problem z zajściem w drugą ciążę

Witajcie!!! Dziewczyny kawe proszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! U mnie szaro buro i ponuro, zaraz będzie lało, rano nie mogłam podnieść się z łóżka, młody po imprezie urodzinowej u kolegi wrócił po 20 a spać poszedł 21.30 więc rano masakra też nie mogliśmy go dobudzić. Wczoraj bardzo sie ucieszyliśmy, mój tato w końcu po paru latach zmagań w sądzie ma nadzieję że będzie miał zapisany majątek po rodzicach ( dom, las i 5h ziemi) dziadkowie nie żyją a tato jest jedynym żyjącym dzieckiem ogólnie bardzo zawiła sprawa tata jest właścicielem ale w księgach wieczystych "ktoś" zamieszał i nie można było tego przepisać na nas lub sprzedać nareszcie światełko w tunelu.... Tata bardzo to przeżywał ma już swoje lata i bał się że nie uda się wyjaśnić tego, dziewczyny normalnie sprawa dla "Jaworowiczowej" ktoś robi przewałki w księgach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mama najważniejsze że się udało- ale napewno wiele niepotrzebnych nerwów i steres dla taty... Maam będzie słoneczko :)

No i kawkę proszę :) Mnie wczoraj znowu ciśnienie podniosłą jedna z mam jak zawsze ta sama - już problem bo córa ma 21 występ a jest pielgrzymka i kto wymyślił taki termin i żeby pzresunąc bo nikt nie pojedzie w sobotę ... no tak każdy wezmie urlop co za ............ wiecznie niezadowolona, krytyka wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Nuska Te oponki po wkopaniu są stabilne na tyle żeby po nich skakać? Iza Ta pielgrzymka to super pomysł i prezent dla dzieci komunijnych Magdalena Ale fajnie połączyliście te dwie uroczystości! wszystkiego najlepszego dla Tosi z okazji 4 miesiąca życia!!!! Pola Dzięki za zdjęcia, piękny ten wasz domek! bardzo podobają mi się wystające belki, zazdroszczę wam tego poddasza i SKOSÓW jak mi się to podoba, my mamy rozłożysty parter, a na górze strych tylko na taki domek było nas stać, poddasze użytkowe wychodziło nam zbyt drogo. Kochana ja już widziałam wasz domek więc ja też chcę pokazać ci swój, podaj mi adres. Maam Dużo słoneczka życzę!!! tego między Wami i tego na niebie. Całuski!!!!!!!!!!!!!!!!

Iza Zawsze znajdzie się taki KTOŚ kto mąci w grupie u mojego synka też tak jest ostatnio miały problem z chusteczkami do nosa które dzieci mają na sali podobno są za twarde o KURRRRRRRCZĘ!!! ale problemy...............

Iza moje działanie było czysto przypadkowe ;) Magdalenka gratuluje. Normalnie takie wielkie uroczystości w jednym ;) Super ;) Ślubu na topiku jeszcze nie miałyśmy ;) Pisz wszystko jak przygotowania. I kreacją się pochwal. Maam wyjdzie słoneczko to i z M będzie słonecznie ;) Ja traktuje 13 jak wyjątkowo udany dzień. Takie podejście , nie mam żadnych czarnowidzów. Mama życzę udanego zakończenia spraw sądowych. Co do opon to trzeba je wkopać koło 40 cm.ja potem rękami wciskałam ziemie w opony i potem przysypywałam. Następnie udeptywałam nogami. Co robię do dziś , bo to świeża ziemia. Opony są stabilne , syn po całym placu od namiotu do piaskownicy przejdzie po nich. Chodź myślę że nie które będą do poprawy bo mają małe odchylenia. I mama jak zdecydujesz się na oponki to staraj się aby bezpośrednio przy nich nie było jakiś doniczek krzaków , ciężkich rzeczy. Ja miaąłm taczki z kwiatkami i musiałam przesunąć w bok bo jednak czasem dzieciaki spadają z tych opon i chodzi o to żeby te upadki były bezpieczne.

A ja wzięłam się za remont drzwi wejściowych. Na razie wyglądają na typowo anty włamaniowe...są tak obskurne że masakra. Mają pewni koło 100 lat a malowane były tylko dwa razy. Są to piękne drzwi ale cała farba się kruszy , kit wyleciał i szybki trzymają się ledwo ledwo. Wczoraj mój m ściągnął mi jedną część i to co szpachelką odchodzi drapie. A tak to muszę pożyczyć opalarkę bo nie wszystko odchodzi. Są tak wypaczone że będziemy je tez pewno szlifować. Musimy je jakoś doprowadzić do normalnego stanu , nowe zbyt drogie. Pocieszam się że w wielu budynkach są zabytkowe drzwi i nasze uda się uratować. Tu mam pytanie do Was może któraś odnawiała drzwi okna drewniane ? I jak to wyczyścimy do samego drewna czym to pomalować.? Jeszcze tylko modlić się że nic tym drzwiom się nie stanie jak w takim surowym stanie będą stały przez jakiś czas. Zrobię wam kiedyś fotki. A potem fotki po remoncie.

