Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z wielkim bagażem.

Co byście zrobili gdy ktoś nagle chciał zabrać wam przyjaciela ?

Polecane posty

Gość z wielkim bagażem.

Ja już nie wiem co mam robić. Przyjaźniłam się z Martą od lat. Byłyśmy(?) najlepszy przyjaciółkami. Do czasu kiedy pojawiła się ona - Ola. Na początku przyjaźniłyśmy się w 3... Było fajnie, ale po jakimś czasie okazała się, że ja jestem zła, niedobra itp. I moja przyjaciółka po prostu odtrąciła mnie tłumacząc to tak, że ja się zmieniłam na gorsze. Teraz spędza czas z Olą. Gdyby nie Ola do tej pory byłoby tak jak kiedyś. A teraz ja jestem ta zła a ona ta dobra, która pojawiła sie niedawno. Fałszywa istota.Straciłam przyjaciółkę przez jedną głupią dziewuchę.. Nie wiem co mam robić. Czy ratować przyjaźń, jeśli można ją tak w ogóle nazwać :( ? Co wy byście zrobili na moim miejscu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wielkim bagażem.
przepraszam za błędy, ale pisała to pod wpływem emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohoh
szczerze to nie byla prawdziwa przyjaciółka, jesliby nią byłą rzeczywiście nie wywinęłaby Ci takiego nr, wiem co mówie bo też przez to przechodziłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wielkim bagażem.
ludzie są podli i fałszywi teraz to wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wielkim bagażem.
:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wielkim bagażem.
mi jest po prostu cholernie przykro, że przez jedną osobę wszystko się zmieniła. I ja jestem tą najgorszą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wielkim bagażem.
teraz ja nie mam 'przyjaciółki'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wielkim bagażem.
wiecie co macie rację. chociaż teraz tak mi głupia samej bez nikogo, ale nie poddam się, jakoś poniosę ten krzyż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wielkim bagażem.
tylko, że ja jeszcze uczę się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj.. mialam kiedys takie samo wrazenie, kiedy moja przyjaciolka poznala kogos (faceta a ja bylam sama.. ale przebrnelysmy przez to i jest ok. zdarzaly sie tez sytuacje kiedy i ona i ja mialysmy blizsze kolezanki, prawie jak przyjaciolki ale nigdy nigdy nigdy nie byla to przyjazn we trzy. na przyszlosc staraj sie tego unikac.. znajdziesz jeszcze przyjaciolke, choc nie bedzie to latwe.. masz rodzenstwo? w takich chwilach czasem warto zwrocic sie do nich...::) pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababetix
ja mialam tak samo ale to bylo dawno w czasach szkoly. walczylam o te przyjazn no i udalo sie nadal sie razem przyjaznilysmy przez 10 kolejnych lat jednak pozniej ona znowu okazywalo sie ze jest strasznie falszywa a dzis juz nie utrzymujemu kontaktu. niewarto.nie wierze w przyjaznie ktore trwaja przez cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×