Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

zapomnialam wam napisac urodzinki sie udaly maly zadowolony meza siostra zabrala go do kolumny a ja w srode pojade bede do piatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donia gratuluje!!! Masz takiego słodkiego nicka identycznie do swoją córę nazywam ;))) Maam głowa do góry.Po cichu liczyłam że na tych feriach zmajstrowaliście fasolkę...Ale wiem że nadejdzie w końcu ten piękny dzień.Życzę Ci tego z całego serducha. Pola jak tam dalej cisza??? Nike m Koteczek Są różni lekarze, zresztą jakim by nie był to podziwiam za odwaga posiadania takiego zawodu.Nie każdy lekarzem może zostać. Mój mały ostatnio panicznie boi się lekarzy.Zacznie płakać nie da się zbadać.I powiem wam że co lekarz to inne podejście. Jedni bez ogródek straszą że go do szpitala wyślą (!!!) inni normalnie z łaską jeszcze inni spokojnie do niego podchodzą i tłumaczą. U mnie skończyło się długie spanko.Syn po chorobie wraca do zerówy i na ranna zmianę.Także plan dnia zmieniamy całkowicie. Czekam na ciepłe dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, Donia - moje gratulacje! nuska - jak zdrówko u Was? Ale masz córeczkę twardą! Super, niech tak zostanie!! pola - trzymam nadal kciuki mAAm - :-( :-( :-( . Tym razem po prostu MUSI się udać!!!! Czekam z tym winkiem, wiesz..... język mi zwisa do pasa ;-) Eviczko - już pędzę na NK pooglądać fotki! magdalena - trzymam kicuki za wizytę nike - najwazniejsze że wszystko ok! A my dzisiaj do kontroli z malutkim. I dostałam fotki jak starszy szusuje! No cudny widok! Aż się łezka w oku zakręciła.... ech. No i dzisiaj mój tato do onkologa sprawdzić co z tą gulką na szyi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno: dzisiaj mój malutki obudził mnie tylko 1 na jedzenie w nocy... najadł się wieczorem po kąpanku o 7.30, potem mnie obudził o 1.30 a potem o 5.30. no szok. nie miałam piersi tylko dwa kamienie.... w każdym razie przewinęliśmy się, ubraliśmy, zjadł po 7. i poszedł znów spać a ja już po śniadanku, wykąpana i łazienka wymyta ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ KOCHANE :D U mnie bez zmian czas niagary dalej trwa :O tyle ż edzisiaj się już ciut lepiej czuję :) choc brzucho jeszcze napindala :O Ale wczoraj ...to...............nie mogłam z wyrka wstać bolało mnie wszystko jajniki i mój niezawodny kamyk w woreczku :O Co do mojego stanu psychicznego to jest OK :D zero załamania :) ja kochane się nastawiłam ze zaskoczę albo w maju :) albo sierponiu :D więc tak jak wam pisałam marzec kwiecień to badanka :) a po tem działanka :D KIKI- tulę cię mocno ❤️ my kochana na tym samym wózku jedziemy :OAle zobaczysz dla nas też zaswieci słoneczko :D DONIA- 🌼G🌼R🌼A🌼T🌼U🌼L🌼U🌼J🌼Ę🌼 Raz jeszcze :D Zagladaj częsciej :) bo sama widzisz że dziewczyny nie zapomniały o tobie :) No i Wy z NIKE_M prawie równolegle lecicie :D NUSKA- Donia cudana i ma tak sliczne oczka że ty serio juz o roletach antywłamaniowych pomyśl bo coś czuję ze brat i tata na odbrone przed chłopakami nie poradzi nic :D NIKE_M- wierz czasami są tacy lekarze że nim pomyśla co mówią to juz powiedzą :O ale naszczęście nie wszyscy są tacy :) Grunt że mały juz kulke wydalił i że nic mu już nie grozi :D KOTECZEK- ja trzymam kciuki za Michasia by operacja była błyskawiczna i by go nic nie bolało ani przed ani po :D❤️ EVIKA- z Bartusia to juz kawał kawalera :D I w tym pomponie niebieskim mu cudnie :D I super że juz do raczkowania się rwie :D KROPKA- gratuluje przespanej nocy :D i naturalnie z całego ❤️ życze wszystkich takich :D POLA- ja zaciskam wszystko możliwe bys nie dostała tej cholery :D @@@@@@@@@@ zaklinam ją akysz,akysz,akysz :D no