Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość in italiano

parliamo in italiano?? kto mówi po włosku??

Polecane posty

Gość in italiano

jak wyżej...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysienka ta malutka
ja mowie po wlosku i mieszkam we Wloszech:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in italiano
heh:) to super:) ja byłam we włoszech przez 4 lata i tera strasznie brakuje mi języka i tego kraju... już czuję że zapomiam powoli i chciałabym odnowić pamięć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in italiano
Italia jest zawsze bella nawet jak leje:) zresztą o ile pamiętam to tam deszcz zobaczyć to ciężko... ja byłam na południu więc tam prawie nie padało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość che palle italia
;-p che palle, xche non c'e la faccio piú con questo caldo infernale devastante!!! odio l'estate in italia!!!!!! :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in italiano
mmm... zakupy mówisz??:) to była jedna z moich ulubionych czynności jak miałam wolne od pracy:) a jak wracałam do polski na stale to kupiłam tyle rzeczy na zapas że musiałam busem puścić 3 walizki bo do samolotu by mnie nie wpuścili:) heh... i do tej pory te rzeczy są modne w Polsce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in italiano
che palle:) io invece adoro estate e specialmente le spiagge e il mare:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość che palle italia
si doveva parlare in italiano qua, o no..? se no, me ne vado, xche in polacco posso parlare su altro forum..! :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in italiano
heh:) to normalne u kobiet:) ja też szybko przepuszczalam zarobioną kasę no ale wtedy nie musiałam się liczyć z utrzymaniem wiec wolałam zaszaleć i nie żałuję bo teraz już sobie pewnie tak nigdy nie pofolguję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość che palle italia
ah..ok..ci siamo finalmente ;-) ma quando in estate stai in citta, con l'umidita 60%, ti passa la voglia di vivere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in italiano
possiamo parlare in italiano e polacco:) dipende dalle preferenze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety mi kasa szybko przelatuje przez palce wiec w domu to nie ja jestem ta od zakupow. Generalnie jakis wymogow nie mam np szalu na ciuchy czy buty to nie mam racej, tylko kosmetyki i czasem na torebki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in italiano
si hai ragione:) io sono stata fortunata perche ogni anno stavo tutto l'estate al mare...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
che palle italia - Io per fortuno o no (dipende dalle circostanzeI vivo in una piccola città dove lo smog e l'inquinamento non sono cosi da paura, cosi stavo abbastanza beneE poi c'e la piscina vicino a casa mia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in italiano
u mnie trochę się zmieniło po tym jak wroóciłam do Polski i zobaczyłam jak kasa szybko się tu rozchodzi... teraz już patrze na to trochę inaczej... ale szalonych młodzieńczych lat w kochanej Italii nie żałuję i nie zapomnę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in italiano
heh:) widzę że topik po francusku powstał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz we Wloszech strasznie ceny podskoczyly wiec ciezko robic jakies szalowe zakupy. jak ide do supermarketu to szukam zawsze znizek i promocji. Ogolnie jak pisalam, na ciuchy czy jakies inne to az tak bardzo sie nie patrze. za to potrafie wydac kase na kosmetyki i produkty zdrowotne. no i tez na slodycze, choc staram sie ograniczac bo musze schudnac:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in italiano
no słyszalam właśnie od znajomej że we Włoszech coraz ciężej... jeśli chodzi o pracę i o życie... czysta:) a co ty porabiasz?? pracujesz czy masz może marito e famiglia italiana??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in italiano
eh jak ci zazdroszczę :) to zawsze było miom marzeniem... sstudiować we Włoszech:) ale byłam tylko zwykłą nianią:) Później jak wróciłam do Polski to chciałam iść na italianistykę i wybrać się na Erazmusa no ale odwlekałam z roku na rok... a teraz już mam męża który mnie na pewno nie puści bo w przeciwieństwie do mnie nienawidzi Italii.. a co ciekawego studjujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domani giovedi
ja już jestem we Włoszech od 10 lat z przerwami i nienawidzę tego kraju..no moze nie kraju bo jest piekny ale ich mieszkańców-czyli cholernych makaronów.Uważają sie za pępki swiata a nas polki polaków za nic mają.taka jest prawda.Dziwię się polkom które się z nimi zadają.a w większości są to laski które bujaja się ze starymi dziadami z kasą..i co tu dużo mówić same sobie pracujemy na opinię puttany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja studiuje Ekonomie i wlasnie moje studia tu zaczelam od Erasmusa. Teraz juz tu studiuje na stale. Czy zostane na stale jeszcze nie wiem (choc chyba raczej tak).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do mieszkancow to w sumie sa rozni. spotkalam i debili jak i fajnych porzadnych ludzi wiec staram sie nie wrzucac wszystkich do jednego worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×