Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czeko*

Chłopak mnie zostawił - jak dalej żyć?

Polecane posty

Gość KOBIETA KOT
to przeciez on od ciebie odszedl. gdyby nie chcial, zostalby. ale to ty robilas mu jazdy i oklamywalas go. straszylas samobojstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burstzynekona
pewnie Czeko wstaw sama przyjemność chwalić sie ze komuś coś się zabrało .. sam miód... włazic w czyjeś zycie z butami ..i wierzyc ze at druga nic nie znaczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
hej Czeko. widzialam Twoje zdjecia i podpis bylego. dobrze mu tak- pewnie juz mysli, co stracil. pokaz mu, kto rzadzi. ja dstalam wreszcie okres, napiecie schodzi, ale tez myslalam ostatnio sporo o bylym. mam ochote na zemste, ale pierwsza sie ie odezwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
czeko, na twoim miesjcu nie rozkladalabym tego jednak na czynniki pierwsze. po prostu komentarz i tyle. a on? pacan. jeszcze bedzie plakal- zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burstzynekona
niewiem skoro miałas taki pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanie-jak was drogie panie ktoś kopnie w dupe-znaczy facet zostawi-to wracacie to byłęgo ktorego rzucilyscie przed nim? bo sie zastanawiam-sytuacja-laska rzuca kolesia z ktorym była dlugo, potem z innym kreci sobie miesiac jakichs spotkan ale koles stwierdza ze to nie to a ona z płaczem biegnie do byłego i prosi o powrót-no to co jest do cholery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
ja mam ogromna ochote na zemste na moim. ale i tak powinnam sobie dac spokoj z nim. zazdroszcze ci troche tej sytyuacji. teraz pewnie bedzie przychodzil i sie plaszczyl przed toba. a ty mozesz mu zasunac kopa dlugiego na kilometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burstzynekona
aha Czeko sorry to nie doczytałam w tym wypadku popieram ... ;) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burstzynekona
łysy nie wiem co jest do choleru nie znam takich przypadkow ani tak nie robiłam ..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burstzynekona
bo faceci sa pojabni i sami nie wiedzą czego chcą ... rwa mać.... albo obnosić sie swoim szczęściem ... nei wiemna co tamta liczy ze zobacyz niedługo p otym mój nekrolog w gazecie ze wykonczyla mnie do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burstzynekona
ciekawe czemu nie wstawi ślubnych zdjęć ani zadnej fotki z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
w sumie masz racje czeko. ja pamietam to trzesienie zieimi po tym gdy nagle mu sie przypomnialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak-ta sytuacja chyba dopada obie strony. W sumie faceci-tu wiem jak wyglada sprawa najczesciej-wracaja chcac sobie zapełnic pustke przed kolejnym zwiazkiem, czasem chca zrobic na złosc tej która ich porzucila, nieliczne przypadki zauwazaja co stracili chca odzyskać kobiete która nieslusznie rzucili. Czy kobietymaja tak samo?Niczym sie nie róznimy? Też wracacie gdy chcecie sobie nzaleśc zajecie dopóki nie znajdziecie kogos lepszego ? Albo zrobic kolesiowi na zlosc ? Bo niewiem jak mam was postrzegac bo sie nasluchalem banałow o tym ze kobieta zawsze kieruje sie uczuciami i jak wraca to znaczy ze cos czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
dokladnie czeko. dlatego musisz sie trzymac:-) musimy sie wspierac. przeciez wiadomo, ze nic dobrego by z takiego powrotu nie bylo. my sie zamartwiamy, a oni sie bawia w najlepsze. powinnysmy znalesc ogos, kto bedzie za nami szalal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burstzynekona
faceci albo nei wracają albo wracają bo inna ich kopnie w dupę kobieta jeśli juz wraca to bo chce i kocha nadal ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
nadal ma te fotki z ex na deviant art?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm-to co piszecie podnosi nieźle na duchu- byłem facetem typu-"szlenie zakochany" -sam siebie nie poznawalem-ona była najwazniejsza, zeby z nią być przejechalem 600 km, olałem przyjaciól i rodzinę. Zaczynałem w nieznanym sobie miescie od zera. A po pewnym czasie mnie rzuciła. Teraz wraca-ja szczęśliwy ale wlaśnie-dreczące pytanie dlaczego wraca-wiem jak zachowuja sie faceci ale nie znam kobiet. Jeśli prawda jest to co mówicie, że kobieta decycuje sie na zwiazek tylko z uczucia to...powinienem być chyba szczesliwy. Bo ona znow jest ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