to teraz juz wiem ze możesz testować i będą II krechy :D:D:D:D MAGDALENKA- czekam na wieści jak było u lekarza ????pisz szybciorkiem :D i jak kudały sie urodzinki Kondzia???? a i bym zapomniała mój M w środe do łodzi jedzie :D szkoda że w tygodniu bo tak to bym cię odwiedziła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobity:) Ja dzis spałam do 10, rano chłopaki poszli a ja w kime z powrotem:D Wiec u mnie klapa totolna,@ i nowy cykl. Wczoraj doszlismy do wniosku ze pojedziemy do Szczecina. Tam jest swietny profesor,specjalista od niepłodnosci i in vitro. Pamiętam go,miałam z nim zajęcia.Bardzo go wszyscy lubilismy,wtedy był młodym asystentem, a teraz jest juz profesorem,ale ten czas leci . mAAm- kochana ,dobrze ze juz lepiej sie czujesz, powiem ci ze mnie brzuch w ogole nie boli.Przynajmniej tyle bo chociaz mam dobry nastroj,zaraz lece na zakupy,potem na solarium bom blada i juz marzę o pysznym drineczku wieczorkiem:) No kochana to startujemy od nowa:D Buziaki dla wszystkich👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola, mAAm, kikiki - przesyłam Wam śliczne 🌼 🌼 🌼 i tulę Was ze wszystkich swoich sił. Dla Was również musi w końcu zaświecić słoneczko. Pola- bardzo się cieszę że postanowiliście jechać do dobrego specjalisty:) Teraz to już napewno drogą będzie prosta:) Nuska - ale Twoja Zosia ma cudne oczka. Normalnie napatrzeć się nie mogę :) mAAm - głowa do góry kochana:) Musi się udać:) Może własnie lato tego roku będzie Twoje:) Kropeczko - daj znać jak po kontroli z malutkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EVIKA- hihihhi:D słoneczko własnie świeci mi za oknem hihihi:D no ja uważam ze nic na siłę co mi jest pisane i tak się stanie :) Jak by nie patrzec juz mam cudnego zdrowego syncia :D a jak się uda to będę na pewno szczęśliwa ze jak mnie kiedys zabraknie syncio nie bedzie sam :) POLA- no kuźwa :O:O że i do ciebie ta cholera musiała przyleść :O Fajnie ż epodjeliscie wspólnie taka decyzję :) i ż ejedziecie do zaufanego lekarza :) Ja chyba odpuszczę jesli się okarze ze czeka na mnie inseminacja lub invwitro chyba nie jestem na to gotowa :O Acz kolwiek nie potepiam :) wyraziłam tylko moje odczucie co do mojej osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu taka cisza :O:O:O Ja kochane za szafy się wziełam mam połowę rzeczy których nie będe nosić więc czesc zabrała kolezanka a reszte to na alegro chyba wystawie po 5 zł i już:) przynajmiej z 50 zł mi wpadnie hiihi:D na testy owu bede mieć hihihihih:D :D:D:D ale jak pomysle sobie że na smieciach maja lezeć to wole po 5-10 zł sprzedac a może ktos kupi :) a co tam u was kobitki bo tak milczycie :( POLA- tule cię mocno kochana ❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane :) Od jutra idę na urlop :) Udało się :) Weekend przecudny, wizyta na basenie i na lodowisku - ale miałam frajde chyba z 20 lat nie jeżdziłam ....jeszcze muszę iść z Paulinką koniecznie - też jej się podoba :) Nike nie przejmuj się widocznie lekarz miał zły dzień. Koteczek- trzymamy kciuki za zabieg- wszystko bedzie dobrze :) Donia-gratulację :) Magdalena- super, że urodzinki się udały. Nuśka - jeszcze tydzień zimy musi być bo my mamy ferię :) ale od 1.03 też chcę wiosny :) Kropka- zobaczysz że bedzie coraz lepiej ...ale ten czas za szybko leci - Norbert twardo siedzi i już niedługo 7 miesięcy skończy, w środę pewnie pójdziemy na szczepienie- jestem ciekawa ile waży :) Pola- super decyzja - czekamy na dwie kreski :) Maam - kochana kwiecień Twój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za słodkie komentarzyki. Eviczko może być i Zosia.Ale Zosia to córa Magdaleny he he. Właśnie jestem po obiadku, z nosa