Zwalczamy cellulit od IV do Zerowej fazy!!!! Kto ze mną???

można dostać uczulenie a jak ktoś ma tendencje do pękających żyłek to nie powinienn ich stosować mazidła to nie wszystko ważna jest dieta i ćwiczenia

Kofeina jest dość dobra w walce z cellulitem. Ale o czekoladzie też ostatnio często słyszę. Znajome z siłowni używają właśnie takiego z zcekolady włoskiej http://mmo.pl/silnie-wyszczuplajaca-czekolada-p-123.html Podobno efekty widać pod koniec kuracji i ponoć są trwałe. Bo po niektórych to na chwile znika, potem wraca.

hejka-tez mam problem z cellulitem, ale dobry sposob na niego jest jeden-cwiczenia np. na orbitreku, ktore stosuje i efekty widac...do tego biore bio cla z zielona herbata,uzywam serii lirene pomaranczowej, trzymam diete i jakos zyje...ponadto pisalyscie o pokrzywie-jako osoba znajaca sie na tym, chce powiedziec ze pokrzywa jest przede wszystkim moczopedna i w jakis sposób odkażająca na moczowy układ, i zadnych zalet odchudzajacych nie posiada...nie pije jak niektore z Was ziolowych herbatek, czy tez acych przemiane materii, bo wiem ze one szybko rozwalaja żołądek...dlatego na waszym miejscu zamiast ich pic 5-10 na dzien, radziałabym ziołowe i takie herbatki ograniczyc (np. do 1-3 do posiłków) poniewaz predzej w szpitalu z bolem żoładka wylądujecie... jeśli chodzi o diete to faktycznie jedzenie parówek nie jest dobrym rozwiazaniem, lub platków na wodzie...ja jem na sniadanie duzy bialy jogurt z musli, ktore dokupuje, na obiad gotowane mieso, lub salatki roznego rodzaju, bez majonezu, czasami nie mam ochoty na obiad to jem owoce, potem ide na silownie gdzie wypijam 1,5 litra mineralnej niegazowanej i kolacji juz nie jem, bo nie mam na nia siły.Picie coli tez radziłabym odstawic lub max ograniczyc, ponewaz cola działa negatywnei na zęby, na organizm i na nerki-powoduje ze odklada sie na nerkach w postaci osadu, no i tez wzdyma bo to gaz...pozdrawiam

ktoś pisał, że PORAŻKA masz rację, porażka, aleee ja tak jak ktoś pózniej napisał mialam faze, że ćwiczyłam 2-3miesiące i znów przerwa na kilka miesięcy i tak przez cały rok;/ Ogólnie to dużo chodzę (taka praca), staram sie smarować codziennie balsamami, czasem 2x dziennie a czasem "mi sie zapomni". Staram się jeść warzywa, omijać słodycze ale ja jadam. Mialam okres czasu, że pilam pełno wody niegazowanej a teraz znów nie piję. Niedługo będę mieć aparat na zęby- a on mi pomoże, bo nie będę wtedy jadła wielu rzeczy :)

Można powiedzieć, że od 1.09 zaczęłam ćwiczyć i teraz już nie odpuszczę! Za rok tu napiszę: "pracowalam cięzko cały rok, ale za to dumnie wyszłam na plażę" co prawda, miałam tak napisać już w tym roku, ale będąc na plaży nawet nie było ładnej pogody :P ĆWICZYMY!!!

Wyrzekłam się na dobre: -kawy (piłam ok. 4filiżanek w tygodniu) -słodyczy (nie jem żadnych słodyczy) -pieczywa -mięsa bardzo mało w zasadzie od 3dni tego nie jem i nie będę jeść. Nawet jakbym chciała złamać "zasady" to nie złamię. Nie chodzi tu o wagę (bo nie ważę aż tyle, żebym musiała się wyrzekać tego całkowicie) i już jest 1kg mniej!! aha, jem 3-4posiłki dziennie, bez podjadania!!! Marzę, aby sobie coś podjeść, ale wiem, że tego nie zrobię. Ustawiłam sobie pory posiłków: 9-10-śniadanie, 14-16-obiad, 18-20-kolacja. jem np rybę z ziemniakami i brokułami, jajecznice z rybą, kaszke manne itp

dziś sobie rozpuściłam jeden rządek czekolady w mleku na śniadanie. Ale już nie czuję potrzeby jedzenia słodyczy. Dziś na obiad ziemniaki z gotowaną kapustą. Aha smażonego też nie jem :( ahh te zdrowe życie :P 2kg mniej przez 5 dni!

