problem z zajściem w drugą ciążę

wrrrrrrrrrrrrr zjadło mi :( EVIKA- tu masz info podstawowe poczytaj sobie :) Dysleksja to termin stosowany zwykle w stosunku do osób dorosłych, a przynajmniej nastolatków. W przypadku dzieci poniżej dziesiątego roku życia mówimy raczej o dysleksji rozwojowej. Dysleksja rozwojowa może - choć nie musi - przekształcić się w dysleksję. Termin dysleksja rozwojowa obejmuje kilka rodzajów zaburzeń: Dysleksja - rozumiana jako trudności w czytaniu, przejawiające się zaburzeniami tempa i techniki czytania, jak i stopnia rozumienia treści. Używanie terminu "dysleksja" do określenia kłopotów z czytaniem zwiększa bałagan w terminologii, jednak tak się niezbyt szczęśliwie przyjęło. Dysortografia - czyli trudności z opanowaniem poprawnej pisowni. Żeby można było stwierdzić dysortografię trzeba sprawdzić, czy dziecko popełnia błędy ortograficzne mimo dobrej znajomości zasad pisowni. U dzieci popełniających błędy ortograficzne i nie znających zasad pisowni trudno mówić o dysortografii. Dysgrafia - czyli niski poziom graficzny pisma (potocznie mówimy, że dziecko brzydko pisze). Litery pisane przez dziecko są koślawe, różnej wielkości i często lądują na niewłaściwej wysokości. Praktycznie wszystkie dzieci zaczynające pisać popełniają tego typu błędy, więc występowanie ich w pierwszym zeszycie nie stanowi podstawy do obaw. Problem pojawia się, gdy błędy utrzymują się mimo upływu czasu. Dyskalkulia - czyli problemy w matematyce. Dzieci z dyskalkulią mają zwykle kłopoty z pojęciem liczby, porównywaniem liczebności zbiorów, ocenianiem co jest większe a co mniejsze i tak dalej.

Dysleksja to zaburzenie objawiające się trudnościami w nauce czytania i pisania u dzieci, które nie powinny mieć z taką nauką problemów - są normalnie rozwinięte intelektualnie, nie mają żadnych poważnych wad wzroku i słuchu ani schorzeń neurologicznych, są otoczone w szkole prawidłową opieką dydaktyczną i nie są zaniedbane środowiskowo. Dysleksja występuje w różnym nasileniu u kilku-kilkunastu procent populacji. Dysleksja to nie choroba, którą można wyleczyć. Dyslektykiem jest się na całe życie. Dlatego ważne jest wyćwiczenie różnych strategii postępowania, dzięki którym dysleksja nie będzie przeszkadzać w życiu codziennym. Powinna w tym pomóc terapia pedagogiczna (zajęcia kompensacyjno-korekcyjne). Im wcześniej terapia się zacznie, tym lepiej dla dziecka. Przyczyny dysleksji nie zostały do tej pory dokładnie poznane, choć wykryto i opisano liczne cechy różniące dyslektyków od nie-dyslektyków, takie jak inny rozkład aktywności części mózgu w czasie wykonywania prostych zadań językowych. Są to o tyle istotne informacje, że jednoznacznie potwierdzają, że dysleksja to zjawisko o podłożu biologicznym. Istnieją wyniki badań sugerujące, że dysleksja może obecnie występować częściej niż w przeszłości, w związku ze zmianą diety przeciętnego dziecka. Dzieci ryzyka dysleksji powinny zostać wykryte przez nauczycieli w szkole lub przedszkolu. Nauczyciele powinni umieć porównać możliwości dziecka z jego osiągnięciami i osiągnięciami jego rówieśników. Dziecko ryzyka dysleksji powinno zostać poddane diagnozie a następnie terapii. Dzieci ze stwierdzoną dysleksją mogą się ubiegać o opinię o dostosowaniu warunków egzaminacyjnych do dysfunkcji ucznia. Pełniejsze informacje na temat dysleksji można znaleźć na stronach serwisu SpeT, poświęconego specyficznym trudnościom w nauce, dysleksji poświęciła również jeden ze swoich serwisów gazeta wyborcza. Im wcześniej dysleksja zostanie wykryta i zdiagnozowana, tym łatwiej jest jej przeciwdziałać. Optymalny dla dzieci wariant to wykrycie u nich ryzyka dysleksji jeszcze w przedszkolu (a najpóźniej w klasie zerowej) i skierowanie ich na dodatkowe zajęcia korekcyjno-kompensacyjne.