cieknie mi nie miłosiernie z przeziębieniem teraz kolej na mnie..... Wapno i wit. C nie pomagają chyba tylko lekarz mnie ratuje. Jak jemy obiad staram się małego zachęcić do rozmowy na temat jego dnia.Na początku opornie ale potem się rozkręca. I co usłyszałam? Że syn Pijawy go uderzył w kręgosłup i go boli. Gdy spytałam jak do tego doszło do oczywiście dostał amnezji (wtedy wiem że gdzieś tam prawdę ukrywa) Po szerszym wywiadzie dowiedziałam się że chłopiec zaczął (powodu nie znam ---amnezja) ale mój był nie lepszy i tez wdał się w bójkę. Tamten jednak był sprytniejszy i powalił mojego na ziemie tym uderzeniem w plecy.Mój uciekł. Co najciekawsze ich pani w ogóle tego nie widziała....??? Rozważam czy zadzwonić do Pijawy (tylko znowu z nią się zasrywać....Z drugiej strony na 100 % jestem przekonana że jej syn dostanie za to lejty.) Chyba jednak jutro pogadam z panią. To tez nie pierwszy raz gdy ten chłopczyk bije kogoś,kiedyś kopnął kolegę w jądra to skończyło się płaczem i pani tez nie widziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą jeśli jestem przy temacie bicia, to uważam że jak dorośli bija dzieciaki to te dzieci są bardziej podatne na agresję. Ze mnie się śmieją że mi dzieciaki na głowę wyjdą że im nawet klapsów nie daje. Ja wolę zastosować jakiś zakaz np. komputera i działa jak na razie. Chodź przyznam się do mojego haniebnego czynu że w lecie syn zarobił klapsa na tyłek.Pierwszego w swoim życiu, minę miał przerażoną a ja się z tego szoku co zrobiłam aż się rozpłakałam. Wstyd jak cholera i mały nie raz jak rozmawiamy pamięta to i czasem wypomni. Podejście mam takie gdyż nie chce fundować dzieciakom tego co sama przeszłam, mnie matka systematycznie lała. Nie klapsy ale normalne lejty wszędzie gdzie się dało i co było pod ręką. Aż mnie ciary przechodzą jak wspominam. Jak odprowadzałam na początku z PIjawa dzieciaki to ona wręcz się chwaliła że jak dzieci coś przeskrobią to w domu wisi pasek który idzie w ruch jak zasłużą. Straszne. Małemu wytłumaczyłam że mimo że go ktoś zaczepia nie może wdawać się w bójkę.Ma powiedzieć koledze że nie wolno bić i że jak go jeszcze raz uderzy powie pani. Co to będzie jak urosnie.????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuska - przepraszam ,ale gafa:) Nie wiem co mi się ubzdurało, ale dałabym głowę że twoja mała to Zosia. Coś mi strzeliło do łba. Przepraszam:) Nuska - ja też nie biję swoich maluchów i nie stosuję takiej formy wychowania. Według mnie to nieludzkie. I zdrowiej kochana jak najszybciej. Iza - witaj:) Zazdroszczę urlopu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą:) Dzis miałam dzien książkowy,zaczytałam sie ze az głowa mnie bolała;) Wczesniej zrobiłam obiad, pomogłam małemu w lekcjach,troche ogarnęłam:) solarium mi nie wypaliło bo było zamknięte wiec moze w srode, kupiłam sobie 2 kremiki do twarzy i balsam do ciała( używam takiego nivea baby duży z aloesem z pompką,jak dla mnie swietny a i dziecię sie załapie jak mu sie skórka przesuszy:) mAAm- kochana,to się razem potulmy. Wiesz, tak sobie mysle ze wcale mi nie spieszno do tego szczecina, zapoczątkowac te całą maszynerie...ech, tak sie zastanawiamy czy po prostu jeszcze nie zaczekac,po wakacjach uderzyc z tym..te badania, zabiegi, hormony w mega dawkach, załamka...no i o ponad 10 tys złotych będziemy lżejsi:(Sama nie wiem co mam juz zrobic. Ide piwo walnąć..Moj poszedł na mecz siatkówki,gra. nuska- jak to wczesniej mi dziewczyny mowiły i tłumaczyły,dzieci sie piorą a twoje dziecko musi umiec sie bronic:) . Moj jeszcze nigdy na skarge do pani nie poszedł bo mowi ze nie jest" skarżypiętą" choc nieraz mu tłumaczylismy ze jak cos sie dzieje to