Samo ograniczenie pewnych posiłków nie zwalczy cellulitu. Główne źródła na pozbycie się cellulitu: Codzienna pielęgnacja, kremy, maski o odpowiednim składzie. Należy spowodować aby pozbyć się nadmiaru wody z organizmu. Należy zredukować tkankę tłuszczową. Treningi wzmacniające mięśnie. W razie potrzeb dodatkowo zabiegi profesjonalne. Pozdrawiam Ewelina Jakubiak www.ewelinajakubiak.pl

Jedzenie, ćwiczenia, balsamy...........

Od 3 tygodni jem dużo mniej, nie jem przekąsek, tylko stałe posiłki. Nie jem batoników, wypiłam max 3kawy w tym czasie. No i co??? Z 1kg mniej!!! Więc jednak to nie jedzenie................ Czas na intensywne ćwiczenia!!! Mam też 2 nowe balsamy (za każdym razem kupuje inny balsam i chyba już pół drogerii wykupiłam)

Tez cwicze codziennie. Na uda najlepsze sa wykopy nog do tylu z pozycji na czworaka ;). Robie je w seriach po 30 na noge i powtarzam. Efekty sa widoczne juz po tygodniu. Do tego dobry jest codzienny masaz- najlepiej kupic specjalna sluchawke prysznicowa z mikrobabelkami, ktora pomoze utrzymac systematycznosc masazu ;). (polecam Biwash). Kremy- najbardziej mi sie sprawdzil ten z Avonu. Zycze powodzenia Tobie i sobie ;)

Hej dziewczyny, tez mam problem z cellulitem. Moja waga od kilku lat skacze jak szalona, jako nastolatka byłam bardzo szczupła, nastepnie zaczęłam łykac anty i dużo jeśc, przytyłam prawie do 60, chodziłam rok na siłownie, schudłam do 53, wygladałam super, ciało jędrne, sprężyzte (ćwiczyłam głównie na rowerku stacjonarnym) Póżniej znów przytyłam ( nie wiem czemu ale zima tak na mnie działą :/ po tym schudłam nie jedząc do 49- efekt był opłakany, zanik biustu, pupy...teraz waże ok 56 ale po tych ekscesach mam straszny cellulit...wlacze z nim za pomoca * minutes buns- robie tez legs, abs i arms, codziennie od 2 tyg, jest poprawa!!!

a ha i na cellulit polecam masaż zwykła drewniana szczotka z drewnianymi zaokraglonymi końcówkami :) 10 min na każde udo i posladek

no ale przynajmniej udało Ci się schudnąć! Ja staram się masować gąbką podczas prysznica bądz kąpieli, no ale niestety nie robię tego codziennie. Zaraz wsiadam na rower! Dałaś mi nadzieję, że rower pomoże :) Ja najbardziej chcę schudnąć w nogach :P

hej;) celulit to nie jest taka prosta sprawa. mi udalo sie go wyhodować w te wakacje. ciagle jadlam jakies slodycze. na szczescie tylko I faza bo dopiero jak ścisne to widać ;P ja mam zamiar glownie schudnac z brzucha, jestem na diecie krece hula hopem i mysle o zapisaniu sie na silownie:)

no i dzis sie wymierzylam i wlasnie jestem zalamana talia;/ dlatego mam zamiar krecic jak szalona :) biust 85 talia 68;/ biodra 89 waga 52

ja doradzam WAM ,kupcie sobie ksiażkę dieta środziemnomorska i poczytajcie jak dobrze i trwale schudnac.........jezeli po roku czasu wiele nie schudałas to znaczy ze nadal zle sie odzywiasz :/.........powinnas zapomnieć o makaronie ziemniakach i pieczywie jasnym i cukrze do herbaty.w miejsce tego dorzucic 2x tyle sałatki. Od razu poczujesz sie lepiej.........aha zero soków maja za duzo cukru. a herbatki ziołowe powoduja trwałe zanikanie kosmków jelitowych co powoduje trwałe zaparcia itp. i problemy do konca zycia.