Nuśka koniecznie musisz nam pokazać potem efekt :) Ja chcę już do doooooooooooooooooooooooomu ....

Kawkę stawiam :D ja już trzy wypiłam ...

co do kreacji to mam upatrzone 2 sukienki w QUIOSQUE jak kupie to zrobie zdjecia i wam pokaze a dla Tosienki to jeszcze nie wiem bo nie bylam nigdzie ale bardzo mi sie podobają szydełkowe ubranka :)wiec zobaczymy

Jejku dziewczynki, ale się rozpisałyście...próbowałam poczytać was, ale tyle tego, że mogłabym potem nie zdążyć nic napisać bo ja ciągle na pełnych obrotach. A mi tu internet coś szwankuje i jak mam czas do was cosiek napisać to internetu nie ma...jak pech to pech. Oluś 20-go maja ma wizytę kontrolną w wawie i zobaczymy co tam. Najgorsze, że Lekarz jak nas wypisywał ze szpitala powiedział, że jak tylko będzie jakieś podejrzenie infekcji odrazu należy mu podać antybiotyk na wszelki wypadek, no i teraz nie wiem co robić bo w nocy miał gorączkę. Mój M zawiózł go do szpitala i lekarka dyżurna mówiła, że nie widzi przyczyny gorączki, więc dała elofen mimo, iż mężulek wyjaśnił całą sytuację (zresztą wystarczyło zajrzeć do buzi bo jeszcze szwy się nie rozpuściły). A mi tu internet coś szwankuje i jak mam czas do was cosiek napisać to internetu nie ma...jak pech to pech POLA, mAAm- chyba macie rację, że mój M może teraz odreagowywać cały stres. Bo przez cały czas musiał jednak skupiać się na wspieraniu swojej zołzy żony (płaczącej i histeryzującej w kółko :P). Właśnie się poczułam jak totalna egoistka :P W sumie faktycznie dobrze by nam zrobiło jakieś wyjście razem, tylko nie mamy kiedy. Zobaczę 23-go maja, mam urodziny to będę może miała pretekst aby podrzucić dziadkom maluchy, tylko u nas to też w pewnym sensie problem bo do rodziców moich jedzie się jakieś 20 min i to wystarczy aby Adaś wymiotował więc zwykle jak tam jeździmy to na kilka dni, a nie na kilka godzin. ZUMBA to taka odmiana aerobicu tylko w bardziej tanecznym stylu i przy latynoskich rytmach. Jak ja nie lubię aerobicu bo jest nudny tak zumba jest naprawdę ok. W tym klubie do którego jeżdżę jest takie zainteresowanie zumbą, że trzeba się zapisywać na zajęcia kilka dni wcześniej. zaraz poszukam jakiegoś linku aby lepiej to zobrazować... o.. już mam: http://www.youtube.com/watch?v=_MMHLHUaXyo&feature=related

nuska- super ten plac zabaw, ale dzieciaczki teraz mają frajdę :)

Hej:) Siedzę dzis do rana w pracy,a mialam miec wolne ale kolega mnie poprosił bo cos mu wypadlo. No ale mogę siedziec;) Będzie niezapowiedziana kasa;) mAAm- pogoda bedzie ładna,nie masz sie co martwic,moze za gorąco nie bedzie ale ma świecic slonce. Jeszcze raz wszystkiego naj dla mężulka:) Pogodzili wy się?;) nuśka- komplementowanie było i chyba wywolało zamierzony efekt:) Emek bardziej pogodny i przespal całą noc. :) No prawie calą...;) Ja nie wiem jak sie postępuje z takimi drzwiami ale pogrzeb w necie na pewno cos znajdziesz. Wierzę ze po renowacji takie drzwi będą ozdobą domu. Na pewno są specjalne oleje czy woski do malowania i konserwacji drewna,oprócz całej gamy lakierobejcy. Ale czy olejem czy bejcą -musisz się dowiedziec. mama:) fajnie ze moj domek ci sie podoba, to jeszcze nie koniec,brakuje mnostwa rzeczy,ale pomału.. Ja zawsze chcialam schody w domu i gorę. Poza tym na gorze lepiej się spi,ciszej jest podczas gdy na dole jeszcze ktos wieczorem urzęduje albo bardzo wczesnie wstaje:) Jasne ze chcę zobaczyc wasze dzieło , a mojego meila nie masz w meilu ode mnie?;) magdalena- sto lat,sto lat dla Tosi z okazji 4 miesięcy no i dla was wszystkiego naj naj na nowej drodze życia:D Iza- mam nadzieję ze jednak babka nie przeforsuje zmiany terminu i pojedziecie w sobotę ..Udanej pielgrzymki:) nike-m- mądrych to i warto czasem posłuchac no nie?;) żartuję sobie,ale tak naprawde czasem nie dostrzega się pewnych rzeczy,przyczyny problemu ktory jak okazuje się- często mozna latwo rozwiazac. Moj emek tez ma stresy i nie spi po nocach i nuska kazala mi go komplementowac;) Od wczoraj chwalę go jaki jest wspaniały- na efekty dlugo czekac nie musialam;). A jak maluszek? gorączka minęla? Zumba ciekawa- takie murzynskie rytmy:D