ma isc. Ale widocznie skarżenie pani jest wsrod chłopców zle widziane. A pasa nigdy nie używalismy choc klapsy sie zdażały...u mnie takie konkretne a u taty raczej klapsy straszaki tzn zamiast w pupe to w kanapę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Zapraszam na kawkę:) Wiesz Pola moim zdaniem musisz sama z mężem rozważyć wszystkie za i przeciw i zdecydować czy jeszcze poczekać z konkretnymi działania i co do dzieciątka czy działać::) Moje zdanie jest takie: nie ma na co czekać! Tak ja uważam osobiście. A co do kasy, to rzeczywiście masz rację, leczenie i ta cała reszta to okropnie drogi wydatek. Wiem coś o tym, bo wiem ile kasy pochłonęły u mojej siostry wizyty u gina. Na szczęście udało się:) Ale przemyśl jeszcze raz wszystko i zdecyduj razem ze swoim mężusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Ja dzis mam wolny dzień ale jestem znowu przeziebiona tz nic mi nie jest ale katar mam przerazliwy.....Natka za to sie mega pochorowała...ma zapalenie krtani i to paskudne bo w nocy Ja strasznie dusi.....ma inhalacje robione co 2 godziny i antybiotyk wiec mysle ze pomoze :) Mi juz nerwy troszke popusciły.......@ mi sie kończy wiec zaczynamy od nowa :) nuśka-Ja tez nie bije Natalki....moze ze 2 razy dostała klapsa....i tez mi potem było głupio.....i mam takie same zdanie co Ty :) Eviczka Ja kawke poprosze :) a zdjęcia cudne :) :) :) pola-no to musisz sie zastanowic...ale na porade mozecie pojechac i rozeznac jak i co.... mAAm-hmmm mowisz sierpien no no :) :) Ja sobie tez daje czas do sierpnia...a potem odpuszczam...i bedzie co ma byc...bede jadła te leki co mam brac i tyle...... Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze. Kaweczka pyszka ;))) Spotkałam rano pijawe i mówię jej czy wie że wczoraj dzieciaki się pobiły? I mówię jej synowi że nie wolno bić się z nikim , że mój obolały. To mu matka zafundowała jazdę : przepraszaj tu zaraz bo jeszcze teraz ci na dupe wsadzę!!!Dobrze że ojciec o tym nie wie bo byś na dupie nie usiadł.I tak jeszcze w domu porozmawiamy o tym...!!! Pytam się jej syna dlaczego uderzył mojego a ten mi że mój udawał psa i szczekał.... Dzieci.... Znalazłam na kafe takie forum.Tam dziewczyny piszą o jakimś leku ziołowym CASTANGUS który pomaga podobno zajść w ciąże. Wklejam linka. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3899825&start=30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki to obie jesteśmy bardzo pociągające he he. U nas pogoda super nawet ciepło tylko ten wiatr straszny.Normalnie musiałam małą zostawić samą.Szkoda mi jej na taka pogodę a małego musiałam zaprowadzić pod dom tej babki co mi go zabiera. Na szczęście to jej pora spania to wcześniej nakarmiłam i do łóżeczka włożyłam śpi jak aniołek do tej pory. Ale duszę miałam na ramieniu.Myślałam że może być cała zapłakana. Dzisiaj testujemy chrupki kukurydziane.Już nie mogę się doczekać jej reakcji. Przez te nasze kłopoty finansowe normalnie jestem mistrzynią w oszczędzaniu. Zamiast kupować jej te soczki co kosztuja 3 zeta.Tre jabłko i marchew potem przez sitko dolewam trochu wody i mam 2 pyszne soczki za złotówke.Do przodu 5 zł.Zupki tez gotuje tu hurtem na trzy dni. Ugotowana pasteryzuje w słoiczku na chwile i do lodówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja z przepięknej słonecznej wawy - normalnie jak dzisiaj jechałam przed 7 do pracy to słońce mnie raziło w oczy i uwierzyłam że wiosna jednak się do nas zbliża - bo już myślałam że w tym roku nas ominie szerokim łukiem :-) po_la - solarium fajna rzecz, ja też muszę się chyba wybrać żeby troszkę się wygrzać i na nową porę roku przygotować...a co do badań i całego tego biegania do