prosze, jak szybciutko sie zakochal... biedaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na powroty moim zdaniem to nie ma reguly... kazdy jest inny i tyle , niektorzy wracaja bo naprawde kochali, niektorzy bo cos tam , nie ma co analizowac, czasem jest potrzebne takie rozstanie, zeby docenic ta druga osobe. A co do powrotow, to mozna wracac jak sie para rozstaje w ,, zgodzie\" a nie z jakimis akcjami... u mnie to byl kosmos po prostu:( np. moj pan mnie kiedys wywiozl w jakies pola za miasto i powiedzial ze mnie nie wypusci, dodam ze to bylo o 12 w nocy, kurwa jak ja sie wtedy balam , ja juz myslalam ze mu tak psycha siadla ze mi gotow cos zrobic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i facetowi nie jest glupio ze najpierw odtracal, olewal a potem nagle chce wrocic bo to mnie zadziwia.podobno facet jak juz podejmuje decyzje o rozstaniu to nie ma bata...a jednak wracaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burstzynekona
łysy witam w klubie zorbiłam to samo tylko dla faceta...mzoemy sobie podac reke z tym ze moj nie wrocil i nie wroci ... bo sie ohajtał z ta druga jedyna roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
no wlasnie 'zakochal sie' chcialam napisac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet-zalezy jak wygladał sam zwiaek i dlaczego sie skonczyło-jesli pobiegl za jakaś laską to raczej nie warto takiemu zaufać. Jeśli krzywdził lub mial chore jazdy to też raczej sie nie zmieni. wracaja tylko tacy którzy jednak coś czuja, albo tacy ktozy nie mogli niczego znaleśc i samotnosc sie im znudziła-wracaja sobie do byłej a jednoczesnie szukaja jakiejs ich zdaniem lepszej. Samemu znajac swojego faceta trzeba zadecydowac ktory to typ. Ja jedynie moge powiedzieć ze jesli juz rzucałem to albo odchodzilem w zgodzie albo po prosru-wypaliło sie i nigdy nie wracalem. Nogdy tez nie zdradzilem. Teraz coz-wyglada na to że zakochalem sie po raz pierwszy prawdziwie-to co czuje zaskakuje nawet mnie-i to trwa sobie półtorej roku. I rozstanie nic nie zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czeko i salamandra macie takie rozsadne podejscie do zycia;) powiedzcie mi co sadzicie o mojej sytuacji, ? chyba po czesci ja znacie...jak byscie zachowaly sie namoim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łysy a jak to ja zerwalam,rzucilam pierscionkiem( wiele razy), a potem chcialam wrocic to on powiedzial, ze ma dosc.... i zaczal sie spotykac ze swoja kolezanka 2 tyg po naszym rozstaniu.. ona zawsze na niego leciala....a on na nia nie ... no ale pobiegl do niej wielce skrzywdzony... potem po rozstaniu traktowal mnie jak szmate, spotykal sie ze mna bylo calowanie, przytulanie,ciagle robil nadzieje.. ale z tamta tez krecil!!!! no a ja sie w koncu opamietalam przestalam sie z nim spotykac , zero sms ,gg to on teraz chce wrocic..... z tamta juz nie jest, kuźwa i jak to jest z nim? wytlumaczysz mi to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
necia-dlaczego zrywałaś? Bo od tego sporo zalezy-jesli mialas powazne powody to odpowiedź znasz. A co do spotykania z koleżanką-gdy mnie zostawila ta moja to wiekszosc facetów radzilą mi żebym jak najszybciej zaczał spotykac sie z kimkolwiek tak by ex to widziała-prówbowac agrac jej na uczuciach to wróci. Ten twój mógł też tego prówbowac. Teraz gdy moja ex wraca i gdy rozmawialismy ostatnio to sie dowiedziałem ze rzeczywiscie była zazdrosna o kolezanke ktora podrywalem po zerwaniu-coż-faceci czasem potrafia naprawde perfidnie manipulowac byleby przekonac druga stone do tego zeby wrócila, a najlepiej jak sie ja jeszcze rozkocha calkowicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heya wszystkim:D łysy wydaje mi sie ze troche w tym prawdy jest...moj zaraz jak go zostawila ta jego wczesniejsza, za kilka dni zwiazal sie z inna, dziewczyna kompletnie nie w jego typie, wszyscy mu sie dziwili łacznie ze mna i teraz pytanie czy zrobil to bo chcial mi zrobic na zlosc czy byc z nia bo akurat sie napatoczyla???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×