czy on mnie totalnie olewa czy ja jestem przerwazliwiona??

zyli dlugo i szczesiliwie - tak pisze na koncu filmow romantycznych A skąd u Ciebie Młody Człowieku tyle niczym nieuzasadnionej niewiary? :D Takie rzeczy się zdarzają, naprawdę. :)

\"raz piszesz ze sie ustatkowales i sie nie rozgladasz za babkami a raz ze masz branie\" dziwnie sie z Toba dyskutuje... mam branie, tylko na nie nie reaguje... tak naprawde były babiarz jest lepszy od jakiegos zahukanego prawiczka bo ten sie juz w swoim życiu nadymał ile wlezie :P

muniek wybacz to pytanie i nie odbierz go zle, ale rzucila sie jakas kobieta i bolesnie to przezyles?

Ja nie robię za wyrocznie. z doświadczeń wiem ,że jest szansa.to autorka napisala,że on jest babiarzem i że zmieniał - a teraz jest z nią. troszkę jak na mnie za bardzo hop do przodu przesądzasz pewne sprawy a oparciem do dyskusji są minimalne fakty. to, ze nie napisal do niej smasa jak wrócił to troszke za błachy powód by wytaczać armate i rakiety :D

musztarda "zyli dlugo i szczesiliwie - tak pisze na koncu filmow romantycznych A skąd u Ciebie Młody Człowieku tyle niczym nieuzasadnionej niewiary? Takie rzeczy się zdarzają, naprawdę. " niczym nieuzasadnionej niewiary - brzmi jakos znajomo ;) zycie, samo zycie :P czuje sie totalnie olewana "muniek wybacz to pytanie i nie odbierz go zle, ale rzucila sie jakas kobieta i bolesnie to przezyles?" w tym pytaniu nie ma nic niestosownego nie nie zostalem rzucony, i uprzedzam wniosek komicznego :P to ze nie zostalem rzucony nie znaczy sie ze sie z nikim nie spotykalem :P

no i tu się zgodze z komiczne wyobrażasz sobie faceta bez doświadczeń ? całe życie z pierwszą kobietą. główka by pracowała jak to będzie z inna. a tak jak ma doświadczenie i znajdzie "swoją " to się ze spokojem ustatkuje , dopasuje, poszuka kompromisu itd.. będzie tworzył coś konstruktywnego w związku bo nie będzie już musial i chiciał szukać.

nie chodzi tylko o tego smsa, ale lezymy np razem i nagle on dostaje smsa od jakiejs dziewczyny poznanej w klubie, zanim zaczal spotykac sie ze mna, niby ok, to bylo wczesniej, ale on jej normalnie odpisuje, za chwile sygnal puszcza inna, idziemy ulica, idzie atrakcyjna kobieta, jemu juz ucieka wzrok, a w stosunku do mnie bardzo zaborczy, wszystko musi wiedziec, chce przegladac telefon, ale swojego nie chce pokazac, wiec ja tez nie daje mu swojego i tak kolko sie zamyka

wiem, ze moge probowac go zmieniac, bo widze, ze mimo wszystko jakos tam mu na mnie zalezy, ale nie wiem czy mam sile i boje sie tego, ze on zmieni sie np na rok a potem znowu bedzie taki sam:o

no to zakończ . bo ja w tym i po tym konkretnym opisie partnerstwa nie widze. jemu wolno to tobie też. związek nie polega na ciągłym graniu, przepychankach kto mocniejszy i ciągłym szukaniu. skoro nie pasuje ci jego zachowanie i rozmawiałaś z nim o tym a on nie reaguje = to szkoda czasu i życia na wychowywanie, na zastanawianie się czy dzisiaj w tłumie wypatrzy kolejna zdobycz.

yeez :) Twoj wniosek ze osoba dla ktorej partner / partnerka jest pierwszym partnerem sexualnym bedzie zdradzac - tylko z tego powodu. A dziwkarz ... no dobra za mocne slowo ... playboy (ladne nie? po anglesku) nagle przestanie bo sie zakochal, i nie bedzie mu przeszkadzalo ze nie przelecial jeszcze wszystkich kobiet w miescie nie bedzie zdradzac. Dla mnie to troche smieszne. Poza tym chyba nie o tym tu mowa :P tu nie chodzi o to ze facet z topiku mial kilka dziewczyn, kochal je, czy tam sie zauroczyl, sadzil ze to jest to ale cos nie wychodzilo ... w ktoryms poscie autorka napisala ze bym babiarzem i chcial zdobywac - cytat z pamieci, moze bylo innymi slowami. Wiec skoro sex dla kogos to sport to wybacz ... zakochal sie i dla niej sie zmieni dobre :P czuje sie totalnie olewana "wszystko musi wiedziec, chce przegladac telefon, ale swojego nie chce pokazac" ta sam chce, zdradzac i nie zostac przylapany, bo jemu wolno a Ty nie mozesz nawet zawiesic wzroku na innym ale co zrobic jak wiekszosc dziewczyn go broni - co jest dziwne i komiczny - co mnie nie dziwi :P tak przy okazji: skad pewnosc ze te smsy to od lasek poznanych przed Toba, a nie teraz ?

