Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc

Co tu tu

Polecane posty

Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc

Co mam zrobic, rozstalismy się , tzn. on mi powiedział że potrzebuje przerwy, że nie ma siły, że chce odpocząć.. i przestał się odzywać, ja jeszcze trzy dni potem napsiaąlm że odchodzę.. on nic z tym nie zrobił, i tak teraz milczymy prawie dwa tygodnie:( Jest Mi cholernie ciężko, kocham Go całym serce. Najgorsze jest to że dokladnie miesiąc temu byl cudowny wyjazd i liczne deklaracje. Slowa kocham i tęsknie. I naprawde widać było że kocha i że chce być ze MNa:( Potem tydzień kłótni, potem tydzień milczenia, spotkanie i dwa tygodnie milczenia..:( TO byla piękna miłość, kochał Mnie bardzo, byl gotowy na wszystko, potem wielkie ciągłe kłótnie, wiele spraw ktore nie powinny byly miec takeigo biegu jak miały, wieczne fochy itp. Sytuacja była zla już jakieś pół roku. Ale ja ciągle goniłam za nim, on zaczął olewać, a ja biegłam. Gdy mówił o tej przerwie kazal mi żyć swoim żcyiem, nie gonić za nim, powiedzial że się odezwie, tylko mam czekać cierpliwie..:( i to wszytsko po 5 latach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
Błągam doradzcie, jak myślicie wróci??i jak sie zachowawać jak w koncu się odezwie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mis pryszczatek
napisałabym Ci coś pocieszającego i mądrego, gdyby nie fakt, że sama jest w uczuciowym bagienku, bez kontaktu i z deklaracją: kocham Cie, ale juz nigdy do Ciebie nie wrócę.. :-0 czasem coś pięknego mozna przepuścić przez palce i nawet nie zauważyć kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
JA przepuściłam... to była piekna miłość, tak mNie kochał... a ja... za puzno zdaąlm sobie sprawę z tego kim jest dla MNie i jak mocno Go kocham:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
Zbyt wiele było miedzy nami, ten rok, przyniósł dwie ciąże, poronienia.. wiele niedomowień kłótni..wyrzutów, obaw;( trudno jest poskąłdać nam obojgu się.. jeszcze ja za wszystko go winiłam.. suszyl;am mu glowę.. ale tak bardzo był mi potrzebny, tak mocno:( z mojej strony ciągle oskarzenia, gatki że jest do niczego, że go nienawidzę.. i wogole wieczne obvwinianie za zaistniała sytuację:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
Przepraszalam, tyle razy.. nawet w esemesie że odchodzę:( on poprostu niechce już chyba mieć ze mna nic wspólnego.. WIdać że kocha.. ten jego wzrok, ale też bardzo cierpi... Chodz z drugiej strony też wporządku nie byl, myslał tylko o sobie, tylko on sie liczył.. spotykalismy się kiedy on mógł, pisal i dzwonil kiedy chcial.. potrafil nieodzywać się kilka dni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi naprawde, niewiele moge ci poradzic, po prostu nie wiem co, nigdy nie bylam w takiej sytuacji, jesli Ty kochasz i on, sproboj walczyc..jesli wiesz,ze to nic nie da,postaraj sie zapomniec..ciezko, wiem...ale :( przykro mi, powodzenia, wiele sil i wytrwalosci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
Walczylam, przepraszalam, gonilam za nim, mowiłam że kocham.. a on coraz bardziej mnie olewal.. nauczylam go tym jeszcze że nie zależnie co mi zrobi, jak skrzywdzi i tak wróce do Niego.. bo tak bardoz go kocham:( przestal się starać, mowił żebym nie gonila za nim.. żebym zajela się swoim życiem, i zyla dla Sibie;( żebym nie rozpamietywaąl przeszlości, bo strace wszytsko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mis pryszczatek
ostatni miesiąc był u mnie straszny - odżyły moje stare lęki i strachy i nie potrafiłam ich przezwyciężyć nieufnośc jest zabójcza dla związku bałam się paniczne porzucenia - im bardziej się go bałam, tym większe były moje strachy... wszystko się rozjebało dokumentnie mój związek wiele ma za sobą, chyba za wiele - nie uniosłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
