przyjemnosci, dorabiasz sobie ideologie :) wspolczuje Twojemu chlopakowi, wie chociaz jaka ma ograniczona seksualnie dziewczyne? domyslam sie, ze i owszem, bo skoro degustuje cie fakt, iz on sie onanizuje, to pewnie i innych jego fantazji nei spelniasz biedny chlopak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imoen
zdegustowana to prowokacja, nie warto jej odpisywać :/ idealnie wpasowujesz sie w ta chora wizje seksu, o ktorej pisalam. az mi sie wierzyc nie chce, ze nagle sie taka znalazła, jak na zawołanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipi
ja Cie rozumiem zdegustowana . Miałam faceta który miał seks codziennie nawet 2 razy i co? weszłam do łazienki a on to robił...obleśne juz nie jesteśmy razem. Mam takiego któremu wystarczam w zupełności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imoen, chyba mnie nie zrozumialas. powtorze sie: seks raz na dwa tygodnie z facetem, ktory nie traktuje go (seksu) przedmiotowo jest dla mnie tysiackrotnie lepszy od frustracji i narzekan (spowodowanych tym, ze ja nie bede miala ochoty na codzienne 'udostepnianie sie' jemu) niewyzytego samca traktujacego seks, jak zwykla potrzebe fizjologiczna, a kobiete jak obiekt, dzieki ktoremu mozna ta potrzebe zaspokoic. nie pisze, ze raz na dwa tygodnie to ok dla przecietnego faceta, tylko ze wolalabym takiego od niewyzytego seksoholika (90% facetow), ktory chcialby mnie katowac najlepiej codziennie, a codziennie nawet po paru dniach staje sie nudne i dla mnie czas na przerwe. a rzadzien niz 2-3 w tygodniu to wg mnie jeszcze norma. rzadziej niz 2 razy w miesiacu moze swiadczyc o emocjonalnym oddaleniu sie od siebie partnerow. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana turquoise
autorką topiku nie jestem. gdzie ona sie podziała? nie martw sie, sa tez normalni ludzie, ktorym seks swiata nie przesłonił!! mam normalnego faceta, ktory mnie kocha i szanuje, a nie chce ruchac tylko, i nasz seks jest piekny a nie zwierzency. to smutne, ze wielu dziewczynom , ktore intuicyjnie czuja ze najwazniejsze sa uczucia, milosc itp, cale to "wyzwolone" towarzystwo usiluje wmowic, ze liczy sie tylko sex i tylko po to sie jest w zwiazkach. to nie prawda!!!! słuchajcie glosu serca a nie glupiej propagandy, sa na swiecie jeszcze porzadni faceci :) pozdrawiam, buźki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka jest nierozbudzoną
seksualnie kobietą, więc gada od rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa, a potem bedzie bek bo cie zdradzil z laska, ktora mu chciala robic loda, chciala sex analny i chciala sie z nim onanizowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana turquoise
ha ha, i tez ci wmowili, ze kazdy chce seksu analnego, i polyku a inaczej odejdzie? jak facet kocha kobiete to nie odejdzie, a jak jest z nia tylko dla bzykanka (twoje klimaty, co) to nawet jakby mu dawała w nos i w ucho, to go seksem nie zatrzyma ot co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masturbacja czy onanizm to nic złego zarówno w wykonaniu kobiety (lubię popatrzec jak to robi) i faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imoen
A na czym polega "przedmiotowe" i "nieprzedmiotowe" traktowanie seksu? Czemu uwazasz, ze raz dziennie to już jest katowanie - dla mnie to akurat, są nawet dni, że moge i rano, i wieczorem, a jakąś mutantką się nie czuje. Mój facet ma potrzeby zblizone do moich (codziennie, albo co drugi dzien), albo ciut mniejsze, i wcale mu o to głowy nie suszę - nie na seksie sie caly zwiazek opiera, o ile roznice nie sa ogromne (typu ja chce codziennie on raz w tygodniu to duzo), to da sie jakoś dogadać, najwyzej walnie mi minetke i wszyscy sa szczesliwi :) Gdyby mój facet chciał seksu częściej ode mnie, to o ile nie zmuszałby mnei do niego i doszłoby do jakiegos kompromisu, czulabym po prostu, ze go pociagam i ma wieksze libido, zdarza sie. Nie wiem czemu to byloby od razu "przedmiotowe traktowanie". A tam gdzie są radykalnie rozne potrzeby, beda i frustracje i narzekanie, nawet przy "podmiotowym" a nie przedmiotowym traktowaniu partnera. mam dziwne wrazenie, ze raz na dwa tygodnie jest blizej twoich upodoban niz codziennie - bo lubisz np. co tydzien. fajnie, tylko