Czy facet, który w wieku 29 lat nie miał nigdy dziewczyny

JA MAM 23 LATA A LECA NA MNIE FACECI W WIEKU 27-30 LAT :)

Nie rozumiesz. Ty myslisz, ze bedac dobrym czlowiekiem bedziesz mial powodzenie. Tylko dlatego, ze jestes dobry. Ok, ale raz, ze to nie wystarczy, dwa - czasem trzeba byc tym zlym. Pojmujesz?

Nie rozumiesz. Ty myslisz, ze bedac dobrym czlowiekiem bedziesz mial powodzenie. Tylko dlatego, ze jestes dobry. Ok, ale raz, ze to nie wystarczy, dwa - czasem trzeba byc tym zlym. Pojmujesz?

JA MAM 23 LATA A LECA NA MNIE FACECI W WIEKU 27-30 LAT :)

tak tak, i nadstawiac drugi policzek

pewno ze ma moj mial mnie 1 i to w wieku 28 lat :) i jest dobrze

A kto tu o biciu mowi?

Stawiam na to. Nie jest możliwe, żeby taki patentowany, ostatni po prostu DUREŃ nie był tylko kreacją forumową :D A jeśli jest realny, to niech naprawdę odpuści, bo na kobietę NIE MA SZANS. Life is brutal oferma, pozdrawiam. :) kiedyś po Tobie pojechałam na jakimś topicu, ale nie wiedziałam, że nabijając się z dziewic i prawiczków w słusznym wieku, nabijasz się także z siebie. Widać, że masz coś pod kopułą (w przeciwieństwie do biednego cartoona), a to już coś. Ja poznałam mojego męża, gdy miał 27 lat - prawiczek, nigdy nie miał dziewczyny :) Uwielbiam go i jest absolutnie normalny.

watpie, zeby to byl prowokator. Od tylu lat sie bawic w prowokowanie?

A to on ma już lata kariery za sobą? No to wymiękam :) Jeśli nie jest prowokacją, to serdecznie mu współczuję, bo jest idiotą. A to raczej nie jest uleczalne i nie pomaga w zdobyciu kobiety.

Cartoon Network masz poprostu nie byc nudny masz miec zainteresowania , byc rozrywkowy ,odnosnie pewnosci siebie to laski nie lubią kolesi zbyt pewnych siebie :P a odnosnie dobroci w tym chodzi o to ze masz byc dobry dla dziewczyn ale przedewszystkim dla siebie masz miec swoje zdanie , nie ulegac (czasami trzeba ale nie caly czas) i musisz pokazac ze bez niej tez ci jest dobrze

Juz nie raz podawalas terminy, do ktorych miales miec dziewczyne. Czemu nadal jestes sam?

cartoon ma rację. Należy czekać na wspaniałą dziewczynę która wydobędzie z nas to co najlepsze.... a co tam

ja też wiem... większość się łapie :P nie mam gustu

wszystkie są piękne

a masło jest maślane :P

ideałów nie ma im wcześniej się to zorumie tym lepiej, nie mam na myśli aby brać co popadnie, ale dawać zanse sobie i innym. wiem coś o tym. bo całe życie szukałam ideału.

Akurat dziewczyna idac ulica ma ochote, zeby ktos ją poderwal :o one z reguly gdzies ida, spiesza sie. nie maja czasu ani ochoty na amory.

Hm hm, ciekawa dyskusja.

Do podrywu trzeba okoliczności ---- W sumie jakby nie patrzeć, to do wszystkiego potrzebne są okoliczności. A czasami przypadek.

Mam 28 lat. Za jakies pol roku bede mial 29 lat i nadal jestem prawiczkiem. To wszystko przez niesmalosc. A niesmialosc jest zapewne zwiazana z wychowaniem - bylem za bardzo grzecznym dzieckiem, rodzice za duzo mi nie pozwalali, ciagle zakazy i zakazy. Nie jestem jakis bardzo nieatrakcyjny. Nawet dziewczyny, szczegolnie na studiach podrywaly mnie. I one byly naprawde super sliczne i inteligentne. Ale ja bylem zbyt niesmialy. Przepadlo. A sam nie jestem na tyle smialy aby poderwac dziewczyne. Albo inna akcja na uczelni: wchodze do jakiegos biura w ktorym pracuje dwie mlode dziewczyny i od razu wywolalem poruszenie. Mozna przezciez bylo zadzialac. Ale to juz historia. Teraz jestem na gg z pewna dziewczyna i mialem okazje z nia sie spotkac, ale zmienilem decyzje. Ona akceptuje moj wyglad. Podobnie bylo jakis czas temu z inna dziewczyna. W ogole nie bylem w zwiazku. Tylko zjedna dziewczyna. To byla kolezanka ze studiow. Dalem jej znac ze mi sie podoba ( walentynka ), ale jak juz odwzajemniala uczucia sam uciekalem. A tak naprawde ona mi sie nie podobala. Brak mi pewnosci siebie. Ale staram sie z tym walczyc i ze swoja niesmialosci.

na przypadek to moga liczyc szczesciarze.

jak juz Cie dziewczyny same podrywaja to jestes duzo dalej. Ja to dla dziewczyn jestem niewidzialny

do Zabi Kruk -----Albo inna akcja na uczelni: wchodze do jakiegos biura w ktorym pracuje dwie mlode dziewczyny i od razu wywolalem poruszenie. Mozna przezciez bylo zadzialac. Ale to juz historia.---- No to następnym razem zadziałaj.

Ja poderwę dziewczynę swoją dobrocią--- He he , niby jak? Poważnie pytam.

Nastepnego razu raczej nie bedzie. Skonczylem studia 3 lata temu. A na damskich kierunkach to dziewczyny czesto przejmuja inicjatywe. Jak ja tesknie za studiami.

Zobaczy światło mego serca----- Niczym światełko w tunelu? hmmm... Nastepnego razu raczej nie bedzie. Skonczylem studia 3 lata temu---- No ta może na jakiś kurs się zapisz, albo co. Teraz tego pełno. I można poznać wielu ludzi.

CN -----No tak, grunt to pozytywne nastawienie. Przypominasz mi "Sekret" w swoich wypowiedziach. Jesli wogóle wies o czym piszę. To takie luźne skojarzenie. Oglądałam jakis czas temu. Dosyć ciekawe, ogólnie biorąc.

CN ile Ty masz lat?

hmm, myślałam że mnie, ale tak szczerze mówiąc, to dziwi mnie i jednocześnie intryguje że facet w twoim wieku ma takie podejście.