Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fruktoza787

Marzenia się spełniają! 32 kg mniej w ciągu 8 miesięcy! Moja historia!!!

Polecane posty

czereśnia - jeżeli chodzi o moje ćwiczenia to jeżdze na rowerku stacjonarnym 1 godzine 2-3 razy w tygodniu od dwóch tygodni chodze do fitness klubu gdzie trener żyć nie daje przez 2 godziny ale niestety od września zamykaja mój klub:(( wiec od września basen sobie obiecuje - hihi uwolnić orke będzie teraz pije sobie wytrawne winko które działa na mnie przeczyszczająco;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilka205, dzięki:) Ja robię codziennie 200 brzuszków i ogólne ćwiczenia odchudzające, np. skłony. Kochane, czy to wystarczy, czy dorzucić sobie coś jeszcze;)? Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej brzuszki to super sprawa:) jak ja ich nie lubie ale bede robić obiecuje:) czereśnia zazdroszcze samozaparcia poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIELKI POSTĘP!!! Zaczęłam dziś skakać na skakance ale się zmachałam, kondycha kiepska ale dam rade :-) Razem damy rade!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilka205, wierzę w Ciebie:) Wyznam ze wstydem, że i mnie nie chciało się ćwiczyć, ale zawzięłam się i uwierz mi, po kilku dniach ćwiczenie stało się moim nawykiem. No i pomyśl o efektach jakie uzyskasz;) Trzymam za Ciebie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fruktoza- Pyyycha ten omlecik , jutro znowy to samo:-))) A na kolacyjke zjadłam rybke wg przepisu, ktory ci podałam , bardzo mi smakowała. Polecam tez sałatke z brokułow ,na prawde baaaardzo smaczna , małokaloryczna i szybka w przygotowaniu. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Jaki fajny topic :) Autorce gratuluję :) Chciałam tylko napisać, że ja też jestem jedną z \"tych, którym sie udało\" i, że w Was wierzę dziewczyny, bo nie ma rzeczy niemożliwych :) Ja nie mam aż takiego osiągnięcia na koncie jak autorka, bo tylko 16 kg, ale wiem co to znaczy się odchudzać. :) Pozdrawiam i trzymam kciuki :) Dacie radę dziewczyny!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obżartuch
Dzięki,że mi odpisałyście. Macie rację,w grupie można się bardziej zmobilizowac,bo jedna drugą motywuje do walki z kilogramami. Ja obecnie ważę 69 kg i zahacza juz o 70-tkę!!Mój wzrost to 161-162 w kapeluszu. Największym moim błędem żywieniowym było i jest to,że nie potrafię być konsekwentna,to znaczy potrafilam do tej pory czasami się tak zmobilizować i w szybkim tempie schudnać kilka kilogramów,ale co z tego jak po krótkim czasie ,wracam do starych nawyków zywieniowych i efekt jo-jo gotowy. Na razie tą moją wagą nie jestem aż tak zdołowana,ale zawczasu chce się wziaść za siebie,bo jak dalej w takim tempie będę tyć to będzie tragedia nie do odrobienia. Ponadto kiedyś bardzo szybko chudłam,ale przez te efekty jo-jo (a było ich kilka) mój organizm sie wycwanił i teraz nie poddaje się łatwo.Dodatkowo moja silna wola gdieś uleciała,kiedyś jak się zaparłam to nie było siły żebym się zagięła,niestety teraz ulegam pokusom dobrego jedzonka. Fruktoza-bardzo Cię podziwiam za Twoją pogodę ducha,silną wolę a do tego duży optymizm no i oczywiście za konsekwencję,której mi tak brakuje. Dziusiek,dzięki za pdsunięcie pomysłu na gotowane warzywka.Powiedz mi dlaczego radzisz zjadać przynajmniej jednego grejfruta dziennie,czyżby działał odchudzająco? Mairabelko25-mam nadziję że uda mi się zacząć walkę. Eba-dzięki wielkie za podtrzymanie mnie na duchu,że nie tylko ja jestem takim obżartuchem,skoro mówisz,że nam się uda to postanowiłam spróbować,bo skoro inne moga tp dlaczego ja nie,nie? Pozdrawiam Was wszystkie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie przeczytałam ze białko jednego jajka ma tylko 14 kcal ???to chyba jakas pomyłka. wie ktos moze ile tak na prawde kcal ma takie białko ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obżartuch
