Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czeko*

Chłopak mnie zostawił - jak dalej żyć?

Polecane posty

A historia neci? :P Bo u niej to ona rzucala i rzucal az on powiedzial dośc :P dobra -już nie przeszkadzam. Ale z facetami tak chyba jest-to co traca zauwazaja dopiwro po zerwaniu, nie okazuja uczuc i wogóle wychadza ciagle na sqrwysynów. A wy-musicie sie trzymać i czekac na takiego który sie naprawde w was zakocha i swiata nie bedzie poza wami widzial :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neska-raczej zrobić na zlosc tej wcześniejszej co go zostawila żeby pokazac jej jaki to jest twardy i jakie ma powodzenie u dziewczyn i w ogóle jaki doskonały jest. A to że nie w jego typie najlepiej o tym świadczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lysy to nie do konca tak jak mowisz, dla mnie facet nie musi widziec tylko mnie byc tylko dla mnie... ale jesli oczekuje lojalnosci szczerosci wirnosci i zaufania od swojej dugiej polowki to chyba nie tak duzo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lysy ale ja chcialam wrocic po trzech dniach, prosilam o powrot ... a sprawa zrywania no cóż, może w tym tkwi to wszystko:( musialam miec powod by zerwac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jesli to mu chyba nie poszlo, wiedzial na co sie decyduje...czego mozna oczekiwac od dziewczyny ktora cie zostawila, pojawia sie po dwoch latach i robi ci nadzieje mimo ze ma za plecami narzeczonego??? tez mi wielka milosc taki naiwniak ze brak mi słow:O zabawial sie nim po czym wrocila do tamtego i zadowolona wiedzie dalsze zycie...pfff no rozpierdala mnie cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoja droga to trzeba byc niezlym talentem zeby zdradzic swojego chlopaka z chlopakiem ktory pozniej stal sie jej narzeczonym zeby potem zdradzic WLASNIE TEGO NARZECZONEGO z tym WLASNIE bylym, po czy spowrotem wrocic do tego narzeczonego mam nadzieje ze zrozumieliscie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burstzynekona
ni w ząb ale przeczytam jeszcze ze trzy razy :P to cos w rodzaju antka szwagra zony brat rodzony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neska-on po prostu dla tej narzeczonej byl chyba kolem ratunkowym po zwiazku z tamtym byłym który potem ja próbował odzyskać i co mu sie udalo doprowadzajac do tego że... cholera zamotane to jest ale tak to widze. Swoja droga naprawde niezłą historia. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO TO TROCHE NIE DO KONCA TAK. ONA SWOJEGO NARZECZONEGO ZDRADZILA DOSLOWNIE BO BYLA Z NIM WTEDY ZWIAZKU. A MOJ EKS ZE SLEPY I GLUPI MYSLAL ZE GO ZOSTAWI DLA NIEGO. LASKA SIE ROZMYSLILA I WROCILA DO NARZECZONEGO. WTEDY TO ON CHCIAL WROCIC DO MNIE ALE NIESTETY U MNIE ZASTAL ZAMKNIETE DRZWI...W KTORE DO DNIA DZISIEJSZEGO PUKA MYSLAC ZE OTWORZE:p GLUPI CHUJ SIE NIE DOCZEKA:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burstzynekona
neska to by sie chyba na telenowel nadawało... lusesista kocha ricardo i go zdradza z antonio, zostawia antonio i wraca do ricardo, a antonio puka do drziw nesesity czy jakos tak o matko dajcie mi kompas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
w takimrazie moje naiwne pytanie do lysego. nie dosc, ze sam ze mna zerwal, to jeszcze powstawial na facebook zdjecia z jakimis laskami z imprezy( calujacymi go w policzek), tuz po zerwaniu. wiedzial, ze zobacze. tylko po jasna cholere to zrobil, skoro mu juz wcale nie zalezalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
neska po jakim czasie zapukal i jak dlugo juz puka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SALAMANDA Z MIEJSCA MNIE ZOSTAWIL DLA BYLEJ, ICH SIELANKA TRWALA DWA DNI:P ZADZWONIL ZARAZ JAK GO ZOSTAWILA OCZEKUJAC ODE MNIE WSPARCIA (TO BYLO W MAJU) POTEM ZWIAZAL SIE Z JAKAS DZIEWOJĄ JEDNAK CALY CZAS DO MNIE DZWONIL PISAL POD PRETEKSTAMI ZE CZEGOS POTRZEBUJE A BO TO A BO TAMTO, POZNIEJ PRZYZNAL SIE ZE JEDNAK ZROBIL BŁAD ZE DO NIEJ WROCIL BO TO JEDNAK ZE MNA BYL NAJBARDZIEJ ZWIAZANY ( I TAK MU NIE WIERZE) POWIEDZIAL ZE STRACIL COS WARTOSCIOWEGO COS CO BYLO PIEKNE I MOGLO BYC DALEJ TYLKO ON TO SPIEPRZYL... NA ANSZYM STARYM TOPIKU WKLEJALAM NASZE ROZMOWY..DO DNIA DZISIEJSZEGO PRZYPOMINA MI ZE ISTNIEJE, WIECZNIE COS WYMYSLA I NACHODZI...NIE WIEM CZY ZALUJE SZCZERZE CZY NIE...NIE MA DLA MNIE TO JUZ ZADNEGO ZNACZENIA....JUZ NIE DZISIAJ...NAPRAWDE POKAZAL NA CO GO STAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burstzynekona