evika- jak się odchudzasz to ja z Tobą, mam jakieś 10 kg do zrzucenia. No i właśnie jem lody czekoladowe :P, które sama zrobiłam aby wypróbowac nową maszynkę do lodów. Jak sama widzisz ja także do tych konsekwentnych nie należę, u mnie każda wymówka dobra aby zjeść coś dobrego...ja kocham jeść :(. No ale cóż na noc poćwiczę sobie z Cindy Crawford i może spalę, bo jak dla mnie to te ćwiczenia to totalny hardcore :P

w sumie może i tak, pokomplementuję go trochę i zobaczymy...w sumie faceci lubią jak się ich chwali :P

Oluś teraz śpi, gorączkę zbiliśmy czopkiem bo wróciła,męczy go katar, ale mówiono nam w szpitalu, że dopóki ma szwy wewnątrz nosa to jest to katar jest normalny.

a tak w ogóle to Pola masz rację trzeba słuchać mądrych rad :)

o proszę i stronka moja :D

dobra lecę bo mały mi już się czołga na brzuchu po domu, a jeszcze dzisiaj nie myłam podłóg. Muszę wykorzystać czas póki śpi Buziaczki dla was wszystkich kobietki. Udanego i słonecznego weekendu wam życzę :) Papa

nike-m- w razie wątpliwosci masz prawo zadzwonic do lekarza prowadzącego Olusia. Zadzwon do Kliniki i zapytaj czy włączac ten antybiotyk czy nie. Ale jak piszesz ze kazali w razie gorączki to ja bym dała.

i gratuluję stronki:)

Pola- bardzo, bardzo dziękuję za radę. Po tym jak napisałaś mi co byś zrobiła w związku z Olusiem, jeszcze raz się zastanowiłam i porozmawiałam z mężulkiem. Powiedziałam mu Twoje zdanie i godzinę później wylądowaliśmy u innego lekarza prywatnie, ten powiedział to co Ty, i podał ospamox. Jestem Ci bardzo wdzięczna bo intuicyjnie czułam, że należy tak zrobić, ale przecież nie posiadam wiedzy medycznej. Teraz przynajmniej będę spokojnie spała. Wspaniała z Ciebie kobietka :) A tak w ogóle to wiem, że żadna zwykle w soboty nie pisze, ale jakby co to pyszną kawkę stawiam :) Adaś wywieziony do dziadków wraca jutro, więc w połowie mam luz, zostaliśmy tylko z Olusiem , M już pojechał do pracy a mi trzeba się brać za porządki bo mam straaaaaszny bałagan w domu :P Ale mi się nie chce. Wyobraźcie sobie, że wczoraj mojemu M nakazałam nakleić Adasiowi plasterek na pępek (ponoć pomaga na mdłości w trakcie jazdy) no i zapomniałam się potem zapytać czy działa :)Co ze mnie za matka....:P Jakieś czary mary mi tu inne matki z podobnymi problemami nagadały, ale skoro nic nie pomaga to może jakieś szamańskie sposoby pomogą :P.

Nike super że rada Poli pomogła. I naprawdę wiem że straszne to jest jak nie wiadomo co zrobić. Teraz spokojnie na pewno przespałaś noc. Co do porządków to ja tez zaraz startuje. Wczoraj zrobiłam większość to dużo mi nie zostało. Maam pogody i udanej imprezki ;) A Wam kochane życzę miłego i radosnego weekendu ;)

Cze. A co to za puchy ???? Jak kochane po weekendzie? Wnioskuje że chyba bardzo udany , bo chyba wszystkie odsypiają ;) Kawkę podaje ;)

Nuśka czesc Dziewczyny!!! Ależ mi zimno....

Hej Kisa ;) Mi nie zimno ale na polu nie najlepiej. Słonko jak uciekło w sobotę tak do dziś go nie widać. A niedziela, była kolejną z cyklu pada pada cały dzień.

Masz racje, najgorsze jest to ze ja mam ten nasz wylot za kilka dni , i nic nie poprane jeszcz e jak powiesiłam w sobote tak wisi do dzisiaj, kurka zamiast schnąc to gnije :P no musze wyprac jeszcze raz :( , chyba z leksza panikuje juz .... brzuch mnie boli przed ta podrózą . Moi rodzice własnie lecą....

Kochane nie narzekać :D U mnie weekend cudny.. bylismy w muzeum - zgodnie z tradycją na nocy otwartej- Norbert zachwycony koniem z włokna szklanego- nie chciał iść dalej :P konik cudny i naturalnej wielkosci :) A w niedzielę byliśmy na wystawie psów- ależ śliczne i pokaz tresury super :) Kawkę stawiam dzisiaj Norbert zrobił mi pobutkę o 4:40 :)

kisa kochana będzie super a od wtorku poprawa pogody :)

Iza witaj :) Ale jak Wam jeszcze przez kilka dni pomarudze to nie bedziecie złe????? POźniej dam Wam spokój na 3 tygodnie :P