Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedługo będę mamą

Facet ktory sam nie potrafi utrzymac rodziny jest nieudacznikiem

Polecane posty

"Gabsonik faet ktory wysyla konbiete do roboty a sam chce zajmowac sie niemowlakiem jest ciota. " HAHAHAHAHA!!!! Dobre! A to skąd - z Radia Maryja? Nie wiem, kim jesteś, ale jesteś śmieszna/-y Dla mnie, prawdziwy mężczyzna, to taki, który potrafi odrzucić stereotypy i własną dumę i posiedzieć w domu z dzieckiem, jeśli zajdzie taka potrzeba. Do tego trzeba jaj i dojrzałości emocjonalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zalozcie nie-ja nie ma nic w tym zlego, ale jakos nie widze w moim otoczeniu facetow ktorzy chetnie zostaja w domu z dziecmi " kwestia środowiska, ja znam wielu, z moim partnerem na czele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo komiczne
Gabsonik Ja byłam w żłobku i żyję. I całkiem fajne mam życie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
niech to będzie WYBÓR INDYWIDUALNY jaki wybor? wiekszosc kobiet zachodzi w ciaze kiedy stoja na rozstaju zyciowych drog. te ktore koncza edukacje na podstawowce -wtedy, te ktore na szkole sredniej -wtedy. ostateczny termin - po studiach bo dostaja febry, ze wszyscy faceci zajeci. a zwiazek niesie kolejny spoleczny zwyczaj -ciaze :) bo inaczej trzeba by bylo wymyslic jakas koncepcje na zycie poza mezem i dziecmi. chetnie zalozylabym topik -niechby anonimowy - ile kobiet ma pierwsze dziecko nieplanowane, ile 'poswiecilo ' sie i nie ukonczylo studiow. ile zaszlo w ciaze zanim poszlo do pracy. a ile tak naprawde bylo na etapie zycia, w ktorym chcialy miec dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy człowiek jest sam to jest sam odpowiedzialny za siebie. ale jeśli decyduje się rodzinę i na dziecko to jesteś też odpowiedzialny za nie. nikt inny tylko rodzice. i to oni muszą międz y sobą uzgodnić jak się podzilelą obowiązkami bo wychowanie to obowiązek a nie zabawa. nie można rzucić dziecka w kąt, beż opieki bo znudziło mi się poświecać dla niego. a co jeśli Pani z zawodem w którym nie może zrobić sobie dłuższej przerwy bo już podobno nie będzie mogła tam wrócić urodzi się dziecko upośledzone, które bedzie wymagało opieki całodobowej do końca życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo a mój syn w 2 tygodniu pobytu w żłobku przebi sobie ucho;) dlatego moja córka do żłobka nie pójdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'oddac 3 miesieczne dziecko do zlobka???? to jest dla was normalne??" a czemu nie? opieka jest dobra, dzieci socjalizują się szybciej niż te wychuchane w domciu, są bardziej samodzielne. jak dla mnie żaden problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo komiczne
Wnuku Kobiet zostających matkami świadomie jest na szczęście coraz więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"brawo a mój syn w 2 tygodniu pobytu w żłobku przebi sobie ucho " Ike, a uważasz, ze w domu wypadki się nie zdarzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo komiczne
Ike Ja w szkole złamałam rękę. Powinnam już nigdy nie pójść do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wnuk- mocno przesadzasz- naczytałaś się za dużo topików na kafe- gdzie co druga ma dziecko z wpadki mimo brania tabletek- większość kobiet, które ja znam ma dzieci planowane i normalną sytuacją domową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabsonik, bierzesz pod uwagę jedynie takie przypadki, gdzie facet zarabia kupę kasy i wtedy kobieta sobie może posiedzieć w chacie z dzieckiem. Ale 70 do 90% społeczeństwa na to nie stać!!!!!!!! Jak myślisz, na jakiej podstawie pojawiają się statystyki o wzrastającej liczbie Euro-sierot? Bo tatusie wyjeżdżają utrzymać rodzinę, żeby kobieta mogła z dzieckiem w domu siedzieć. Jest tu też odpowiedź na te Twoje przytyki, że ojciec nie ma takiej więzi z dzieckiem, jak matka. No tak, bo podążając za Twoją logiką, powinien utrzymać rodzinę = ciągnąc 2, 3 etaty, żeby żona została w domu i "poświęcała się" dziecku. Piszę tu o przypadkach, gdzie facet ma normalne wykształcenie - zawodowe, lub średnie. Bo nie każdy ma studia i nie każdy ma możliwość znalezienia godziwej pracy za przyzwoitą pensję. OTWÓRZ OCZY!