Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

serrrena

radości i smutki 22 i nie tylko latek

Polecane posty

cześć dziewczynki:)jutro na szczęście już ostatni dzień praktyk, będę tęsknić za pewnym,słodkim 14latkiem!!! tora,jak znajdę chwilkę,obiecuję,że podeślę Ci jakąś foteczkę:) wiesz,ja raczej nie mam żadnych kaprysów ani tym bardziej różowych wspomnień:( już kilka lat temu leczyłam depresję i różne jakieś nerwice,chodziłam na psychoterapie,co chwila zmieniałam leki (psychotropy...),to jest całkiem popieprzona sprawa,walczyłam z całych sił z różnymi myślami samobójczymi,były chwile,że nie byłam w stanie normalnie funkcjonować,były chwile,że niby wszystko było ok,a jednak wszystko naokoło kojarzyło mi się ze śmiercia,a moja bujna wyobraźnia nie przestawała pracować na pełnych obrotach ani na chwilę...:( dzisiaj już przynajmniej wiem,że mam osoobowość 0-1, ciężka sprawa i o ile myślę,że po tym wszystkim jestem silna psychicznie i twarda jak skała :) to emocjonalnie jestem totalnie rozchwiana - jednego dnia życie jest piękne,mam ochotę skakać,bawić się i nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych:)a drugiego ryczę,nie wychodzę z domu i chcę się zabić:( często myślę sobie,jak piękne musi być życie,gdy możesz po prostu... żyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
ojej co siś stało?! jeśli nie chcesz pisać tutaj - to jest mój mail strojka-86@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ale mam zaleglosci, dzisiaj jak wroce do domu to poczytam co pisalyscie. Milego dnia drogie forumowiczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) Honza- dawaj na maila problem- bedziemy radzic co z fantem zrobic:) tajemniczy współlokator stał się jeszcze bardziej tajemniczy- nie ptrzyszedl na noc, mysledlismy,ze moze juz sobie pojechal do domku i nie bedzie mieszkal- dzis weszlam do pokoju,w ktorym spal- zostawil ubrania itp,wiec raczej nadal tu \"bytuje\". Jak się zagadka roziąze to napisze. :) To ja widzę mamy klubik podlasianek:)) a z tym dziadkiem- stawiam na 80% ze to akcja Wisła była:) jest taki portal\" moikrewni.pl- tam mozna sobie konto założyc i sprawdzic,gdzie najwiecej osób o danym nazwisku występuje:) mnie to zaczęło interesować na studiach, a właściwie profesor się uwziął na mnie i kazał szukać swoich korzeni- nawet dał mi adres do kogo mam się zgłosic, ale jakos to zaniedbałam i tylko udawalam zainteresowanie, ale teraz żałuję,że tak to zostawiłam :o Naturka- kawucha już wypita? współkawoszko:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki ,juz sie nie kłócimy przestaliśmy ,przestał krzyczeć , w pracy dobrze -najem sie za darmo samych zdrowych rzeczy - bananki, winogrona itd :) w tym tygodniu zaczyna sie szkoła-hotelarstwo ... a dzisiaj idę na ognisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nielegalna, trzeba znależć cel:) tez mam dziwne mysli- same przychodzą- często w snach, tragedia, nie wiem ile razy juz w nich przezyłam własną smierc :o tylko,ze samemu się borykac nie jest łatwo, z połówkiem problem by nie był tak duzy:) jak Twoi faceci znosili te zachwiania? ujawniały się przy nich czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim pogoda za oknem mnie dobiła, mam dołek :( a jeszcze do tego czytam tu takie smutne rzeczy ... co to się dzieje? spotkałam się z M. i było jakoś dziwnie, bardzo się boję, że normalnie już nie będzie... Honza co się dzieje??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzę dziewczynki że zaczna sie powoli wszystko układać wam :) Serrena mam nadzieje że juz dzisiaj sie pogodzicie :P a ja mam dylemat bo biorę tabletki anty i chce odstawic , tylko ze nie mam kiedy isc do lekarza ,bo praca 10-18 zazwyczaj i dupa ,poza tym wiem że dziewczyny się zle czują po odstawieniu ale wolę odstawic niz czuc sie tak jak ostatnio od tygodnia czy moze nawet dwóch niewiem kiedy to sie zaczęło ale od jakiegos czasu -mam starszne migreny czaami głowa boli mnie2-3 dni -mam mdłości i chce mi sie wymiotować -coraz częsciej ostatnio codziennie od tygodnia -chce mi sie wymiotować -jestem osłabiona -nie mogę się skupić i skoncentrować na czymś -jetem odwodniona - muszę pić na siłę , nie chce mi się czasami pije dwie szkalnki dziennie i tyle tez piłam latem -co do stanów psychicznych :stałam sie strasznie wybuchowa poza tym chcę mieć kiedyś dziecko-jeszcze nie teraz ale czekam na instynkt moze za jakis czas przyjdzie moj faxet chciałby miec za 2 lata jest starszy 10 lat i nie chciałby by mówiło do niego dziecko dziadek poza tym kolezanka mnie przeraziła jedną opowieścią ,córka naszej szefowej przez długi czas brała tabletki ,po odstawieniu zaszłą w ciąże i w 8 miesiącu poroniła dziecko które nie miało rąk i głowy masakra a wy bierzecie lub brałyście tabletki anty ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
