Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fruktoza787

Marzenia się spełniają! 32 kg mniej w ciągu 8 miesięcy! Moja historia!!!

Polecane posty

zapuszczona strasznie: Witam Cię serdecznie!!! Dobrze wiesz,że rozumiem Twój ból związany z tymi zbędnymi kilogramami... Tyle,że ja niestety nie przytyłam po ciąży ale przede wszystkim sama dopuściłam do takiego stanu rzeczy ;( No i operacja... Cieszę się,że i Tobie moja historia może pomóc ;* Zaufaj,że jeśli będziesz wytrwale dążyła do celu i się nie poddasz,to osiągniesz wszystko to, o czym marzysz!!! Trzymamy za Ciebie kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak więc u mnie dziś: serek wiejski lekki 120kcal jabłko 80kcal jogurt naturalny 130kcal jabłko 80kcal ryba miruna z surówkami 400?? brzoskwinia 60kcal a teraz piję winko półwytrawne (tak na lepsze trawienie) ;) chyba w 1200 się zmieściłam?? zrobiłam sobie sałatkę na jutro -pekińska, papryka, ogórek, pomidor i przyprawy (żadnych sosów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelka 25
Fruktoza : No dokładnie i dlatego tak bardzo spodobał mi sie tak Twój topik;) Racjonalne podejście , logiczna waga, żadnych skrajności i przede wszystkim wielka konsekwencja za którą Cię bardzo podziwiam. Ja wprawdzie tak jak wspominałam nie miałam nigdy jakiejś wielkiej nadwagi ale za to wiem , że mam skłonność do tycia i muszę się bardzo pilnować. Kiedyś np. w wieku 17, 18 lat jak mi przybyło zimą ;) ok 3 kilo bez problemu gubiłam to latem. W tej chwili to co ,,złapię" nie znika tak po prostu, wręcz przeciwnie zostaje i staje sie jakby stałą wagą. Aha zapomniałam wspomnieć , ze mam 25 lat:) fakt , ze to nie dużo ale już niestety ,,nie przepalam" tak jak kiedyś;) Agnieszka: faktycznie źle Cię zrozumiałam ale tak naprawdę to co napisałam możesz potraktować jako np menu na jutro ;) ( tak jak zresztą wspominałaś):). Dziewczyny ponawiam prośbę o udzielenie mi w miarę możliwości odpowiedzi na pytanie : Czy u Was antykoncepcja również powoduje wzrost łaknienia, i czy odkąd bierzecie tabletki macie wyższą wagę? Może plastry są inne? Chociaż pewnie nie - w końcu hormon to hormon ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirabelka 25 : ja nie używam tabletek anty ale... wiem ,że niektóre z nich powodują dość duże łaknienie i przyrost wagi ( ale to nie tak,że ot stosuje tabletki i tyje,bo tak nie jest NIGDY, ale dla tego,że : stosuje tabletki,mam większy apetyt, jem więcej - mimo,że nie dużo więcej i właśnie wtedy przybywają mi kilogramy. ) Tak jest bynajmniej u większości moich koleżanek... Jednakże każdy organizm reaguje inaczej. Ale najprawdopodobniej to właśnie od tabletek masz większy apetyt. Ja stosuje plastry Evra i dobrze się po nich czuję.( Nie stosuje tabletek właśnie ze względu na to ,że po tabletkach są większe skutki uboczne ale i ze względu na mój brak woreczka żółciowego. ) Ale jak mówiłam każdy reaguje inaczej ;( Wybacz za moją dość nieskładną wypowiedź ale się śpieszę i bardzo chciałam Ci odpisać na pytanie ;* Pozdrawiam. P.S. Spróbuj zmienić tabletki na inne ,bądź wypróbuj plastry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś zjadłam: (ho ho ^^ ,czego to ja nie zjadłam ;) ) Śniadanie: (jak zwykle po 8 ) 2 parówki z indyka ok 140 g + 2 ogórki kiszone i trochę koncentratu ;) 2 śniadanie (ok 10:30) : 2 średnie jabłka Obiad (ok 13:20) : 2 dość duże paluszki rybne nadziewane marchewką i groszkiem ok 140 g + 2 ogórki kiszone Podwieczorek : (ok16) ok 150 g serka delfiko + pomidor + 2 plasterki szynki Kolacja (ok 18) : serek wiejski lekki ok 100g + 2 ogórki kiszone ;) Dziś sporo ogórków kiszonych w moim menu,ale jakoś tak baardzo mi smakują ( roboty mojej mamusi ;) ) No i dziś dość dużo ruchu. Bo najpierw spacer z chłopakiem ok 2 godzin po dość stromej okolicy ;) A następnie po kolacji grałam w kosza z chłopakiem ok 2 godzin ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie wrocilam ze spotkania z przyjaciolka..oczywiscie bylo piwo, nawet dosyc duzo, zastanawiam sie czy to moze od tego nie moge schudnac..a Wy pijecie piwo?? Ja biore tabletki anty, ale o najmniejszej zawartosci hormonow i przytylam tylko przez pierwsze miesiace, potem samo zeszlo..teraz nie mam ani wiekszego laknienia ani nic, moze warto zmienic tabletki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie przytyłam po tabletkach anty. Zaraz po rozpoczęciu przyjmowania spadło mi ok. 3 kilo. Biorę yasminelle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