mAAm - dziękuje:) czytałam o tym ale tak jak pisze Iza u dzieci do 10-tego roku życia to chyba raczej normalne.... choć ja zaraz się złoszczę i krzyczę..... :( Poza tym muszę wam przyznać że moja córcia jest zachwycona czwartą klasą, nauczycielami i szkołą:) Po prostu w klasach 1-3 miała niezbyt udaną wychowawczynię - pisałam Wam o tym wielokrotnie ,a teraz córcia odżyła:) Uwielbia szkołę:) Oby jej za szybko nie przeszło:)

EVIKA-Często tez jest tak ze np. przepisując to napisze z błędem po mimo tego że np. wie jaka jest poprawna pisownia .Ale wydaje mi się z eto juz by ci w szkole powiedzieli jak by coś zaobserwowali ale zawsze możesz z Ola podejść do poradni która się waszą szkołą opiekuje to zrobią jej test i będziesz pewna :0 bo z dys. można się jak to mówią wyleczyć :)

Evika super że Ola zadowolona bo ja już się martwię Paulinką ... teraz jest super i pani ja lubi a co potem...musi dać radę ... Co do zdenerwowania to mi wczoraj było wstyd...taką mam napiętą sytuację w pracy że niestety odreaguję w domu...musze wyluzować ...jeszcze dwa tygodnie niepewności...

Hej witam 13 i kawkę stawiam ,już was czytam.

Moja dośka zalizuje się pierwszym w życiu lizakiem ;) Wcześniej nie dawałam jej w ogóle, słodycze je sporadycznie czasem czekoladę. Iza dasz rade z dietką jak ci pisałam wcześniej. Co do naleśnikarni ;) A koleżanka z pracy to naprawdę tupet ma ;) Ciekawa jestem czy w ogóle świadoma jest tego co zrobiła? U nas w szkole już sprawdziany z ortografii. Pały się sypią np. za odpisywanie. Mój wczoraj źle napisał dróżką (drurzką) dostał 4 i dwadzieścia razy napisaćpoprawnie. W ogóle pani zrobiła dodatkowa lekcje wiem więcej która ma rozwijać talenty dzieci. Mój się cieszył a pani go nie wybrała. Jutro mam wywiadówkę to porozmawiam z panią. Skoro syn chce , dobrze się uczy dlaczego nie został wybrany. Maam ale załatwiłaś kobitkę hi hi. Ceny u was z kosmosu. U nas za obcięcie koło 30 , facet 15. Wiadomo zależy tez gdzie , są i droższe ceny. Zresztą może ceny się zmieniły bo ja jestem obrażona na cały świat fryzjerski z powodu mojej grzywki i od tego czasu moja noga nie stanęła w żadnym salonie . Co to dysleksji to mój M robi takie byki że nie wiem czy syn nie odziedziczył tego po nim. Na razie jednak za wczas chyba aby to stwierdzić. Teraz mam poważny problem bo jak mały się rozpędzi z gadaniem to za Chiny nie idzie go zrozumieć. I zauważyłam że jak mówi nie rusza dolna szczęką. Jak go upominam ruszaj to mówi wyraźnie. Jeszcze dzisiaj poszukam logopedy u nas. Może przez zgryz??? Evika kursuj szybko ;) U nas piękna pogoda aż miło. Pola wracaj do nas ;)

nuska - witaj:) dziś mam wolne z kursem, za to później do końca tygodnia ostre tempo...... nuska - u mojej córki wasnie takie traktowanie przez wychowawczynię było przez trzy lata. Córka chciała brać udział w konkursach itp a pani nie pozwalała, bo stwierdziła, ze tylko jedna dziewczynka z klasy może brać udział - przyjaciółka jej matki. Po prostu skandal! Z resztą nie raz Wam pisałam co się działo i jak dzieci były traktowane. Rozmowy z nauczycielką nic nie pomagały bo mściła sie okrutnie na dzieciach. Skargi na dyrektora nie wchodziły w grę bo dyrektor jeszcze gorszy. A teraz do 1 września zmiana dyrekcji, nowa naprawdę wspaniała wychowawczyni, fajni nauczyciele. O Matko, moje dziecko kocha szkołę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Także kochana musisz wyczuć tę wychowawczynię, tak mi się wydaje.... o co tej kobiecie chodzi i czy rozmowa z nią nie sprawi, że zacznie wyżywać się na dzieciach, tak jak to było u mojej córki....

Evika no właśnie trudno wyczuć. Pani powiedziała że dla zdolnych dzieci dodatkowe zajęcia rozwijające je Cała czwórka wzorowych chodzi plus inne dzieci a mój nie. Normalnie tak się ciesze znalazłam poradnie logopedyczną u nas w mieście jeszcze za darmo. Pierwszą konsultacje mamy 27 września.

