Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LILYWASTHERE

uwieść szwagra

Polecane posty

ostatnio zaproponował mi nawet wspólny wyjazd na zlot motocyklistów- sistar z nim nie jeździ...odmówiłam pod jakims pretekstem..teraz nawet załuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
read between..kobieta w moim wieku? Nie wiem na ile Ty się czujesz..ja wciąż czuje się młoda ..a co do atrakcyjnosci..szkoda że nie można się tu pokazaź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie tylko czuję się młoda, ale jestem młoda :o do 40 mi jeszcze brakuje prawie drugie tyle ile mam 🖐️ \"sistar\"? yhhhh... rozumiem że kobiety w średnim wieku mogą czuć się młodo i tak wyglądać... ale po co używać języka 15-latki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos wołający na puszczy
to poka chociaż tzytki :) No pokaaaaa- nic sie przecież nie wyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze..wychodzi na to że jestem silącą się na młodą dziewcznę , wyuzdana suka myślącą jakby tu rozbic podstawową komórkę społeczną..myślę że niczego nowego się tu nie dowiedziałam..dzięki choćby za tyle. Niestety, by widzieć więcej trzeba wejść w czyjąś skórę. Może zreszta macie troche racji..pomijając osobiste przytyki, ale to mi akurat obojetne. Przydał by sie dobry psycholog:). swoja droga widać jak silne są myślowe sztampy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos wołający na puszczy
POKA TZYTZE ! No niech mnie ktoś poprze do cholery, bo wyczuwam spore chęci do lansu LILYWASTHERE. Już sie nawet odpowiedno zareklamowała, nieboga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat trudny, masz problem. Przeczytałem uważnie i mam parę wniosków. 1. Nie byłbym taki pewny odczuć i uczuć szwagra. To facet. Myśli czymś innym. Wiem, o czym piszę. Dla niego zaliczenie innej kobiety, niż żona może być wyzwaniem. Po kilku zaspokojeniach pożądania, wróci do żony, a Tobie zostanie tylko wspomnienie i niesmak. Nie tylko w ustach. 2. To, że się kiedyś wyda, bądź pewna. Świat jest pełny "życzliwych". Doniosą, gdzie trzeba. 3. Aby było uczciwie, trzeba byłoby poczekać na rozpad związku siostry. Jakjej jednak wytłumaczysz, że się z nim związałaś? Nie mam pojęcia. Ona wtedy też będzie miała Ci to za złe. Będzie wymagała solidarności w rodzinie. 4. Zdrady z kumplem, szwagrem, kimkolwiek, nie wybaczyłbym swojej żonie. Gdyby to jeszcze zrobiła z moim bratem? Zabiłbym ich oboje, jak amen w pacierzu. I oni to wiedzą ;-) 5. Obrażanie nic nie daje, ale na tym forum, to norma, więc nie przejmuj się. Skoro, zamiast coś z sensem napisać, ludzie wolą wylać swoją żółć na kogoś innego... Trudno. 6. Serce nie sługa, więc trudno wymagać od Ciebie rozsądku. 7. Na zakończenie, najważniejsze. Z Twojego opisu wynika najbardziej Twoje zafascynowanie szwagrem. Jego uczucia są domniemane i mogą być błędnie odczytane. Miłe słówka, że nie ożenił się z Tobą itp. to może być czysta fikcja i flirt. Chyba będziesz musiała go pociągnąć za język. Najlepiej po kilku lampach dobrego winka. Ale Ty nie pij, bo mu ulegniesz i skończycie w sypialni. Co zrobisz? Tego nikt Ci nie powinien radzić. Masz tyle lat, że sama wiesz, co dla Ciebie najlepsze. Najgorsze, że zawsze ktoś cierpi w takich przypadkach. Ja staram się tak żyć, żeby niczego nie żałować, cociaż to nie zawsze się udaje. Pozostaje świadomość, że na ten bal "drugi raz nie zaproszą nas wcale". Pwodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wreszcie rozsądna wypowiedź, chodź nie ze wszystkim się zgodze. Ale doceniam sposób przedstawienia swego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lily, ja myślę że warto żebys mu dała czytelny sygnał, albo wprost porozmawiała jak czujesz że nawzajem was to kreci. Tak żeby nie było rozczarowań. jak facet na ciebie leci od paru lat, to spróbuj, jak mu ufasz, a piszesz że tak. Przecież nie poleci do żony i jej się nie pochwali. Ty tez nie. Znasz go od lat więc wiesz czego się spodziewać. Jeśli uważasz ze siostra jest wobec niego i wobec ciebie nie w porządku, nie przejmuj się. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matrytzy
chcesz się zapomnieć i zeszmacic i z tym życ- proszę bardzo. Żebyście tylko dzieciaka nie mieli- kto go będzie wychowywał- ty, siostra, moze wspólni dziadkowie:):). Pamiętaj że potem nic nie bedzie takie jak przed tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez całą noc myslałam. I tak niczego tu nie wyczytam czego nie wiem. Podjęłam decyzję. Umówię się z nim na wieczór, jest teraz sam, siostra na urlopie. Zobaczymy, może tak nam pisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pakujesz sie w kłopoty, kobieto. Dobre roochańsko nie jest więcej warte niż prawdziwa przyjaźń. Wierz mi na słowo. Poza tym, chodzi nie tylko o przyjaźń z siostrą- ale także z jej mężem. Jeśli pójdziesz z nim do łóżka, to już nie będzie ta sama przyjaźń. Chcesz sie pozbyć siostry, albo drzesz z nią koty- prześpij sie z nim. Zobaczysz jaki będzie tego finał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolnomyśliciel
To chyba nie ty uwodzisz, a robi to szwagier, tak przynajmniej zrozumiałem twoje posty. W pełni popieram twoją decyzję. Obojętnie co byś zrobiła będziesz tego żałować, ale zawsze jest lepiej załować tego co się zrobiło, niż tego czego się nie zrobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, on na mnie wyraźnie leci, choć ma tyle kultury że nie okazuje tego wprost. Umówiłam się, fakt. Oczywiście pod pretekstem pogadania..takie tam...zobaczymy..może się opamiętam?:;). Ale czuje że przyjał to zaproszenie nad wyraz chętnie, jakby dawno na to czekał. Nie wiem już sama co myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masta beat
dlaczego nie napiszesz wprost: "Swędzi mnie ciipsko i potrzebuje kominiarza" Tylko jakieś piehdolenie o doopie maryni i rzekomych rozterkach niby inteligentnej kobiety. Daj spokój i nie mydl ludziom oczu. I tak sie dasz przelecieć i tak, bo nie myślisz głową tylko czym innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślący mąż
LILYWASTHERE dobrze zrobiłaś z tym umówieniem. Ale proszę nie umawiaj się ani u siebie ani u niego w domu! idźcie na miasto. Tam swobodnie pogadacie i zweryfikujesz swoje stanowisko, swój pogląd na temat tego zbliżenia się do siebie. Pospiech jest potrzebny w łapaniu pcheł. Jak nie chcesz jednorazowego wybryku to posłuchaj mnie. A tu aby to była długotrwała bliskość potrzeba rozwagi a nie nie ostrego pożądania. Trzymam za WAS!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślący..dokładnie tak zrobiłam..a teraz się wybieram, to mój ostatni post .Dziś na pewno. jak będzie jutro zobaczymy. Wierzę w niego. Wiem że gdyby chciał to juz dawno bylibyśmy po. Porozmawiamy. To za długo trwa. Trzeba przeciąć ten węzeł. Dołują mnie takie głupawe opinie że szmata, że stare pudło- co oni wiedzą- chyba w lustro patrzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślący mąż
LILYWASTHERE czy o mnie piszesz? Wiesz ja staram sie opisywać moje odczucia jako starszawy facet. I znam życie. Sam też już nieraz..... Trzymaj sie. Napisz jakie wnioski ze spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślący mąż
LILYWASTHERE jeszcze raz ja czemu poczta wraca od Ciebie? Nie prawdziwy adres poczty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie możesz sobie faceta znaleźć gdzie indziej? :o w tym kraju są miliony mężczyzn, a Ty sobie upatrzyłaś męża siostry.. i w dupie masz że to Twoja rodzina, bo sobie tłumaczysz że to on na Ciebie leci.. taka dobra jesteś że go przyjmiesz? żałosne... a co do starego pudła... jak patrzę w lustro to widzę 21-latkę, która mimo różnicy wieku (i wyniesionego z domu szacunku do starszych )z chęcią napluła by Ci w twarz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez 21 latek
red.... chętnie bym Cie przeleciał gdzie mieszkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.intymnie.com/?str=konkurs&step=1& polecajacy=15497 Potrzebuje jedynie 7 osób do konkursu, was równiez zachęcam, co potrzeba zrobić, zarejestrujcie się, dostaniecie swój link dzięki któremu wystarczy zaprosić 7 osób, w konkursie otrzymuje się luksusowe stringi które można podarować swojej dziewczynie lub komus na prezent np.sobie Zapraszam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majtki bokserki
kochana Ewelinko wiem, co mi wystarczy.. spotkaj sie ze mną - przelecę Cie i kupię tyle stringów ile zechcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiepski tekst, jeśli kiedys wyrwales kobiete na to no to szczerze gratuluje, Twoja odpowiedz jest na poziomie 10 latka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem świat jest pełen dziwnych sytuacji . Jeśli zdradzić to tak aby nik nie wiedział. W moim małżeństwie zawsze czegoś brakowało a kocham męża jak nikogo na świecie, zdradziłam go i on się chyba tego domyślił ,lecz nie powiedział mi o tym . Wiem ze mnie kocha i ja jego ale dzięki tej sytuacji,jest po między nami lepiej , jesteśmy do siebie czulsi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g1
nie radzę, taki układ jest chory. Sytuacja wcale nie rzadka, często dochodzi do flirtów w rodzinie. ty myslisz jak kobieta, a kobieta rywalizuje z drugą kobietą. Tu się zastanów nie nad rozkładem ich małżeństwa , lecz nad brakiem dobrych relacji z siostrą. Wiesz, to o czym była mowa wcześniej czyli o naturalnej "walce" miedzy kobietami jest wyjatek - przy zdrowych relacjach nie ma tego w najblizszej rodzinie. Tu jest naturalna solidarność. ale tylko w sytuacji prawidłaowych relacji. Pewnie i jesteś atrakcyjną kobietą, ale ten romans który tak cię pociaga nie wynika pewnie z uczuć lecz miło łechce twoje ego. Robisz to jednak kosztem najbliższej osoby. Zastanów się czy to aby nie jest jakis rodzaj walki ? Normalnie powinnaś mieć potrzebę pomocy im obojgu widząc że się nie układa. I nie mówię tu o wtrącaniu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes slonce ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na twoim miejscu bym zaryzykowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×