problem z zajściem w drugą ciążę

Iza - ja też ostatnio jak otwieram swoją szafę to wpadam w depresję:( Do mojej wagi sprzed ciąży muszę stracić jeszcze 3kg. Moje wszystkie ubrania w szafie są w rozmiarze XS i S no i najwyraźniej nie włażę w nie!!!!!!!!!!!!!! I mnie to dobija, bo mam dosyć fajne ubranka, dobre jakościowo, sporo w nie zainwestowałam, a w niektórych teraz mam wrażenie, że wyglądam jak napompowany bałwan! Potrzebuję teraz ubrań w rozmiarze M ale szkoda mi kasy wydawać na nowe, bo zakładam że schudnę i wtedy będą do wyrzucenia:( ech, zła jestem na siebie, bo żrę czekolady zamiast wziąść się za siebie i schudnąć:(

Czesc dziewczyny:) gdzie sie podziałyscie? jest jeszcze kawka??

ja juz na nogach od 5 30 a w ogole o 4 sie obudziłam ,troche przysnełam do tej 5 30 i na 7 leciałam do pracy. A na 8 mielismy szkolenie z telemetrii .W zasadzie sprawa dotyczy zespołow paramedycznych bo lekarze ratunkowi potrafią odczytac ekg, ale wiedziec warto jak wysłac zapis ekg z karetki do kardiologa:) Normalnie laski europa u nas ze hej sie robi:D To tytułem wstępu na dzien dobry ;) Evika- brawo dla Bartusia za pozbycie sie wysypki:)Co ty robiłas na tych łyżwach kochana ze zmarzłas?:D nie jezdziłas? ja byłam ostatnio jakies 2 lata temu z mlodym ale tak za nim goniłam ze byłam cala mokra hihih Oj dziewczynki,oddajcie mi pare kilosków bo ja autentycznie nie wiem jak i kiedy gubie te kilogramy ze ciuchy 36 na mnie wiszą:( kurcze mam sie tuczyc i pączki wciągac? wtedy zaparcia i hemoroidy mnie zmasakrują!! Dzis moj m rano poleciał do szkoły bo pani wpisała Bartkowi uwage ze zrobił koledze kredką dziurę w kapciu:( o zgrozo, wczoraj kiepski dzien miałam z tego powodu, ech ten moj Bartek..Dzwoniłam dzis do mamy tego kolegi wiec sobie pogadałysmy i wyszło ze oni od jakiegos czasu sobie dokuczają. Jak nie urok to sraczka..Dzis kolejny dzien rozmów.A raczej wieczór bo w domu bede o 19. Niby wszystko ok, w domu spokojnie, bez stresu,duzo czasu z nim spędzamy, nie rozpieszczamy, nie kupujemy wszystkiego na żadanie ale musi zapracowac, miłosc,rozsądek,szacunek a tu w szkole jakies kwiatki wychodzą,z domowego aniołka zmienia sie w szkolnego diabełka wrrr. A z nauka wszystko ok wiec teraz z zachowaniem szwankuje. sie wyzalilam...

hej hej !! gdzie wy? No to wam jeszcze pochwale sie ze wczoraj kupiłam sobie zestawik do pielegnacji pazurów bo sie strasznie rozczwarzają i łamią,masakra,nic nie moge zapuscic. Więc nawet nie wiedziałam ze są takie cuda. Odżywka do malowania taka oleista z keratyną która odbudowuje i wzmacnia paznokiec,mozna nawet na pomalowane stosowac bo to sie wchłania od macierzy paznokcia, pozniej wziełam jeszcze płyn do zmiękczania skorek i taki lakier bezbarwny do scalania rozdwojowych płytek,żeby lakier nie odpryskiwał. Efekt po odżywce ma byc widoczny za ok miesiąc. Jeszcze mam masło do rąk i paznokci z cytryną miodem i jakas oliwką plus zmywacz bez acetonu, za wszystko 60 zł. Nie tak zle no nie?