Evika najważniejsze że teraz córa rozwinie żagle. Jednak to prawda że wiele od nauczyciela zależy.

Kochane a ja znów zapierdzielam jak mały motorek :( zaplanowałam sobie dzisiaj kawke pisanko z wami juz obiadek wczoraj ugotowałam ogórkowa zrazy kasze gryczana tylko surówkę zrobić dziś ,a wieczorkiem popracować .A tu tesc dzwoni ze własnie jedzie do nas ....więc sprzątanie na całego ........... tesciu nalot robi bo za młodym się stęsknił bo pisałam wam że teraz mieszka w innym mieście i od kwietnia wnunia nie widział a tel to nie to samo :)więc czasu mi brak :O DZIEWCZYNY- u mojego syna w szkole jest tak że już dzieci zerówkowe sprawdzaja czy nie ma podejrzenia o dyslksje czym wczesniej tym lepiej bo można z tego wyjśc no i by liczyło się zaświadczenie na egzaminach , czy np. dziecko miało więcej czasu na klasówkach o 15 minut to własnie powinno miec co roku opinię z poradni bo jesli dziecko zjawi się w np. 5 klasie to już nie chcą doliczać np. czasu przy egzaminach , albo nie ma mozliwości na tej samej kartce zaznaczania tylko odpowiedzi trzeba przenosić na inna kartę a tam dzieci mogą się mylić tak samo jak np. dziecko wie jak coś się pisze a przepisuje i pisze te słowo z błędem więc czym wcześniej tym lepiej . Mój np. miał program komp z różnymi ćwiczeniami i jest dużo lepiej :D

NUSKA- z wychowawczynią porozmawiaj , spokojnie bo faktycznie tak dziwnie jakoś ...chyba ze tak na prawdę może właśnie zauważyła pomimo dobrych ocen że z czymś maja problem i nie chciał przy klasie mówić tylko tak to ujeła że rozwijac talenty będą :)

Witajcie kochane moje Czuję się trochę wywolana do tablicy ;) kochene wy moje....;) Jest mi wstyd ze tak z wlasnej woli nieprzymuszonej olalam tak wspanialy topik:( Powinnam bić sie w piersi i na kolanach do Częstochowy leciec i przepraszac! A tu takie wspaniale osobki tyle czasu już piszą razem- tak, tak- to o was Kochane:D Przyznam sie wam szczerze ze ostatnio bardzo mało siedzę przy kompie. Raz- juz pisalam- mamy tylko 1 modem w domu i chlopaki go oblegają. Dwa- mam ciągle cos do zrobienia w domu. W mieszkaniu jakos mniej roboty bylo, teraz w tej chacie juz nie wyrabiam - ciągle cos robię i konca nie widac;) Dzis siedzę w pracy ,modemu nie mam ale jest tu ruter ( nie wiem jak to sie pisze) bo mam siec. Jak jezdze na dyżur za miasto to niestety neta nie mam;( Ogolnie ok u nas,mieszkamy juz prawie 3 miesiące i mieszka sie nam cudnie. W ciąży nie jesteśmy. Na transfer od 4 miesięcy sie wybieramy i wybrac się nie możemy..Postanowiliśmy ze juz na mur beton w pazdzierniku jedziemy. Im starsze zarodki tym mniejsza szansa powodzenia. Więc trzeba się wybrac,mamy jeszcze teoretycznie 3 proby do wykorzystania. Ale cisnienie na dziecko bardzo bardzo spadlo co zapewne jest wynikiem kilkuletnich niepowodzen. Ilez można,no nie? Teraz wszysko na spokojnie,co ma byc to będzie. Nasi znajomi zaskoczyli po 10 latach - 10 inseminacjach i 10 probach in vitro;) Niezła determinacja no nie? U nas takiej nie ma ,poza tym czas na to nie pozwoli. nuśka mAAm Evika Iza july magdalena mama36 aneta Lu Wszystkie :):):)

POLA - :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Ale niespodzianka :D:D:D:D rany jak ciebie tu brakowało kochana U mnie tez pełne wyluzowanie :D ciśnienie na drugiego bąbla minęło :D Sex jest przyjemnością czystą :D jak to mówią jak ma być to będzie a jak nie to mamy już cudownego syna :D Luteinę tez odstawiłam bo miałam takie zwroty głowy że szkoda gadać mało przytomności nie straciłam tyle że po jej odstawieniu @ trochę dziwnie przyłazi no ale to już inna kwestia może w październiku do ginki się wybiorę sprawdzić testosteron wolny, męski i jeszcze jakiś bo mówiła bym takie badanie sprawdziła no ale do października jeszcze dużo czasu ;)Super że tacy z domku zadowoleni jesteś cie :) może fotki podeślesz jak pięknie wszystko urządziłaś :) No i napisz jak Bartek sobie radzi w szkole ciężko maja ? bo u mojego zapieprz na całego :o