Powiedzial mi że on sam niewie czego chce, dodam, że strasznie sie zapuścil, wyglada okropnie, zarośnięty, niezadbany, a kiedys zawsze krotko oskrzyżone włsoki, ladnie ubrany, ogolony. Jego siostra mowi że chłopak pogubil się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
I wogole mial swoje winy, byl okropny czasem, ja krzyczaalm a on olewal Mnie.przez ostatni czas traktowal jak dziewczyne z ktora spotykas ię jak ma ochotę.. z doskoku..:( Mnie to bolało mowiłam Mu, a on może ciutkę jeden dzień się staral a potem było dokłądnie to samo:(Może na siłe probuje go teraz wybielić.. bo fer nei byl.. ale pamietam te wszytskie slodnie chwile. A moze ta cala jego wileka miłośc to jedna wielka manipulacja. Choż w to nie uwierze.. kiedyś Mnie naprawde kochal, teraz wsyztsko bnylo inczej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja ci juz powiem....to jest tzw delikatne wyjscie ze zwiazku(tzn tak facet sobie to ubzdurał ze tak bedzie delikatnie)...poprosił o przerwe bo pewniecos mu sie wypaliło i takie tam sruty tuty...i powiedział ze sie odezwie...milczy...nie dziwi mnie to ....po prostu chciał wyjsc z tego zwiazku tylko nie wiedział jak by cie nie ranic....goniłas za nim???? to przynosi zawsze odwrotny skutek a takim postepowaniem umacniasz jeszcze jego wieksze ego....bo koles w tym momencie mysli skoro go tak gonisz to cos musi byc we mnie wiec moze i inne beda za mna biegały....to jest taki mechanizm myslowy.... tutaj za bardzo nic nie zrobisz .....a czekac mozeszw nieskonczonosc...tylko chyba szkoda zycia:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
To po cholere miesiąc temu, byl taki kochany, po mega klótni, pisal że tęskni, kocha, że jestem tą jedyna, że boi się ze kiedyś się do niego nieodezwę, byl cudowny wyjazd... byl kochany, ciepły, romantyczny czuły.. marzenie:( PO co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lato w pelni
kobieto najpierw dorosnij a potem baw sie w zwiazki. z tego co piszesz widac, ze jestes bardzo niedojrzala, on zreszta tez, pod tym wzgledem sie dobraliscie. przede wszystkim nie kloc sie z chlopakiem, wyluzuj, korona ci z glowy nie spadnie jak mu w czyms ustapisz. a ty pewnie zawsze musialas postawic na swoim i doigralas sie. chlopak pewnie mial juz dosc twojego gadania, ciaglych klotni i chcial przerwy, wcale mu sie nie dziwie. nie umiesz byc z kims i nie klocic sie o pierdoly? bo watpie, zeby to byly jakies powazne sprawy. nie wiem czy on wroci do ciebie, moze tak, moze nie, to niewazne zreszta. zrob cos lepiej ze soba, zmien się, bo z taką klotliwą o zaden facet nie wytrzyma. i nie zawracaj mu juz glowy, daj mu spokoj, a ty w tym czasie zajmij sie soba bo naprawde nie ejst najlepiej. moze chlopak i wroci ale jesli ty dalej bedziesz taka jaka jestes to i tak zwiazek znowu sie rozpadnie, musisz sie zmienic po prostu, innej rady nie ma. badz dojrzalsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
O pierdoly, koleś jednego dnia mowi że kocha.. tęskni, a potem milczy 4 dni.. po tym czasie pisze do neigo, pytam coś się stalo.. a on przeprasza.. i mowi że niewie czemu tak robi. Proszę go chodz ze Mna gdzies... a on zlew... nie odpisuje.stram się jak moge, niechciaalm się kłóci, ale kurcze jak pisze mu że jest mi zle, a on nic, a potem dzwoni i mowi że on bedzie dzwonil wtedy kiedy ma na to ochotę, to chyba nie sa pierdoły. Jak spóznia sie 3 godziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc To po cholere miesiąc temu, byl taki kochany, po mega klótni, pisal że tęskni, kocha, że jestem tą jedyna, że boi się ze kiedyś się do niego nieodezwę, byl cudowny wyjazd... byl kochany, ciepły, romantyczny czuły.. marzenie PO co?? prosta odpowiedz....UDAWAł I OSZUKIWAL:o:o:o:o....prawdopodobnie pojawił sie na jego horyzoncie ktos nowy??? ale to sa tylko moje przypuszczenia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