lekarzy..może faktycznie po wakacjach...wyjedziecie gdzieś sobie, nabierzecie sił i ruszycie do boju. A może...kto wie...nie będzie trzeba - bo ja trzymam kciuku za Ciebie i za mam żeby zaraz to jakiś bociek co do nas przyleci to Wam małe zawiniątko podrzuci ;) mAAm jak tam dzisiaj humorek? kikiki - przykro mi że Natalka ma zapalenie krtani - u mnie Antoś strasznie kaszle - chyba wybierzemy się do lekarza...na razie pije kilka razy dziennie syrop z cebuli, który uwielbia - bleee nuska - każda oszczędność jest dobra - a pomysł na soczek fajny...co do chrupek to u nas młoda ma frajdę tylko jakby co to ja polecam te długie bo krótkie to moment połowa będzie zjedzona a połowa się rozpuści - no i współczuje sprzątania po rozmemłanych chrupkach - ale co tam - widok dziecka - bezcenny :) Evika, dziękuję tradycyjnie za kawkę - wypita...teraz leci herbatka bo chyba synuś sprzedał mamie jakiegoś wirusika i gardło zaczyna pobolewać...i widzę że moja Zosia w główce Ci świta :) ... zaraz może jakieś zdjątko wkleję na n-k żebyś i Bartusiowi przypomniała o wybrance Jego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Evika- Czy kawka jeszcze aktualna???? Wczoraj byłam na usg i wiem, że moje maleństwo ma już niecałe 6cm a i jeszcze wam powiem, że potem byliśmy z M w kinie i chyba poczułam ruchy. Dziwne trochę bo to początek 13-go tygodnia. Spodziewałam się ruchów za jakieś 2 tygodnie a tu już czasami połaskocze :). I muszę się wam pochwalić moje kobietki kochane, że mój Adaś robił mi największą niespodziankę jaką może 4-latek zrobić matce. Poszedł do taty z kartką i długopisem i kazał mu pisać co powie. To był list, niestety m nie nadążał pisać za Synkiem więc troszkę brak mu składu ale oto on: "Mamusiu Ja Cię lubię, kocham. Chcę Cię uściskać dawać Ci dziubki. Mamusiu bardzo, bardzo długo będą twoje urodziny. Mamusiu ja Cię kocham. Twoje serduszko jest bardzo ładne i jest całe czerwone." Jak przyniósł mi ten list to myślałam, że się popłaczę ze szczęścia. Zwłaszcza, że należe do tego typu matek co to wiecznie chodzą zakręcone i dziecko musi pilnować aby mama czegoś nie nawaliła. Wstyd się przyznać, ale już kilka razy wracaliśmy się na klatce bo zapomniałam założyć synkowi buty, albo z przedszkola wracaliśmy w ciapach (na szczęście nigdy zimą:)). Przez to swoje zakręcenie ciągle mi się wydaje, że jestem beznadziejną matką a tu taki list :) Zresztą spójrzcie na Suzanne Mayer z "Gotowych na Wszystko" a już będziecie wiedziały jakim typem jestem. Tam też córka pilnuje matki aby nie zrobiła jakiejś głupoty. Pola- Cieszę się, że podjęliście z mężulkiem rozmowy i plany o podjęciu konkretnych kroków. Sama jesteś lekarzem więc jestem przekonana, że doskonale wiesz co robisz, no bo kto ma wiedzieć lepiej?:) Chociaż trzymam kciuki, aby ten cykl był owocny :) I aby obeszło się bez wycieczek do Szczecina :) Magdalena- fajnie, że się urodzinki udały. mAAm- fajnie, że tym razem przyjęłaś wszystko na spokojnie. W końcu się uda zobaczysz, może postaraj się o tym nie myśleć. Wiem, że to nie łatwe, ale chociaż spróbuj:) kropka- daj znać koniecznie co z tatą :) iza- ale Ci zazdroszczę tych łyżew, też bym pojeździła :) My też jeszcze mamy ferie, ale nawet Adaś chce wiosny więc niech ona przychodzi w końcu :) nuska- jak ja bym chciała, aby mój synek czasami próbował się bronić, niestety jak go biją to kompletnie nie reaguje a dzisiaj mi mówił, że jak go kolega wczoraj w przedszkolu bił to uciekał. Osobiście wolałabym aby oddał, chociażby popchnął a on nic. U nas w przedszkolu na zajęciach integracyjnych byłam i jeden kolega Adasia złapał za głowę i skronią próbował walić o kant szafy. Mógł normalnie zabić mi