Pola ;) Co za radość że wróciłaś!!!! Topik wraca no normy ;) Tak myślałam ze pewnie dopieszczasz domek i w ogóle cieszycie z mieszkania w nowym domu (zapuszczacie korzenie) Maam i Pola co ma być to będzie ;)Bądźcie dobrej myśli ja poślady ściskam dalej ;) Anetka byłaś na drugiej konsultacji.? Kropka?

Maam na tym uczą się przynajmniej na ostatniej lekcji tabliczki mnożenia. Mają testy i rozwiązują zadania. Np. Ania spała przez cały tydzień po 9 godzin.Ile godzin Ania spała w tygodniu? Czyli tabliczka mnożenia 7X9 = 63 Jako drugoklasiści nie poznali jeszcze w ogóle tabliczki mnożenia. Także jest to dużo więcej niż się uczą. Porozmawiam z nią po wywiadówce i zobaczę co mi powie.

Zmykam po małego dzisiaj pierwszy raz szedł kawałek sam, doprowadziłam go do chodnika i miał sam dojść prosto do szkoły, tak samo wraca ja wychodzę pod przedszkole gdzie chodnik się kończy. Dalej pobocze to samego go nie puszcze. Stracha mam , ale powoli trzeba uczyć samodzielności.

Pola :) Jednym słowem jesteśmy jak uzależnienie :D

Dzięki za mile przyjęcie moje wy uzależnienia:D mAAm- fotki ,tak i owszem chętnie na nk wrzucę. Jeszcze nie wszystko skonczone bo mebli malo, w salonie stoi na razie stary wypoczynek, z sufitów zwisają gołe żarówki;) ale pomalu dokupujemy. Elewacji do wiosny nie będzie, obecnie zamykamy ogrodzenie tzn do 25 ma byc brama z wideodomofonem.. Przez ostatnie kilka dni siedzielismy z Bartkiem w domu sami i przez tę bramę balam się,spac nie moglam, nasłuchiwałam czy ktos mi do chaty nie wchodzi;) Dom pod samym lasem a do najbliższego sąsiada 150m. W szkole na razie ok, wczoraj wpadla 6 z przyrody a dzis minus :( z matmy bo zadania nie dokonczył wczoraj a nie sprawdzilam, zupelnie przypadkiem bo wszystko sprawdzilam a ta matma mi umknęla, mam ochotę go rozszarpac. Generalnie jest spokojnie, spr na razie nie zapowiadają, w poniedzialek wycieczka do Biskupina. U was pewnie z kopyta ruszyli co? i juz gnębią biedne dzieciaki? U nas z zachodzeniem tez spokój, wiadomo- chcielibysmy ale stwierdzilismy ze cieszymy się tym co mamy, szkoda zycia na wieczne zamartwianie się. Przecież mamy super chłopaczka , zamiast liczyc dni, czekac na ciążę co miesiąc, cierpiec z powodu rozczarowan lepiej własnie jemu poświęcić ten czas.

Kawa...za dobrze wszystko szło...przepraszam ale musiał się wyżalić na nk..

Ja wam tylko ręką macham i uciekam do wyrka :D lulu lululu :D bo pas na lotnisku remontują i wszystkie dziady mi po moim niebie latają tak nisko że już nad moim blokiem koła wystawiają więc noc nieprzespana teraz tez ich pełno ale kołdziorke i poduchy na łepetyne wkładam i muszę zasnąć bo już oczy na zapałkach mam :O POLA-no u mojego w szkole zapierdziel wczoraj miał trzy kartkówki z matmy , z polskiego z związków frazeologicznych i z przyrody :o 21 juz ma klasówkę z polaka i 20 z angielskiego:( aż mi go żal :( no i 20 lekturę zaczynają ten obcy :O Co do dziecka to ja myśle dokładnie tak jak ty jednego cudnego odchowanego syncia już mam :) a jak się zdarzy jeszcze jeden to będzie bardzo miło ale już bez ciśnienia:) Co do bramy to wcale ci się nie dziwię ja tez bym się bała :D no i na foteczki czekam :D IZA- NUSKA- MAGDALENKA-JULY-ANETKA-EVIKA-buziole uciekam bo juz na oczy nic nie widze normalnie

Hej. Iza odpisałam ci na nk. Będzie dobrze kochana ;) Pola ja bym tez trzepała gaciami.A tego pieska swojego macie już? Ja ci powiem że pies dużo daje , wystarczy że szczeka to wiemy że ktoś idzie i jakoś tak bezpieczniej. Maam normalnie Kargule mi się przypomniały po Twoim niebie hi hi.

