Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

Pola fajnie by było ale wątpię czy coś takiego istnieje. Dla nas najważniejszy dach i o drenowanie murów. Wszelkie remonty to raczej doraźne bo co z tego że maluje jak i tak nam to tu to tam przelewa.... Pocieszam się że jakos rade damy. Maam takiego mi smaka na słodkie zrobiłaś że ja dzisiaj robię kruche babeczki z budyniem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam ja też @dostałam 5 dni wcześniej. Bez żadnych objawów , pierwsze myślałam że mi coś się stało ze krwawię, a tu ciocia przyjechała..... Pola to Ty zaradna kobitka jesteś ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NUSKA- ale jak juz skończycie to pieknie bedzie :) takich bojlerów to ja się boje choc osobiscie nigdy go nie miałam ale jakos tak sam nie wiem czemu :O kochana lampa to teraz kszyk mody sie robi :) a mała jak zwykle przesliczna :) no i wsciekłam sie bo dzisiaj dopiero zobaczyłam jej focie z urodzin sliczna laleczka więc życzenia spóźnione ale jak najbardziej szczere :D❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POLA-hihihi:D znam to miejsce bo jak mój M ma targi w poznaniu to tam sie zatrzymuje :) raz tez byłam więc znosnie :) choc fiku miku nie było bo miałam @ ale jest i fajne miejsce na grila i widoczek sam wynagradza wszystko no i tanio stosunkowo:) NUSKA- ja jeszcze nie mam @ i wolała bym by dziadówa nie przyłaziła :O Ale wszystko zapowiada że będzie jednak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NUSKA NUSKA NUSKA POLA POLA POLA PROSZĘ MNIE WPUŚCIC DO ZNAJOMYCH NA NASZEJ KLASIE I TO JUŻ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie z prawie ranka Eviczko - a ja Ci nic nie doradzę. Bo teraz przy dwójce dzieci i niepewnym jutro też bym się już raczej na taki wielki kredyt nie zdecydowała :-) już nie mówiąc o tym ile mam wypłaty.... zamiast lepiej to jest coraz gorzej. ledwo wiążemy koniec z końcem... Zostaje mi tylko Ci powspółczuć sąsiedztwa :-( Ja mam za sąsiada recydywistę. Super, nie? Ale na razie nie ma z nim problemów. Mieszka z jakąs kobietą, urządzają sobie libacje, bójki itd. ale ciche na szczęście :-) mAAm - a ja się muszę pochwalić, że dla mojej rodzinki wczoraj zrobiłam ryż z jabłkami i dodatkami. REWELKA! pycha! pierwszy raz z innego przepisu i zajadali aż miło. a ja dalej dietka... Współczuję bólu brzuszka.... a co to za ból? może owulacyjny??? albo pęcherzyki rosną i boli? bo mnie zawsze przed woulką też b. bolały jajniki. A stronka nowa matka polka - super! sama bym kupiła składaną wanienkę jakbym była teraz w ciąży! pola - ale masz super plan z tym basenikiem! nuska - oglądałam fotki. współczuję, kiedyś się tak budowało. ciężko nawet utrzymać porządek w takiej łazience. sama kiedyś mieszkałam podobnie, no ale wtedy dzieci nie miałam, byłam sama, więc inna sprawa. no a co do "stosunków" międzymałżeńskich to u nas jest tak jak piszesz: oboje z mężem jesteśmy ekstrawertykami - więc ja odpuściłam. zupełnie. naprawdę rzadko kiedy wpadam w złość. jest mi z tym o wiele lepiej, nie szarpię się itd. za to widzę jak mój mąż się szarpie i zawsze myślę: po co to? przecież nie warto. - gdyby nie to to byśmy się chyba pozabijali. na szczęście burzliwy okres przeszliśmy nie mając jeszcze dzieci :-) iza - super, że wizytacja skończona. można odetchnąć. no i częściej będziesz z nami bywać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się bycze ...Dzisiaj to trochu posprzątałam.Trawę pograbiłam.Pranie powiesiłam.....Za chwilę zmykam na pole z małą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KROPKA- witam, witam