winx - piwko to moja słabość :-) niestety teraz odstawiłam bo przez nie mi brzuch urósł i teraz problem go odchudzić :-( Niestety piwko tuczy - a szczególnie brzuszek :-( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pije ani piwka,ani żadnego alkoholu ;) Nie palę też papierosków i nie piję kawy ;) Jeśli już to od czasu do czasu rozpuszczalną z ogromną ilością mleka ;) Więc z używkami nie mam problemu ;) A piwkoo... Ło jak tuczy!!! Mięsień piwny tak się powiększa,że hoho... A potem właśnie, jak go ciężko zgubić ;( Niestety ale nawet przy tej \"przemianie\" z piwka trzeba zrezygnować ;( A jeśli już tak bardzo lubicie,to postarajcie się ograniczyć! Wiem,że nie będzie łatwo,ale jesteście silne dziewczyny i dacie rade!!! Trzymam kciuki ;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:-) Bardzo chciałabym sie do was przyłaczyc.Na swoim topiku zostałam sama i nie mam sie nawet kogo poradzic od dawna pisze sama dla siebie niestety:-(( Prosze...:-* i tak na poczatek podam przepisik na rosołek z jajkiem, baardzo sycacy i wbrew pozorom pyszne Do 300-400 ml wody wrzycam kostke rosołowa i gotuje az do wrzenia.Dorzucam garstke warzyw mrozonych(groszek, marchewka, brokuł, kalafior).W osobnym garku gotuje 2 jajka na twardo. Pozniej jajka po obraniu wkrajam do rosołku i zostawiam na gazie na minutke .Dodaje jeszcze pieprz, chili , bazylie .Uwielbiam taka zupke. Sama wymysliłam:-) Na kolacje tez jest pycha szpinak .Ja uzywam mrożony . Po rozmrozeniu przekładam na patelnie i dusze podlewajac woda lub rosołkiem z kostki. Dodaje łyzke kukurydzy, cebylke i kilka kawałeczkow pieczarek takich z puszki( z wody) i duuzo przypraw .Mozna dodac jakie sie lubi.Przekładam na talez i polewam kilkoma łyzeczkami jogurtu naturalnego .Do tego 2 jajka na miękko uwielbiam to. Bardzo podobaja mi sie wasze przepisy . Załoze sobie notesik i bede przepisywac jesli pozwolicie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co myslicie o owsiance na sniadanie????? Niby ma wysoki IG ale jest polecana na diecie ? Jak sie przygotujew na wodzie i doda 40 g to ma tylko 144 kcal Wiec mozna dodac cos jeszcze zeby nie przesadzac z kcal. Ja od jutra bede jadła 1000 kcal i nie schodze ponizej bo zle sie to konczy. Na sniadanie jutro owsianka z cynamonem i z odrobina jogurtu naturalnego. A na obiad ryz zapiekany z musem jablkowym i polany jogurtem naturalnym, posypane cynamonem . pozdrawiam was kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane:) przetrwałam moje urodziny bez większych wpadek...musiałam chociaż wpaśc na chwile przed pracą:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapuszczona strasznie
Witam wszystkie Kobietki a szczegolnie autorke topiku -fruktoze 🌼 opisze w skrocie jak przytylam przez rok bralam tabletki anty po ktorych to wlasnie przytylam ok 20 kg potem rok przerwy -nie wrocilam do normalnej wagi [60-65 kg] nastepnie ciaza przy ktorej przybylo mi kolejne kilogramy w efekcie czego wazylam na koniec 93 kg :( po porodzie zjechalam do ok 85 teraz waze ok 82-83 nie wiem nawet dokladnie. czuje sie fatalnie ze swoja waga-dobija mnie to ze mam wielki rozlazly brzuchol,boczki i wogole.mam slaba wole nie moge sie zawziasc ale do wczoraj kiedsy to przeczytalam ten topik i cos mnie tklnelo.nie zastanowilam sie nawet tylko wzielam sie od razu do roboty od tego momnetu bo na co niby czekac... droga fruktozo twoja historia tak dala mi do msylenia ze nie moglam spac w nocy :D ale nie zaluje-mam juz plan ktorego z calej sily postaram sie trzymac ale bede potrzebowla tez waszego wsparcia bo juz nie raz probowalam stosowac rozne diety cwiczenia trwalo to pare dni a potem koniec