Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

Hi:) ale sie rozpisałyście:) My juz po obiedzie. Byla ogorkwa i dorsz,frytki i surowka:) Nuśka- mi tez kiedys filet nie wychodzil. Kupowałam w marketach,patelnie miałam super i nic. Pewnego dnia kupiłam rybę w centrali rybnej, mrożona ale od razu było widać ze ma mało wody bo kolory byly intensywniejsze. Te z marketów są tansze ale to tylko pozory bo to sama woda i 20% ryby a jjak smazysz to maz sie robi i dupa z taką rybą. Lepiej kupic za 3 zl więcej i cieszyc sie smakiem. Aha- rybę rozmrażAM przed usmażeniem i papierowm ręcznikiem jeszcze z wody wycieram. Evika- niezle z tym pożarem;) zdolna jestes;) ale 4 lata bez ryb!? Rybki trzeba jeść:) jak sie boisz to kupuj nie mrżone,świeże,nic nie powinno się dziac, może olej mialas słaby jakis... Lecę odpytywac młodego ze slówek z niemca...brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja już dawko po kolędzie, testuję swój nowy nabytek :) Jej to chyba tylko w moim mieście dają księżom kosmiczne kwoty. Teściowa w tym roku i tak dała mniej - bo 400 zł, a my daliśmy - 50 zł I teściowa ochrzaniła mnie i M że tak mało dajemy księdzu. No porazka, mówię Wam :( Moja teściowa to ogólnie skromna, bardzo oszczędna baba, emeryturę ma niską, ale dla księdza to pokroić by się dała :) Nie wspomnę już o tym, że dwie godziny zmieniała co chwilę kreację, bo nie mogła się zdecydować, w czym ksiądz chciałby ją oglądać :) Pola - nie, nie, nie cztery lata bez rybki. Rybkę jem, dość czesto, ale jak usmaży ją mąż, teściowa albo moi rodzice :) Gdy ich o to poprosze to nawet nie protestuja, wiedzą czym grozi smażenie rybki przez moją osobę :) Nie to, żebym była jakimś lewusem w kuchni, bo i obiadzik pyszny potrafię zrobić, no i niejedną sałatkę i ciasto i torcik upiec, ale od smażenia rybki trzymam się z daleka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Pola ja myślę, że przyczyna była inna. Dwie patelnie obok siebie i trochę pryskało z jednej na drugą aż w końcu prysnęło na zapalony palnik i zapaliły się obie patelnie prawie równoczesnie:( Ale przerażona byłam zdrowo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ...stawiam kawkę i lecę pracować ...ale szczerze Wam powiem że jestem na maksa zmęczona :( Jeszcze te szkolenia w każdą sobotę ale jeszcze 2 razy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ laseczki :) Izunia witaj , wytrzym jeszcze te szkolenia , poźniej bedziesz mega mądra :P zazdroszcze Ci szkolen wiesz. U mnie w pracy czasem mam wrazenie ze stoję w miejscu. W sensie nie rozwijam się...:) Wiem mozna samemu sobie na szkolenia chodzic, ale kasa kasa... zawsze na cos trzeba innego. My zaczelismy ferie :) tzn moje dziecię:) Mąż wziął tydzień urlopu wiec troszke sie pobawią. Dzisiaj czas na kino :) A ja siedze w pracy , dzisiaj mam luzniej przynajmniej tyle :) Co u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM KOCHANE ❤️ IZA- kawkę chwytam :) z chęcią :) i obowiązkowo nakazuję przerwę choć maleńką na nas bo pusto tu bez ciebie :o EVIKA- 400 zł .....nie będę komentować tego nawet :o I jak sprzęcik ?? MAGDALENKA- czekam na obszerny opis jak tam Tosia :D KISA- halo ,halo??? wiem że ferie no ale choć słówko proszę mi skrobnąć :D POLA- tak samo choć słówko klikaj :) NUSKA- i jak po jasełkach Dawida ??? A u mnie koniec @ i w końcu miesiąc bez luteiny :D bez myślenia :D bez liczenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu takie puchy :o Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam hehehe! Sie mi zdaje ze ja byłam wczesniej od Ciebie :P :P :P A co tam u Ciebie ? Jak łazienka :)? Wiesz ja wlasnie byłam na etapie szukania większego meiszkania i nawet znaleźlismy , fajne , duze. Ale jak poomyslałam o załatwianiu tego wszytskiego ... w sesnie : spzredaz obecnego mieszkania... poźniej trzebaby jeszcze ciut kredytu wziać to jakos sie nam odechciało ... słusznie myslimy ... nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc po weekendzie:) Dopiero sie obudziłam tzn,wstalam o 7,naszykowałam chłopom sniadanie i nie mialam juz sie kłasc ale łóżeczko i kołderka tak na mnie patrzyły...;) no i mamy 10. mAAm- masz rację,trzeba wyluzowac choc to nie jest latwe jak sie czegos bardzo chce,ale to moze byc najlepszym lekarstwem. Bedzie dobrze,masz czas kochana. Iza,Kisa:) Ja czekam na @, denerwuje sie troche,bo dzis 32 