Mój tez wczoraj masę oceń. Dwie 6 cztery 5 ;) woła mama nadrobiłem tą 4 ;)

Cześć dziewczynki. U mnie nadal samopoczucie kiepskie do tego doszło jeszcze przeziębienie :-( Dobrze że dzieciaczki chore. Z dobrych wiadomości to to że kochana pani Gronkiewicz Waltz zdecydowała się obniżyć opłaty za państwowe przedszkole i teraz zamiast 650 zł będę płacić TYLKO nie całe 500!! Ponownie grzecznie powtarzam że nie mam dojścia na nk więc jak któraś może niech prześle mi posta na pocztę - plizzz - nie wiem co się stało Izuniu więc nie wiem jak mogę pomóc :-( Pola super że wróciłaś - brakowało nam Twoich postów! I czekam na zdjęcia. mAAm słyszałam właśnie o tym hałasie od lotniska - ja mam podobnie tylko w dużo mniejszej skali bo od lotniska na bemowie ale też to jest uciążlwe a co dopiero u Ciebie! Nuśka jak czytam o Twoim małym śpioszku to normalnie Ci zazdroszczę - moja panna w dzień już wogóle nie śpi od dawna a rano wstaje z racji odwożenia do babci przed 6 - wczoraj to nawet od 4.20 byłyśmy na nogach!!! Evika super że inwestujesz w sienie i zapisałaś się na kolejny kurs...mam nadzieję że to zaowocuje w przyszłości i będziesz mogła robić i żyć z tego co lubisz najbardziej - z fotografowania oczywiście :)

Dziewczyny nici z mojego snu :( Jak się wyrku okopałam i samolotów nie słyszałam to jakiś pajac pietro niżej postanowił wiercić wiertarką :O:O:O więc od rana mam ChUjOwY humor :O zrobiłam obiadek i teraz chyba będę prasować bo nerwa mam wrrr JULY- zdróweczka kochana a samoloty do poniedziałku mi maja latać tak nad głową :O IZA- tule mocno NUSKA- bo to z samych swoich :)

NUSKA- BOSKO!!!!!!!!!!!już ci na NK napisałam :)

:-(

Hej. Ja szybciorem kawę pije. I o 16 mam wywiadówkę. Objechałam już Wadowice.Musiałam drugi raz jechać do Us po zaświadczenie o dochodach bo to wcześniejsze okazało się złe. Ma być na osobnym drukach moje i m. Do tego zaświadczenie z Zusu.do rodzinnego. Mamy wesele napisze wam o tym wszystkim jak znajdę więcej czasu na nk. I z tym weselem to same problemy. Mój nie ma garniaka, kupiłam dzisiaj na ciuchach cały za 7,50 aż ;) Tylko czy dobry będzie , jak zły rzucę do komisu . Synowi buty tu udało mi się z przeceny z 80 za 45. Ja tez kiedyś kieckę dostałam , nie jest to co bym chciała ale nowej nie kupie. Dośka ma kreacje z roczku, tą długa różową sukienkę teraz ma za kolanko. Syn kreacje tez ma prawie nówka koszula za 2 zł. i spodnie z odzysku ;) tylko butów nie miał teraz ma. Jak ten garnitur nie spasuje to normalnie gdzie sprawiedliwość, chłopina będzie musiał kupić nowy ( z jednej strony plus bo w maju komunia ale najtańszy to koło 300 zł) a ja w starych dziadach hi hi.

NUSKA- trzymam poślady by z wychowawczynią udało się wszystko załatwić :)i czekam na info o weselu :)

witam mnie jakis czas niebedzie zmieniamy mieszkanie na wieksze i caly czas jestesmy tam bo musze zrobic remont i musze przeniesc kablowkie i internet wiec jak tam mi podloncza to tu odetna a remont jeszcze troche potrwa dziewczyny prosze o pomysly kolorystyki do salonu i pokoui mlodego ja bym chciala fiolet ale niewiem z jakim kolorem by sie zgralo i jeszcze kuchnia plytki beda biale i brazowe fugi czekam na wasze propozycje