Sabinoss weź sobie do serca rady poprzedniczki, ma rację .Mi w ciąży pojawił się straszny cellulit, po porodzie do zrzucenia pozostało jakieś 17 kg, pozbyłam się juz12 kg .Piłam dużo wody zrezygnowałam z pieczywa , słodyczy i cukru jem 5 razy dziennie w małych porcjach . Nie chodzę głodna.Dodatkowo masuję nogi bańkami chińskimi akupunktorowymi, dają niesamowite efekty w krótkim czasie. Poszperaj w wyszukiwarce i poczytaj o nich są super na pewno pomogą , powodzenia

no ale ja od. 1,5miesiąca w zasadzie nie jem pieczywa, słodyczy... i nie widzę różnicy...

Właśnie skończyłam ćwiczyć (1h) i czuję te "wspaniałe zmęczenie", ostatnio jak ćwiczyłam też je czułam. Każdy zawsze mówił, że pot i zmęczenie to znak, że organizm spala, a ja zawsze go nie czułam. Może zaczęłam lepiej ćwiczyć? I cieszę się, bo powracam do kondycji, nigdy na WFie nie potrafiłam dotknąć czołem kolana, rok temu ćwiczyłam i w wieku 20lat dopiero "wyćwiczyłam się" ale ta umiejętność zanikła i dziś znów mi się udało. Teraz nie mogę się zaniedbać, tylko ćwiczyć ok. 4x w tygodniu 1h dziennie.

z ziemniakami to nie jest prawda. powinno sie je jesc, ale bez tlustych sosow. wcale nie sa bardzo kaloryczne. czego nie mozna powiedziec o makaronie czy jasnym pieczywie. ja jutro ide na silke, bo wszystko fajnie, hula hop dziala, ale tylek musze ujedrnic i rece. niedlugo mam studniowke, tzn w styczniu :)

wg zdjęcia to jakaś 3 faza zmierzająca ku 4 :( i nie wiem dlaczego mam 164cm i wagę max 55kg nie jem białego pieczywa tylko ciemne, zawsze pije dużo wody niegazowanej, rzadko bardzo zjadam coś smażonego, obiady raczej robię na parze, nie jem fast foodów bo nie lubię nie słodzę niczego jedyne "zło" to kawa piję ją codziennie, na śniadanie jem płatki ze zbóż ze słonecznikiem dynią i takie tam, w pracy kanapkę z warzywami i potem ten obiad z pary :) a cellulit cały czas taki sam, chodzę 2 razy w tygodniu na ćwiczenia oprócz tego rower który bardzo lubie, i bardzo dużo chodzę, i co wy na to? czemu to paskudztwo się do mnie przyczepiło? :(

zaburzenia hormonalne, zaburzenia krążenia degradacja włókien kolagenowych w skórze niestety sama dieta i ćwiczenia nie pomagają jeśli w organiźmie są zaburzenia hormonalne

No to teraz mnie pocieszyliście! Zdrowy tryb życia, jedzenie i ćwiczenia, waga ok i cellulit....... :(

a możesz coś bliżej o tej degradacji włókien kolagenowych w skórze? z hormonami i krążeniem raczej mam wszystko ok, ale o tej degradacji... nie mam pojęcia, jak i gdzie to sprawdzić?

masz rację Sabinosss pocieszające to nie jest, ja po prostu zaakceptowałam i mam to w nosie odkąd się nie przejmuję to lepiej żyję :) to chyba najlepsza metoda ;)

włókna kolagenu są osłabione jeśli mamy zbyt dużo hormonów stresu: kortyzolu: to może mieć miejsce gdy tyjemy, jesteśmy w ciąży albo jesli mamy jakieś choroby które powodują zaburzenia hormonalne antidotum na kortyzol to duże dawki wit C, wit C wzmacnia też kolagen, ujędrnia skórę, trzeba więc jeść dużo surówek i świeżych warzyw i owoców cukier z kolei przyspiesza proces starzenia się skóry, powinno się go unikać

Ciężko jest zwalczyć celluit samodzielnie- wiem coś o tym. Po wielu próbach, wypróbowaniu mnóstwa kremów postanowiłam pojechać do Primaveraspa. Nie dość, ze wypoczełam jak nigdy w życiu to po oddaniu si e w ręce profesjonalistów po nieestetycznych grudkach nie ma śladu. Jednakże życzę powodzenia każdej która próbuje walki na własna rękę.

heh też bym pojechała do spa, ale to kosztuje i to nie mało! więc pozostaje mi tylko spa domowe :D "trzeba więc jeść dużo surówek i świeżych warzyw i owoców" no to jem i jakoś lepiej nie jest, cukru też nie używam, a co do stresu to tego chyba całkowicie nie da się odstawić tak jak cukru :/

Sabinosss a jak twoja walka? są jakieś rezultaty?