dc ,po prostu czekam b o nie chce mi sie lezc do apteki po test. Brzuch tak cmi na dole jak na @. Pewnie dzis przylezie.. Nie mam w kazdym bądz razie ZADNYCH ciążowych objawów:( nic a nic.Nawet moje cyckia jak co miesia c w 2 fazie rosly i bolaly tak w tym cyklu to flaczki,nic nie czuję. Musze wstawac i sprzątac bo wstawilismy mieszkanie na sprzedaż :( i dzis przyjdą ludziska oglądac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) Kawkę serwuje :) U nas uroczo weekend wyglądał ;) W sobotę rano pełna werwy za sprzątanko się zabrałam , mężusia na zakupy pojechał. Po godzinie patrzę przez okno mój na dole ogródka Pytam przyjechałeś już ? - on mi jeszcze nie wyjechałem. Po prostu są takie roztopy ze mamy istne pobojowisko na wjeździe i on zakopał się w tym błocie. Chcąc sobie ułatwić zjechał na dół ogrodu gdzie już w ogóle kaplica. Przez kolejne dwie godziny na deszczu i w błocie podkładaliśmy po parę głazów i powolutku przesuwaliśmy się do przodu. No koszmar teraz to nawet do garażu nie wjeżdża tylko zaraz za bramą parkuje. No i ogród wygląda jak wygląda mnóstwo pracy na wiosnę z równaniem i utwardzeniem tego. W niedzielę byliśmy po obiedzie na tych jasełkach. Bardzo ładnie dzieci to przedstawiały z dwóch pierwszych klas. Syn też ślicznie mówił i śpiewał. Siedzieliśmy z przodu , Dońce też się podobało do czasu. W pewnym momencie znudzona postanowiła się przejść i zaczepiła ją taka baba w okularach. Ta w tył zwrot i do mnie .Przytuliła się i stoi. Jak nie rykła płaczem i zaczęła się zanosić , powietrza nie mogła złapać. M wyszedł z nią na korytarz i tam się uspokoiła. Ale pierwszy raz cos takiego miała. Strachu się najadłam i ani wyjść bo mały przed występem. Popołudniu odwiedziliśmy jeszcze znajomych. Nasze drugie wyjście z domu po sylwestrze i od nie wiem ilu w ogóle hi hi. Potem do domu , spakować do szkoły przygotować , kolacja . I syn ze go oczy pieką i źle się czuje , Ja dzień wcześniej zachwycałam się że super od świat nie chorowali. A tu go cos zbiera ale zmierzyłam gorączkę, nie ma i nic go nie boli. Ten mi zakłada że do szkoły nie pójdzie , ja ze pójdzie że nic mu nie ma. I rano po 5 przychodzi że dalej się źle czuje i kurcze gorączka 39 , katar To znowu chorujemy;( Małą faszeruje witamina c ale wątpię czy uda się nie zarazić. I jeszcze nerwa mam takiego bo syn mi mówi że w czwartek kolega się rozgorączkował , i przyszła mama po niego wcześniej. Ten kolega grał główna rolę w tym przedstawieniu Józefa i oczywiście przyszedł w piątek i wczoraj też był. Przyszedł tylko na przedstawienia. I nie mam pewności że od niego ale co mam sądzić skoro świadomie chore dziecko do szkoły posłali. Nawet nie mogę zwrócić na to uwagi na wywiadówce bo mi zarzucą ze mój syn cały czas choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola no racja zawsze kupuje najtańsze ryby. Ale nigdy ich nie osuszałam...może tez w tym błąd. Przy najbliższej okazji spróbuje twoja metoda. Ze mnie to kulinarne beztalencie. W sobotę wymyśliłam sobie rogaliki z dżemem. Znalazłam przepis w gazecie na kruchym cieście. Nie dosc ze miałam problemy z zawijaniem i formowaniem rogalików, to jak już to zrobiłam i zaczęłam piec, to zamiast rogalików miałam jednego płaskiego placka....;( Oczywiście mój m a pewnie takie miały być i nawet zjadł sporo bo chociaż smak był dobry. Evika to teściowa zaszalała z tą kolędą.Ale za pewne tak cała parafia daje. Musicie mieć bogata parafię. Nawet nie pytam ile dają u was na chrzty , pogrzeby , śluby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie myslcie ze ze mnie az taki leń;) wczoraj wieczorem wrocilam na czterech z 24 h dyuzru wiec zrobilam se dzis dlugie cudowne spanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam pozytywne i luźne nastawienie to podstawa kochana ;) Kisa powodzenia życzę odnośnie nowego mieszkania.Musicie przemyśleć wszystkie za i przeciw. Pola to pracowity dzień Cię czeka. My tez po pobudce o 5 poszliśmy dalej spać i wstaliśmy o 9.