kotek ten ból to pewnie na @ bo moim zdaniem wogle owu nie było :o musze czekac do nastempnego cyklu to sie wyjaśni co i jak ze mną :O wiadomo ż echciała bym tak jak POLA przez najblisze 9 miesiecy jej nie ogladac no ale u mnie to nie takie proste to wszystko bola mnie jajnik tak jak na @ bolało mnie mocno teraz ćmi no ale półsiedze w wyreczku z laptopem na kolanach to może dla tego teraz bardziej ćmi niz boli :O NUSKA- ja dzisiaj mam normalnie lenia słonko swieci parnie czeka a ja nic :o jakos sił mi brak spała bym najchetniej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuśka- ja też obejrzałam fotki,rzeczywiście klimatycznie masz;) powoli zrobicie. Wiesz, co jak co,juz nie mówię o wnętrzach ale ten dach to może gmina wam pomoże,spróbuj uderzyc,może jak nie całosc to chociaz część by pomogli sfinansowac,albo pomoc spoleczna..Jestem pewna ze mają jakis fundusz.. nuska,odważna czy nie,zaryzykowalam,nic nie miałam,nawet złotowki.Kredyt na 100% bralam i jeszcze na wykonczenie bo tynki nagie i beton na podlodze był a portfel pusty;). Iza- wpuszczę cie zaraz kochana:):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POLA- ale kto nie ryzykyje to nie ma :) więc dobrze zrobiłas :D zawsze dla młodego mozecie mieszkanko miec jak juz będzie chciał sie od was wyprowadzic choc na jego miejscu to ja bym rodziców wysiudała z domu do mieszkanka a sam tam została hihihi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm:) hihihi,ale masz pomysl:) my na starosc do mieszkanka hehe.na starosc zamierzamy ze starym wygrzewac swe stare ,kruche kości na sloneczku na tarasie:) nuska- na pewno powodzianie mogą starac sie o kase na remonty swych domów-do 100 tys zł,wiec gminy fundusz remontowy mają.Trzeba złożyc wniosek. Ja na twoim miejscu napisalabym wniosek,uwzględnila to że macie male dzieci,że niskie dochody,ze dzieci mają infekcje często, bo w domu grzyb i zimno zimą,ze dach przecieka,dorzuc kilka fotek.Uderzaj.Jak juz dach będzie zalatwiony to z resztą będzie wam łatwiej. Kiedys jak mialam tyle lat ze juz umialam pisac napisalam do prezydenta Polski by załatwil nam nowe mieszkanie ( matka sie starala bez efektu.)Mieszkalismy na wsi w rozwalającym sie domu,bez lazienki,2 pokoje,jedynie prąd byl. Prezydent mi odpisal (szkoda ze nie mam tego listu;).Napisal ze zajmie sie moją sprawą i skieruje sprawę do władz miasta:) Trochę to trwało bo 3-4 lata szukali nam lokum ale w koncu dostalismy. Fakt- male ale jak ja sie cieszylam ze mam wanne:D. Czasem trzeba gdzies zapukac,a nóż się drzwi otworzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zacznę szybciorem od tego że: 1. zablokowaną mam n-k i nie mogę się zalogować ;-( 2. poproszę przepis na szarlotkę - jutro upiekę...o ile to ciasto jest z tych co zawsze wychodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola dzięki :) Nuska czekam :) July :) Ja też Maam prosze o przepis :) Pola ... widze że zawsze dążyłas do celu...:) Nuśka spróbuj popytać z pomocy często korzystają ci co jej faktycznie nie potzrebują - popytaj bedzie Wam łatwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym u mnie też ciche dni - już od niedzieli. Rozmaiwamy ze sobą tyle ile musimy - no a wiadomo że przy dzieciach to czasami trzeba się odezwać żeby chociażby coś ustalić odnośnie planu dnia. Ale tak żeby było miło i przyjemnie to nie. Chociaż widzę że mój M już się łamie i zagaduje - ale jestem twarda - tym razem - i uparta - i nie odpuszczę. Chociaż jutro mamy rocznicę ślubu :-( Ot, widać taki mój los.... Jutro też ma wolne - wzięłam