radości i smutki 22 i nie tylko latek

jest tu ktoooś??

Witam:) U mnie jako tako przeczytałam \"nie zalezy mu na tobie\" i połowe zołz;) Ksiązka nawet wciąga ale jakbym miała stosowac się do wszystkich rad tam zawartych to mój facet uciekłby gdzie pieprz rośnie. U mnie nie ciekawie z facetem, może i chamsko ale na gg napisałam mu wiadomość, co sądze o naszym byciu ze sobą. I sumie wyszło tak, ze nie chce z nim dalej byc, z drugiej strony chciałabym, zeby ta wiadomość była dla niego jakimś bodźcem, zeby zaczął się starać i udowodnił że jemu też choć troche zależy na nas. Ale znając jego i męska dume, będzie się nie oddzywał i tak o to zakonczy sie nasz \"związek\" :O Ale trudno, ciesze się tym co mam, a po co mam marnowac czas przy facecia dla którego miliony rzeczy sa ważne niż ja! Teraz jestem w pracy a po pracy zafunduje sobie solarium i jakiś dzień piekności a co sobie bedę, wieczorkiem natomiast możliwe że gdzies wyjdę z kumplem. Szkoda czasu na zamartwianie, choć nie powiem, ze pewnie mi jeszcze zabraknie tego dupka! :( Pozdrawiam Was kochaniutkie

jak na razie powie wam, ze jakos samo to ze mnie wyszlo, ze nabralam dystansu do tego wszystkiego, nie wydzwaniam pierwsza, nie pisze i w sumie nie interesuje mnie co on teraz robi, nadal chce, zebym sie wprowadzila w przyszly weekend!!!! heh, pompka :) zobaczymy, czas pokaze, ale szczerze mowiac nie mam zamiaru juz sie przez jakiegos tam faceta zamartwiac i psuc sobie humor :)

ehh no normalnie jestem z Was taka dumna dziewczyny :D nudy nudy, kończe juz Zołzy :P

wczoraj wrócił mój M. i normalnie przemiana :D idealny chłopak! zero kłótni, a wykorzystałam tylko kilka porad z tej książki :P dzisiaj są jego urodziny, więc dzień też bardzo miło zaczęliśmy :) co u Was ???

moj ukochany dzisiaj pojechał do Warszawy na szkolenie , dopiero co pojechał a juz tęsknie a wogóle to on chce ze mną mieszkać ,a ja sie boje tego trochę bo nigdy nie mieszkałam z facetem i niewiem jak ze mną wytrzyma bo straszna bałaganiara jestem ,jestem z nim ponad rok , ja mam 21 a on 31 a jak sie wam mieszka z waszymi facetami ??

chcialam sie dołączyć do topiku, ale ja jedynie moge pisac o radosciach i smutkach osoby samotnej. jak tak czytam wasze wypowiedzi, to zaczynam zazdroscic nawet i tych waszych problemow. bo po mimo ze w waszych zwiazkach sa te smutne chwile, te przewazaja te radosne.

a dlaczego samotna nie masz szczęścia do facetów czy po prostu nie spotkałaś tego odpowiedniego ??

Ja niestety nie narzekam na samotność bo zawsze kogoś miałam i szczerze powiedziawszy czasami zazdroszczę innym samotności... Tego, ze się nie martwią zdradzimnie/nie zdradzi, czy mu zależy, czy mnie jeszcze kocha... itp.

witamy :) napiszcie coś o sobie..to chyba niedokładnie czytasz .. prawie wszytskie mamy naprawde poważne problemy.. a jedna jest w trakcie rozstawania się :) ja z moim po mcu znajomosci zamieszkalam i tez jestem taką bałaganiarą.... :) ale to byla świetna decyzja, teraz bawimy sie w urządzanie naszego gniazdka :P

rzeczywiscie wszystkiego dokladnie nie przeczytałam. przepraszam i poprawie sie:) mam prawie 21lat, od ponad roku z nikim sie nie spotkam. Kazdy facet z ktorym sie spotykalam zostawial mnie dla innej. Teraz od ponad roku jestem sama i czekam na ksiecia z bajki :) 30OPCJE ja też uwazam ze dzieki samotnosci mam mniej problemow, bo nie musze sie martwic czemu nie zadzwonil, czy mnie kocha, czy zdradza. Ale po dłuższym czasie zaczyna brakowac tej niepewności.