dziecko, a tam nikt nie reagował ani wychowawczynie, ani opiekunka tamtego chłopczyka. Dopiero ja wszczęłam awanturę. Potem zastanawiałam się, czy prowadzić w ogóle jeszcze małego do tego przedszkola, ale nastraszyłam tamtego dzieciaka i więcej mi synka nie ruszał. Gratuluję pomysłu z soczkami, napewno takie będą dużo zdrowsze niż te kupcze. U nas jakoś nie dawałam synkowi soków tylko wodę. Teściowie strasznie wieszali na mnie psy za to :o. Nie wiem czy to dobrze ale dzięki temu do tej pory mam wygodę bo jak chce się pić to synek nie szuka napojów soków itp. tylko chce wody którą zawsze mamy przefiltrowaną i gotową do picia :) A jeżeli chodzi o bicie dzieci, raczej staram się poprzestać na karnym krzesełku, chociaż muszę przyznać, że czasami tj. baaardzo rzadko nerwy puszczą i klaps się zdarzy. Ogólnie, to też uważam, że bicie nie ma sensu, no ale ważne aby jednak konsekwencje jakieś dziecko ponosiło bo inaczej nic się nie nauczy. kikiki- wracaj do zdrowia...szybciutko :) I napiszę to samo co mAAm: Jeżeli chodzi dzidziusia to w końcu się uda zobaczysz, postaraj się o tym nie myśleć. Wiem, że to nie łatwe, ale chociaż spróbuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, dziewczynki, ech... malutki już ok, ale tata... to na szyi to skupisko guzków i w czwartek kolejne lampy, już tato jest zapisany. pro forma tylko zrobili biopsję. przepraszam, że nie odpisuję, myslę że mnie zrozumiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczko trzymaj się, główka do góry - będzie w końcu dobrze - musi być dobrze !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczko - oczywiście,że rozumiemy :) Trzymam kciuki aby jednak wszystko skończyło się dobrze :) Będę się modliła za Twojego tatę aby pokonał to wstrętne raczysko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ TRZPIOTKI :D To ja równiez witam z słonecznej wawki :D podobnie jak JULY :D ja dzisiaj troche w porządeczkach siedzę :) cholerna @ juz się kończy :D więc chcę poleciec na usg :)Mężus jutro jedzie na trzy dni do Łodzi więc MAGDALENKA miej oko ;) Młody w szkole zupka sie juz prwie upichciła :)na drugie dzisiaj gołabki :) Dziewczynki rozmawiałam z MULAN macie buziaki 👄 od niej :) Jest w szpitalu z Brunem od wczoraj :( bo mały był bardzo zakatarzony i jeszcze zrobił mu się maleńki ropień miedzy jaderkami a odbytem i niestety lekko go nacieli i juz jest ok ale jeszcze do piatku sa razem w szpitalu :O warunki sprtańskie ale maja choc salke jedno osobową .Jak na razie to juz jest ok :D MULAN- zdróweczka dla niunia życzę ❤️ EVIKA - kaweczka miamnusna :D na moja obolała łepetynke wsam raz :D KIKI- zdróweczka i tobie i córci życzę ❤️ i co do mnie to w to zawsze chciałam miec druga dzidzie albo z Lutego albo z Maja :) chetniej z maja bo mój mezus majowy :) a synek lipcowy jak ja :) Zresztą kiedy by miało nie byc to i tak będe w 7 niebie :D zobaczysz uda nam się :) kochana ty wogle jeszcz młodziutka jestes więc spokojnie masz jeszcze czas :) NUSKA- rany ta pijawa to jakis kat :O moż ei w domu z chłopem się leje :O Albo dziecko zobaczyło jak mama pieska udaje a tata ja po dupie leje i teraz sa takie skutki hihihihih:D:D:D:DAle tak serio to skoro wychowawczyni nie reaguje na takie sytuacje dzieci i udaje ze nic nie widzi to może warto porozmawiac z innymi rodzicami czy tez takie sytuacje widzieli ( obojetnosc pani ) bo może warto jakąś petycje do dyrekcji wytoczyć :o Co do soczków i zupek to podobnie jak dziewczynki uważam że są duzoooooooooooo zdrowsze niż te ze słoików ,które zazwyczaj kupujemy z luckiego lenistwa i wygodnictwa:O wstyt sie przyznac ale niestety tak jest :O POLA- no ja daje sobie luz do sierpnia zwarzywszy