sobie jeden z dwóch dni opieki dla matki z dzieckiem i pobędę sobie z moimi szkrabami. Zaliczę może jakiś spacer bo u nas pogoda super - typowo jesienna - słońce i rześko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ale naklikałyście, fajnie fajnie:) Z tym kredytem to niestety ja całkowicie zgadzam się z kropeczką, w firmie zwolnienia, kryzys, a ja i mąż pracujemy w tej samej firmie, poza tym zarobki słabe, kredyt nie dla mnie, nie miałabym go za co spłacać. Może kiedyś jak zacznę na porządnie zarabiać na fotografii z męża pomocą pomyślimy nad naszą niedolą:) Marzę o swoim domu ale narazie są to niestety marzenia nierealne.... Moze za jakiś czas... A sąsiadów w swoim bloku i tak nienawidzę!!!!!!!!!!! Własnie napisałam petycję do Spółdzielni o takiej treści: My mieszkańcy bloku przy ulXXXXX w XXXXX zwracamy się z prośbą o montaż dodatkowego progu zwalniającego przy naszym bloku. Po wybudowaniu dwóch nowych bloków (przy ul. XXXX oraz XXXXXX) i związanego z tym remontu ulicy pod naszym blokiem zauważyliśmy wzmożony ruch samochodowy. Kierowcy samochodów o motocykli nie respektują ograniczeń związanych z jazdą po tym terenie i rozwijają na tym odcinku sporą prędkość. Nasze dzieci bawiąc się pod blokiem narażone są na ogromne niebezpieczeństwo związane z przejeżdżającymi bez przerwy samochodami, nie wspominając o zagrożeniu związanym z brakiem chodnika (wyjście z klatek tego bloku bezpośrednio na ulicę). Niejednokrotnie byliśmy świadkami sytuacji, w których o mały włos nie doszłoby do tragedii związanej z w/w sytuacją. Chcielibyśmy przedstawić nasze prośby/postulaty w tym obszarze: 1.Prosimy o niezwłoczny montaż progu zwalniającego przy XXXXXXX 2.Uważamy, że niedopuszczalnym jest, aby chodnik znajdował się wyłącznie po jednej stronie ulicy przy domu mieszkalnym XXXXXX My mieszkańcy, aby wyjść na podwórko musimy wychodzić z klatki bezpośrednio na ulicę. Oczekujemy utworzenia chodników pod naszym blokiem (np. w miejscu obecnych płotków drewnianych, które są i tak zdewastowane, połamane i pełne wystających, ostrych gwoździ). Brak chodnika pod tym blokiem wydaje się być wręcz przeoczeniem. 3.Prosimy o wykonanie podestu na wjazd wózków dziecięcych i rowerów w XXXXXXXXXX Prosimy o niezwłoczne ustosunkowanie się do naszego pisma. I mam zamiar zebrać podpisy i do spółdzielni. Nie wiem czy Ci moi dziwnie inaczej sąsiedzi podpiszą ale i tak pismo złożę! Dość tego! Mam dość również tej "autostrady" pod moją klatką! Ale dziś jestem bojowo nastawiona do życia , jej! Sama siebie się boję!!!! A u nas już ciche dni, a raczej chyba "ciche godziny" mijają na szczęście:) July - zazdroszcze jutro wolnego dnia, ma być pięknie i cieplutko:) Pola - Zaradna z Ciebie kobitka:) Nuska - a moze rzeczywiście skorzystaj z rad Poli i napisz wniosek gdzie trzeba. Należy Ci się i już! Kto nie ryzykuje ten nie ma, taka prawda! mAAm - żadnej @ nie będzie, ten ból to napewno ból owulacyjny, więc do dzieła kochana!!!! Sorki kochane że ja dziś tak z wykrzyknikami piszę, jakoś tak dzisiaj mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówię Wam, pod blokiem mam istną autostradę, strach dzieci wypuścić na podwórko taki ruch, samochody jeżdżą z zawrotną prędkością. Z niepokojem patrzę na to wszystko, wiem, że inni myslą podobnie! Obok nas wybudowali dwa nowe bloki zrobili ładną ulicę, prawie szosę i zero chodników, Wychodzimy z klatki prosto na ulicę, szok! Dzwoniłam już dziś od nich w tej sprawie i mam złożyć to pismo! Jej, ale ja dzisiaj bojowo nastawiona do życia jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O