Nie napisałam,że jeszcze miesiąc temu ważyłam 63-64 kg;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maju mam pytanko do Ciebie odnosnie przepisiku na ciasteczka . Otoz ja jak na razie unikam wszystkiego co słodkie. Ostatnio pozwoliłam sobie kupic tylko mały słoiczek musu jabłkowego.Fajnie byłoby od czasy do czasy zjesc cos słodkiego i zdrowego co nie zaszkodzi dietce, Fajne sa te ciasteczka tylko : ile wychodzi ( tak mniej wiecej) ciasteczek z porcji , ktora podałas i jak dlugo mozna je przechowywac np. w pojemniczku hermetycznie zamykanym czy trzeba zjesc zaraz po przygotowaniu:-p pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapuszczona strasznie
Dzis kolejny dzien,nie moge uwiezyc.a najlepsze jest to ze dobrze mi z tym i czuje sie coraz lzej-na razie na duchu pewnie ale naprawde juz czuje roznice-cudowne uczucie :) zobaczymy co bedzie po miesiacu-obym wyrtwala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewuszki w ten pochmurny dzień- ale za to to piątek, więc mamy weekendu początek :) Wczorajszy dzień należał to powiedziałabym perfekcyjnych , doslownie aż sama się sobie dziwię , w jaki sposób nie sięgam po ,,Delicje\" , które stoją na stole?;) Dzięki Wam!!!! Wczoraj : śniadanie : musli 3 łyżki , 3łyżki jogurtu naturalnego ( to już klasyka) Śniadanie II: sałatka ( sałata , pietruszka natka, gotowana pierś, pomidor, pestki z dyni) - to już też klasyka więc na dzisiaj mam inną ;P Lunch : w/w sałatka , druga część porcji Obiad: dużona pierś z kurczaka ( kawałek), sałatka ze świeżej kapusty i marchewki ( sporo):P Kolacja : trochę musli z małą activią 115ml Naprawdę dziwi mnie moja konsekwencja (nigdy tak nie potrafiłam się zmobilizować) ale przy tym co jem nie czuje głodu i nie wiem jak to się dzieje ale z dnia na dzień jakoś te porcje się zmniejszają bo chyba poprostu kurczy mi się żołądek:) Dziusek : jaki pomysł na gotowanie? jem to co codziennie Wam opisuje:) Całkowicie zrezygnowałam z pieczywa ( pod każdą postacią , równiez razowego), ziemniaków, makaronu, ryżu , słodyczy, alkoholu. Opróćz tego codziennie jeżdżę na rowerze ( ale to już nawyk) :). Wogóle to uwielbiam tańczyć, jak mi się nudzi włączam sobie muzykę ( najchętniej r\'n\'b i poprostu ruszam się do jej rytmu:) ok 30 min ( koniecznie przed lustrme;) ). Dochodzi chyba też mobilizacja w postaci nowego obiektu westchnień ;) ;) ;) Życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki U mnie ostatni dzień urlopu, smutno, ale cóż ... Na Mazurach znowu leje i to okrutnie, ciemno jakby była noc, na termometrze zaledwie 14 stopni. Nawet piesek nie chce wyleźć z wyrka. Ale trzymam się nadal dzielnie, niestety waga też. Mam nadzieję, że jak dostanę wiecej ruchu waga zacznie spadać. Niestety do ćwiczen nie mogę się zmobilizować. Na sniadanie 1 jajko na twardo +2 plastry szynki, plasterek awokado i mały ogorek ( oczywście wszystko bez soli) + kawa. Wczoraj zakupilam zapas serków wiejskich (3%) oraz jogurtów naturalnych i mrozone warzywa w różnych kombonacjach. Ale ostatnio chodzi za mną jakaś zupa. Sama nie wiem co mi się chce , ale coś wodnistego. Chyba ugotuję jakąś jarzynową zupę na kostce rosołowej albo na piersi z kurczaka , oczywiście bez jakiegokolwiek zabielania. Trzymajcie się dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania: Witajcie. Brakuje mi Mai. Czyżby gdzieś wyjechała? Powiedziałaby nam o tym. Maju, czekamy na Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lonly tak to sie zgadza tyle ma kal... a tak w ogile to witajcie kobietki ,ja zjadlam dzis na sniadanko paroweczke z pomidorkiem i herbatke greifrutowa...pyszotka na drugie sniadanko mam 2 sliwki i bananka,mam nadzieje ze mi to wystarczy. pozdrawiam was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziusiek , dziekuje za odpowiedz. W takim razie ten omlecik jest na prawde dietetyczny . Super:-))Zaraz własnie ide zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lonly widze ze niezle ci sluzy ta dietka,chudniesz zdrowo ... jak ty to robisz kochana ,ja mam czasem takie napady glodu ze szok...ale wtedy bronie sie marchewka i waflami ryzowymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dopiero od 3 miesiecy jem zdrowo, wczesniej prawie