Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytająca pytajniczka

Praca na kopalni.

Polecane posty

Gość pytająca pytajniczka

Bardzo mnie to interesuje że w tv trąbią jak to brakuje górników i z otwartymi ramionami przyjmują wszystkich chętnych, no więc dzwonię na kopalnie a tam mi gada że można czekać do usranej śmierci na przyjęcie.Że miejsc jest 100 a podań 700.To ja już nie wiem jak to jest w tej Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca pytajniczka
nikt nie ma nic do powiedzenia? Aha powiedziano mi że firmy około górnicze bardzo chętnie przyjmują do pracy.Może ktoś wie coś na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca pytajniczka
tyle to już wiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0/10
tak samo jak to ze w polsce jest praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praca w firmie a praca pod KWK to zasadnicza róznica (w zarobku) z tego co się orientuję to do firm które pracują tak samo jak ludzie pod kopalnia przyjmują ludzi, ale kto chce "zjeżdżać na dół" za 1000zł gdy inni pod kopalnią za tą samą prace mają prawie 3000zł więc sterty podań są ale każdy chce się załapać pod kopalnie. Zapytam więcej brata jak wróci to może coś jaśniej mi potłumaczy to napiszę jeśli tak bardzo Cię to interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca pytajniczka
no to komu dać d...y żeby się załapać ? jestem zdeterminowana bo 3 głodnych dzieciaków mi wrzeszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po pierwsze w Polsce kobietom
nie wolno pracować w górnictwie pod ziemią W OGÓLE. Zatem co byś nie robiła i tak się nie dostaniesz. To relikt dawnych czasów, ale nikt tego nie podał do Trybunału Konstytucyjnego, więc choć przepis ten jest niezgodny z Konstytucją, to jednak jest. Wiem, że dobrze tam płacą, ale niestety - nie masz fiuta, nie masz roboty. Sorry Winnetou, jak masz trójkę dzieciaków i chcesz je utrzymać - pozostał Ci albo wyjazd z kraju, albo prostytucja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi drodzy:))Moj braciszek od tygodnia pracuje pod ziemią:(( Kopalnia w której pracuje potrzebowała az 1000 nowych pracownikow...podań i ludzi się tyle znalazło,ale po paru dniach większość zrezygnowała bo nie dawała rady...TO BARDZO CIĘŻKA FIZYCZNIE PRACA...Codziennie zjeżdzają na 770m idą jeszcze korytarzem 4h i kopnią przez 6h w temperaturze 30C przy wilgotności jakiejś 70%(leje się z Ciebie jak się masz:()...Ludzie fizycznie nie wyrabiają...Ale mój braciszek jest duży,sily i daje rade...Chociaż mi codziennie serce pęka i jak sobie pomyśle że może nie wyjechać na powierzchnie to chce mi się płakać... Reasumując-praca dla odważnych,silnych mężczyzn...zarobki 3000-3500,strach sióstr:)i rodzin niedopisania:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj mąz
tez pracuje na kopalni od tygodnia i dostal sie przez firme, i powiem tak ze zarobki pod firma sa na pewno wieksze niz pod kopalnia:) On na sam poczatek na reke bedzie miał 2000 zł potem jeszcze wiecej+ do tego bonyz zywnosciowe, oczywiscie brak barbórki i 14-ki ale cos za cos. Moj brat pracuje na kopalni juz pol roku i ma 1800 zł na reke z węglem :) ostatnio na szkoleniu bylo 40 osób z czego 4 tylko pod kopalnie reszta pod firma, to chyba o czyms swiadczy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stabilo mój braciszek od 2 lat pracuje... masz racje strach sióstr i rodzin niedopisania:-/ I mój braciszek też jest duży i silny a czasem jak przyjeżdża to od razu siada i zasypia. w ogole musi dosc daleko dojeżdżać wiec szybko wstawać a chodzi spać późno bo też cos chce z dnia mieć bo w weekendy jeszcze studia...:-/ i czasem patrzeć nie mogę na niego:-( Dlatego nie widze kompletnie kobiety w takiej pracy... Na szczęście moj brat konczy gornicze sudia wiec pozniej praca bedzie lzejsza ale... niebezpieczeństwo nie zniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane moj brat pod firma zarabial ledwo 1000zł a pierwsza wypłata pod kopalnie 2800zł nie wiem moze to od kopalni i od firmy zalezy oczywiscie w obu przypadkach wszystkie bony reczniki mydla mleczko napoje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh my kobiety górników:P....co z tego że mają kase,bony,węgiel,jakies 13stki barbórki...kasa kasą za taką męczarnie....ale ten strach...ehhh:(( Ale miejmy nadzieje że nigdy nikomu nic się nie stanie:) Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak autorka jest inżynier
to chyba raczej nie będzie robiła przy wydobyciu? ;) bo wątpię, żeby jakaś kobieta chciała iść na wydobycie - raz, że trzeba do tego mieć dużo siły, a dwa, że kobieta mająca taką siłę więcej by zarobiła jadąc na Olimpiadę do Pekinu jako jakaś siłaczka, a nie na kopalni. praca raczej nie dla dziewczyn, a przynajmniej nie dla większości z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewazny
10:25 [zgłoś do usunięcia] Stabilo Moi drodzy Moj braciszek od tygodnia pracuje pod ziemią Kopalnia w której pracuje potrzebowała az 1000 nowych pracownikow...podań i ludzi się tyle znalazło,ale po paru dniach większość zrezygnowała bo nie dawała rady...TO BARDZO CIĘŻKA FIZYCZNIE PRACA...Codziennie zjeżdzają na 770m idą jeszcze korytarzem 4h i kopnią przez 6h w temperaturze 30C przy wilgotności jakiejś 70%(leje się z Ciebie jak się masz )...Ludzie fizycznie nie wyrabiają...Ale mój braciszek jest duży,sily i daje rade...Chociaż mi codziennie serce pęka i jak sobie pomyśle że może nie wyjechać na powierzchnie to chce mi się płakać... Reasumując-praca dla odważnych,silnych mężczyzn...zarobki 3000-3500,strach sióstr i rodzin niedopisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×