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzisz różnię między szkolnym dzieckiem a niemowlakiem, który powinien mieć zapewnioną opiekę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serce by mi peklo gdybym miala oddac 3 miesiecznego maluszka do zlobka co wy tu piszecie?:( taki maluszek powinien miec kontakt z mama i byc karmiony piersia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" serce by mi peklo gdybym miala oddac 3 miesiecznego maluszka do zlobka co wy tu piszecie? taki maluszek powinien miec kontakt z mama i byc karmiony piersia" a jeśli matka NIE MOŻE zostać w domu, a jeśli NIE KARMI PIERSIĄ, bo jest matką adopcyjną?? TO CO? armagedon??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
el bathory taka sytuacja to 3 lata! to dla ciebie wiele?? w zamian otrzymujesz dobrze odchowane zdrowe dziecko i szczesliwa rodzine. niestety jest ciezko ale kto decyduje sie na dziecko dobrze wie ze latwo nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie- ja- zdarzają się owszem- ale mimo wszystko uważam, że lepiej przypilnuję malucha od pani ze żłobka, która miała być w salce a poszła n ploty- a naprawdę nauczona doświadczeniem- stwierdzam, że 2 lat mnie nie zbawią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo komiczne
Ja też znam tylko takie kobiety, które mają dzieci we właściwym momencie życia. Na kafe poza tym, jest wiele kobiet które macierzyństwo przedkładają nad całą resztę życia. To te wszystkie powariowane mamuski. Czytam czasami te topiki bo jestem już w takim wieku, że chcę wiedzieć co mnie czeka w przyszłości. Jeśli któraś przyzna że poród boli jak cholera, od razu odzywają się mamuśki, które twierdzą, że raczej powinna się skupic na radości zrodzenia dziecka a nie na bólu. Albo piszą teksty typu "nie idź na cesarkę, bo następne dzieci tez będziesz musiała urodzić przez cesarkę" A kto tu mówi o następnych dzieciach? Tak jakby na jednym nie można było poprzestać. Albo "zaraz o bólu zapomnisz i bedziesz planowała nastepnego maluszka". Czasami mi się wydaje, że ich jedynym hobby jest rodzenie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet ktory sam nie potrafi utrzymac rodziny jest nieudacznikiem - całkowicie się z tym zgadzam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
El bahory tobie serce nie pekloby gdybys mial swoje dziecko obcej babie zostawic? jezeli nie jestes zdolny do poswiecen to nie zakladaj rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabsonik, twoim problemem jest to, że żyjesz w swoim małym, poukładanym światku, gdzie porządek rzeczy nie zmienił się od jakichś 100 lat (piszę 100, bo wcześniej wcale nie było takie oczywiste, ze to matka zajmowała się dzieckiem, historii poczytaj), a na zewnątrz świat jest mniej idealny. w tym świecie zewnętrznym zdarzają się: 1. samotne matki (bo facet zmarł, zachorował, odszedł), które nie mogą zostać w domu z dzieckiem, BO ICH NIE STAĆ 2. matki, które NIE MAJĄ OCHOTY siedzieć w domu, bo mają absorbującą pracę wymagającą stałej w niej obecości 3. ojcowie, którzy mniej od kobiet zarabiają, bo taki maja zawód i wcale nie są ciotami, tylko takie są prawa współczesnego rynku 4. ojcowie, którzy CHCĄ zajmować się dziećmi na codzień, nie dlatego, że są ciotami, ale dlatego, ze są OJCAMI, nie bankomatami 5. rodziny adopcyjne i zastępcze, gdzie biologia ma zerowe znaczenie itd może czasem, zamiast okopywać się na swoim stanowisku, wyjrzyj przez okno. świat naprawdę jest fajny w swojej różnorodności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo komiczne jak twoje hormony zaczna szalec na widok spioszek to zrozumiesz o co chodzi. to nie bedzie towj wybor tylko potrzeba serca i ciala i zaden bol nie bedzie straszny. porod naturalny jest naturalny. po cesarce sa zawsze jakies komplikacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo komiczne