nie gotowałam, a teraz kocham gotowac. Wczesniej jakies głupie dietki , aiłownia, przeplatene z bulimia, jedzeniem smych jajek, koszmar. Teraz jak ide do sklepu to nie kupuje tego co nie moge jesc . To super sposow, Bo jak masz ochote to nie masz nic słodkiego. Spojrz na tempo chudniecia:-////ale lepsze to niz nic, biorac pod uwage moje wpadki i walke z bulimia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też staram się trzymać dzielnie i od czasu rozpoczęcia przemiany nie mam na koncie żadnych grzeszków;) Nie wiem nawet jak mi się to udało... Chyba podobnie jak u Mirabelki jest to dodatkowa \"mobilizacja w postaci nowego obiektu westchnień\":) Chociaż niezupełnie nowego. Mam tylko nadzieję, że On będzie w szoku, jak zobaczy mnie odmienioną i że może coś z tego wyniknie:):);)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze uciekac do pracy . Odezwe sie wieczorkiem, a własciwie w nocy bo dopiero koło 23. Miłego dnia :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesesnia888 a jak dlugo jestes na diecie, i ile wazylas przed a jak teraz to wyglada????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś jak na razie na warzywach- ogórki kiszone i pomidory. Na obiad robię placki z cukini ale to dla reszty rodziny, mam nadzieję że mój nos to wytrzyma i że się oprę tym moim ulubionym plackom. Pozatym dużo wody i herbatka na spalanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulcia123 ja tez jade na herbatkach i wodzie wypijam 4 litry dziennie,to jest dobre bo nie jestem glodna tylko ciagle latam do WC ale idzie wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Dziś dzionek zaczął sie pięknie: bułeczka z serkiem żółtym (nie mogłam się powstrzymać... ;)) i papryczką. No i kawałek pysznego, dietetycznego serniczka. jest nieco podobny do sernika Mai. Już podaję przepis: 1,4 kg twarogu duża paczka herbatników (lub 5 paczek małych) na wyłożenie blachy 1 galaretka pomarańczowa 2 galaretki wiśniowe (bądź truskawkowe) cukier puder (do smaku) 2 łyżki żelatyny Herbatnikami wykładamy blachę lub tortownicę. Zmielony twaróg miksujemy z cukrem pudrem (dosypujemy do smaku, nie podałam ilości, gdyz każdy lubi inaczej, ja daję około 1,5- 2 szklanek). Galaretkę pomarańczową i zelatynę rozpuszczamy w 1 szklance wrzątku, kiedy ostygnie, wlewamy stopniowo do twarogu, ciągle miksując. Mase serwa szybko wylewamy na blachę z herbatnikami i wstawiamy do lodówki. Galaretki wiśniowe rozpuszczamy nie w 1 litrze, a wpół litra wrzatku. Kiedy stężeją, zalewamy ciasto i do lodóweczki :) dziewczątka, ten serniczek jest przepyszny a do tego lekkostrawny :) pychotka... Co do ćwiczeń, ćwiczę codziennie ćwiczenia baletowe, a w dodatku brzuszki, skłony i na mięśnie ud i pośladków. A poza tym, taniec :))) Za chwilkę wybieram się na zakupy po pieczywko, chrom i inne wspaniałości (niskokaloryczne) :))) Buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zajadam się przepyszną sałatką , która jest bardzo szybka i banalnie prosta. Podaję przepis :) : pomidor malinówka czerwona papryka natka pietruszki szynka z indyka sos knorr do sałatek włoski Wszystko kroimy w kosteczkę i posypujemy tym proszkowym sosem ;) ( ja go nie rozpuszczam w wodzie i oliwie tylko wysypuje na sałatke bo i ak pod wpływem wody z warzyw sie rozpuszcza ). :) Naprawdę jest bardzo dobre .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziusiek, jestem na diecie dopiero parę dni. W krytycznym momencie ważyłam ok.80kg, ale przestałam się obżerać;) i zaczęłam robić brzuszki, no i waga spadła do 69kg. Potem jakoś przestałam patrzeć na to, co jem i się ruszać(to było koło kwietnia tego roku), ale nie przytyłam. Teraz postanowiłam, że chcę mieć ciało, z którego będę zadowolona, no i dołączyłam do Was:) Myślę, że kilka dni do za mało, by schudnąć, ale tak jak mówiłam wcześniej, zważę się pod koniec października, żeby mieć większe wrażenie;) Aha, no i mam 16 lat. Więc jak myślicie, 200 brzuszków, skłony itp. wystarczą, czy dorzucić jakieś ćwiczonka? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×