mAAm-wstawaj!:) nie widzę zaproszenia od ciebie na skypa:(ani mojego nie odebrałas...moze cos zle zrobiłam,nie wiem,ciemna masa ze mnie;)

hop hop :) Czy kawka jeszcze będzie??? Dziewczynki zazdroszczę wam tej "nadwagi" wprawiłyście mnie w kompleksy...:P Nigdy nie nosiłam rozmiaru 36 no może w szkole średniej, rozmiar M to wciskam tylko jak jest duża rozmiarówka. Teraz noszę 38-40 z dużym naciskiem na ten większy i kto tu powinien mieć kompleksy??? :P Po za tym należę do tych kobiet, które próbują przeróżne diety i w żadnej nie potrafią wytrwać..wrrrrr.... Nawet teraz przed zajściem w ciążę odchudziłam się troszkę..może dlatego w końcu zaskoczyłam bo podobno jak się schudnie to jest łatwiej. Pierwsza ciąża też była niedługo po odchudzaniu..hehe... Evika- marzę o tym aby mieć taki rozmiar jak Ty :) A i cieszę się, że z Bartuniem lepiej :) A jeżeli chodzi o odchudzanie to szczerze polecam "Strażników wagi"( Weight Watchers). Tam można się pokusić nawet o czekoladę. Iza- ja też chętnie wybrałabym się na łyżwy, ale dawno nie jeździłam i w ciąży to strach, że można się przewrócić. Męża namawiałam na łyżwy od 7-miu lat..hehe..tylko musielibyśmy wypożyczać sprzęt bo swojego nie mamy i trochę są opory (mój M się brzydzi, ja nie tak bardzo bo na studiach ciągle biegaliśmy między zajęciami na lodowisko, i nikomu by nie chciało się dźwigać swoich łyżew)...W tym roku na mikołaja M sprawił mi rolki to oddałam do sklepu bo po co mi jak z brzuchem nie pojeżdżę, po sezonie kupię sobie nowe lepsze i za tą samą kaskę :). Pola - a Tobie z największą przyjemnością oddałabym troszkę tłuszczyku :) A co do Bartka to jak się dobrze chłopak uczy i rozrabia to uważam, że tylko dobrze o nim świadczy..hehehe...Widać, że chłopak potrafi sobie radzić nie tylko z książkami :P

NIke_m kawka jeszcze jest oczywiście:) A co do odchudzania, spokojnie jeszcze zdążysz, po porodzie przyjdzie na to czas:) Pola - Ty nasza chudzinko:) Ja również uważam, że z Twego Bartusia porządny facet:) Umie sobie radzić ze wszystkim:) Musiał sobie radzić! Wolałabyś, żeby tamten drugi mu dokuczał a on siedział grzecznie? Albo zaczął np płakać i naskarżyć pani nauczycielce? Facet to facet załatwił sprawę po męsku:) A jak tamten drugi zasłuzy to Twój Bartuś i drugą kredkę w drugiego kapcia wceluje! :D :D :D A tak całkiem serio to moim zdanie chłopak musi umieć się bronić, bo to jest chłopak i rozumiem Twój niepokój i w ogóle, ale czasem trzeba spojrzeć na to z innej strony. Może ja jestem jakaś nienormalna ale takie jest moje zdanie:) Potrzebna tu rozmowa, spokojna, poważna. Z resztą Ty sama wiesz najlepiej, co ja tu wypisuje....

Ach i jeszcze mam jedno pytanko do was chyba najlepiej się orientuje w tym POLA, ale może któraś z was słyszała o czymś takim albo miała podobnie?. Nim zaszłam w ciążę ważyłam ok 65 kg na pierwszym ważeniu już skoczyło mi na 67,8 kg a teraz byłam po miesiącu i zamiast więcej mam pół kilograma mniej. Może tak się zdarzyć, że na początku mi waga gwałtownie skoczyła a teraz troche zeszło?? Lekarka zaczęła mnie ochrzaniać, że muszę zacząć jeść, ale ja nie zauważyłam żebym się głodziła :(. Zresztą jak tylko wyszły mi kreseczki przestałam liczyć kalorie. Szczerze to nie bardzo rozumiem to zjawisko.