cześć dziewczynki :) Jak zwykle w pracy o tej porze. U mnie też pogoda raczej pod psem, wieje strasznie i lada chwila zacznie deszcz tora tora --- właśnie kończę pierwszą kawusię, około 14 pójdę na drugą :) serrena --- przez jakiś czas pewnie będzie trochę sztywno, ale wierze że się Wam ułoży. co się dzieje z honzą? jak na razie nie przesłała nic mailem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) U mnie pogoda też już się popsula, a zapowiadalo się słonecznie....choć musze przyznać, że lubie taką przeddeszczową i deszczową pogodę o ile oczywiście nie muszę wychodzić z domu;) tora- na moichkrewnych niestety nie ma takiego nazwiska oprócz mojej najbliższej rodziny ale dawno tam nie zaglądałam więc coś się może zmieniło o bla di-ja się zastanawiałam nad tabletkami ale właśnie boję się tego typu problemów później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny on mi powiedział, że on nie wierzy, że będzie tak, jak kiedyś już wcale... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serrenka wiadomo że nie będzie tak na początku ale z czasem na pewno odbudujecie i zaufanie nadszarpnięte i więź, a że nie będzie tak samo? Kto powiedział ,że nie może być lepiej?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
serrenko --- może po prostu spotykajcie się po prostu, bez jakiś deklaracji, planów, rozpamiętywania co i jak było wcześniej... może samo się ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estupendo i Naturko- podpisuję się obiema rękami pod tym co napisałyście Serrence:)) Zrobię dziś ciasteczka:) wczoraj miałam, ale padałam na pyszczek juz po poludniu, w dodatku jakis wirus się przyczepił- dzis juz lepiej,ale wczoraj ledwie zyłam :o M. mial to samo- taka nasza miniepidemia. O bla di- nigdy nie brałam tabletek,więc nic nie poradzę sensownego :o opowiesc o corce szefowej- makabryczna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wczoraj upiekłam ciasto i właśnie mi o nim przypomniałaś tora:) Chyba zaraz pożrę kawałeczek...lub dwa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że jestem monotematyczna.. ale cały czas sobie coś przypomiam.... powiedział jeszcze, że w jego głowie wszystko się zmieniło :( serduszko mi pęka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
serrenko ja Cię naprawdę rozumiem, ale chyba musisz to po prostu przeczekać, oboje chcecie się widywać, spotykać - spotykajcie się tak po prostu bez jakiś deklaracji - samo się ułoży, nie na siłę... dziewczyny podzieliłybyście się łakociami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estupendo,jakie masz ciasto? ja robie takie kruche, proste ciasteczka z marmoladka:)) Serrenko, napewno cos sie w jego zmienilo, bo w sumie kazde doswiadczenie nas w jakis sposob zmienia. Naturka dobrze radzi:) Naturko- zapraszam, kawusia do ciasteczek tez się znajdzie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serrenko, ale napisałam do Ciebie, nawet sama nie potrafię tego przeczytac...ech.... chodziło mi o to, ze na pewno cos sobie przemyslal i moze przygotowuje się powoli do zycia z wybuchową osóbką, potrzeba faktycznie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturka86
ja ostatnio nie robię w domu ciast tylko blok czekoladowy, pycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja od karpatki wolę Chopina:p żartuję, ale ostatnio coś mnie wzięło na jego etiudy i mazurki:) to przez sąsiada( tylko nie wiem którego) ciągle słyszę grę na fortepianie w czasie dnia- ostatnio ktos Chopina grał i tak mnie naszlo- teraz ja ciągle,niestety tylko zapuszczam ,mp3 naszego Fredka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×