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola oczywiscie ze nie pomyslałysmy ze Ty len :P :P No a tak poważnie .. Kobieto podziwiam Ciebie za to co robisz :) Szacun ! Nuśka a ja bym tam wsuneła Twojego plaskatego czy plackowatego rogalika. Włąsnie dostałam @ i mi sie nadal słodkie chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I właśnie Evika jak nowy komp.?? I co z tymi badaniami na pasożyty?? Maam pokój skończony , łazienka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuska , bo je sie tych zmian mieszkaniowych , jakos nie wiadomo czy na dobre takie zmiany ... no ale wiem ze tez nie mozna tak myslec. \Nowe zawsze fajnie i wieksze. Nowe mozliwosci doswiadczenia , byle miłe ... Sama nie wiem. Najfajniesze jest to ze mieszkanie jest obok mojej mamy jeszcze blizej niz teraz , i to samo podwórko gdzie sie wychowywałąm , mam sentyment. Tam łądnie jest. Wszystko blisko , szkoło ,przedszkole , kosciół ,full sklepów, przychodnia , no bajer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kisa miały być ładne rogaliki , miałam zaskoczyć chłopaków i amsz babo placek he he. Ale jak tylko masz smaka to posyłam zakalcowatego rogalika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KISA- byłyśmy równocześnie tylko mój post dłuższy i dla tego wcześniej klikłaś :p Co do mieszkania to jeśli znalazłaś i się wam podoba to bym się nie zastanawiała zawsze możesz wziąść kredyt pod mieszkanie w którym mieszkasz i z chwilą kiedy sprzedarz klijęt który od was kupuje spłaca wasz kredyt i jesteście na czysto :) więc jak planujecie to się nie zastanawiajcie bo może wam przejść koło nosa :( u nas wiele znajomych tak robi:) POLA-Ty tu nie wywołuj na siłę :D Magdalenka fluidy uwolniła więc kolej na ciebie kochana :D ja zaciskam poślady :D NUSKA-fajnie że jasełka się udaly :) co do chorowania syna to nie chcę cię martwić ale moż epogadaj z doktorem aby ci jakos zaświadczenie wydała( wiem ze teraz lekarz nie wystawia zwolnień) ale jest cos takiego jak frekfecja chodzenia do szkoły :O przyjaciel mojego syna jest 5 uczniem i często chorowałai właśnie miała nie zdać bo często go w szkole nie było :( i psiapsiuła na rzęsach stawała by zdał do następnej klasy ,własnie wychowawczyni poradziła by takie zaświadczenie załatwiała bo nie zda :o Jest tez takie prawo że jak kogos nie ma okło 3 tyg to powinno sie wystąpić o nauczanie indywidualne. Może spróbuj pogadac z lekarzem że by wam napisała że choroby syna są związane z alergią :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rzeczywiście super by było. Tak sentymentalnie ;) Ja sama czasem wracam w myślach do czasów dzieciństwa i normalnie taka podroż w czasie dobrze robi . Jakie rzeczy i miejsca się przypominają he he. I jeszcze jak piszesz praktycznie blisko do ważnych miejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam znasz sie na tych kredytach , spacaniach , zamienianaich? Ja w ogóle nie wime jak to sie robi, zawsze sie boje zeby mnie ktos nie wycyckał , nie wiem dziewczyny co robic , moze sie napaliłam za bardzo sama nie wiem ... Nuska pycha rogal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam wiem że trzeba być obecnym na iluś procentach zajęć. Ale dzięki bo w sumie nie brałam pod uwagę że może być nie klasyfikowany. Powiem o tym lekarzowi. Bo to w sumie ważne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KISA- tak jak ci pisałam bardzo duzo naszych znajomych brało kredyt pod chipoteke mieszkania i kupowało nowe do puki się stare nie sprzedało spłacali kredyt a z chwilą kiedy się sprzedało klijęt kupujący spłacał hipoteke a to co wy juz spłaciliście było dla was .Ja bym się nie zastanawiała :D Tym bardziej że bardzo ci się podoba i masz blisko do mamy :) A masz linka do mieszkanka ?? NUSKA- ja rogalika też proszę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kisa ja się na tym nie znam ale wiem ze są doradcy kredytowi tzn oni wyszukują najlepsze oferty itp. Osobiście nie znam nikogo kto z kogoś takiego usług korzystał , ale mogłabyś się popytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NUSKA-poproś o zaświadczenie powiedz że syn się dobrze uczy a przez to że często choruje może nie zdać :( i że dyrekcja poprosiła cię o zaświadczenie że faktycznie był w tych dniach w przychodni .Zawsze może ci napisać że jego częste choroby wywołuje alergia bo pisłas że mały ja mam I powinno być ok :) a rozmawiałaś coś z wychowawczynią na ten temat ??Sugerowała ci coś że może go nie przepuścić do następnej klasy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam przeliczyłam na 62 dni szkolne był nieobecny przez 24 dni. Liczyłam nieobecności tylko w dni w które chodzili do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×