Cinderella - spokojnie- jak ja mojego poznałam to też dopiero do 21 dobijałam :) póki co nie myśl o tym, bo to i tak stanie się w najmniej o czekiwanym momencie, baw się i korzystaj :) ps. i informuj nas na bieżąco o sytuacji :P

3opcje-- a jak tam u Ciebie sytuacja??

fajnie serrena ze założyłaś ten topik :) wczesniej też szukałam tu czegos dla siebie, ale nie znalazlam. mam nadzieje ze ten temat nie umrze smiercia naturalna:P

regularnie sprawdzam zainteresowanie i pobudzam go do życia :D nie damy mu umrzeć, prawda:D?

nie szukaj księcia z bajki ,sam sie pojawi :D ja wcześniej byłam sama 2 lata ni cholery nie chciałam związku , wiec bawiłam sie robiłam co chciałam , z kims chciałam , wracałam o której chce i nie musiałam sie nikomu tłumaczyć ,myślę że dzięki temu sie wyszalałam :D musiałam tak sobie poszalec i odreagować bo wcześniej byłam w związku ponad 4 lata z facetem który na pozór wydawał sie idealny jednak po pewnym czasie zauważyłam jego wady , dręczył mnie psychicznie i stiwerdził ze powinnam schudnąć bo jak nie to ze mną zerwie 169 i 57 kg no coz ja nie uważam że to za dużo, wiec ja zerwałam z nim ale potem wróciłam do niego , potem zaczęły sie kłótnie i zaczął mnie wyzywać więc skonczyłam z nim na dobre chociaż błagał i płakał że się zmieni , cięzko sie wyrwać z toksycznego związku ,dlatego czasami lepiej cos zakonczyc i bez pary niz sie męczyć z takim frajerem

ja mam 166 i ważę 56 i chciałabym przytyć, bo lubie kobiece sylwetki :) a tu jakiś d**** chciał z Ciebie kościotrupa zrobić ??

no chciał najwyrażniej teraz waże więcej ale mojemu facetoi to nie przeszkadza teraz 62 :P i nie zamierzam sie odchudzać , ale w wakacje i tak zawsze chudne a pozatym mam tak zepsute zęby że dentysta mi zakazał jesc słodycze :D

a my ciągle o facetach :) a ja napiszę, że zdecydowałam zapisać na kurs udzielania pierwszej pomocy :D i szukam ofert..

no ja miałam z pierwszej pomocy 5 w szkole oczywiście na lekcjach PO :) to powodzenia życzę na pewno sobie poradzisz, wiesz wiele osob ukonczylo takie kursy ale najtrudniej komus pomoc naprawde w krytycznej sytacji ja bym chyba nie umiała kogos uratować jakby ktos zemdlał na ulicy

a ja wlaśnie zawsze mam chęci i nie boję się, ale nie chcę nikomu zaszkodzić, bo nie mam podstaw.. moje PO hmmm... o czym to tam było? o atakach chemicznych ;) i zapisuję się na taniec :) sialalalala :)

ja ma 165cm i 52kg probowalam kiedys przytyć, żeby być troche pełniejsza tu i ówdzie ale sie nie udało. a z pierwszej pomocy na PO mi masakrycznie szło. o zgrozo. dobilabym człowieka:P

a macie Kobietki jakieś fajne zainteresowania?? 3OPCJE wracaj tu do nas Kobieto :)

ja bede chodziła na kurs niemieckiego ,mam zniżkę 80% z pracy to mogę sobie pójść , wogóle lubię język niemiecki jak niewielu ludzi i nawet chcialam składać papiery na germanistykę ale może spróbuje za rok , jak na razie będę zaczynać drugi rok hotelarstwa zaocznie a potem zobaczymy może licencjat w Nysie dziewczyny czemu ludzie nie lubią niemieckiego ??

ja się 4 lata uczyłam i mam problem ze skleceniem zdania :) ale lubię języki obce i uczę się kilku ( ale niemiecki sprawia mi najmniej przyjemności) :P aaaa muszę sie pochwalić : wczoraj zrobiłam tort dla M. i tylko trochę mi nie wyszedł :D ale bardziej wyszedł niż nie wyszedł :D

jak to trochę ci nie wyszedł ale wyszedł ?? co z nim było nie tak ?? mniam ja lubię torty jeść ale piec jeszcze nie , czas najwyższy się uczyć :) ps.a co do języków zaczynam sie uczyc hiszpańskiego własnie słucham sobie piosenek latino z wersją karaoke :P http://www.youtube.com/watch?v=XM5pazu12rk

za krótko stał w lodówce i część tortu sie zawaliła/ popłynęła :) hiszpański- brzmi fajnie zostałyśmy same??? jest tu ktoo????

no chyba same :) ale damy sobie radę narobilaś mi smaka na torta ...teraz będzie za mną chodził :D

ojj nie same. robilam sobie sniadanie:) jesli chodzi o jezyki obce to niemiecki mi sie podoba, niestety w ogolniaku mialam francuski. jak tam wasza ksiązka o zołzach? cala przeczytana?:)

no ale to nic trudnego : kupujesz gotowe spody, robisz galaretke, dodajesz owoców, ubijasz śmietankę :) i właściwie to tyle..a wygląda imponująco:P