Pola - Evika ma rację facet musi umieć sobie radzić. Szczerze to trochę zazdroszczę bo moje dziecko jak kolega bił go, to w ogóle jak ta sierotka stał. A jak mu tłumaczę, że jak go biją to niech odda to mi mów" Mamusiu nie będę go bił bo mu zrobię przykrość" i co wolałabyś aby w ten sposób reagował? Wtedy to dopiero ręce opadają wierz mi..hehe

Evika- już mi ta Twoja kawka pięknie pachnie :)

Nike_m - kawką z ekspresu, sprowadzona prosto z Włoch, świeżo parzona z pyszną mleczną pianką na wierzchu, posypana tartą czekoladą:) Właśnie taką kawkę teraz piję i właśnie taką kawką Was częstuję:) Hm, Ci moi szefowie to znają się na kawce:) Bo kawkę w pracy mamy darmową:) Więc zapraszam Was wszystkie na kawusię! A co?

No właśnie Pola sama widzisz, facet musi umieć się bronić i koniec!!!!!!! Więc jak Twój Bartuś dziś w szkole temu koledze wsadzi drugą kredkę w tego kapcia to obiecaj nam i nie krzycz na Bartusia:D :D :D Ja też swojej córce tłumaczę, że jeśli ktoś jej dokucza to nie trzeba stać i nie płakać tylko po prostu delikatnie oddać. Ale jestem wredna matka nie? Ale trzeba nauczyć swoje dziecko sobie radzić w życiu! Oczywiście są pewne granice i w ogóle ale to już inny temat. Pola i nie przejmuj się, bo ostatnio mojej znajomej synek w przedszkolu ze złości gdy posprzeczał się z innym 3-latkiem to próbował mu odgryźć ucho. Znajoma strasznie się zdenerwowała, ale ja pomogłam jej zrozumieć, że takie zachowanie jest nieodpowiednie ale same w sobie świadczy o tym, że chłopka umie się bronić, tylko mógł trochę delikatniej:)

hmmmm.....uwielbiam taką kawkę :)

Evika- ale rozpieszczają was w tej pracy :) w sumie ja też poznałam co znaczy taka kawa w robocie i teraz sama sobie sprawiłam ekspres, może nie taki ekstra bo ciągle mamy jakieś inne ważniejsze wydatki , ale kawka nie jest najgorsza i mleko też można ubić.

Nike_m - myślę że tak delikatne odchylenie w Twojej wadze to nic złego. Uważam, że nie masz czym się przejmować, tym bardziej, że odżywiasz się prawidłowo i wcale się nie głodzisz. Zobaczysz, następnym razem waga wzrośnie i ot sporo!!!!!!!!!!

Nike_m - no ja własnie tak się przyzwyczaiłam w pracy do tej pysznej kawki z ekspresu z tym ubitym mleczkiem, że czasem, gdy w weekend jestem w domu i mam ochotę na kawkę to gotowa jestem jechać do firmy i wypić taką porządną kawusie! ech, do dobrego to człowiek szybko się przyzwyczaja:)

I też marzę o domowym porządnym ekspresie do kawy, ale narazie ciągle są ważniejsze wydatki. Właśnie ostatnio zamówiłam córci na allegro albę do Komunii. Powiedzcie ładna? Podoba Wam się? http://www.allegro.pl/item918513402_alba_sukienka_komunijna_producent_faktura_vat.html

Która? Ta z białym wykończeniem czy złotym? Obie uważam, że są ładniutkie :) A to macie możliwość ubrania dzieci według uznania??? Czy macie pewne ograniczenia? U nas np. wszystkie dzieci muszą mieć identyczne alby i parafie mają swoich ludzi którzy to szyją- interes się kręci :)

no proszę i jeszcze stronkę zgarnęłam :)

Nike-M - u nas alby mogą być dowolne, I całe szczęście:) Tylko wianuszki dziewczynki będą miały takie same. Wybrałam albę ze złotą koronką. Poprosiłam też aby dodatkowo złotą koronkę umieścić u dołu sukienki:) Wydaje mi się że będzie ładniej:)

ale mi wżarło:(

oj to macie fajnie :) A Alba bardzo mi się podoba, faktycznie z obszyciem na dole będzie ładniej :)