uleglam i to dobijalo mnie jeszcze bardziej:( z gory dziekuje i pozdrawiam cieplutko 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej chyba uzależniłam się od naszego Topicu:) To pierwsza rzecz, którą sprawdzam po przybyciu do pracy ( nawet przed słuzbowymi mailami) :) :) :). Dziewczyny bardzo dziękuje za rady dotyczące tabletek . Ja też biorę yasminelle- aktualnie to chyba najlepsze tabletki na rynku ( z najmniejszą zawartością hormonów) , podobno wręcz nie zaleca się ich dla zbyt szczupłych dziewczyn bo redukują wagę??? No ja u siebie takiego ,,skutku ubocznego \" nie zaobserwowałam;) Fruktoza- no własnie te plastry ciągle chodzą mi po głowie, chyba wybiorę się do ginekologa i poproszę o konsultację. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia ( bez grzeszków) ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapuszczona strasznie! Pamiętaj,że ta \"przemiana\" nie ma być dla Ciebie udręką!!! Musisz jeść do lubisz jednakże przy okazji starać się zwracać uwagę na ich kaloryczność. Jeśli przeczytałaś cały topik,to radziłam (już nie pamiętam komu ;( ) co zrobić by nie rezygnować z tego co się lubi... ( smażone zamienić na pieczone,duszone,gotowane... itd. ) Już kojarzysz ten post? Przeczytaj go uważnie i mam nadzieję,że to Ci pomoże ;* Trzymam za Ciebie kciuki!!! Uda Ci się, tylko uwierz w siebie!!! I przepraszam za bezsenną nocke ;( ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lonly: Ja tam owsiankę dość często szamie na śniadanko i to na mleku ;) I jak widzisz nie przytyłam ;) Z tym I G , to wcale tak nie jest,że trzeba rezygnować ze wszystkiego, co indeks glikemiczny ma powyżej 55... Wręcz przeciwnie!!! Trzeba jeść różnie. Te potrawy o niskim,średnim jak i wysokim. Oczywiście należy ograniczać te produkty ze średnim i wysokim, bo o to właśnie w tym chodzi. Ale naszemu organizmowi potrzebne są także te " wyższe potrawy " ;) Także spokojnie na śniadanko możesz jeść owsiankę ;) I to nawet więcej łyżek ;) Tylko nie za często ;) Pozdrawiam i cieszę się,że już tak na dobre do Nas przyłączyłaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirabelka25 ja też już jestem od niego uzależniona ;) Pierwsze co robię, gdy włączam komputer,to sprawdzam co tu się dzieje ;) No ale to takie pozytywne uzależnienie, bo w dobrej wierze ;) Przyjemnej pracy życzę Wam ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, ja tez niedawno wstalam, zrobilam sniadanie ( moj ukochany wiejski z warzywami ) i weszlam zobaczyc co slychac :) Mam dzis duzo spraw dp zalatwienia, wiec nie bede myslec o jedzeniu. Jednak idziemy dzis na obiad do tesciow i raczej nie bedzie to nic dietetycznego..kompletnie nie wiem co w takiej sytuacji, zjesc cos bede musiala. Co do piwa - nie zauwazylam, zebym od niego tyla, brzuch mam calkiem palski, tylko poprostu nie chudne..pewnie nastawilam sie na szybkie efekty, a to jakies dwa tyg diety dopiero..tylko, ze mi polecialo tylko 0,5kg, a mojemu mezowi 5kg.. Co do tabletek - bralam Yasmin, tez nowosc, ale strasznie sie po nich zle czulam, zmienilam ginekologa ( teraz do niego chodze juz od kilku lat i nie mam problemow zdrowotnych ) i jak jej powiedzialam, ze bralam Yasmin to sie za glowe zlapala, ze to przereklamowane tabletki i kobiety, ktore nie rodzily nie powinny ich brac. Teraz mam Micrognon i jestem super zadowolona, to nie nowosc, ale zdaniem mojej lekarki idealne dla mlodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! ja jak na razie zjadłam 2 jajka na twardo i kromkę pieczywa ciemnego (pakowane schulstad). No i wypiłam kawę. A jak tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na sniadanie o 8.00 - 3 plasterki chudego baleronu + 1/3 awokado + mały ogórek. A teraz podgrzewam mieszankę (mrożoną) marchewka,kukurydza, kalafior, groszek. Na obiad mam w planach brokuła+1/2 piersi z kurczaka. Ale może jeszcze mi się zmieni. Coś nie mam apetytu, a czuję że burczy mi w brzuchu. Sama nie wiem co mi się chce. Zaraz po jedzonku idę do sklepu po nowe zapasy jogurtów, serków i nie wiem co mi jeszcze wpadnie na myśl. Nadal bez