neska najlepsze bylo z tym rzucaniem w okno .. to juz jak diwe telenowele ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
neska podziwiam twoje opanowanie i silna wole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salamandra plamista - bo to dupek ? zostawił i zaczal sie bawic. Kretyn i tyle. A to ze zdjeciem-chyba chciał ci maksymalnie dowalic na odchodnym. Niektórzy znajduja przyjemnosc w ranieniu inych. A co do zdjec-gdy mnie rzuciła dziewczyna to sobie wrzuciłem zdjecie z 8 koleżankami na imprezie-ja tam byłem jedynym facetem. W tym wypadku skoro on rzucal... to dupek z niego i tyle. Ewentualnie chcial na kims jeszcze zrobiś wrazenie jaki to on rozchwytywany jest i jakie to ma powodzenie. Takie myslenie faceta-jak sobie trzaśnie zdjecie z gromada dup to laska do ktorej uderza powinna czuc sie wyrózniona i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SALAMANDRA wiesz myslalam ze trafilam na faceta swojego zycia a to tylko zwykly dupek...a wiec nie ma czego zalowac... prawda jest taka ze naprawde to bardzo przezylam...ciezko bylo sie pozbierac...do dzisiaj pamietam rozmowy z czeko na gg zaraz jak mnie zostawil...jednak co nas nie zabije to nas wzmocni...tyle nowych doswiadczen pzrezylam...pzretrawilam to wszystko i moge powiedziec ze jestem silniejsza... ja przynajmniej moge spojrzec w lustro i widze tam naprawde fajna dziewczyne an kotra jeszcze wiele czeka a on??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
masz racje lysy. dupek i gowniarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
neska- i masz calkowita racje. ja mam dzis jakiegos dola. poplakalam sie nawet. mam nadzieje, ze ci nasi dostana jeszcze sroga nauczke za to, jak nas potraktowali. chcialabym kogos poznac wreszcie. boze, postaw na mojej drodze jakiego ksiecia z bajki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem ciekawa dlaczego moj byly bedac z inna dziewczyna nadal chce ze mna sypiac.Przeciez nie bierze sie drzewa do lasu.Nie brakuje mu pukania,wiec dlaczego on do tego dazy?Rozumiem miesiac,dwa ale na litosc dziewiaty miech chce nas dwie obracac.Co do porannego pytania to NIE wybaczylabym mu juz.Resztek sie nie zbiera ze stolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
a co ty creative z nim sypiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salamandra ja tez mam chwile slabosci...tak to juz bywa/ jest. sa momenty kiedy mi sie wszystko przypomni bo jakby nie patrzec obdarzylam go glęboki uczuciem, nie da sie tak szybko wszystko stłumic...ale miewam wiecej tych dobrych dni i chwil:) odkad poznalam pewnego chlopaka jest naparwde super...laczy nas ze tak ujme "przyjazn" a mojego eksa chyba to bardziej dobija:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem,ze to co niedostepne jest ekscytujace ale ja bylam na skinienie palca(a raczej fiutka).Zero zdobywania i zero polowania.Chce byc facetem jeden dzien i skumac jak przenosza sie impulsy nerwowe w ich glowach.Prosze,jeden dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salamandra.Tak sypialam z nim przez ostatnich 8 miesiecy od zerwania.Juz od dawna ma inna laske, a ja poszlam po rozum do glowy dwa tygodnie temu.Powiedzialam mu,ze to koniec ale on nadal chce sexu i przyjazni.Zebym ja chociaz taka zajeb...w tym lozku byla to bym zrozumiala ale chyba od sredniej krajowej w akrobacjach nie odbiegam wiec co on sie uczepil mojego tylka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszcze wam w miare jasnych sytuacji.Wasi byli albo nie utrzymuja z wami kontaktu albo chca wrocic skruszeni(wyjatek taka jedna) a moj to takie nie wiadomo co.Znac chce,wrocic nie chce.Kundel pana ogrodnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×