Pola- ja zawsze przed wysłaniem treści na to forum zaznaczam je myszką i robię "kopiuj" i wtedy wpisuję nick i hasło. Kilka razy już mi wżarło długie posty i byłam potem rozdrażniona i wściekła. A teraz nawet jak mi weżre, to na pustym polu "odpowiedz" klikam "wklej" i mam cały post :) Polecam kochana:) Bo wściec się można porządnie:)

jeszcze raz...;) Mi podoba sie też ta ze złotą lamówką,wygląda bardziej elegancko. w ogóle to jest bardzo ładna,po prostu sliczna, Dziewczyny dzięki ze mnie na duchu podniosłyscie,lepiej mi juz..A ja tak na niego nawrzeszczałam i straszyłam poprawczakiem:( mam takiego kaca moralnego ze szok...tak mi zal ,co on teraz sobie o tym wszystkim myśli:( nike m spadek wagi w 1 trymestrze jest zupełnie naturalny,nie ma sie czym przejmowac. W ogole ale to na pewno wiecie,że jesc nalezy normalnie,nie trzeba wiecej.Trzeba sie odżywiac zdrowo a w 2 i 3 trymestrze do normalnego zapotrzebowania 300-400 kcal więcej.

Pola czym Ty nastraszyłaś swojego synka?????? Poprawczakiem? Kochana stawiam VETO!!!!! TO zdolny chłopka, mądry, odważny, waleczny! Taki synek to skarb!

Pola- ale mnie rozbawiłaś tym poprawczakiem...hehehe...nie musisz mieć kaca poprostu pójdź i porozmawiaj z synem. Z tego co piszesz wygląda na to, że to bardzo mądry chłopak więc wiele jest w stanie zrozumieć. Jestem zdania i tak uczę swojego syna, że każdy ma prawo popełniać błędy nawet mama, mimo iż należy się starać tego nie robić. Jak się przyznasz, że może z troski o niego zbyt Cię poniosło, i powiesz aby opowiedział jak to było, to kac zniknie a synio napewno wyciągnie z tego naukę :) Życzę powodzenia :)

Evika-dzięki za wskazówki ja zachowac napisanego posta, wypróbuję:) Tak nastraszyłam poprawczakiem:(:(:(:(:(:(:(:(:( durna ja:(:(:(Wiem,nie jestem idealną matką..Wieczorkiem sobie w łóżku porozmawiamy.Wiem ze mam cudnego syncia,kocham go nad wszystko w życiu.ech. Wychowywanie dziecka nie jest tak proste jak mi sie kiedys zdawało.Małe dziecka małe problemy,duże dziecko duże problemy:)A co bedzie w okresie buntu,? juz sie stresuję;)

Pola- chyba każdy rodzic przeżywa jak to będzie w okresie buntu...mi to spędza sen z powiek a przecież mój chłopaczek jest młodszy od Twojego :P

nike m tak,masz rację,porozmawiam sobie z nim szczerze, to mądre co piszesz. Jestesmy po to by mu pomoc a nie straszyc poprawczakiem,ech,żałuje:( Czasem tez chciałabym by był taki grzeczniutki jak twoj, łagodny jak baranek, miał dużo kolegów.On ma 2 kolegów,1 koleżanke,jest uparty jak osioł, roztrzepany,lubi postawic na swoim,nie znosi porazek,jak przegrywa w gre to potrafi rozwalic całą zabawe, podobno lubi oddac(choc nigdy tego nie widziałm):( I zamierza zostac żołnierzem:( I co ja mam robic? Z drugiej str porusza go krzywda innych ludzi,zwierząt( wtedy chowa łzy w rękaw by inni nie widzieli, przepada za kotami i wszystkie bezdomne przyprowadziłby do domu:).Jest dowcipny i jak cos powie to mowi tak ciekawie ze wszyscy zaczynają słuchac( to info od pani).Ok ,kończę juz wywody na temat mojego syna bo pewnie wam nudze i robie sie monotematyczna. mAAm a ty gdzie?????

Pola - masz naprawdę wspaniałego, mądrego, inteligentnego synka:) Właśnie mAAm?