ze mój tez sporo targów ma i czesto wychodzi to w te dni niestety :O A ty sprawdzałas wkońcu sobie hormony ? i wszystko Ok miałaś ?? JULY- o tak słoneczko miłysmy od rana ;) tez mam nadzieje że to już wiosenka i że żadne sniegi nas nie będą nawiedzać :D🌼:D🌼 No i Zosieńka to sama słodycz :D NIKE_M- gratuluje maluszka :D kawał dzidzi już z niej :D co do róchów to ponoc około 15 tyg w drugiej ciazy sie wyczówa no ale może to u ciebie to już :) I gratuluję listu od synka :) Poprostu cudny :D co do myslenia to wierz ja w sumie nie mysle juz się tego pozbyłam :) a co do liczenia to muszeniestety liczyc by wiedziec kiedy luteine mam brac a że wiem kiedy mam dni płodne to już naturalne że się w tych dniach bardziej staramy :) choc i to u mnie jest zagadka bo mam problem z progesteronem i wszystko wskazuje na to że za późno dostaje luteine i muszę zrobic ponownie monitoring i badania :) DONIA- mamuska pisz co u ciebie :D MAGDALENKA- cały czas wczoraj było zajęte :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KROPKA- j akotek ❤️ jestem z toba i trzymam kciukasy za tate by juz go te cholerstwo zostawiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Wstałam dzis do pracy o 5 30 ,strrrrraaasznie niewyspana,z ogromnym bólem brzucha i ledwo sie do tej pracy dowlekłam,ale juz lepiej,nawet przed chwilą zjadłam pierwszy posiłek.. kropka- współczuję tobie i twojej rodzinie ze borykacie sie z tak ciężką chorobą taty, trzeba miec nadzieję,mimo wszystko,mimo najgorszych prognoz,bo wiara czyni cuda..trzymaj sie dzielnie , powtarzaj to tacie.🌻 mAAm- ja hormonki sobie wszystkie robiłam,wszystkie były super a progesteron był wysoki.Pewnie niedługo powtorze. A na wizyte u profesora mamy na 5.03, piątek 12 :30,zastanawiamy sie czy jechac czy jeszcze dac na luz.... tak mi sie nie chce tam jechac ze MASAKRA:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm- podrzuc gołąbka... wow,ale bym zjadła gołąbka, normalnie jęzor mi do pasa wisi..;) za mną tez juz chodzą od jakiegos czasu,chyba wreszcie machnę,przeciez to szybko sie robi:_:) nike-niezle jestes zakręcona,hihi,choc powiem ci ze tez mi sie zdażyło ze wyszedł z przedszkola w tenisóweczkach w ktorych po sali biegał, nie masz sie co przejmowac,nic takiego;) a liscik bezcenny:) Ja jestem bardziej Lynette Scavo i ją najbardziej lubię:) Wiecie,a mi sie wydawało zawsze ze soczki i jedzonka w słoiczkach są dla niemowląt i małych dzieci (te wszystkie z atestami) z wyselekcjonowanych, ekologicznych,niepryskanych składników. Wydaje mi sie ze tewarzywa i owoce co kupujemy w sklepach są bardziej nafaszerowane chemią. Dlatego najlepsze są z własnego ogródka.:) Ja zakładam sobie ogrodek,bede miała marchewke,pietruszke,szczypior,cebule,sałate, rzodkiewke,troche truskawek i papierówki ,sliwę i brzoskwinie.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola- ja także bardzo lubię Lynette :) Jeżeli jesteś do niej podobna to tylko pozazdrościć :)Zresztą każda z postaci w tym serialu jest bardzo urocza :) Jednak najbardziej zazdroszczę tym kobietom, które wszystko potrafią pozapinać na ostatni guzik. Niestety mimo wielu prób nigdy mi się to nie udaje...hmmmm... Jeżeli chodzi o własny ogródek to super pomysł jeżeli masz taką możliwość, niestety mieszkam w bloku więc u mnie o ogródku mogę sobie jedynie pomarzyć. Kiedyś moja mama miała ogródek w tzw. "Ogródkach działkowych", ale utrzymanie tego w dosyć dobrym stanie wymagało bardzo dużo czasu i gdy przeprowadziła się na wieś sprzedała. Szkoda bo teraz bym miała chociaż gdzie grilla urządzić w letnie wieczory. Tylko przy moim zakręceniu kto by o to dbał?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×