chleba i ziemniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak dotąd kilka łyżek sałatki (pekińska z warzywami) i serek wiejski lekki :) Ćwiczycie coś kobietki?? Ja przedwczoraj pół godziny tylko, no nie mogę się zebrać :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:-) a ja zjadłam juz owsianke z 3 łyzeczkami jabłek takich ze słoiczka ( sos jabłkowy) i 3 łyzki nat jogurtu posypane cynamonem ,Pycha. A co myslicie p ryzu zapiekanym z jabłkami na obiad? co lepsze zetrzec zwykle 2 jabłka (musiałabym pojsc do sklepu :-////) czy uzyc ten sos jabłkowy 100g ma 110 kcal moge prosic o rade :-**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez niestety nie moge zabrac sie za cwiczenia !! tylko ze ja jestem sporo w ruchu : 35-40 minut do pracy na pieszo tam i z powrotem czyli 70 minut szybkim krokiem, w pracy tez cały czas chodze. i po pracy w domku tez mam kilka obowiazków wiec to nie jest tak ze wracam i juz siedze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś wspaniałą kobieta FRUKTOZO🌻 czytałam Twój topic,no,może nie wszystkie strony ale wiem tyle,że naprawdę pomagasz wielu kobietom:)ja sama mam nadwagę i to dużą:( .od tygodnia jestem na diecie south beach i schudłam prawie 4 kg.ale próbuję zmienić całkowicie moje dotychczasowe przyzwyczajenia żywieniowe tzn.słodycze,dużo chleba ,mało warzyw...tak...tak kiedyś było.mam 38 lat i ważę 80kg.a ważyłam prawie 84.mam dwóch synów i to po nich tak się roztyłam.ale się rozpisałam...reasumując.pozdrawiam Cię bardzo,bardzo serdecznie,jeżeli pozwolisz będę tu czasami zaglądać i opisywać moją walkę z kilogramami.buziaki dla wszystkich odchudzających się kobietek!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj już ćwiczyłam. jakieś 40 brzuszków i po 30 podnoszeń na każdą nogę, tzw. piesek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie nowe kobietki na forum :) dzis zjadłam na śniadanko pół miseczki zupy ogórkowej (została z wczoraj :)), kromeczkę chlebka z serkiem i papryczką, no i jednego bananka :) a potem będą pyszne zdrowe gołąbeczki :) Wczoraj przeprowadziłam z moją Siostrą rozmowę (ona zna się na żywieniu) i zostało postanowione: -białe pieczywko zamieniamy na ciemne (zdrowy, razowy chlebuś) -odstawiam duże jogurty owocowe, przestawiam się na naturalne -łykam chrom, by nie mieć łaknienia na słodycze (siostra też zacznie łykać, bo cukier jej skacze ;)) -reszta pozostaje niezmieniona, oprócz większej różnorodności warzywek i owoców Myślę, że te zasady wyjdą mi na dobre. Bo naważniejesze jest uregulować swój metabolizm, przyzwyczaić do nowego zywienia :) Przeczytałam wszystkie posty, nie moge się jednak za bardzo wtrącać do dyskusji w tym momencie, ponieważ mam dużo zajęć w domciu :( Całuję Was wszystkie bardzo gorąco! J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny? Muszę Wam coś powiedzieć. Dosłownie nigdy w życiu nic mnie nie mobilizowało tak bardzo, do dbania o swoje zdrowie jak Wy :). Przy Was śmieje się i wzruszam:) A najlepsze jest to , że za każdym razem jak mam chwilę słabości i już wyciagam ręke po słodycze , myślę sobie ,,Kurczę no nie mogę , co ja napiszę dziewczyną , przeciez ich nie okłamię:)\". I wiecie , że działa? Jesteście dla mnie jak prywatny dietetyk:) Dziękuję Wam za to a zwłaszcza Tobie Fruktoza.Odezwę się wieczorem z podsumowaniem dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania❤️ Ja też jestem obecna. Cały czas czytam, boję się czy Maja będzie miała dla nas czas jak pójdzie do szkoły. Zrobiłam dzisiaj sałatkę: kukurydza z puszki, fasolka czerwona z puszki, 3 plastry ananasa, seler konserwowy, (dla gości polałam majonezem a sama zjadłam z jogurtem) Można dodac trochę chudej szynki. Wyszło tego bardzo dużo, zjadłam miseczkę, Do tej pory stosując dietę nic nie jadłam, teraz dzięki Wam nie chodzę głodna. Chociaż teraz waga stanęła ponownie, trochę to boli, ale czekam cierpliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania: Mirabelko, też często tak myślę. Dziewczyny takie dzielne a ja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×