Odnośnie siedzenia w domu. Czyli jesli facet zarabia kupe kasy, to kobieta powinna (ma obowiązek) siedzieć w domu a z tego obowiązku może ją zwolnć jedynie zła sytuacja materialna rodziny? Może ona mimo dobrych zarobków męża ceni sobie niezależność finansową, aktywność zawodową, może chce być między ludźmi bo w domu świra dostaje? A może boi się, że wypadnie z obiegu i jej całe wykształcenie i trud jaki włożyła w jego zdobycie pójdzie na marne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabsonik- tu nie chodzi o pękające serce- jeśli człowiek ma wyjście to wiadomo, że zostaje z dzieckiem i z najmniejszego je odchowa- ale jeśli nie ma wyjścia - to lepiej dziecko oddać babci czy nawet do żłobka a mieć dać mu co jeść w dzisiejszym świecie matki , które zostają w maluchami w domu są naprawdę w pozycji uprzywilejowanej- bo innych na to nie stać bądź finansowo- bądź rzeczywiście wykonywany zawód im na to nie pozwala- co w dalszej perspektywie też może zahaczyć o finanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po cesarce sa zawsze jakies komplikacje. jakie??? miałam 2 cesarki- komplikacji nie miałam albo nie zauważyłam, że je mam ??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabsonik el bathory taka sytuacja to 3 lata! to dla ciebie wiele?? w zamian otrzymujesz dobrze odchowane zdrowe dziecko i szczesliwa rodzine. niestety jest ciezko ale kto decyduje sie na dziecko dobrze wie ze latwo nie bedzie Gabsonik, te 3 lata oznaczają w przypadku np. tłumacza praktycznie śmierć zawodową. Po pierwsze - firma sobie znajdzie w tym czasie innego tłumacza i po 2 umowach na czas określony będzie musiała mu dać umowę na czas nieokreślony. Po drugie - siedząc w domu traci się kontakt z językiem i praktyczne umiejętności. Po trzecie - wypada się z rynku pracy i traci się kontakty w przypadku chęci zmiany zajęcia. Poza tym - nie wyobrażam sobie, że ja będę siedziała z dzieckiem, w imię błędnie pojętej opiekuńczości i matczynej miłości, podczas gdy zarabiam ok. 3 tys. na rękę, a mój mąż ok. 1200zł. Jak to sobie wyobrażasz? Będziemy wegetować za 1200 zł?! Ależ, nie! Przecież on sobie znajdzie drugi i trzeci etat, żeby na nas zarobić, bo przecież on nie ma TAK rozwiniętych instynktów i uczuć wobec dziecka, to po co ma je widywać. Niech zarabia, a ja się pobyczę. Ironizuję oczywiście! Jeżeli to on posiedzi te 3 lata z dzieckiem a nie ja, to do cholery NIC ZŁEGO SIĘ NIE STANIE! Przecież ja będę wychodzić do pracy na 8 godz. - nie wyjeżdżam do pracy do Irlandii!!!!! Mam te dwie przerwy na karmienie w ciągu dnia i jeszce kupę czasu dla dziecka po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo komiczne
Być może hormony walną mi na mózg, być może nie. Nie u wszystkich kobiet tak się zdarza. A jeśli poczuję potrzebę posiadania dziecka, to na pewno nie poświęcę się 100% bez reszty. Będę aktywną pracującą mamą, bo siedzenie w domu mi nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo komiczne
Poza tym, bardzo długo się uczyłam. Bardzo dużo trudu mnie to wszystko kosztowało. Nie chcę zaprzepaścić mojego wykształcenia i również trudu moich rodziców, dzięki którym to wykształcenie zdobyłam. Ani mój ojciec ani moja matka nie chcieliby żebym została w domu i zagrzebała się w pieluchy. Mój ojciec jest wręcz dumny, że ma córkę która nie myśli tylko o macierzyństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnuk smirnofa
jestescie smieszni w niektorych zawodach kilka lat bez praktyki oznacza nawet brak uprawnien nie mowiac juz o tym ile sie trzeba na biezaco doksztalcac nie-ja masz swieta racje. facet ktory jest chocby chirurgiem, robi specjalizacje itp. nie ma tyle pieniedzy by sam mogl utrzymac zone i dziecko - nawet jedno! tylko glupiec nazwie go nieudacznikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×