Na początku owszem wsyztsko było tak jak jak chce, ale mniejwięcej od poł roku, we wszystkim Mu ustepuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
Staram się wierzyć że nie, to nie prawda, on taki nie jest... to bylo szczere.. naprawdę widac było po nim jak sie stara:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lato w pelni
haha teraz widac, ze ty naprawde bardzo naiwna i glupiutka. po jaka cholere spotykasz sie z kims kto ma cie gdzies? spoznia sie 3 godizny na spotkanie, olewa cie, nie odzywa sie po kilka dni....? musisz byc niezle zdesperowana skoro w ogole jestes z kims takim. koles cie traktuje jak pogotowie seksualne a ty dalej z nim jestes, gratuluję. teraz widze, ze jednak on chyba nie wroci do ciebie bo cie zwyczajnie nie kocha i sam nie wie czego chce. facet, ktory kocha nie traktuje tak dziewczyny jak ten twoj. ty masz chyba klapki na oczach. przejrzyj wreszcie na oczy i nie zakladaj glupich topikow na kafe. kazda dziewczyna po takim traktowaniu przez faceta dalaby sobie z nim spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
Przeciez to chore, tak bawić się cudzymi uczuciami, mieisąc temu też odeszlam.. ale jakoś się pogodzilimy, bylo cudownie, bez pretensji, wyrzutow, rozmawialiśmy... on naprawdę się staral, wyjechaliśmy na kilka dni, że juz bylo tylko lepiej. Niestety po tym wyjezdzie, zmeinil swoje zachowanie, ja myslaąlm że bedize juz okej, a on poporsu znowu zacząl mnie traktować z doskoku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
no proszę, lato w pełni przejrzała dziewczynę na wylot, wie też co chłopak myślał, czego chciał... co więcej, ma gotowe rozwiązania i recepty oraz podsumowania a życie nie jest takie proste... czasami zwyczajnie ludzie się kochają, ale potrafią się zagubić... z rożnych powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
Wiem.. ale Kocham Go.. i to nie chodiz o seks.. usprawiedliwiam Go, widze że tez zawiniłam wiele razy.. mam ogromne poczucie winy, bo wiem że kiedyś tak bardzo MNie kochal.. robil wsyztsko dla mNie..a ja nie doceniaąłm..A jak ja Go pokochaąlm, on zaczał olewać;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
To byl cięzki rok, dla nas.. marze żeby już się zakończyl.. te dwie ciąże.. wyrzuty,problemy.. nie mogliśmy się za nic w świeice dogadac.. przestaliśmy byc przyjaciołmi, a zaczelismy, tzn ja zaczelam mieć wiecznie pretensje, płakaąlm bo mi było cięzko i trudno zebrac isę po tych poronieniach, bylo Mi zle on to widzial, powiedzial że ja nie ejstem z nim szczesliwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
wiesz co myślę? że trochę oddechu od siebie samych dobrze wam zrobi łączy was bardzo dużo złych wspomnień i wydarzeń - są one świeże - pozwól i sobie i jemu, żeby to wszystko przyblakło jak sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
Widzę, tylko po co oszukiwal, przecież zawsze byl szczery wobec Mnie, taki dobry, cieply, kochany:(wiedizal że oszustwem jeszcze mocniej mnie zrani...wiedizal jak wrazliwa jestem:( jak wszystko przezywam:(To wsyztsko moja wina ja zabiłam Jego miłośc.. on naprawde Mnie kiedyś kochal.. byl cudowny,. zabiegal O mnie.. gonil za Mną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
Boje się że już nei wroci.. martwie się że juą ma Mnie gdzieś..jeszcze rok temu, nigdy przenigdy nie wytrzymal by nawet dnia bez kontaktu ze mna.. A teraz drugi tydzien.. wiem ten rok byl okropny.. bardoz sie oboje zranilismy, powiedizalam Mu wiele złego, bardzo żle tez się zachowywaąlm, wyszly z nas wszystkie najgorsze cechy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaldjadhbvgvbvhjvbhjzdbvxc
Wierzyalm w ta miłośc.. i dlatego teraz trudno się pozbierać.. we wrześni w tamtym roku, dosatalm pierscionek..mialbyc slub za jakiś czas.. jak skoncze szkołe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×