po co do tego dorabiac ideologie, ze jak facet chce codziennie, to traktuje cie jak obiekt zeby sobie ulzyc, a jak raz na miesiac, to z miloscia i szacunkiem? moim zdaniem mozna kogos traktowac tylko jako wor na sperme kochajac sie dwa razy w miesiacu, jak i byc w swietnym, dojrzalym zwiazku z seksem codziennie (w druga strone oczywiscie tez)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nikt mi nic nie wmawial moze i bedzie cie kocghac, a zdradzi ci z POTRZEBY FIZJOLOGICZNEJ i zwykleo braku sexu takiego jak chce jak to mowi moj zonaty kolega, ktory regularnie zdradza zone - "jestem za stary, zeby walic sobie konia" - buahaha a tobie przeszkadza nawet to BUAHAHAHAHAHAHAHAH :D:D:D akurat o lodzie z polykiem to ja teraz MARZE, bo od daaawna sexu nie mialam i MAM TAKA POTRZEBE , kapisz? :) nie dorabiam do tego zadnej ideologii, bo to bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana turquoise
wazko zielona, a czemu on to robi CODZIENNIE skoro ma ciebie? moim zdaniem to juz zboczenie i uzaleznienie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana turquoise
jak sie kogos kocha, to sie go z POTRZEB FIZOLOGICZNYCH nie zdradza, bo sie nie jest zwierzeciem chyba jestes za glupia zeby to zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imoen
Owszem, moim zdaniem też się nie zdradza, bo to kurewstwo niczym nie usprawiedliwione. Ale się odchodzi, bo związek to wspolne szczescie i zaspokajanie swoich potrzeb, a nie meczenstwo w imie zle pojetej "milosci"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem, bo jest to POTRZEBA, jakby moj facet nie chcial sie ze mna bzykac wystarczajaco czesto, to bym go zostawila i poszukala takiego, co chce, a ze wiekszosc facetow mysli fiutem a nie glowa, to nie zdobeda sie na taki heroizm i cie zdradza a nie rzuca tak czy siak i tak przegrywasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedobrze ci się robi autorko, bo jesteś smarkatą głupią kozą, a jak urodzisz to lepiej będzie jak mąż, będzie cię zdradzał z najlepszą koleżanką, albo z tirówką i przyniesie ci w prezencie jakieś niemiłe choróbsko. Wierz w nauki oazowe, to daleko zajedziesz, napewno, pozostanie ci przyjemność seksualna w klepaniu zdrowasiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czemu uwazasz, ze raz dziennie to już jest katowanie - dla mnie to akurat, są nawet dni, że moge i rano, i wieczorem, a jakąś mutantką się nie czuje." dla mnie tez sa takie dni (rzadko), ale generalnie jest to dla mnie katowanie. i z tego, co mozna przeczytac chociazby na tym forum, potrzeby seksualne kobiet sa generalnie czestokroc duzo nizsze (twoj przyklad: ja chce codziennie on raz w tygodniu) niz mezczyzn, wiec te wg ciebie "radykalne" rozne roznice to zadna rzadkos. nie rozumiesz mnie. wiekszosc mezczyzn ma znacznie wieksze libido niz wiekszosc kobiet, a 90% tych mezczyzn mysli penisem, traktujac seks jak potrzebe fizjologiczna, ktora musza zaspokajac. jesli nie zaspokoja jej z partnerka, ktora niby kochaja, zaspokoja ja sami lub z kims innym. to jest juz uprzedmiotowienie seksu, czyli uprawianie go z powodu potrzeby fizjologicznej, a nie z powodu uczuc/emocji, ktore wiaze sie z drugim czlowiekiem. nie dorabiam do tego zadnej ideologii, po prostu nie wierze w to, ze czlowiek z wysokim libido potrafi opanowac je, gdy partner/partnerka nie ma zamiaru sprostywac jego/jej wymaganiom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an miraclee
jestem juz jestem, nie byeło mnie do karen: Ja mu tego nie robię, czułabym się w takiej sytuacji sama nie wiem hmm głupio, po prostu mnie obrzydza ten widok, nie potrafię inaczej wytłumaczyć do turquoise: 1.nie robię tego, powtarzam drugi raz 2. jak Ty traktujesz seks jak potrzebę fizjologiczną to chyba nieźle musisz być niewyzyta :) do imoen: może Ty nie potrzebujesz miłośći do seksu, ale wyobraź sobie, że ja tak. I ja też nie lubię tego robić byle jak i gdzie popadnie tylko dlatego, że jestem GŁODNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an miraclee
bardzo miły blondyn - może masz rację, może jestem smarkata, mam 22 lata, ale cóż onanizowanie się mnie brzydzi i koniec. Myśl se co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×