Muniek- zaśpiewasz nam ? :D

yeez raz jestes za nim a raz przeciw ... wez sie zdecyduj ;)

"Muniek- zaśpiewasz nam ? " a co mam zaspiewac ? :)

Muniek to nie mój wniosek. miałam okazję posłuchać co mówili faceci bez doświadczeń, jak fantazjowali - oni - nie ja. to nie moja wyobraźnia.

Ja tam go nie bronię, facet wisi mi totalnie. :) Wychodzę po prostu z założenia, że trzeba naprawiać to, na czym nam zależy, a nie wymieniać na coś innego. Tyle. Autorka na pewno sama wie, czy bardziej chce naprawiać, czy szukać kogoś innego. Nasze opinie w niczym Jej nie pomogą, ani nie utwierdzą.

ja podjęlam dyskusje ale nie ustawiała się na pozycji : jestm za nią jestem za nim odpowiadam w miarę jak są dostarczane konkretne informacje i staram się nie gdybać jak nie mam ku temu podstaw. wiem, że facet może się totalnie zmienić tak jak pisałą musztardka. i mam świadomość ze w pewne chory uldy lepiej nie wchodzić lub spadać z nich jak tykjo się da gdy już wiesz, że to woda na młyn.

yeez "Muniek- zaśpiewasz nam ? " ale co ? hmm ... no w sumie ja tez sie nie opowiedzialem definitywnie po zadnej stronie. Wiec zeby niec bardziej wyraznie nakreslic moje stanowisko w tej sprawie, zmniejszajac watpliwosci. Znacznie upraszczając można powiedzieć: >> ZOSTAW GO

śpiewaj co chcesz :D nooooo mam skojarzenie Muniek Staszczyk :D ale repertuar możesz zmienić diametralnie

wiem, bo jak sie poznalismy, mialam taka sytuacje, ze wyladowal mi sie tel i przekladalam karte do jego, te numery byly juz wczesniej, no ale to nie zmienia faktu, ze jemu jest cholernie trudno skonczyc z tamtym zyciem

a i jeszcze jedno. jestem bardzo zdecydowną kobietą. ale tu ustalałam dane by pochopnych wniosków nie wyciągać i nie siać zamętu bez potrzeby. :D

zaraz cos sobie wybiore

swiniakow w kosmosie o ktorych mowil komiczny nie udalo mi sie znalezc ale mam cos co powinno mu sie spodobac :P specjalnie dla komicznego http://pl.youtube.com/watch?v=mOX3OmUhQoo jak znacie tekst to dajemy razem ja nie znam, ale to nic :P hehehe :D a tak swoją drogą to niezłe pojeby z nich ;)

czuje sie totalnie olewana A moim zdaniem to jemu naprawdę nie zależy, tak sie nie zachowuje osoba w związku, a już na pewno nie zakochana... On pewnie ma Ciebie tylko tak, żeby nie był sam, a z innymi utrzymuje kontakty, na pewno... Nie pozwalaj sobie na takie traktowanie!!!

no wlasnie najgorsze w tym wszystkim jest to, ze nie potrafie podjac zadnej decyzji jak jestesmy tak daleko od siebie, konczyc tego przez tel tez nie chce, i co teraz taka wegetacja do polowy wrzesnia?:o

Ona..... nie znamy sie a juz Cie lubie. Wreszcie kolejna dziewczyna ktora nie probuje bronic tego chlopaka :)

ty decydujesz ! ty wybierasz życze szczęścia :D

"konczyc tego przez tel tez nie chce, i co teraz taka wegetacja do polowy wrzesnia? " i dobrze ze nie chcesz przez telefon, bo takie rzeczy lepiej zalatwic osobiscie, no to chyba nie ma wyjscia jak poczekac do polowy wrzesnia, jesli wczesniej nie dacie rady sie spotkac ?

nooo zawsze to w polsce są jakies środki do komunikacji. jedź do niego i załatw sprawę od ręki.

no jestem pewna ze nie damy, nic, postaram sie zyc normalnie tak jakby go nie bylo, tylko gorzej ze on codziennie dzwoni:o nie wiem jak z nim rozmawiac, oschle, normalnie? dawac do zrozumienia, ze ja juz mam dosc i ze to koniec?

niech yeez z musztardka delikatesowa cos poradza :) bo znow mi sie dostanie :D