proszę i nawet stronkę zgarnęłam:) Idę zrobić trzecią kawkę, bo rozchodziłam się już dziś na dobre! I A co? Prezesi na wyjeździe, więc można szaleć:) Kro chętny? Zapraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec zmobilizowałam sie ruszyłam dupe i pranko zrobiłam :D teraz wywaliłam na tarasik i drugie piore :) Przepis na szarlotke jest prosty mojej swiętej pamieci babuni.Mi wychodzi zawsze ciasto cho c niby kruche ma troche inny smak i wszystkim zawsze smakuje oto przepis: Ja wszystko wale do duzej michy i tam wyrabiam rękami i pieke w dużej tortownicy) 2,5 szkl maki ( przesiać przez sitko) 1,5 szklanki cukru 1 opakowanie cukru waniljowego 1,5 łyzeczki proszku do pieczenia 1 jajko całe troche więcej niż 1/2 kostki masła smietankowego cała mała smietana 22 % ale może byc i 18% wszystko razem mieszam jesli ciasto jest bardzo zadkie to dosypuje maki by ciasto było takiej konsystencji by ulepic z niego kulke ( ale powinno byc miekie by mozna nadac mu kształt reka bez uzycia wałka . tortownice masłem smaruje odcinam1/4 ciasta i wkładam do lodówki z reszty formuję kule i kłade na środku tortownicy i reka tak rozpłaszczam by pokryła całajej powieszchnię nakuwam lekko widelcem gdzie niegdzie i na 30-40 minut do piekarnika- jak jest juz lekko zrumieniona to ja wyjmuje wkładam na wieszch swierzo starte jabłka i z pozostałego ciasta sypie na wierzch tak jak kruszonke i do piekarnika około 40 minut ( zalezy kto jaki ma piekarnik bo jak sie ta wieszchnia warstwa zrumieni to szybciej wyjąć )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...mAAm wszystko pięknie ale napisz mi jeszcze na ile stopni piekarnik mam ustawić co by mi murzynek z szarlotki nie wyszedł ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza:) po trupach;) hihi żartuję:D Kiedys,kiedy byłam zdana sama na siebie byłam zaradna,teraz kiedy mam silne wsparcie obok:),moją niezłomną skałę -odpuścilam i zdałam się w dużej mierze na niego.:) Evika:) walcz walcz!! popieram w 100 % -nasze sprawy w nasze ręce!! Dobrze ze ciche godziny mijają,szkoda życia:) july- i następna z cichymi dniami;) Kurcze,naprawde szkoda czasu i energii na pierdy,można go spożytkowac w milszy sposób. A my sie klocimy tez ale nawet 2 godz cichych nigdy nie było,to dla nas za trudne..;) mAAm-przepis wydaje sie prosty:) ach ślinotoku dostalam jak go czytalam,jutro piekę:) a ile tych jablek dac?? a cos do nich dodajesz? cynamon czy cos? własnie-ile st w piekarniku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MHY co do stopni to u mnie to 4 :D bo mam tak w piekarniku ale to jest około 200 stopni z tego co pamietam co do jabłek to ja ich pakuje zawsze na oko tak by tych startych było około 2 -3 cm :) przepisik jest faktycznie łatwy i mniamnusny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KROPKA- ja tez raczej dietetycznie jem ale dzisiaj za mist sniadanka to kawałek szarloci z kawka był :D JULY- a może mezuś ci własnie gigantyczna niespodzianke szykuje tylko ty o tym nie wierz :p co do pogody to faktycznie super mamy :D ❤️...co tam siedem cudów swiata ...ósmy jest mój mąż...dziewiątym mój 10 letni synek...a dziesiaty będę nosić pod sercem...❤️ ❤️ ...dziecko jest cudem,jak pierwsza miłość... ❤️Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie❤️ ❤️Bo tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nadać mu imię i pokochać.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawać kochane kawka gotowa :) Ależ dobrze że już piatek.... July, Evika juz dobrze ? pogodzone ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×