Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktosika

Chlopak z gospodarswem?????? byc z takim????

Polecane posty

Gość chuda berta
jak nie każe Ci robic w polu to bądź :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma_ja
a czemu nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie daje rady :P No co jest złego w chłopaku z gospodarstwem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
Być albo nie być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosika
28 ha :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ma cos oprocz gospodastwa
? Mozg, serce, h..? To byc, jak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PANI KASIA Z PIESKIEM NA WSI
JA MOGE ISC NA GOSPODARSTWO; W KONCU to nie jest az tak zle, do miasta jakies 20 km, krowy , kury swinki, wszystko bio! NOO I NAWET PAN GOSPODARZ sam sie tym zajmnie, ja tylko kosmetyczka ,kawiarnie , sklepy , wkoncu gospodarz pracuje ma kase, pomoge mu ja wydac. A co do milosci bedzie jej duzo chlop na miejcu , jak bedzie chcial sie pokochac, to jak najbardziej nawet kilka razy dziennie, niech sie wykapie, ubierze, wyperfumuje to bedzie i przyjemnosc,. A zapomnialm klima w domu musi byc nie lubie zapachu krow, mleko do kawy w sklepie kupie .podoba mi sie gospodarstwo ktory mnie chche:-:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaa111188
;) ja bym nie byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfrfwref
Brrrrrrrr... Gdybym takiego poznała to przepaść kulturowa chyba by nas nie dopuściła do siebie. Gospodarstwo?? Czyli co, uprawy, zwierzęta gospodarskie? Daleko od miasta? Dziwni sąsiedzi? A ty sama znasz takie realia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfrfwref
Kiedyś znajomi z miasta którzy przenieśli się na urokliwą prowincję, opowiadali o nieporozumieniach z sąsiadami. Długo trwało zanim sąsiedzi, tubylcy, zrozumieli że nie mogą wpadać im na podwórko bez zapowiedzenia i to o wczesnej porze, a do dziś chyba nie pojmują jak można spać rano do dziesiątej i kłaść się po północy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosika
nie ja wlasnie nie znam, niby tez mieszkam na wsi ale nie posiadam gosp.i wiem po sobie ze do tego sie nie nadaje wiec chyba sobie odpuszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 ha niezły areał:P, ale konkretnie w czym problem? , jeden pracuje w gazowni, a inny ma ziemię....a pozatym wieś polska jest piękna(wiem coś o tym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomiiiii
nie watro zameczysz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorąży Torpeda
oj To chłop pełną gembą z 30ha to już coś można mieć. Pewnie nie gorzej niż cwany miastowy . Aż mnie korci żeby napisać : Która nie umie gotować przyznać się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomiiiii
a co to 30ha kupe roboty i nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się pracy nie boisz, a jego kochasz, to czemu nie? A co to za gospodarstwo? Wyspecjalizowane? Rośliny? Zwirzęta? Czy wszystkiego po trochu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Proszę nie kpić z człowieka gospodarującego na hektarach. Ja również to robie, to znaczy, jestem rolnikiem. Mam skończone trzy fakultety a do poduszki czytuję sobie Katona w oryginale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosika
wswzystko po trochu a i zwierzaki typu krowy fuj a pracy na gosp. sie boje i z daleka mi doi tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ma wykształcenie w tym kierunku? Mógłby sie wyspecjalizować w kilku uprawach i produkować zakontraktowane rośliny to po pierwsze. Ty mogłabyś zająć sie agroturystyką, jeśli siebie w tym widzisz. I najważniejsze, czy byłabyś gotowa z nim to ciagnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Co prawda żadne to odkrycie, ale wsiowy burak niekoniecznie z mieszkaniem na wsi czy gospodarzeniem musi mieć coś wspólnego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja koleżanka
wyszła za rolnika. ona z miasta więc tylko warzywa i kwiatki sobie sadzi a całym gosp. zajmuje się mąż-teraz wszystko maszynami jakimiś robią to i mniej troszkę pracy. i są szczęśliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pusta dziewczyno
Rolnik też człowiek!!! To nie jest nikt gorszy!!! a odpowiedż na Twoje pytanie brzmi NIE!!!! nie bądz z "takim" jak piszesz, jeszcze paznokieć sobie złamiesz przy dojeniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×